Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Dereck Chisora (14-0, 9 KO) zmierzy się dziś z Tysonem Furym (14-0, 10 KO), a zwycięstwo w tej walce być może otworzy mu drzwi do walki z Władimirem Kliczko.

Brytyjczyk jest przekonany, że zejdzie dziś z ringu jako zwycięzca. Ma też nadzieję, że do końca swojej zawodowej kariery nie dozna goryczy porażki. 

- Nie mam w rekordzie żadnej porażki i chcę żeby tak zostało już do końca mojej kariery - mówi Chisora. - Jeżeli stracę mój niesplamiony żadną porażką rekord, to będę bardzo niezadowolony, bo chcę zostać zapamiętany jako wielki pięściarz. 

Chisora ma za sobą przeszłość kryminalną. Kiedy wspomina te czasy, samemu jest mu ciężko uwierzyć, że jest o krok od walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.

- Trafiłem w złe towarzystwo i zacząłem robić rzeczy, które robili inni nastolatkowie. Teraz już jednak wiem co jest złe. Powinienem spędzić 3 lata w więzieniu, ale poprosiłem o zwolnienie warunkowe i je dostałem. Mój kurator zachęcił mnie do uprawiania boksu. Podczas pierwszej sesji sparingowej przyjąłem na twarz lewy prosty i ze łzami w oczach zszedłem z ringu - wspomina "Del Boy". - Teraz jestem mistrzem Wielkiej Brytanii, mistrzem Wspólnoty Brytyjskiej i jestem jedno zwycięstwo od pojedynku z Władimirem Kliczko o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej.

Add a comment

Tyson Fury (14-0, 10 KO) jest niezmiennie bardzo pewny siebie przed dzisiejszym pojedynkiem z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO).

Brytyjczyk zapowiada nie tylko, że pokona Chisorę, ale że zna sposób na pokonanie Władimira Kliczko (56-3, 49 KO). Fury przytacza slowa trenera Ukraińca - Emmanuela Stewarda, który miał powiedzieć o Brytyjczyku, że uderza mocniej niż obydwaj bracia Kliczko. 

- Chisora w walce ze mną przyjmie więcej ciosów niż w swoich 10 ostatnich walkach razem wziętych. Jestem młody, ambitny, silny, szybki i potrafię mocno uderzyć - mówi Fury. - Byłem na obozie treningowym Kliczko, sparowałem z nim. Wiem jak go pokonać. Trenowałem z Emmanuelem Stewardem i on powiedział mi, że uderzam mocniej niż obydwaj bracia Kliczko. 

Add a comment

Dzisiejszego wieczoru na Wembley Arena w Londynie dojdzie do bardzo ciekawego starcia wagi ciężkiej pomiędzy dwoma niepokonanymi brytyjskimi pięściarzami - Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO) i Tysonem Furym (14-0, 10 KO).

Chisora jest przekonany, że zwycięzca tej walki dostanie szansę pojedynku z Władimirem Kliczko (56-3, 49 KO i nie ma wątpliwości, że to on dostąpi tego zaszczytu.

- Władimir Kliczko wykazał sporo zainteresowania walką ze zwycięzcą tego pojedynku. Nieoficjalnie to jest eliminator do walki o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Mam nadzieję, że zwycięzca tego pojedynku spisze się w walce z Ukraińcem lepiej niż David Haye, co nie będzie trudne - mówi Chisora. - Udowodnię wszystkim, że to ja jestem najlepszym brytyjskim bokserem wagi ciężkiej, a Fury nie jest tym, co mu się wydaje. Już dwukrotnie miałem walczyć z Kliczko. Mam nadzieję, że jest człowiekiem honoru i się w końcu ze mną zmierzy.

Add a comment

Tyson Fury (14-0, 10 KO) jest niezwykle pewny siebie przed jutrzejszym pojedynkiem z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO). Fury uważa, że jego rodak się go boi i że w głowie już przegrał ten pojedynek.

Fury porównuje ten pojedynek do walki Mike Tysona z Michaelem Spinksem i mówi, że wszystko może zakończyć się już w pierwszym starciu. 

- Ta walka jest już wygrana. On ten pojedynek już przegrał w swojej głowie. On się mnie boi i będzie to widać w dniu walki. On boi się mnie tak jak Michael Spinks bał się Mike'a Tysona. On już przegrał tą walkę - mówi Fury. -  Chisora będzie przyjmował bardzo dużo lewych prostych, podbródkowych i lewych sierpowych, a kiedy podejdzie bliżej będzie dostawał lanie w półdystansie. Nie przewiduję, w której rundzie zostanie znokautowany, ale to może być już pierwsza odsłona, bo jak tylko go dobrze trafię, to będzie po wszystkim. On jest przerażony. Nie pojawi się na żadnej konferencji prasowej. 

Add a comment

Już jutro w Londynie, dwaj obiecujący, niepokonani pięściarze kategorii ciężkiej, Tyson Fury (14-0, 10 KO) i Dereck Chisora (14-0, 9 KO) staną do walki o tytuł mistrza Wielkiej Brytanii w "królewskiej" dywizji.

Podczas dzisiejszej ceremonii ważenia, 27-letni Chisora uzyskał na wadze rekordowy w swojej karierze wynik - 118,4 kg (261 funtów). Jego o 5 lat młodszy rywal okazał się być trochę lżejszy, notując 115,9 kg (255,5 funta).

Podczas oficjalnego ważenia, zabrakło tradycyjnego w tego typu przypadkach spotkania obu zawodników "twarzą w twarz". Stało się tak za sprawą Brytyjskiej Komisji Bokserskiej, która obawiając się wybuchu agresji niepałających do siebie sympatią pięściarzy, zdecydowała się wprowadzić tego typu restrykcję.

Add a comment

Uznawany za jednego z najbardziej obiecujących dziś pięściarzy kategorii ciężkiej, 25-letni Denis Bojcow (28-0, 23 KO) powróci na ring najprawdopodobniej we wrześniu. Boksujący w grupie Universum zawodnik twierdzi, iż ma już za sobą problemy z kontuzjowaną ręką przez którą zmuszony był pauzować przez prawie cały rok i oświadcza, że w przyszłości chciałby spotkać się w ringu z którymś z dominatorów dzisiejszej "królewskiej" dywizji - Witalijem bądź Władymirem Kliczko.

- Mam dla nich spory szacunek za to, że zdominowali wagę ciężką i poniekąd przenieśli tę kategorię wagową z Ameryki do Europy. Wykonali świetną pracę i należy ich za to respektować. Chcę jednak dodać, iż nie boję się żadnego z nich, a czas mojej konfrontacji z którymś z braci Kliczko, powoli się zbliża - oświadczył Bojcow.

Rosyjski pięściarz poinformował również, iż chętnie spotkałby się w ringu ze zwycięzcą starcia pomiędzy swoim rodakiem, Aleksandrem Powietkinem a Rusłanem Czagajew, którzy końcem sierpnia zawalczą o wakujący pas mistrza WBA w wadze ciężkiej.

- Już od dłuższego czasu zapowiadam, iż chcę dostawać lepszych rywali niż do tej pory. By tak się stało, muszą wyrazić zgodę na to moi promotorzy. Przyjdzie jednak czas, że zmierzę się z Powietkinem czy z Czagajewem. W ringu nie ma przyjaciół, rodaków - jeżeli ty nie znokautujesz rywala, to on zrobi to z tobą  - powiedział utalentowany zawodnik.  

Add a comment

Na jutrzejszym ważeniu przed sobotnim pojedynkiem o tytuł mistrza Wielkiej Brytanii w wadze ciężkiej, pomiędzy Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO) a Tysonem Fury (14-0, 10 KO), zostaną wprowadzone dodatkowe środki ostrożności, m.in w postaci zwiększonej liczby ochroniarzy pilnujących porządku. Obaj pięściarza nie staną też naprzeciw siebie w tradycyjnym "face to face".

Wszystko przez negatywne napięcie, jakie wytworzyli wokół siebie niepałający do siebie sympatią zawodnicy. Brytyjska Komisja Bokserska zdecydowała się wprowadzić tego typu restrykcje, w obawie przed bijatyką do jakiej mogłoby dojść podczas oficjalnej ceremonii ważenia.

- Nie chcemy by obaj pięściarze rozpoczęli walkę już jutro. Dlatego zostanie znacznie zwiększona ilość służb porządkowych, mających za zadanie dopilnowanie tego, by Chisora i Fury trzymali się z dala od siebie. Ta woja słowna zaszła już bardzo daleko, w związku z czym Brytyjska Komisja Bokserska zdecydowała się wprowadzić tego typu zaostrzenia, w obawie przed eskalacją tych wszystkich negatywnych emocji - poinformował promotor Fury'ego, Mick Henessy. 

Add a comment

Gdy w 2001 roku, kilka miesięcy po zdobyciu złotego medalu olimpijskiego, Audley Harrison (27-5, 20 KO) przechodził na zawodowstwo, część bokserskich ekspertów wiązała z nim spore nadzieje. Jak pokazały późniejsze lata, brytyjski ciężki nie tylko zawiódł tych, którzy na niego liczyli, ale też często kompromitował się w ringu, ograniczając stopniowo liczbę swoich sympatyków.

Tragicznym apogeum jego kariery wydawała się zeszłoroczna porażka z Davidem Haye. W trwającej niespełna trzy rundy potyczce, Harrison wyprowadził jeden celny cios, oddając cały pojedynek w zasadzie bez walki. Pomimo tak fatalnego występu, wszystko wskazuje na to, iż prawie 40-letni już Brytyjczyk nie zamierza kończyć kariery i nosi się z zamiarem powrotu na ring.

- Zwycięzcą walki Chisora - Fury, rewanż z Roganem, Witalij bądź Władymir Kliczko. Oto zawodnicy, z którymi chciałby się zmierzyć w kolejnym pojedynku. Może i cierpię na omamy,  jednak sądzę, że mój następny obóz przygotowawczy pomoże odpowiedzieć mi na pytanie, na czym tak naprawdę stoję - oświadczył Audley Harrison.

Add a comment

W sierpniu lub w połowie września dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się pojedynku w wadze ciężkiej, pomiędzy dwoma amerykańskimi leworęcznymi pięściarzami - Tony Thompsonem (36-2, 24 KO) i Eddie Chambersem (36-2, 18 KO). 

Obydwaj bokserzy mierzyli się już wcześniej z Władimirem Kliczko i obydwaj swoje walki przegrali przed czasem. Zwycięzca tego pojedynku dostanie kolejną szansę walki z Ukraińcem.

- Byliśmy całkiem dobrymi kumplami - powiedział o Chambersie Thompson. - Ktokolwiek wymyśli coś nowego, wygra tą walkę. Oczywiście mi wydaje się, że będę to ja. Pomagaliśmy sobie nawzajem w przygotowaniach do kilku walk. Stoczyliśmy wiele rund. Oczywiście sparing to zupełnie coś innego. On tak naprawdę nie wie na co mnie stać, a ja nie wiem na co stać jego. To będzie bardzo ciekawa walka.

- Zwycięstwo będzie oznaczało, że jeszcze raz zmierzę się w Władimirem Kliczko. Tutaj ważą się losy mojej kariery. Jak wygram to awansuję. Jak przegram to prawdopodobnie nie dostanę kolejnej szansy. Chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej i Chambers stoi na mojej drodze. 

Add a comment

Maurice Harris (25-15-2, 10 KO) pokonał przez techniczny nokaut w 12. rundzie Derricka Rossy'ego (25-5, 14 KO) i obronił tytuł USBA kategorii ciężkiej.

Harris po raz pierwszy posłał Rossy'ego na deski w 4. rundzie, a w ostatniej odsłonie zaliczył drugi nokdaun. Rossy zdołał się podnieść, ale Harris nie wypuścił już tej szansy z rąk. Ruszył do ataku i po całej kombinacji ciosów, sędzia ringowy Earl Morton przerwał pojedynek na 1 minutę i 25 sekund przed ostatnim gongiem.

Add a comment

Były pretendent do mistrzowskich pasów w wadze ciężkiej, prawie 43-letni już Francois Botha (48-5-3, 29 KO), potwierdził, iż najprawdopodobniej 8 października, na piłkarskim stadionie w Durbanie dojdzie do jego rewanżowego starcia z Evanderem Holyfieldem (44-10-2, 29 KO). W pierwszym pojedynku obu pięściarzy, rozegranym w kwietniu ubiegłego roku, lepszym okazał się legendarny "The Real Deal" wygrywając przez techniczny nokaut w rundzie ósmej.

- Obaj zgodziliśmy się na pojedynek pod koniec tego roku. Walkę wypromuję moja grupa - White Buffalo Promotions. Trzeba jednak ustalić jeszcze kilka szczegółów, zanim będę mógł wydać oficjalne oświadczenie w tej sprawie - poinformował Botha.

Holyfield, który w październiku tego roku skończy 49 lat, w swoim ostatnim ringowym występie pokonał przed czasem Duńczyka, Briana Nielsena.

Add a comment

Niedoszły pretendent do mistrzowskiego pasa wagi ciężkiej, Dereck Chisora (14-0, 9 KO), który w przyszłą sobotę zmierzy się podczas gali w Londynie z Tysonem Fury, zapowiedział, iż zanim spróbuje swoich sił w walce o tytuł mistrza świata, chciałby jeszcze spotkać się w ringu z którymś ze swoich rodaków: medalistą olimpijskim z Pekinu, Davidem Pricem, bądź doświadczonym Johnem McDermottem.

- Jestem numerem jeden w Wielkiej Brytanii i chciałbym a taki stan rzeczy utrzymał się przez następne 5 lat. Nikt nie zdoła mnie zepchnąć z tronu - powiedział Chisora, dodając: - Nie mogę się już doczekać walki z Furym - to będzie ciekawy pojedynek. Gdy już go pokonam, chciałby jeszcze zmierzyć się z którymś z brytyjskich "ciężkich": Pricem albo McDermottem. Później mogę walczyć już o mistrzostwo świata.

Add a comment

Tyson Fury

Stęsknieni za medialnymi popisami Davida Haye'a brytyjscy fani wagi ciężkiej nie muszą z niecierpliwością czekać na decyzję "Hayemakera" o powrocie na ring, bo póki co w tych kwestiach mogą liczyć na niepokonanego jako profi Tysona Fury (14-0, 10 KO). Dwumetrowiec z Manchesteru już w pierwszych dniach swojej przygody z zawodowym boksem dał się poznać jako medialna "bestia", nic więc dziwnego, że nie zawodzi przed swoją najważniejszą dotychczas walką w karierze - z niedoszłym pretendentem do tytułu mistrza świata Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO). Do starcia dwóch Anglików, które może okazać się nieformalnym eliminatorem do pasów WBA, IBF i WBO, dojdzie 23 lipca i jeśli wierzyć Fury'emu będzie to prawdziwa ringowa wojna. 

- Mam na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci i jeśli będę musiał cię zabić w ringu, zrobię to. Nie pokonasz mnie, jeśli mnie nie zabijesz, bo jestem gotów na to, by umrzeć w ringu. Kładę na szali wszystko. Oderwę twoją szczękę od reszty ciała - zapowiedział w stylu Davida Haye na konferencji prasowej Fury, dodając: - Jesteś aroganckim fiu**m, rozkwaszę ci twarz.

Jak nietrudno zgadnąć słowa Fury'ego spotkały się z ostrą reakcją teamu Chisory, zaś sam "Del Boy" zapowiedział bojkot kolejnych eventów promujących walkę. Ostatecznie Tyson Fury przeprosił za swoje wystąpienie.

Add a comment

Chris Arreola15 września w Meksyku swoją kolejną zawodową walkę stoczy dobry znajomy polskich kibiców Chris Arreola (33-2, 28 KO). Rywalem pięściarza przymierzanego do pojedynku z Władymirem Kliczko ma być Michael Grant (47-4, 35 KO).

Były przeciwnik Andrzeja Gołoty i Tomasza Adamka ma być dla Arreoli ostatnim przygotowaniem przed grudniowym starciem z Ukraińcem. Podczas tej samej gali tytułu WBC w wadze piórkowej bronić będzie także Jhonny Gonzalez.

Add a comment

Lennox Lewis (41-2-1, 32 KO) w 2003 roku zmierzył się z Witalijem Kliczko (42-2, 39 KO). Po wyrównanym pojedynku, przerwanym przez kontuzję Ukraińca, zwyciężył Lewis. Brytyjczyk uważa, że Witalij jest lepszym z dwójki braci Kliczko i twierdzi, że jeśli doszłoby do jego pojedynku z Władimirem Kliczką (56-3, 49 KO), zwyciężyłby przez nokaut.

- Myślę, że Władimir myśli, że ma słabą szczękę. Dlatego walczy tak ostrożnie. W pamięci cały czas ma porażki przez nokaut. Dlatego zamiast odpowiadać na ciosy Haye w półdystansie, cały czas klinczował. Styl Witaljia jest bardzo niewygodny. Jest wysoki i dobrze wykorzystuje swój zasięg. Wyporowadza dobre kombinacje i wie jak wyprowadzić cię z równowagi. Witalij z pewnością jest lepszym z dwójki z braci - mówi Lewis. - Jestem bardziej kompletnym bokserem niż Władimir. W większości swoich walk ma bardzo mało do zaprezentowania. Ja mam dużo więcej w swoim repertuarze. Zadaję ciosy na korpus, podchodzę bliżej moich rywali i wyprowadzam ciosy podbródkowe. W walce przeciwko Haye Kliczko nie pokazał nic w półdystansie, tylko cały czas klinczował. Nie widziałem żadnych ciosów na korpus. Ja potrafię szybciej złamać wolę moich rywali. Znokautowałbym Władimira, prawdopodobnie w środkowych rundach. 

Add a comment