Tyson Fury (14-0, 10 KO) jest pewny swego przed walką z Derekiem Chisorem (14-0, 9 KO), która odbędzie się 23 lipca w Londynie. Brytyjczyk przyznaje, że nie jest jeszcze gotowy na walki z braćmi Kliczko, ale jest przekonany, że to co potrafi już teraz, wystarczy na Chisorę.

- Ja zwyczajnie nie jestem jeszcze gotowy na walkę z Kliczko. Nie chciałbym wziąć udział w walce, w której robiłbym tylko za statystę. Cały czas się uczę i chciałbym stoczyć jeszcze kilka walk zanim chociażby pomyślałbym o tym by wejść na taki poziom. Potrzebuję więcej doświadczenia, a do tego niezbędne są kolejne walki. Od samego początku mówiłem, że najpierw chcę wywalczyć tytuł Wielkiej Brytanii, potem tytuł mistrza Europy, a dopiero potem będę myślał o walkach o tytuł mistrza świata - powiedział Fury. - Chisora przegrałby wyraźnie z Kliczko i jestem prawie pewien, że ja go pokonam 23 lipca. Jestem wyższy, silniejszy, szybszy i uderzam mocniej. Powinienem wygrać. Chyba, że wystawie swoją szczękę i dam się mu trafiać.