Patronat medialny


 

Sponsor grupy KnockOut

Władimir Kliczko skrytykował federację WBA za decyzję o przywróceniu do rankingów pięściarzy z Rosji i Białorusi zawieszonych wcześniej w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę.

Władze World Boxing Association w swoim komunikacie napisały, że "sportowcy nie są żołnierzami ani członkami rządów, więc nie mają nic wspólnego z wojną na Ukrainie".

Kliczko w filmie zamieszczonym w mediach społecznościowych oświadczył: - Boks potrzebuje przejrzystości a nie chciwości. Współpraca WBA i IBA to plama na honorze tej szlachetnej sztuki. Decyzja WBA jest nieusuwalną winą moralną. To nie przypadek, że MKOl konsekwentnie stoi na stanowisku o usunięciu boksu z programu Igrzysk w 2028 roku. Boks wymaga jednego wielkiego oczyszczenia!

Add a comment

Dimitrij Biwoł (19-0, 11 KO), który jutro w Las Vegas zmierzy się z liderem rankingów P4P Saulem Alvarezem (57-1-2, 39 KO), odniósł się do krytyki pod swoim adresem ze strony Władimira Kliczki.

"Dr Stalowy Młot" długo nalegał, by obóz "Canelo" zrezygnował z walki z reprezentującym Rosję Biwołem na znak protestu przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę.

- Wspierałem Kliczkę przez całą jego karierę, podobał mi si ę jego styl i cieszyły mnie jego zwycięstwa. On był sportowcem, więc powinien oddzielać politykę od sportu. Ale teraz jest politykiem. To smutne że chce mieszać sport i politykę - oświadczył Biwoł, który do ringu przeciw Alvarezowi wyjdzie pod flagą neutralną. 

Add a comment

Władimir Kliczko w rozmowie z niemieckim Bildem pogratulował Tysonowi Fury'emu (32-0-1, 23 KO) wygranej nad Dillianem Whytem. 46-letni Ukrainiec zasugerował ponadto, że sam mógłby rozważyć powrót na ring. 

- Nauczyłem się, że pomimo wojny nie należy zapominać o normalnym życiu. Bardzo się cieszę z wygranej Fury'ego. Nie chcę obiecywać niczego wielkiego, ale jestem w dobrej formie i jeśli wojna na Ukrainie dobiegnie końca niebawem, to kto wie... - stwierdził "Dr Stalowy Młot" pytany o swój ewentualny comeback. 

- Może znów zamarzę o pobiciu rekordu George'a Foremana. To jest dla mnie motywacja każdego dnia. Ale nie chcę łamać sobie szczęki a rekord. Jeśli wojna się skończy, to może znów porozmawiamy na ten temat - dodał Kliczko, który po raz ostatni boksował w 2017 roku, przegrywając z Anthonym Joshuą.

Add a comment

Trwa rosyjska agresja na Ukrainę. Witalij Kliczko, który od przeszło miesiąca wspólnie z Władimirem Zełenskim i swoim bratem Władimirem jest symbolem ukraińskiego oporu z najeźdźcą, nie ma żadnych wątpliwości do co intencji Rosjan.

- Każdy powinien zrozumieć powód tej bezsensownej wojny, która toczy się teraz w naszej ojczyźnie. On jest prosty: my Ukraińcy chcemy zbudować nowoczesne państwo demokratyczne i być częścią europejskiej rodziny, a Putin i rosyjski rząd chcą odbudować Związek Radziecki, stworzyć imperium rosyjskie i zniszczyć Ukrainę. Putin jest chory, bo nikt normalny nie zgotowałby takiej tragedii wielu narodom - mówi były czempion WBC wagi ciężkiej, chwaląc jednocześnie dyplomatyczne wysiłki swojego brata.

- Dobrze, że mam Wołodię, on wziął dużo pracy na siebie. Cieszy się autorytetem i może otworzyć niemal każde drzwi - zarówno w świecie polityki jak i wielkiego biznesu. Wołodia sam nigdy tego nie powie, ale ja powiem to za niego: dzięki mojemu bratu zebrano setki milionów euro i setki ton pomocy humanitarnej dla Ukrainy - przekonuje Witalij Kliczko, od kilku lat pełniący obowiązki mera Kijowa. 

Add a comment

Władimir Kliczko opuścił Ukrainę - poinformował w mediach społecznościowych starszy brat byłego króla wagi ciężkiej Witalij, pełniący od lat funkcję mera Kijowa. 

Młodszy z Kliczków udał się z misją specjalną do Niemiec, gdzie zamierza namawiać miejscowych polityków do zintensyfikowania działań na rzecz pomocy napadniętej przez Rosjan Ukrainie. 

Bracia Kliczko od pierwszego dnia rosyjskiej agresji są obok prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego najważniejszymi przywódcami duchowymi Ukraińców. Obaj swoje zawodowe pięściarskie kariery zaczynali w Niemczech. Tam zdobywali też swoje pierwsze mistrzowskie trofea.

Add a comment

Władimir Kliczko w rozmowie z Przemysławem Osiakiem z "Przeglądu Sportowego" podzielił się swoimi wrażeniami z życia w atakowanych przez Rosjan Kijowie.

- Pierwsze dni były szokiem, ponieważ miało się wrażenie, że trwa jakiś straszny sen - przyznał były czempion wagi ciężkiej. - Ciągłe bombardowania, dźwięki eksplozji bomb, wystrzały... Wszystko wydawało się surrealistyczne. Teraz ten szok minął Część ludności wyjechała, część została. Spośród tych, którzy zawieźli swoje żony i dzieci w bezpieczne miejsca, niektórzy teraz wracają. Przyjeżdżają też ci, którzy mieszkali za granicami kraju. Losy, historie poszczególnych ludzi są zupełnie różne. Część niestety umarła, inni znajdują się w szpitalach.

- Na swoim przykładzie widzę, że niestety przywykam do zasypiania przy dźwiękach wybuchów. A sen jest bardzo ważny, ponieważ w pierwszych dniach wojny nie było go wcale. Sytuacja weszła w taką fazę, w której Ukraińcy się zjednoczyli, czują wzajemne wsparcie. Jestem z nich dumny jak nigdy. Jestem dumny, że jestem Ukraińcem! To wielki, zjednoczony, przyjazny i pokojowy naród. Nigdy nie byliśmy agresorami, lecz teraz przyszło nam agresywnie bronić własnego domu - mówi Kliczko.

Add a comment

- Moje serce krwawi! (...) Spójrzcie na te zdjęcia! To konkretne i realne efekty "specjalnej operacji" Putina! - mówi wzburzony Władimir Kliczko, komentując atak Rosjan na dziecięcy szpital w Mariupolu.

Add a comment

Michalczewski : Adamek - Szpilka? To jakieś nierealne rzeczy!

Dariusz Michaleczewski chwali swoich dawnych kolegów z grupy Universum braci Witalija i Władimira Kliczków za ich postawę podczas rosyjskiej agresji na Ukrainę. 

- Ja myślę, że chyba nikt z nas inaczej by nie postąpił. Tym bardziej, że Witalij jest merem Kijowa. A sprawując taką funkcję, moim zdaniem, kupuje się bilet w jedną stronę na każdą ewentualność. Nie ma innego wyjścia. A podejrzewam, że nawet nie chciałby mieć innego - mówi "Tiger" w rozmowie z Arturem Gacem z Interii.

- Ktoś powiedział, że mógłby sobie gdzieś z dala od Ukrainy siedzieć i przyglądać wydarzeniom... No nie, to jest jego misja. Postępuje najwłaściwiej, jak tylko można. Tym bardziej, że takie prominentne postaci, jak Witalij, Władimir, Ołeksandr Usyk, czy Wasyl Łomaczenko, są nadzieją dla całego narodu ukraińskiego. A są też przecież inni, mniej znani sportowcy, czy także aktorzy i piosenkarze, którzy biorą broń do rąk i idą na wojnę. Sądzę, że u nas na pewno nie byłoby inaczej. Polska jest bardzo walecznym narodem - dodaje Michalczewski.

Cała rozmowa z Dariuszem Michalczewskim na Interia.pl >>

Add a comment

Mer Kijowa Witalij Kliczko zadzwonił do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by podziękować za pomoc dla Kijowa walczącego z rosyjskim najeźdźcą.

- Rafał, chciałem wam podziękować za pomoc, za to, co robicie, za to, że przyjęliście w Warszawie nasze dzieci, uchodźców. Wiem, ile pomocy humanitarnej nam wysłaliście. Chciałbym za to bardzo podziękować, jesteśmy bardzo wdzięczni. Przyjaciół poznaje się w biedzie - mówi były czempion WBC wagi ciężkiej na nagraniu opublikowanym na Facebooku (całość z tłumaczeniem poniżej).

Add a comment

Władimir Kliczko w obliczu możliwej rosyjskiej agresji na Ukrainę zasilił szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej Kijowa - poinformował brat byłego  mistrza świata wagi ciężkiej, pełniący funkcję mera ukraińskiej stolicy, Witalij Kliczko. 

- Moja motywacja to miłość do mojej ojczyzny, dla miasta Kijów i mojej córki, która chodzi do szkoły kilkaset metrów stąd - tłumaczył "Dr Stalowy Młot podczas spotkania z dziennikarzami.

- Ta miłość każe mi bronić kraju i mojego miasta. Dlatego właśnie wstąpiłem do obrony terytorialnej. Chciałbym także namówić do tego samego wszystkich, którzy myślą podobnie - dodał Kliczko.

Add a comment

Władimir Kliczko od chwili zakończenia kariery publikuje od czasu do czasu w mediach społecznościowych wpisy, zdjęcia i nagrania wideo podsycające wśród kibiców spekulacje na temat ewentualnego powrotu na ring. Kilka dni temu Ukrainiec pokazał fragment swojego sparingu...

Add a comment

Były mistrz świata kategorii ciężkiej federacji WBO i WBC Witalij Kliczko został ponownie wybrany burmistrzem Kijowa. 

Gratulacje ukraińskiemu czempionowi złożył w mediach społecznościowych jego brat, także zdobywca mistrzowskich pasów królewskiej dywizji, Władimir Kliczko.

"Witalij zawsze był wojownikiem. Teraz walczy dla ludzi, stał się pełnym empatii menadżerem. Służy naszej wspaniałej ojczyźnie. Ciągle myślę o tym, jak bardzo byłby dumny z niego nasz tata." - napisał "Dr Stalowy Młot".

Add a comment

Witalij Kliczko sugeruje, że nie wróci na ring

Były mistrz świata kategorii ciężkiej pełniący aktualnie funkcję burmistrza Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że ma koronawirusa. 

- Czuję się dobrze, ale muszę poddać się kwarantannie. Będę teraz pracował z domu - zakomunikował wczoraj 49-letni Kliczko, który dziś ubiegał się będzie o reelekcję w lokalnych wyborach.

Witalij Kiczko sportową karierę zakończył w 2012 roku, będąc posiadaczem mistrzowskiego pasa federacji WBC. Broniąc tego tytułu, dwukrotnie mierzył się z Polakami - Albertem Sosnowskim i Tomaszem Adamkiem.

Add a comment

Kliczko: Fury może wygrać z Wilderem... a potem rewanż ze mną

Tom Loeffler wierzy, że 44-letni Władimir Kliczko mógłby powrócić na ring i odzyskać mistrzostwo świata kategorii ciężkiej. Były promotor Ukraińca zaznacza jednak, że nie wie, czy "Dr Stalowy Młot" zdecyduje się jeszcze kiedykolwiek na stoczenie oficjalnej walki.

- Władimir nadal jest w świetnej formie jak na kogoś, kto nie jest już aktywnym profesjonalnym sportowcem - mówi Loeffler w wywiadzie dla The Ring. - On cały czas trenuje, robi cardio, jego ciało wygląda niemal tak samo jak wtedy, gdy bronił mistrzowskich pasów. 

- Jeśli ktokolwiek jest w stanie wrócić w tym wieku i nadal rywalizować na mistrzowskim poziomie, to jest to właśnie Władimir. Bardzo chciałbym zobaczyć go w ringu, ale to do niego należy decyzja - dodaje były biznesowy partner Kliczki. 

Władimir Kliczko ostatni pojedynek stoczył w kwietniu 2017 roku, przegrywając z Anthoym Joshuą. W swoim poprzednim występie Ukrainiec musiał uznać wyższość Tysona Fury'ego.

Add a comment

Kliczko: Fury może wygrać z Wilderem... a potem rewanż ze mną

- Jestem przekonany, że gdyby Emanuel Steward był w narożniku Władimira podczas pojedynków z Furym czy Joshuą, tych pojedynków Władimir by nie przegrał - mówi w drugiej części rozmowy z Witoldem Szmagajem Berd Boente, wieloletni menadżer braci Kliczko.

Witold Szmagaj: W 2001 roku został pan menadżerem braci Kliczko, jak do tego doszło?
Bernd Boente: Pracując jako dziennikarz, miałem okazję ich dobrze poznać. Kiedy zaczęli już swobodnie mówić po niemiecku, zapraszałem ich do studia jako ekspertów, czy to w Niemczech czy podczas pojedynków, które komentowałem w USA. Bracia Kliczko zauważyli, że się nimi dobrze opiekuję i zapytali mnie, czy nie miałbym ochoty zostać ich menadżerem. Byłem nim pięć lat i w 2007 roku stworzyliśmy własną firmę - ja, Witalij i Władimir. Ja zarządzałem firmą jako szef. To był czas, kiedy razem zorganizowaliśmy wielkie pojedynki, dziesięć razy na stadionach piłkarskich, m.in. we Wrocławiu, gdzie Witalij boksował z Adamkiem. To był świetny czas, pełen sukcesów, który trwał do 2017 roku, do pojedynku Władimira z Joshuą na Wembley. W tym okresie boksowaliśmy w różnych krajach, m.in. w MSG w Nowym Jorku, w Staples Center w Los Angeles odnieśliśmy duży sukces, Kliczkowie stali się marką znaną na całym świecie. W 2008 roku obaj bracia zostali mistrzami wagi ciężkiej, a w 2011 po pojedynku Władimira z Davidem Haye bracia Kliczko mieli wszystkie tytuły wagi ciężkiej w swojej rodzinie. Myślę, że taki wyczyn może się już nigdy nie powtórzyć.

Jest jakiś szczególny moment bądź historia, którą wspomina Pan najbardziej z tych wszystkich lat współpracy z braćmi Kliczko?
Hmm... Mieliśmy razem szalenie dużo różnych historii i przeżyć. Na pewno świetnym przeżyciem był wspólny występ w filmie Ocean's Eleven nagrywanym w Las Vegas. Władimir w tym filmie zaboksował z Lennoxem Lewisem a ja i Vitali byliśmy w jego narożniku - ja zagrałem trenera [śmiech]. To było coś wspaniałego, poznaliśmy gwiazdy światowego kina, takie jak George Clooney czy Brad Pitt, spędziliśmy na planie w Vegas 10 dni. Fantastycznym wspomnieniem było też zwycięstwo Witalija nad Samuelem Peterem w 2008 roku, podobnie jak wygrana Władimira z Hayem w 2011. Jednak według mnie najważniejszym pojedynkiem był ten pierwszy Władimira z Samuelem Petrem. Był wtedy trzy razy na deskach, ale wspiął się na wyżyny umiejętności, pokazał charakter i zdominował Petera. Gdyby wtedy tego pojedynku nie wygrał, myślę, że mogłoby być ciężko z jego dalszą karierą. Sądzę, że to była najważniejsza walka w jego karierze - pokazał wtedy swoją klasę, mocną psychikę i później przez ponad dziesięć lat aż do walki z Furym był niepokonany.    

Kiedy Władimir Kliczko miał swój "prime"?
Od tamtego momentu właśnie, od pojedynku z Samuelem Peterem. Dla Władimira decydującym momentem było to, kiedy w 2004 roku postanowił współpracować z Emanuelem Stewardem, którego mu poleciłem, ponieważ byłem z Emanuelem w przyjacielskich stosunkach. Znałem Emanuela od końca lat osiemdziesiątych, bywałem w Kronk Gym w Detroit, by robić wywiady i materiały. Byliśmy blisko zaprzyjaźnieni, zawsze do niego dzwoniłem i pytałem o to, jak widzi pewne sprawy i jak je ocenia. Byłem jednym z nielicznych dziennikarzy z Niemiec, którego poznał tak blisko. Władimir stwierdził po kolejnej porażce, że potrzebuje zmian. Współpracował z Fritzem Sdunkiem, później troszkę z Freddiem Roachem, był też Tommy Brooks. Powiedziałem Władimirowi, że moim zdaniem Emanuel byłby idealnym szkoleniowcem. Pewnego dnia siedzieliśmy przy jedzeniu w Hamburgu z Witalijem i postanowiliśmy zadzwonić do Emanuela. Zadzwoniłem do niego i powiedziałem, że powinien się spotkać z Władimirem Kliczko. Spotkali się i wyszła z tego idealna współpraca tzw. dream team, podobnie jak wcześniej z Lennoxem Lewisem czy Hearnsem. Władimir się niesamowicie zmienił pod wodzą Emanuela, to był jego najważniejszy krok w karierze. Jestem przekonany, że gdyby Steward był w narożniku Władimira podczas pojedynków z Furym czy Joshuą, tych pojedynków Władimir by nie przegrał.

Ma pan teraz kontakt z braćmi Kliczko?
Tak, telefonujemy do siebie często. Władimir mieszka teraz w USA. Kiedy znów będzie w Hamburgu i będzie ładna pogoda, na pewno zagramy rundę w golfa. Lubimy grać w golfa, mamy taki układ, że przegrany stawia jedzenie, ale uwierz mi - idziemy łeb w łeb!

Kto jest obecnie najlepszym ciężkim?
Tyson Fury i Joshua.

Fury vs Joshua?
Bardzo wyrównany pojedynek, ciężko wskazać faworyta. To jest walka, którą każdy chciałby teraz zobaczyć.

Kubrat Pulew vs Joshua?
Zwycięstwo AJ'a, myślę, że przez KO do szóstej rundy. To będzie wyglądało podobnie jak pojedynek Władimira z Pulewem. Pulew boksersko jest ograniczony, ma swoje limity, nie jest też puncherem. Pulew po porażce z Władimirem tak naprawdę się już nie podniósł i z nikim z topu później już nie wygrał.

Fury vs Wilder III?
Tyson Fury jest dla mnie faworytem. Myślę jednak, że trzecia walka będzie o wiele ciekawsza od drugiej, która przecież stała na wysokim poziomie, szczególnie ze względu na Fury'ego, natomiast sądzę, że Wilder wyciągnie wnioski z wcześniejszych pojedynków i zaboksuje lepiej niż w drugim starciu.

Jak Pan wspomina pojedynek Witalija Kliczki z Tomaszem Adamkiem we Wrocławiu?
Bardzo pozytywnie, to był świetny tydzień. Byliśmy tam już na konferencjach, na treningu medialnym, było naprawdę świetnie. Można powiedzieć, że to my otworzyliśmy stadion we Wrocławiu, to była chyba pierwsza impreza, jaka się na nim odbyła. To był dla nas duży zaszczyt móc zaboksować w Polsce na nowym stadionie. Mieliśmy świetna pogodę. Muszę przyznać, że ludzie w Polsce są bardzo przyjaźni i miło nas ugościli. Szczerze? to był jeden z najlepszych tygodni, jakie miałem przed pojedynkami braci Kliczko. Wrocław jest przepięknym miastem, macie świetne restauracje, bary, i jesteście bardzo przyjaźni. Nigdy nie zapomnę tej atmosfery, jesteście świetnymi kibicami. Adamek jest jednym z najlepszych pięściarzy w Polsce, ale... Witalij Kliczko jest jednym z najlepszych ciężkich w historii i tego wieczoru był po prostu za silny. Nie zapominajmy, że Kliczko świetnie boksował z Lennoxem Lewisem i gdyby nie kontuzja, to jestem przekonany, że wygrałby ten pojedynek. Witalij jest jednym z najlepszych puncherów w historii, spójrzmy na jego rekord, te dwie "porażki" ma tylko przez kontuzje. Witalij nigdy w boksie zawodowym nie był na deskach.

Michalczewski, Gołota czy Adamek – który z nich był najlepszy?
Ciężko jednoznacznie stwierdzić, bo są to różne kategorie wagowe, ale dla mnie Dariusz. Dariusz miał niesamowitą karierę i był najbardziej utytułowany, przez lata był mistrzem świata i bronił tyle razy tytułów. Zdobywał je w dwóch kategoriach wagowych. Ani Tomek Adamek ani żaden inny polski pięściarz nie obronili tyle razy tytułu co Darek - to o czymś świadczy.

Macie jeszcze z Dariuszem Michalczewskim kontakt?
Tak, widujemy się czasem, mamy swoje numery telefonów. Ostatni raz widzieliśmy się w Monachium rok temu, podczas gali gdzie został odznaczony za swoje osiągnięcia. Był tam z synem, porozmawialiśmy trochę, było naprawdę miło powspominać stare dobre czasy.  

Dziękuje za rozmowę.
Również dziękuje i pozdrawiam wszystkich w Polsce!

Add a comment

Huhgie Fury: Kliczko przegra z Tysonem, ale pobiłby Wildera

Telewizja Sky Sports na swoim profilu twitterowym przypomniała dziś fragment nagrania programu "The Gloves Are Off" z udziałem Tysona Fury'ego i Władimira Kliczki z 2015 roku, na którym "Król Cyganów" wspomina wspólny pobyt z ukraińskim czempionem w saunie podczas jednego z obozów treningowych w Austrii. 

Na opublikowanym klipie Fury opowiada, jak toczył z Kliczką - przynajmniej w swoim mniemaniu - mentalną rywalizację, kto jest wstanie wytrzymać w wysokiej temperaturze. Co ciekawe, historia opowiadana przez Fury'ego znalazła się także w niedawno wydanej autobiografii Wyspiarza. 

Kliczko nie potrafił powstrzymać się od komentarza do dzisiejszego postu Sky Sports i napisał: "Ciągle czytam te dziwne historie o wspominkach Fury'ego z sauny. 1) Najwidoczniej faktycznie w jego umyśle rozgrywał się wtedy jakiś konkurs. 2) W jego głowie tkwił obraz mnie w saunie - to przerażające."

Pojedynek z Tysonem Furym, do którego doszło kilka tygodni po realizacji "The Gloves Are Off", przyniósł Władimirowi Kliczce pierwszą porażkę od 11 lat. Ukrainiec stracił wówczas na rzecz brytyjskiego pretendenta trzy mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej.

Add a comment

Przed dzisiejszym debiutem Oleksandra Usyka (16-0, 12 KO) w kategorii ciężkiej pięściarscy eksperci i kibice zastanawiają się, jak fenomenalny Ukrainiec będzie sobie radził w konfrontacji z mierzącymi dwa metry lub więcej zawodnikami światowej czołówki.

O tym, że Usyk potrafi boksować, stojąc naprzeciw wyższych rywali, i to tych najwyższej klasy, wie dobrze Johnny Nelosn, który w 2015 roku obserwował w austriackim Going krótki sparing czempiona z Symferopola z szykującym się do starcia z Tysonem Furym Władimirem Kliczką.

- Zapytałem wtedy: kim jest ten gość? Zrobił z Władimirem jedną rundę i Władimir go wyrzucił: "idź stąd! Nie gdy są tu dziennikarze." - miał według relacji byłego mistrza a aktualnie eksperta Sky Sports powiedzieć zakłopotany Kliczko do Usyka.

- Władimirowi było z nim trudno, Usyk rządził w ringu. Władimir powiedział, żeby dali innego sparingpartnera - dodał Nelson, wspominając wydarzenia sprzed czterech lat w rozmowie z Behind The Gloves.

Dziś na gali w Chicago Oleksandr Usyk skrzyżuje rękawice z Chazzem Witherspoonem (38-3, 29 KO), który został zakontraktowany w miejsce złapanego na dopingu Tyrona Sponga. Bezpośrednia transmisja z gali w TVP Sport.

Add a comment

Były mistrz świata wagi ciężkiej Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) nie zamierza wracać na ring. 43-letni Ukrainiec w ostatnich miesiącach negocjował zakończenie bokserskiej emerytury, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.

- Pogodziłem się z tym, że nie wrócę na ring. Czas zapomnieć o boksie i zająć się robieniem kariery w zupełnie innej branży - stwierdził Kliczko w rozmowie z angielskim dziennikiem "The Sun".

Najdłużej panujący mistrz świata wagi ciężkiej w historii zawodowego boksu otrzymał w ostatnim czasie kilka propozycji powrotu na ring. "Dr Stalowy Młot" rozmawiał m.in. z platformą DAZN oraz telewizją ESPN, które oferowały mu wielomilionowe kontrakty na kilka walk.

Kliczko ostatecznie nie zdecydował się na skorzystanie z nich. Ukrainiec ostatni w karierze pojedynek stoczył w kwietniu 2017 roku, przegrywając przez techniczny nokaut z Anthonym Joshuą. Kilka miesięcy później miało dojść do rewanżu, jednak Kliczko wcześniej ogłosił decyzję o zawieszeniu rękawic na kołku.

Add a comment

Johnathon Banks w rozmowie z IFL TV stanowczo wykluczył powrót na ring swojego byłego podopiecznego Władimira Kliczki. Zasiadający przez blisko dekadę na tronie wagi ciężkiej Ukrainiec rękawice na kołku zawiesił w lipcu 2017 roku, trzy miesiące po przegranej walce z Anthonym Joshuą.

Od tamtej pory temat ewentualnego comebacku Kliczki pojawia się w mediach regularnie, a sam ex-czempion spekulacje te podgrzewa kolejnymi wywiadami i treściami publikowanymi w mediach społecznościowych.Ostatnio pojawiła się informacja, że "Dr Stalowy Młot" od platformy DAZN mógłby zainskasować nawet 100 milionów dolarów, gdyby zechciał wyjść do ringu jeszcze trzy razy. Zdaniem Banksa taki scenariusz jest jednak nierealny,

- Władimir Kliczko nad zakończeniem kariery się nie zastanawiał, on po prostu podjął decyzję i karierę zakończył. Z naszych bezpośrednich rozmów z nim wnioskuję, że on już nie wróci - powiedział Banks.

Były trener Ukraińca, który w sobotę objął posadę szkoleniowca Gienadija Gołowkina, zapytany o niedawny tweet Kliczki, z którego wynikać mogło, że 43-letni mistrz jednak myśli jeszcze bo boksowaniu, odparł: - Uważam, że on po prostu gra na emocjach kibiców, ale nie sądzę, by wrócił.

Add a comment

Były król wagi ciężkiej Władimir Kliczko po raz kolejny zasugerował, że rozważa powrót na ring. Tym razem 43-letni Ukrainie uczynił to, rocznicowo wspominając swój pojedynek z Anthonym Joshuą.

"Chociaż 29 kwietnie 2017 roku nie zdobyłem pasów, dla mnie był (do tej pory) to jeden z najlepszych dni w mojej długiej karierze." - napisał Kliczko, zwracając uwagę kibiców użytym zwrotem "do tej pory".

"Dziękuję Anthony'emu Joshule, że okazał się dla mnie idealnym rywalem i wzbudził w mnie żądzę odzyskania mistrzostwa." - dodał "Dr Stalowy Młot".

Władimir Kliczko trzy miesiące po porażce z Joshuą oficjalnie zawiesił rękawice na kołku. Ostatnio jednak coraz częściej mówi się o możliwym powrocie legendarnego czempiona. Platforma DAZN gotowa jest podobno zapłacić mu nawet 100 milionów dolarów.

Add a comment

Władimir Kliczko zaprosił na Ukrainę przedstawicieli komisji antydopingowej VADA, by... przebadała kandydujących na urząd prezydencki Petro Poroszenkę i Wołodymyra Zełenskiego.

Obaj kandydaci już wcześniej poddali się testom krwi, by udowodnić wyborcom, że nie sięgają po substancje psychoaktywne. Kliczko oświadczył jednak, że kontrolę powinni przeprowadzić profesjonaliści z agencji VADA.

Dziś kontrolerzy VADA faktycznie pojawili się w Kijowie i będą oczekiwać na polityków w specjalnie przegotowanym pomieszczeniu do godz. 18.00.

Add a comment

Były mistrz świata wagi ciężkiej Witalij Kliczko zdradził, że jego młodszy brat Władimir nie śpieszy się z decyzją o powrocie na ring. Ukrainiec wciąż nie jest zadowolony z warunków, jakie mu zaproponowano.

Władimir Kliczko, który od blisko dwóch lat przebywa na sportowej emeryturze, kuszony jest m.in. przez platformę DAZN oraz współpracujący z telewizjami Showtime oraz FOX projekt Premier Boxing Champions. Na razie były czempion "królewskiej" dywizji nie podjął w tej sprawie decyzji.

Według relacji Witalija, jego brat do tej pory otrzymał ofertę wartą 80 milionów dolarów. Władimir miał mu powiedzieć, że jeśli propozycja sięgnie 100 milionów dolarów, to zostanie przez niego poważnie rozważona.

Ukrainiec ogłosił zakończenie zawodowej kariery w sierpniu 2017 roku. Ostatnią walkę Kliczko stoczył cztery miesiące wcześniej.

Add a comment

Władimir Kliczko w rozmowie z SID odniósł się do spekulacji na temat swojego ewentualnego powrotu na ring. O możliwym comebacku byłego króla wagi ciężkiej mówi się nieustannie od kilku tygodni.

- Jak na razie mój status się nie zmienił. Plotki wciąż się pojawiają i są one dla mnie komplementem. Jeśli kibice nadal chcą mnie oglądać, jest to miłe. Jestem zachwycony tym, że sport za mną tęskni. Nigdy nie mówi nigdy - stwierdził 43-letni Ukrainiec.

Władimir Kliczko po raz ostatni boksował w 2017 rok, przegrywając przez techniczny nokaut z Anthonym Joshuą. Aktualnie podpisaniem kontraktu z "Dr Stalowym Młotem" najbardziej zainteresowana jest podobno platforma DAZN, gotowa przeznaczyć na ten cel nawet 60 milionów dolarów.

Add a comment