Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

- No nie, nie opowiadajmy takich rzeczy. Kontrakt jest kontraktem, patrzmy na fakty. Jeśli podpisujesz umowę z kimś, kto proponuje ci duże pieniądze, a to są bardzo duże pieniądze, to musisz respektować ustalenia. Gdybym nie wziął takich pieniędzy, byłbym niepoważny. Dlatego powiedziałem: "Robimy to". To jest walka trzyrundowa, więc tego typu pojedynki dla zabawy, śmieję się, mogę sobie toczyć do 50-tki - mówi w rozmowie z Interią Tomasz Adamek, broniąc swojej decyzji o wejściu do świata freak-fightów.


Artur Gac, Interia: Po co sportowcowi z wielką przeszłością w boksie, jak Tomasz Adamek, walka z freak-fighterem Patrykiem "Bandurą" Bandurskim?
Tomasz Adamek: Już ci odpowiadam. Jeśli mówimy o poważnym sporcie, to ja swoje już zrobiłem i zdobyłem więcej niż myślałem. Gdy zaczynałem karierę zawodowca, moim marzeniem było zostać mistrzem świata i po sześciu latach zdobyłem pierwszy pas. Modliłem się cały czas i prosiłem Boga, żebym mógł pokazać światu, że Polak potrafi w wielkiej Ameryce osiągnąć sukces. I to się, dziękować Bogu, udało. Następnie poszliśmy kategorię wyżej, bo miałem problemy z wagą. Gdy przegrywałem pierwszą walkę, zbijałem po 10 kilogramów, przez co brakowało mi siły. Poszedłem i wywalczyłem drugi pas, zostałem najlepszy w wadze cruiser i otrzymałem pas "The Ring". Pewnie to wszystko dobrze pamiętasz.

Oczywiście, że pamiętam.
Brakowało jednak przeciwników, nikt nie miał ochoty ze mną walczyć, więc poszliśmy do wagi ciężkiej. Wygrałem kilka walk, ale przegrałem z Kliczką. Mogłem zakończyć, ale człowiek młody, chce trenować, a przede wszystkim byłem zdrowy. I siedziałem sobie w domu, ale zadzwonił Mateusz Borek i powiedział: "ty, siedzisz w domu i nic nie robisz, więc chodź i zrobimy jakieś gale". No więc zrobiliśmy kilka walk, po których powiedziałem, że mogę w każdej chwili iść na emeryturę.

I co stało się dalej?
Sam Mati zadzwonił po jakimś czasie i mówi: "chodź, bo mój kumpel Rafał, a znamy się bardzo dobrze... (Rafał Pasternak, jeden z szefów Fame MMA - przyp. AG). Zawalczymy na freakach, tam są trzy rundy". No i podpisaliśmy kontrakt na dwie walki. A że Martin Lewandowski z KSW dowiedział się, że szykujemy się na taką walkę, to nagle "wyskoczył", żeby walczyć z Mamedem. Dzięki relacjom z Rafałem okazało się, że Fame MMA poczeka, a tu zaczęły się negocjacje i zrobiliśmy walkę na KSW. Oczywiście Polacy mówili: "ale po co? Na co? Pieniądze stracił?". Możesz napisać wprost: niech się kibice nie martwią, ja do końca życia nie muszę iść do pracy.

Pełna treść artykułu w Interia.pl >>

Add a comment

Zbigniew Raubo, delikatnie mówiąc, nie jest entuzjastą występów Tomasza Adamka w walkach na galach freak fightowych. "Góral" po pokonaniu Mameda Chalidowa na imprezie KSW ma w planach dwa starty na galach Fame MMA - w pierwszym skrzyżuje rękawice z Youtuberem Patrykiem "Bandurą" Bandurskim.

- To jest poniżej pasa bić się z Youtuberem, księgowym, finansistą, czy innym kucharzem lub pomocnikiem kucharza. Czyli z kimś, kogo poziom sportowy zupełnie nie przystaje do tego, co wielki mistrz zrobił w sporcie - mówi Raubo w wywiadzie dla Interia.pl. - Tylko co z tego, że ja się tu produkuję, jak mniej więcej podejrzewam, co powie lub choćby pomyśli sobie Tomasz

- Takie postaci, jak Tomek, absolutnie powinny zostać trenerami. Niech pokażą młodym, jak to się robi. Niech zaangażują się całym sercem i głową tak, jak to robili trenerzy, którzy ich doprowadzili na szczyty. Tym bardziej świeżo mając za sobą własne doświadczenie, perspektywę popełnionych błędów, odrobionych lekcji... Niech tego wszystkiego teraz uczą innych. Ale 99 procent nie chce tego robić - dodaje warszawski szkoleniowiec.

Cała rozmowa ze Zbigniewem Raubo na stronie Interia.pl >>

Add a comment

Tomasz Adamek zdradził w rozmowie z Andrzejem Kostyrą, że kilka dni temu otrzymał zapytanie od Mameda Chalidowa w sprawie walki rewanżowej. Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych i były czempion KSW zmierzyli się w walce bokserskiej pod koniec lutego.

Chalidow po trzeciej rundzie poddał się z powodu kontuzji. Zawodnik MMA chciałby rewanżu, ale Adamek zadeklarował, że ma aktualnie inne plany.

- Kibice na pewno oczekiwali większej bitki, ale Mamed nie chciał konfrontacji. Nie chciał stanąć i bić się, ponieważ wiedział, że polegnie. Mamed dzwonił do mnie kilka dni temu i powiedział "zróbmy to jeszcze raz". Powiedziałem mu, że jest kolejka. Mam teraz dwie walki na Fame, pierwsza 18 maja i musi ustawić się w kolejce oczekujących - wyjawił "Góral".

- To były dla mnie łatwe pieniądze, z Mamedem nie było wielkiej roboty. To była dobra wypłata i łatwy zarobek. Nie napracowałem się, przede mną chwila odpoczynku i rozpoczynam kolejne przygotowania. Mam walkę w maju, drugą pewnie jesienią i myślę, że to będzie mój koniec - zapowiedział Adamek.

Tomasz Adamek ostatnią oficjalną walkę pięściarską stoczył stoczył pod koniec 2018 roku. Pojedynek z Chalidowem na gali KSW nie był oficjalnie sankcjonowany przez Polską Unię Boksu. Podobnie będzie w przypadku walk "Górala" na galach Fame.

Add a comment

Tomasz Adamek, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wystąpi na gali FAME MMA i 18 maja w Gliwicach zmierzy się ze znanym z działalności na Youtube Patrykiem "Bandurą" Bandurskim.

Walka odbędzie się na zasadach bokserskich, z wykorzystaniem 10-uncjowych rękawic, na dystansie trzech 3-minutowych rund.

Dla Adamka będzie to drugi start w tym roku - w lutym "Góral" na gali KSW skrzyżował rękawice z Mamedem Chalidowem, wygrywając przez techniczny nokaut na skutek kontuzji rywala.

Add a comment

W minioną sobotę Tomasz Adamek przerwał swój wieloletni rozbrat z boksem, mierząc się na gali KSW z Mamedem Chalidowem. "Góral" walkę wygrał i teraz - taki przynajmniej był wcześniejszy plan - ma stoczyć dwa pojedynki na galach Fame MMA. Zdaniem Dariusza Michalczewskiego czempion z Gilowic powinien się dobrze zastanowić, czy warto wkraczać do świata "freak fightów".

-  To już będzie kabaret do potęgi entej - mówi wprost "Tiger" w wywiadzie dla Interii. - Jeśli on rzeczywiście miałby teraz zmierzyć się z jakimś freak-fighterem, który rękawice może nosił kiedyś, gdy był małym chłopcem, to już naprawdę całkowicie rozmieniłby się na drobne.

- Z Mamedem, wielkim wojownikiem, jeszcze wszystko rozumiem, jako "dziadek" pokazał, że jest w stanie wygrać z facetem, który cały czas startuje. Mało mi się już to mieściło w głowie, ale dobra, to jeszcze się obroniło. A tak już całkowicie pokazałby, że robi to wyłącznie dla kasy - ocenia Michalczewski

Cała rozmowa z Dariuszem Michalczewskim >>

Add a comment

Dostęp do transmisji gali XTB KSW Epic, na której odbyła się walka Tomasz Adamek - Mamed Chalidow wykupiło w Canal+ online ponad 100 tys. osób. - Zainteresowanie wydarzeniem było bardzo duże, co odzwierciedla liczba sprzedanych dostępów. Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyniku - mówi Wirtualnemedia.pl Piotr Kaniowski, rzecznik prasowy Canal+ Polska.

W poprzednich latach głównie Polsat Box (wcześniej Cyfrowy Polsat) oferował transmisje sportowe w modelu pay-per-view, czyli możliwości wykupienia dostępu do konkretnego wydarzenia. Transmisja z XTB KSW Epic była więc dla Canal+ pewnym eksperymentem.

Współwłaściciel federacji Martin Lewandowski był pytany przez dziennikarzy czy liczba sprzedanych dostępów PPV przekroczyła 100 tys. - Bardzo dobre pytanie, bardzo dobre! Powyżej, dużo powyżej proszę państwa. Ogólnie bardzo zadowolony jestem naprawdę z całości i chciałbym, żeby main event dotrwał do końca - mówił Lewandowski (cytat za mma.pl). Wojsław Rysiewski dyrektor sportowy KSW stwierdził z kolei, że być może sprzedaż zakręciła się w okolicy 150 tys.

Pełna treść artykułu na Wirtualnemedia.pl >>

Add a comment

W sobotę na gali KSW Epic w Gliwicach dojdzie do walki Tomasza Adamka z Mamedem Chalidowem. Pojedynek został zakontraktowany na sześć rund w formule bokserskiej. Transmisja wydarzenia w systemie Pay-Per-View w Canal+ Sport.

 

Add a comment

W sobotę na gali KSW w Gliwicach w sześciorundowej walce bokserskiej w klatce zmierzą się Tomasz Adamek i Mamed Chalidow. Dla "Górala" będzie to pierwszy występ od czasu porażki z Jarrellem Millerem w 2018 roku.

Add a comment

CANAL+ poinformował, że pokaże transmisję na żywo gali XTB KSW Epic, której zwieńczeniem będzie walka dwóch sportowych legend: Tomasz Adamek w pojedynku bokserskim zmierzy się z Mamedem Chalidowem - podaje satkurier.pl. Gala odbędzie się 24 lutego, a transmisję będzie można śledzić tylko w serwisie streamingowym CANAL+ online oraz KSWEPIC.TV.

Federacja KSW, z okazji 20. rocznicy powstania, szykuje specjalne wydarzenie. Gala XTB KSW Epic będzie nawiązywać do historii Konfrontacji Sztuk Walki, a jej zwieńczeniem będzie starcie dwóch sportowych legend. Niesamowity pojedynek ikon światowego sportu, które swoimi osiągnięciami zyskały międzynarodową sławę.

W bokserskim starciu zakontraktowanym na sześć rund Mamed Chalidow, największa gwiazda polskiego MMA, zmierzy się z Tomaszem Adamkiem, mistrzem i pięściarską gwiazdą bokserskich ringów. XTB KSW Epic będzie pierwszą galą organizacji KSW w historii, która składać się będzie z walk w różnych formułach, a sama karta walk robi ogromne wrażenie. Transmisja gali będzie dostępna tylko w serwisie streamingowym CANAL+ online oraz KSWEPIC.TV.

Wykupując dostęp do gali w CANAL+ online w cenie 39,99 zł widzowie będą mogli śledzić przebieg tego wyjątkowego wydarzenia, co więcej, otrzymają również miesięczny dostęp do oferty CANAL+ Seriale i Filmy. Dostęp do gali jest dodatkowo płatny zarówno dla nowych, jak i obecnych użytkowników CANAL+ online. Sprzedaż ruszy już w poniedziałek 5 lutego 2024 roku.

Add a comment