Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W sierpniu lub w połowie września dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się pojedynku w wadze ciężkiej, pomiędzy dwoma amerykańskimi leworęcznymi pięściarzami - Tony Thompsonem (36-2, 24 KO) i Eddie Chambersem (36-2, 18 KO). 

Obydwaj bokserzy mierzyli się już wcześniej z Władimirem Kliczko i obydwaj swoje walki przegrali przed czasem. Zwycięzca tego pojedynku dostanie kolejną szansę walki z Ukraińcem.

- Byliśmy całkiem dobrymi kumplami - powiedział o Chambersie Thompson. - Ktokolwiek wymyśli coś nowego, wygra tą walkę. Oczywiście mi wydaje się, że będę to ja. Pomagaliśmy sobie nawzajem w przygotowaniach do kilku walk. Stoczyliśmy wiele rund. Oczywiście sparing to zupełnie coś innego. On tak naprawdę nie wie na co mnie stać, a ja nie wiem na co stać jego. To będzie bardzo ciekawa walka.

- Zwycięstwo będzie oznaczało, że jeszcze raz zmierzę się w Władimirem Kliczko. Tutaj ważą się losy mojej kariery. Jak wygram to awansuję. Jak przegram to prawdopodobnie nie dostanę kolejnej szansy. Chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej i Chambers stoi na mojej drodze.