Już dzisiejszej nocy na gali w Los Angeles Bermane Stiverne (23-1, 20 KO) i Chris Arreola (36-3, 31 KO) staną do walki o wakujący pas WBC wagi ciężkiej. Zdaniem uczestników Ligi Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl faworytem potyczki jest Haitańczyk boksujący pod kanadyjską flagą.

Arreola i Stiverne misli już okazję boksować ze sobą w kwietniu ubiegłego roku. Na punkty wygrał wówczas Stiverne i aż 72% osób, które wzięły do tej pory udział w dzisiejszej kolejce LBE jest przekonanych, że "B.Ware" powtórzy swój wyczyn sprzed roku. W odchudzonego i będącego "w życiowej" formie Kalifornijczyka uwierzyło 28% typujących. 

Arreola czy Stiverne: Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

225 tysięcy dolarów zainkasuje Bermane Stiverne (23-1, 20 KO) za dzisiejszą rewanżową walkę z Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO). Amerykanin zarobi 100 tysięcy dolarów za pojedynek, którego stawką będzie wakujący tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej.

Pięściarze po raz pierwszy zmierzyli się w kwietniu ubiegłego roku, Stiverne wygrał jednogłośnie na punkty. Transmisja dzisiejszej walki w telewizji Fightklub od godz. 02.00.

Bermane Stiverne (23-1, 20 KO) okazał się minimalnie cięższy od Chrisa Arreoli (36-3, 31 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed walką o wakujący tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Obaj pięściarze wnieśli mniej, niż podczas ich pierwszego, rozegranego w kwietniu ubiegłego roku pojedynku. Stiverne ważył 108,6 kg, z kolei Arreola 108,4 kg. Transmisja gali w telewizji Fightklub jutro od godz. 02.00.

http://www.youtube.com/watch?v=9CERzH8Fy9M

Mike Perez (20-0-1, 12 KO) doznał kontuzji ramienia w trakcie przygotowań do zaplanowanej na 24 maja walki z Bryantem Jenningsem (18-0, 10 KO). Pojedynek zostanie przełożony na późniejszy termin, zwycięzca tej potyczki byłby oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.

- Bardzo zmartwiły mnie informacje o kontuzji, której Mike nabawił się podczas sparingu. Perez skonsultuje się teraz ze specjalistą i przekona się jak długiej przerwy będzie potrzebował. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i będziemy mogli przełożyć walkę z Jenningsem na niezbyt odległy termin - skomentował sytuację Tom Loeffler, promotor Pereza.

Oficjalny pretendent do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (31-0, 31 KO) postanowił spełnić marzenie swojego internetowego hejtera, który od trzech lat nękał go nieprzyjemnymi wiadomościami na mediach społecznościowych oraz połączeniami telefonicznymi, obrażając przy okazji jego chorą na rozszczep kręgosłupa córkę.

Piszący nieprzyjemne komentarze na temat Wildera Charlie Zelenoff wyzwał zawodowego pięściarza na pojedynek, a ten nieoczekiwanie w środę zjawił się na tej samej sali treningowej. Zelenoff próbował atakować Wildera, jednak brązowy medalista olimpijski ostudził agresję swojego przeciwnika, posyłając go kilka razy na ziemię. Nagranie z tego zdarzenia poniżej...

Wiele ostrych słów padło na finałowej konferencji prasowej przed sobotnią walką o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej pomiędzy Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO) i Bermane Stivernem (23-1-1, 20 KO). - Zwykle nie mówię dużo przed walką, ale teraz zapowiadam, że zamierzam cię ciężko znokautować. Oddaję ci jednak mikrofon, bo ty lubisz dużo mówić. To robisz najlepiej - wybuchł Stiverne. - W moim najgorszym występie nie potrafiłeś mnie znokautować ze złamanym nosem. Rozpier***e cię w tym ringu w sobotę! - ripostował wściekły Arreola.

http://www.youtube.com/watch?v=Xrlv0-WVEbQ

Transmisja gali w telewizji Fightklub w nocy z soboty na niedzielę od godz. 02.00.

- Chcę być pierwszym pięściarzem z Haiti, który sięgnie po tytuł mistrza świata - mówi Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO) na kilkadziesiąt godzin przez sobotnią walką o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej z Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO). 35-letni "B.Ware" ma już na koncie jedną wygraną nad Amerykaninem i liczy, że podczas sobotniej gali w Los Angeles powtórzy się podobny scenariusz.

- Arreola to dobry pięściarz, ale on jest niereformowalny. Nie zmieni tego kim jest, choćby bardzo tego chciał. On może sobie wmawiać, że to będzie inna walka, ale ja dokładnie wiem na co go stać. Pokonam go ponownie, chociaż tym razem walka może zakończyć się przed czasem - zapowiada Stiverne.

- Cierpliwie czekałem na walkę o tytuł, pomimo że wygrywałem eliminator jakieś trzy razy. Teraz w końcu tytuł będzie mój, pas mistrza świata wagi ciężkiej wróci do Stanów Zjednoczonych, tutaj będą o niego rywalizować najlepsi - mówi zawodnik, który do rewanżu z Arreolą sparował m.in. z Polakiem Izuagbe Ugnohoem.

http://www.youtube.com/watch?v=fr20LpzdMwg

Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO) pokazał się na treningu otwartym przed sobotnią walką o mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej z Chrisem Arreolą (36-3, 31 KO). Pojedynek pięściarzy będzie główną atrakcją gali w Los Angeles. Transmisja imprezy w telewizji Fightklub.

http://www.youtube.com/watch?v=7JR9o_6TgsY

7 czerwca na gali grupy Sauerland Event w Schwerinie trzecią tegoroczną walkę stoczy David Price (17-2, 15 KO). 30-letni pięściarz z Liverpoolu tym razem skrzyżuje rękawice z byłym pretendentem do tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej Jarosławem Zaworotnyjem (16-6, 14 KO).

Price w poprzednich profesjonalnych występach pokonał Węgra Istvana Ruzsinskyego oraz Czecha Ondreja Palę. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie występ Jurgena Braehmera (43-2, 32 KO) w obronie regularnego pasa WBA wagi półciężkiej.

W sobotę Chris Arreola (36-3, 31 KO) stanie do rewanżowego pojedynku z Bermane Stivernem (23-1-1, 20 KO). Stawką pojedynku będzie tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej, a Amerykanin po raz kolejny zapewnia, że na drugie starcie z Kanadyjczykiem przygotował formę życia. Transmisja z Los Angeles w telewizji Fightklub od godz. 02.00 w nocy z soboty na niedzielę.

http://www.youtube.com/watch?v=krysC-5ntHw

Samuel Peter (34-5, 27 KO) wycofał się z zaplanowanego na 4 czerwca turnieju wagi ciężkiej "Super 8". Były mistrz świata federacji WBC nabawił się kontuzji łydki. Nigeryjczyka w zawodach zastąpi Alonzo Butler (30-2-1).

"Super 8" to jednodniowy turniej organizowany w Nowej Zelandi. Oprócz Butlera między linami zaprezentują się w nim: Hasim Rahman (50-8-2, 41 KO), Kali Meehan (38-5, 31 KO), Michael Sprott (40-21, 27 KO), Matrin Rogan (16-5, 8 KO), Antz Nansen i Brice Ritani-Coe (3-2-1, 2 KO).

Już w najbliższą sobotę w Los Angeles rozstrzygną się losy mistrzowskiego pasa WBC wagi ciężkiej. W boju o zwakowane przez Witalija Kliczkę trofeum rękawice skrzyżują Chris Arreola (36-3-1, 31 KO) i Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO). 

Sobotnią konfrontację z uwagą śledził będzie Deontay Wilder (31-0, 31 KO), obowiązkowy challenger WBC. Potężnie bijący Amerykanin zapewnia, że jest mu obojętne, z kim zawalczy o tytuł czempiona globu.

- Mogę walczyć i z jednym i z drugim. Trzeba by spojrzeć, który jest ciekawszym rywalem i która walka miałaby większy sens. Sądzę, że Arreola ma mocniejsze nazwisko, zwłaszcza w Ameryce. Ale zdecydowanie z Bermanem Stivernem też chciałbym się zmierzyć. Obaj wspominali moje nazwisko - mówi "Brązowy Bombardier", który wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki zakończył przed czasem.

Kolejna wielka gala boksu zawodowego już niedługo zawita na antenę Fightklubu! W nocy z soboty na niedziele 10 maja Fightklub pokaże na żywo długo wyczekiwany pojedynek o schedę po Witaliju Kliczce – prestiżowy tytuł WBC w kategorii ciężkiej.

Na ringu w Los Angeles o część korony w królewskiej kategorii wagowej zmierzą się – dobrze znany polskim kibicom, nieustępliwy „Koszmar” Chris Arreola (36-3, 31 KO) i bardzo mocno bijący Kanadyjczyk, Bermane „Beware” Stiverne (23-1, 20 KO). Będzie to drugi pojedynek obu dżentelmenów. W kwietniu 2013 roku na gali w Ontario lepszy na punkty po dwunastu rundach okazał się Stiverne, który posłał nawet w trzeciej rundzie twardego Amerykanina z meksykańskimi korzeniami na deski. Arreola jednak od tej właśnie rundy rywalizował ze złamanym w sześciu miejscach nosem, który po walce wymagał skomplikowanej rekonstrukcji. Koszmarna kontuzja z pewnością nie pomogła rozwinąć mu skrzydeł i pokazać pełni swoich możliwości.

Teraz „Koszmar” trenuje z dala od domu w San Diego, co ma go odseparować od złych nawyków i zmusić do skupienia wyłącznie na walce. Waga ma być jedną z najniższych w jego karierze, a motywacja większa niż kiedykolwiek. Czy to wystarczy na potężnego i pewnego siebie po pierwszej walce Stiverne’a? Czy drzwi do rewanżu z Tomaszem Adamkiem staną otworem i „Góral” znów dostanie szansę na mistrzowski tytuł? Odpowiedzi na te pytania uzyskacie włączając Fightklub w noc 10 maja. Tego nie można przegapić!

30 maja na gali w Moskwie były mistrz świata WBA wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) powróci na ring po październikowej porażce z Władimirem Kliczką. Rywalem Rosjanina będzie Manuel Charr (26-1, 15 KO). W opinii byłego trenera Powietkina Aleksandra Zimna "Rosyjski Rycerz" zejdzie z ringu jako zwycięzca.

- Charr to przeciwnik tylko trochę więcej niż przeciętny - cytuje Zimina agencja ITAR-TASS. - Dla Saszy to wygodny oponent, zdecydowanie łatwiejszy niż Kliczko.Trzeba się jednak dobrze przygotować i wiele będzie tu zależało od ostatniego etapu treningów. 

- Myślę, że Sasza sobie poradzi i zrobi swoje. Ma głód zwycięstwa,  siłę i energię - przekonuje rosyjski szkoleniowiec.