W sobotę na gali w Minnesocie drugą walkę po ponad trzyletnim rozbracie z zawodowymi ringami stoczy były mistrz świata wagi ciężkiej Shannon Briggs (52-6-1, 46 KO). Tym razem 42-letni "The Cannon" na dystansie dziesięciu rund skrzyżuje rękawice z Francisco Mirelesem (17-8, 5 KO). W ubiegłym tygodniu Briggs wystąpił na Florydzie, nokautując już w pierwszej rundzie Maurenzo Smitha (12-9-3, 9 KO). Dla nowojorczyka był to pierwszy występ od czasu porażki z Witalijem Kliczko.

http://www.youtube.com/watch?v=cpIMK69ts4k

7 czerwca ma powrócić na ring były Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO). Rywal byłego posiadacza pasa  WBA "regular" wagi ciężkiej nie jest jeszcze znany, choć w gronie potencjalnych kandydatów pojawiło się ostatnio nazwisko pogromcy Tomasza Adamka - Wiaczesława Głazkowa (17-0-1, 11 KO).

Promotor Rosjanina doniesień o starciu z ukraińskim "Carem" na razie nie potwierdza, natomiast z całą stanowczością wyklucza rychły rewanż z Powietkina z Władimirem Kliczką.

 - Jeśli do tego rewanżu dojdzie, to nie prędko. Sasza musi poważnie popracować nad swoją formą, bo tamtą walkę obiektywnie patrząc przegrał - mówi szef stajni "World of Boxing".

Bryant Jennings (18-0, 10 KO) i Mike Perez (20-0-1, 12 KO) są pewni swojej wygranej w eliminatorze WBC wagi ciężkiej. Walka będzie główną atrakcją gali HBO zaplanowanej na 24 maja w Teksasie, podczas której dojdzie także do interesującej konfrontacji w kategorii średniej z udziałem Matthew Maclina (30-5, 20 KO) i Daniela Geala'a (30-2, 16 KO). 

- Świat desperacko poszukuje kogoś, kto przejmie panowanie w wadze ciężkiej, wierzę, że to ja jestem tą osobą - przekonuje Jennings, który w swoim ostatnim występie zastopował Artura Szpilkę. - Dzięki zwycięstwu nad Perezem uzyskam miano obowiązkowego challengera WBC. Mój promotor Gary Shaw zapewnił mnie, że jeśli wygram, wkrótce stanę do walki o mistrzostwo świata. Teraz jednak skupiam się na pokonaniu Pereza i na treningach robię wszystko, by osiągnąć ten cel. 24 maja będę gotów!

- Zawsze marzyłem o tym, by zdobyć mistrzostwo świata kategorii ciężkiej . To było moje marzenie, odkąd zacząłem boksować i wiele poświęciłem, by dostać tę szansę. Jennings i ja byliśmy na kolizyjnym kursie od dawna, a ponieważ teraz stawka jest tak wysoka, na pewno damy z siebie wszystko - ocenia Perez, który po znakomitym pojedynku przeciw Magomedowi Abdusalamowowi ostatnio nie zachwycił w zakończonym remisem boju z Carlosem Takamem.

Lepszy w majowym eliminatorze Jennings - Perez zostanie drugim obowiązkowym pretendentem do pasa World Boxing Council. O wakujące trofeum najpierw zawalczą jednak 10 maja w Los Angeles Chris Arreola (36-3, 31 KO) i Bermane Stiverne (23-1-1, 20 KO). Na wygranego czekał będzie Deontay Wilder (31-0, 31 KO), aktualnie challenger numer 1.

- Czuję się teraz, jakbym gotował Fury'ego - przyznał Dereck Chisora (20-4, 13 KO), który w przerwie przygotowań do zaplanowanego na 26 lipca rewanżu z Tysonem Furym (22-0, 16 KO) zaprezentował swoje kucharskie umiejętności przyrządzając danie z królika w jednej z londyńskich restauracji.

- Obojętnie, czy chcecie go gotowanego, smażonego czy pieczonego, Fury zostanie przyrządzony - żartował "Del Boy". - On nie da rady wytrzymać mojego ognia i z całą pewnością opuści kuchnię, gdy zwiększę temperaturę.

- Fury jest jak ten królik, będzie uciekał, ale ja go dopadnę i gra będzie skończona - odgrażał się mistrz Europy wagi ciężkiej, który za trzy miesiące będzie się starał zrewanżować za porażkę z 2011 roku.

-  Powiadają, że zemsta najlepiej smakuje na zimno. To będzie w moim wykonaniu chłodny i bardzo przekalkulowany występ - zakończył Chisora.

http://www.youtube.com/watch?v=xl_GQss6O5E

Już 26 kwietnia na gali "Wojak Boxing Night" w Legionowie dojdzie rewanżu Marcina Rekowskiego (13-1, 11 KO) z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej Oliverem McCallem (57-13, 38 KO). "Atomowy Byk", choć w poniedziałek kończy 49 lat, wciąż znajduje się w bardzo dobrej formie fizycznej i nawet po zakończeniu treningu nadal tryska energią.

http://www.youtube.com/watch?v=SInx-45_PBA

Bilety na galę w Legionowie do nabycia na ebilet.pl oraz eventim.pl.

W sobotę na gali w Minnesocie drugą walkę po ponad trzyletnim rozbracie z zawodowymi ringami stoczy były mistrz świata wagi ciężkiej Shannon Briggs (52-6-1, 46 KO). Tym razem 42-letni "The Cannon" na dystansie dziesięciu rund skrzyżuje rękawice z Francisco Mirelesem (17-8, 5 KO).

W ubiegłym tygodniu Briggs wystąpił na Florydzie, nokautując już w pierwszej rundzie Maurenzo Smitha. Dla nowojorczyka był to pierwszy występ od czasu porażki z Witalijem Kliczko.

16 maja na gali w rodzinnej Filadelfii kolejną zawodową walkę stoczy młodzieżowy mistrz świata amatorów w kategorii super ciężkiej z 2008 roku Joey Dawejko (9-3-2, 3 KO). Rywalem boksującego pod pseudonimem "Polski Grom" Amerykanina będzie niepokonany Mark Rideout (4-0-2, 1 KO).

Mierzący zaledwie, jak na wagę ciężką, 178 cm Dawejko w styczniu zanotował największy sukces w profesjonalnej karierze, zwyciężając solidnego Derrika Rossy.

Częścią przygotowań Joey Dawejko do majowego startu są sparingi w Austrii z czempionem królewskiej dywizji Władimirem Kliczką.

W minioną sobotę w walce dwóch ex-challengerów WBC wagi ciężkiej na gali w Bonn Manuel Charr (26-1, 15 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Kevina Johnsona (29-6-1, 14 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=5HOt3xdsjAg

Cała walka Manuel Charr - Kevin Johnson >>

Aleksander Ustinow (29-1, 21 KO) i Tarvis Kauffman (28-1, 20 KO) to dwaj najnowsi kandydaci na rywala Luisa Ortiza (21-0, 18 KO) w walce o wakujący "zwykły" pas WBA wagi ciężkiej.

Wcześniej informowano już, że możliwa jest potyczka Kubańczyka z Antonio Tarverem (30-6, 21 KO) - propozycję tej konfrontacji przedstawiła promująca "King Konga" grupa Golden Boy Poromotions.

Pierwotnie decyzją federacji WBA Luis Ortiz w boju o tytuł miał skrzyżować rękawice z Aleksandrem Powietkinem, jednak Rosjanin zrezygnował z mistrzowskiej szansy.

Znany polskim kibicom Bryant Jennings (18-0, 10 KO) trenuje do zaplanowanej na 24 maja walki z Mikem Perezem (20-0-1, 12 KO). Pogromca Artura Szpilki w przypadku wygranej nad Kubańczykiem stanie się oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej.

http://www.youtube.com/watch?v=KMhK-7dPBJA

10 maja na gali organizowanej przez Franka Warrena w Liverpoolu kolejną tegoroczną walkę stoczy były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddie Chambers (38-4, 20 KO). Na przestrzeni ostatnich tygodni Amerykanin zanotował dwie wygrane przed czasem, udanie wracając do boksu po kilkumiesięcznej przerwie.

- 10 maja najchętniej zmierzyłbym się z Davidem Pricem. Wczoraj walczyliśmy obaj, więc będziemy mieli tyle samo czasu na przygotowania. To byłaby duża walka dla brytyjskiego rynku - twierdzi Chambers, który od stycznia trenuje na Wyspach Brytyjskich z Peterem Furym.

Manuel Quezada (29-8, 18 KO) będzie pierwszym tegorocznym rywalem występującego w wadze ciężkiej Andy'ego Ruiza Jr (21-0, 15 KO). Walka odbędzie się 17 maja w Los Angeles.

24-letni Ruiz Jr ostatni raz boksował w listopadzie, stopując Amerykanina Tora Hamera. Quezada schodził z ringu pokonany w czterech ostatnich zawodowych występach, zaliczając porażki m.in. z Chrisem Arreolą i Stevem Cunninghamem.

W pojedynku dwóch ex-challengerów WBC wagi ciężkiej na gali w Bonn Manuel Charr (26-1, 15 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Kevina Johnsona (29-6-1, 14 KO).

Po rozegraniu dziesięciu rund sędziowie punktowali 98-92, 98-92, 97-93 na korzyść "Diamentowego Chłopca", który tym samym zanotował piąte zwycięstwo od czasu porażki z Witalijem Kliczką. Johnson przegrał po raz trzeci z rzędu.

{dailymotion}x1nwqsw_pr-pal_sport{/dailymotion}

Na gali w Londynie drugie zwycięstwo na przestrzeni czternastu dni zanotował były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddie Chambers (38-4, 20 KO). Tym razem "Szybki" Eddie wygrał już w pierwszej rundzie, a jego ofiarą był Moses Matovu (5-40-4 KO).

Dla Eddiego Chambersa dzisiejszy start był drugim po powrocie do królewskiej dywizji i nawiązaniu trenerskiej współpracy z Peterem Furym.