Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) czeka na orzeczenie World Boxing Council po wpadce dopingowej Aleksandra Powietkina (31-1, 22 KO), z którym miał się spotkać 17 grudnia w walce o pas WBC Interim wagi ciężkiej. 

Haitańczyk pierwotnie liczył, że tytuł w zaistniałej sytuacji otrzyma bez walki, jednak szef WBC Mauricio Sulaiman stanowczo wykluczył taką opcję i "B.WARE" w boju o możliwość skrzyżowania rękawic z czempionem WBC Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO) będzie musiał się zmierzyć z innym pięściarzem. Możliwe, że będzie nim Brytyjczyk Dillian Whyte (20-1, 15 KO), który o takim pomyśle wspomniał na Twitterze.

- Słyszę właśnie, że mogę zaboksować z Bermanem Stivernem w finałowym eliminatorze do Deontaya Wildera. Zróbmy to! - napisał Whyte, który niedawno pokonał na punkty Derecka Chisorę w walce eliminacyjnej sankcjonowanej przez WBC.

David Price (21-3, 18 KO) potwierdził w rozmowie ze Sky Sports, że otrzymał propozycję walki z mistrzem świata WBO wagi ciężkiej Josephem Parkerem (22-0, 18 KO).

- Oczywiście się zgodziłem, bardzo bym chciał takiego pojedynku - stwierdził dwumetrowiec z Liverpoolu, przypominając, że takie starcie było już wcześniej planowane na grudzień, na [przełożonej ostatecznie na kwiecień] gali z udziałem Władimira Kliczki i Anthony'ego Joshuy.

- Ja już wtedy się zgodziłem na taką walkę, a teraz on jest mistrzem świata, więc propozycja jest dla mnie jeszcze bardziej interesująca. Czekam na kolejne wiadomości - powiedział David Price. 

Oprócz Price'a w kontekście pierwszej obrony pasa WBO przez Josepha Parkera wymieniani są jeszcze Hughie Fury (20-0, 10 KO) i Jarrell Miller (18-0-1, 16 KO).

Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) podejrzewa, że obóz Aleksandra Powietkina (31-1, 22 KO) już na kilka dni przed planowaną na 18 grudnia walką o pas WBC Interim wagi ciężkiej liczył się z tym, że Rosjanin może wpaść podczas kontroli dopingowej. Ostatecznie u Powietkina wykryto zakazaną ostarynę, a informacja od komisji antydopingowej została upubliczniona w dniu pojedynku. Stiverne w zaistniałej sytuacji bez wahania wycofał się z boju, a w ringu zastąpił go Johann Duhaupas (34-4, 21 KO).

- Oni już od wtorku mówili mi, że jest za mnie zastępstwo, jeśli zrezygnuję z walki i powtarzali mi to przez cały tydzień - zdradza "B.WARE" w rozmowie z ESPN. - Wtedy sądziłem, że mówią tak tylko po to, żeby mnie zdekoncentrować, ale wydaje mi się, że wiedzieli o wszystkim przez cały tydzień.

- Przypominali mi, że ja też oblałem testy. Ale u mnie to był działający pięć godzin napój energetyczny, a Powietkin brał koks. [...] Gdy potem [w drodze powrotnej] na lotnisku usłyszałem, że Powietkin boksuje z tym Francuzem, zdałem sobie sprawę, że oni wiedzieli, że kontrola da wynik pozytywny. Teraz pozostawiam wszystko w rękach Dona Kinga i pana Sulaimana - dodaje Stiverne.

W uzupełnieniu wypowiedzi Bermane'a Stiverne'a należy stwierdzić, że obóz Powietkina faktycznie miał prawdopodobnie już wcześniej przygotowany wariant "rezerwowy", bo Johann Duhaupas do Rosji wyruszył już w czwartek, o czym poinformował za pośrednictwem Facebooka.

Hughie Fury (20-0, 10 KO), David Price (21-3, 18 KO) i Jarrell Miller (18-0-1, 16 KO) to trzej kandydaci do walki z mistrzem świata WBO wagi ciężkiej Josephem Parkerem (22-0, 18 KO). 

Niepokonany Nowozelandczyk po mistrzowski pas sięgnął 10 grudnia, zwyciężając niejednogłośnie na punkty Andy'ego Ruiza Jr.

Zdaniem promotora pięściarza Boba Aruma jego podopieczny na ring może powrócić pod koniec maja walką w swojej ojczyźnie, Wielkiej Brytanii lub Stanach Zjednoczonych. 

Szef federacji WBC Mauricio Sulaiman nie zamierza przyznać Bermane'owi Stivernowi (25-2-1, 21 KO) "przy zielonym stoliku" tytułu "tymczasowego" mistrza świata wagi ciężkiej.

Stiverne o pas Interim miał boksować 17 grudnia z Aleksandrem Powietkinem (31-1, 22 KO), jednak u Rosjanina wykryto zakazaną ostarynę i walkę odwołano. W związku z dopingową wpadką rywala obóz Haitańczyka zażądał przyznania mistrzowskiego trofeum bez pojedynku. 

- Nie możemy mu dać mistrzostwa bez walki, to niemożliwe - stwierdził stanowczo poproszony o komentarz przez ESPN Deportes Sulaiman.

Na razie nie wiadomo, z kim Stiverne miałby się zmierzyć w boju o pozycję oficjalnego challengera WBC. Nie jest wykluczone, że stawką starcia w ogóle nie byłby już pas Interim, bo w lutym oficjalnie wraca między liny "pełnoprawny" mistrz Deontay Wilder (37-0, 36 KO).

Kibice na Wyspach potwierdzili, że bardzo chcą zobaczyć walkę Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO) z Władimirem Kliczko (64-4, 53 KO). W pierwszym etapie sprzedaży rozszedł się komplet 50 tysięcy wejściówek.

Pojedynek Brytyjczyka z Ukraińcem odbędzie się 29 kwietnia na stadionie piłkarskim Wembley w Londynie. Drugi etap sprzedaży biletów rozpocznie się w połowie stycznia. Wtedy na rynek trafi jeszcze 35 tysięcy wejściówek.

Stawką walki Joshua - Kliczko będą pasy mistrzowskie IBF, WBA i IBO wagi ciężkiej. Dla Ukraińca będzie to jednocześnie powrót na ring po półtorarocznej przerwie. Na Wyspach Brytyjskich pojedynek będzie pokazywany za pośrednictwem usługi Pay-Per-View.

Gilberto Mendoza, prezydent federacji WBA zdradził, że zwycięzca pojedynku pomiędzy Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) i Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) będzie musiał zmierzyć się z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).

Brytyjczyk skrzyżuje rękawice z Ukraińcem 29 kwietnia na stadionie piłkarskim Wembley, a stawką ich walki będzie tytuł mistrza świata IBF wagi ciężkiej oraz pasa WBA Super. Pięściarz, który wejdzie w posiadanie pasa mistrzowskiego World Boxing Association będzie zobligowany do stoczenia pojedynku z niepokonanym Kubańczykiem.

Wkrótce federacja WBA ma zamiar także ogłosił z kim o regularny pas WBA zmierzy się Shannon Briggs. Będzie to Aleksander Ustinow lub Fres Oquendo.

Mike Mollo poinformował na Facebooku, że podpisał kontrakt na walkę rewanżową z Krzysztofem Zimnochem. Pojedynek ma odbyć się 25 lutego.

- Stoczę rewanżową walkę z Zimnochem. Rozpocząłem już przygotowania do tej walki i jestem bardzo zadowolony ze swojej formy. Czuję, że ten obóz treningowy będzie dobrą zabawą. Nie mogę się doczekać powrotu do Polski, to piękny kraj - zapowiada Mollo.

Amerykanin po raz pierwszy zmierzył się z Zimnochem w lutym ubiegłego roku. Mollo wygrał przez nokaut już w pierwszej rundzie.

Mehdi Ameur, menadżer Johanna Duhaupasa (34-4, 21 KO) powiedział, że francuski pięściarz nie żałuje przyjęcia w krótkim terminie walki z Aleksandrem Powietkinem (31-1, 23 KO). Francuz został znokautowany przez Rosjanina w szóstej rundzie na gali w Jekaterynburgu.

- Oczywiście pojechaliśmy po walce do szpitala, ale nic poważnego się nie stało. Oczywistym jest to, że Johannowi przydałyby się dłuższe przygotowania na walkę z kimś takim jak Powietkin. To była jednak bardzo specyficzna sytuacja i niczego nie żałujemy - tłumaczy Ameur.

- To była jedna z tych życiowych szans, których nie możesz przegapić. Skorzystaliśmy z niej, nie wyszło nam, ale nie mamy żadnego żalu. Johann to wielki wojownik w dużymi cojones - przekonuje menadżer Duhaupasa, który w styczniu miał przystąpić do pojedynku z Carlosem Takamem, ale walka prawdopodobnie zostanie odwołana.

Aleksander Powietkin (31-1, 23 KO) awansował na czwarte miejsce w światowym rankingu wagi ciężkiej portalu statystycznego Boxrec.com. Wczoraj wspomagający się nielegalnymi środkami Rosjanin znokautował na gali w Jekaterynburgu Johanna Duhaupasa.

Powietkin, w którego organizmie znaleziono zakazany prohormon Ostarynę, wrócił w ten sposób na ring po raz pierwszy od ubiegłorocznej walki z Mariuszem Wachem.

Czołówka rankingu wagi ciężkiej Boxrec.com: 1. Luis Ortiz, 2. Anthony Joshua, 3. Deontay Wilder, 4. Aleksander Powietkin, 5. Kubrat Pulew, 6. Joseph Parker, 7. Wiaczesław Głazkow, 8. Lucas Browne, 9. Christian Hammer, 10. Charles Martin.

Na gali w Helsinkach boksujący w wadze ciężkiej Robert Helenius (25-1, 13 KO) zaliczył drugie zwycięstwo od czasu kwietniowej porażki z Johannem Duhaupas, stopując już w pierwszej rundzie Gonzalo Omara Basile'a (68-13, 31 KO). Fin na wygraną potrzebował niespełna minuty.

Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) pokonał przez nokaut w szóstej rundzie Johanna Duhaupasa (34-3, 21 KO) na gali organizowanej w Jekaterynburgu. Francuz w ostatniej chwili zastąpił w tym pojedynku Bermane Stiverne'a.

Rosjanin, u którego przed walką wykryto obecność niedozwolonej Ostaryny od początku ruszył do przodu. Francuz starał się kontrować napierającego rywala, ale jego ciosy rzadko dochodziły do celu.

Wspomagający się zabronionymi środkami Powietkin po raz pierwszy mocno wstrząsnął rywalem w czwartej odsłonie po celnym lewym sierpowym. Po podobnej akcji w końcówce szóstej odsłony i upadku Francuza na deski pojedynek został przerwany.

Z uwagi na kolejną dopingową wpadkę Rosjanina, nie ma pewności, że wynik tego pojedynku zostanie oficjalnie uznany przez światowe organizacje. Może zostać potraktowany jedynie jako walka pokazowa. 

Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) liczy, że wobec dopingowej wpadki Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), zostanie przez federację WBC wyznaczony na oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.

"B.WARE" miał dziś na gali w Jekaterynburgu skrzyżować rękawice z Rosjaninem w pojedynku o pas WBC Interim, jednak po wykryciu w organizmie rywala dopingu wycofał się z walki.

- Mam nadzieję, że WBC da mi pozycję obowiązkowego challengera. Chcę znów dostać szansę boksowania o mistrzostwo. To był dla mnie jedyny powód podróży do Rosji, chciałem uzyskać to prawo - stwierdził Stiverne, który w styczniu 2015 roku stracił pas World Boxing Council na rzecz Deontaya Wildera (37-0, 36 KO). 

Francuz Johann Duhaupas (34-3, 21 KO) zastąpi Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) jako rywal Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) - poinformował promujący Rosjanina Andriej Riabiński.

Stiverne dziś wieczorem na gali w Jekaterynburgu miał boksować z Powietkinem o pas WBC Interim wagi ciężkiej, jednak po tym, jak okazało się, że Rosjanin oblał testy antydopingowe, "B.WARE" postanowił wycofać się z boju.

Stawką potyczki Powiektina z Duhaupas nie będzie tytuł World Boxing Council, bo federacja po otrzymaniu potwierdzenia z laboratorium antydopingowego w sprawie kontroli przeprowadzonej u rosyjskiego pięściarza postanowiła nie sankcjonować walki. 

Bezpośrednią transmisję z gali w Jekaterynburgu przeprowadzi w Polsce stacja Eleven Sports. Imprezę obejrzeć będzie można także na elevensports.pl.

Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych środków dopingujących na godziny przed dzisiejszym pojedynkiem z Bermane Stivernem (25-2-1, 21 KO) - poinformował Mauricio Sulaiman, prezydent federacji WBC.

Powietkin i Stiverne skrzyżują rękawice na dystansie dwunastu rund podczas dzisiejszej gali organizowanej w Jekaterynburgu. Stawką pojedynku miało być tymczasowe mistrzostwo świata World Boxing Council w kategorii ciężkiej, ale Sulaiman stwierdził, że wobec wykrycia zabronionej substancji u Rosjanina, WBC wycofuje się z sankcjonowana walki.

W organizmie Powietkina znaleziono Ostarynę. Do już druga wpadka dopingowa tego pięściarza w tym roku. W maju Rosjanin miał przystąpić do walki z Deontayem Wilderem, jednak wykryto u niego meldonium, a pojedynek odwołano. Na razie nie wiadomo, jaka będzie reakcja obozu Stiverne'a na wynik testu Powietkina. Don House, trener Stiverne'a przekazał niektórym amerykańskim dziennikarzom, że do walki w ogóle nie dojdzie.