Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Mehdi Ameur, menadżer Johanna Duhaupasa (34-4, 21 KO) powiedział, że francuski pięściarz nie żałuje przyjęcia w krótkim terminie walki z Aleksandrem Powietkinem (31-1, 23 KO). Francuz został znokautowany przez Rosjanina w szóstej rundzie na gali w Jekaterynburgu.

- Oczywiście pojechaliśmy po walce do szpitala, ale nic poważnego się nie stało. Oczywistym jest to, że Johannowi przydałyby się dłuższe przygotowania na walkę z kimś takim jak Powietkin. To była jednak bardzo specyficzna sytuacja i niczego nie żałujemy - tłumaczy Ameur.

- To była jedna z tych życiowych szans, których nie możesz przegapić. Skorzystaliśmy z niej, nie wyszło nam, ale nie mamy żadnego żalu. Johann to wielki wojownik w dużymi cojones - przekonuje menadżer Duhaupasa, który w styczniu miał przystąpić do pojedynku z Carlosem Takamem, ale walka prawdopodobnie zostanie odwołana.