Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Eric Molina (25-4, 19 KO) przed sobotnią walką z mistrzem świata IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) zapowiadał, że "wciągnie rywala na głębokie wody" i obnaży jego słabości. Ostatecznie Amerykanin poległ w trzecim starciu, a po pojedynku wypowiada się już o niezwyciężonym Brytyjczyku z dużo większym szacunkiem.    

- Podjąłem walkę z mocnym mistrzem z małym wyprzedzeniem czasowym. Siła i szybkość Joshuy okazały się przytłaczające. Poznałem swój limit i poniosłem porażkę - powiedział "Drummer Boy", któremu drogę do boju z "AJ-em" otworzyło kwietniowe zwycięstwo przed czasem nad Tomaszem Adamkiem. 

- Plan był taki, by przetrwać pierwsze trzy albo cztery rundy, a potem się otworzyć, ale nie każdy plan musi wypalić - podsumował swój wytęp Molina, dodając: - Jestem jednak wdzięczny za szansę walki o mistrzowski pas, Joshua to wielki mistrz.

Konfrontacja z Anthonym Joshuą był dla Erica Moliny drugim w karierze pojedynkiem o tytuł. W 2015 roku pięściarz z Teksasu skrzyżował rękawice z czempionem WBC Deontayem Wilderem, przegrywając przez nokaut w dziewiątej rundzie.

Add a comment

Frank Warren, promotor Hughiego Fury'ego (20-0, 10 KO), chce jak najszybciej doprowadzić do walki swojego podopiecznego z mistrzem świata WBO wagi ciężkiej Josephem Parkerem (22-0, 18 KO). 

Warren przekonuje, że zgodnie ze stanowiskiem World Boxing Organization nowozelandzki czempion musi w swojej pierwszej obronie tytułu skrzyżować rękawice z niepokonanym Wyspiarzem. Słynny promotor nie kryje, że chciałby, aby pojedynek odbył się w Wielkiej Brytanii.

- Rozpoczniemy te negocjacje z zamiarem, by zorganizować tę walkę u nas. W najgorszym razie zakończy się to przetargiem - napisał Warren w swoim cyklicznym felietonie, dodając: - Ta walka w Wielkiej Brytanii ma sens dla obu stron, a dla Hughiego byłaby świetną okazją, by pokazać się w wadze ciężkiej i udowodnić kibicom swoją wartość.

Z ostatnich informacji napływających z obozu Jospeha Parkera wynika, że mistrz z Nowej Zelandii miałby powrócić na ring w okolicach lata występem w Stanach Zjednoczonych Nie wiadomo jednak, czy taki scenariusz zaakceptują władze WBO.

Add a comment

Wygląda na to, że w przeciągu kilku miesięcy może dojść do rewanżowego pojedynku pomiędzy Dillianem Whytem (20-1, 15 KO) i Dereckiem Chisorą (26-7, 18 KO). W pierwszej walce, rozegranej 10 grudnia, po dwunastorundowej wojnie niejednogłośnie na punkty zwyciężył Whyte, jednak Chisora natychmiast zażądał rewanżu.

Promotor Whyte'a Eddie Hearn jest otwarty na organizację drugiego starcia krewkich Brytyjczyków, ale widziałby je raczej jako główną atrakcję osobnej gali niż część zaplanowanej na 29 kwietnia imprezy na stadionie Wembley, na której Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) spotka się z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO). 

- Myślę, że póki co obaj powinni sobie dłużej odpocząć, by byli gotowi na kolejną walkę w maju - stwierdził Hearn w rozmowie ze Sky Sports.

- Dillian chciałby teraz walczyć o mistrzostwo świata, ale mi podoba się pomysł rewanżu z Chisorą. To duży pojedynek, który mógłby wyprzedać halę O2 [Arena w Londynie] - przyznał szef grupy Matchroom Boxing, dodając: - Chciałbym, żeby mieli tam swoją walkę wieczoru.

Add a comment

Bokserska walka Aleksander Powietkin - Bermane Stiverne o tymczasowe mistrzostwo WBC w wadze ciężkiej to najważniejsze wydarzenie nadchodzącego weekendu. Relacje będzie można oglądać NA ŻYWO w telewizyjnym kanale Eleven Sports lub online za pośrednictwem internetowego serwisu elevensports.pl dostępnego także dzięki aplikacji ELEVEN SPORTS na tablety i smartfony.

W związku z tym mamy dla Was konkurs z nagrodami ufundowanymi przez ELEVEN SPORTS. W komentarzach pod artykułem wystarczy wytypować wynik starcia Powietkina ze Stivernem. Konkurs trwa do piątku do godz. 10.00.

Autorzy trzech wylosowanych komentarzy otrzymają kod umożliwiający bezpłatny dostęp do serwisu elevensports.pl przez trzy dni (72 godziny). Dzięki niemu można obejrzeć online m.in. transmisję gali bokserskiej z Jekaterynburga, podczas której walką wieczoru będzie starcie Aleksandra Powietkina z Bermane’em Stiverne’em o tymczasowy pas mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Relacja rozpoczyna się w sobotę 17 grudnia o 17.00 w Eleven Sports oraz w elevensports.pl.

Add a comment

Były mistrz świata wagi ciężkiej Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) zalicza w Rosji finałowe sesje treningowe przed sobotnią walką o tymczasowe mistrzostwo świata WBC z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO). Pojedynek będzie głównym wydarzeniem gali w Jekaterynburgu.

 

Add a comment

Były mistrz świata IBF wagi ciężkiej Charles Martin (23-1-1, 21 KO) opublikował w internecie kolejne dziwaczne nagranie. Tym razem Amerykanin paraduje przed kamerą, paląc marihuanę i jako "Bruce Lee" odgrażając się nokautem swojemu kwietniowemu pogromcy Anthony'emu Joshule i nowemu czempionowi WBO Josephowi Parkerowi (22-0, 18 KO). Anthony Joshua poproszony o komentarz do występu Martina stwierdził krótko: - Myślę, że powinien odstawić trawkę i wrócić na salę treningową. 

Add a comment

Bob Arum, promotor Josepha Parkera (22-0, 18 KO), zdradził w rozmowie z boxingscene.com, że świeżo upieczony mistrz świata WBO wagi ciężkiej nieprędko przystąpi do obrony tytułu.

- Nie będziemy robić niczego do końca marca. On w tym roku stoczył już pięć walk, więc potrzebuje kilku miesięcy odpoczynku - stwierdził szef grupy Top Rank, zaznaczając, że Nowozelandczyka czeka prawdopodobnie występ przed amerykańską publicznością. 

Zgodnie z postanowieniem władz WBO rywalem najbliższym rywalem Parkera powinien być David Haye (28-2, 26 KO) lub Hughie Fury (20-0, 10 KO), jednak znając dobre relacje Aruma z World Boxing Organization, można przypuszczać, że federacja nie będzie przesadnie naciskała na szybką obowiązkową obronę.

Joseph Parker po pas WBO sięgnął w minioną sobotę, pokonując na punkty Andy'ego Ruiza Jr. Pięściarz z antypodów został najmłodszym mistrzem królewskiej dywizji na przestrzeni 16 ostatnich lat.

Add a comment

To była najlepsza możliwa reklama wagi ciężkiej. Po nieprawdopodobnej wręcz walce Dillian Whyte (20-1, 15 KO) pokonał w sobotę Derecka Chisorę (26-7, 18 KO) w eliminatorze WBC wagi ciężkiej. Choć zwycięzca wcześniej nie chciał myśleć o potencjalnym rewanżu, to jednak zmienił zdanie i opcji tej, ku uciesze całego bokserskiego światka, już nie wyklucza.

Obaj Brytyjczycy sprezentowali fanom zgromadzonym w Manchester Arenie przedwczesny prezent gwiazdkowy. Walka, która poprzedzała kolejną obronę pasa mistrzowskiego przez Anthony'ego Joshuę (18-0, 18 KO), była bowiem jedną z najbardziej widowiskowych, jaką boks zawodowy widział od lat. Dwaj potężni zawodnicy wagi ciężkiej zrobili pożytek ze swoich ogromnych gabarytów i fizycznych możliwości, więc przez praktycznie dwanaście rund postawili na odwagę i siłę, dosłownie bez przerwy okładając siebie pięściami. Wojnę na wyniszczenie ostatecznie wygrał Whyte, do którego należała druga połowa starcia.

Eksperci byli jednak zgodni, że po tak znakomitym widowisku i jeden, i drugi dżentelmen zasłużyli na triumf. "Najrozsądniejszym wyborem byłby remis" - mówił na gorąco komentujący walkę Janusz Pindera. Teraz zatem pozostaje jedynie, aby obaj panowie jeszcze raz weszli wspólnie między liny.

Tego chcą Chisora oraz osoby z jego otoczenia. - Na początku publiczność była przeciwko Dereckowi, ale pod koniec wszyscy już skandowali jego imię. Nie muszę mówić, że Dereck przysporzył sobie wielkiej sympatii fanów, i to na długi czas. Wydaje mi się, że wszyscy chcą zobaczyć powtórkę tej walki. Rewanż będzie czymś wielkim dla obu pięściarzy - mówił promotor "Del Boya" Nisse Sauerland.

Przed starciem Brytyjczyków było bardzo dużo niezdrowych emocji. Podczas jednego ze spotkań promocyjnych doszło do porządnej wymiany zdań, nie brakowało obelg i wzajemnych przekleństw, lecz w pewnym momencie Chisora już kompletnie nie wytrzymał i rzucił stołem w kierunku rywala. Whyte już po walce cieszył się jednak, że jego rodak był mocny nie tylko w gębie i agresję z sal konferencyjnych przełożył także na ring. - Wielki szacunek dla Derecka za to, co zrobił. Za nami świetny pojedynek, którego rewanż jest jak najbardziej możliwy. Chisora dziś przyjmował rakiety, ale też sam je wypuszczał. Pokazał kawał znakomitego boksu. Wszystko jednak przede mną. Zobaczymy, co powie mój promotor Eddie Hearn - podsumował "The Body Snatcher".

Add a comment

4 marca na gali w Londynie dojdzie do intrygująco zapowiadającej się konfrontacji pomiędzy byłym mistrzem wag junior ciężkiej i ciężkiej Davidem Hayem (28-2, 26 KO) i aktualnym czempionem WBC dywizji junior ciężkiej Tonym Bellew (28-2-1, 18 KO). - Bardzo dobra koncepcja, Wielka Brytania lubi tego typu starcia - mówi Krzysztof Włodarczyk, który jednak nie widzi swojego następcy na tronie World Boxing Council jako faworyta w boju z potężnie bijącym "Hayemakerem".

Add a comment

Ekipa nowego mistrza WBO wagi ciężkiej Jospeha Parkera (22-0, 18 KO) rozważa unifikacyjną walkę z czempionem WBC Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO) - zdradził w rozmowie ze Sky Sports David Higgins z promującej Nowozelandczyka grupy Duco Events. 

Zgodnie z postanowieniem World Boxing Organization Parker w kolejnym występie powinien się zmierzyć z Hughiem Furym (20-0, 10 KO), jednak pojedynki unifikacyjne mają zwykle pierwszeństwo przed obowiązkowymi obronami tytułu. 

Co ciekawe, zdaniem Higginsa do starcia Parkera z Wilderem mogłoby dojść 29 kwietnia na gali w Manchesterze, na której Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) zaboksuje z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) o pasy WBA i IBF. - Potem zwycięzcy tych walk mogliby się zmierzyć ze sobą - mówi opiekun nowozelandzkiego czempiona.

Joseph Parker po mistrzowskie trofeum WBO sięgnął w sobotę, pokonując na punkty Andy'ego Ruiza Jr. 24-letni pięściarz z Antypodów został najmłodszym mistrzem wagi ciężkiej od czasów Władimira Kliczki, który pierwszy raz zdobył mistrzostwo 16 lat temu, w wieku 24 lat i 7 miesięcy (4 miesiące szybciej niż Nowozelandczyk). 

Add a comment

Hughie Fury (20-0, 10 KO) i Andrej Fedosow (29-3, 24 KO) to dwaj najbardziej prawdopodobni rywale dla świeżo upieczonego mistrza świata WBO wagi ciężkiej Josepha Parkera (22-0, 18 KO), który kolejną walkę ma stoczyć w kwietniu.

W sobotę 24-letni Nowozelandczyk wygrał z Andym Ruizem Jr i zdobył wakujący pas World Boxing Organization, który wcześniej należał do Tysona Fury'ego. Choć WBO do walki z Parkerem wyznaczyło już wcześniej Davida Haye'a, to Brytyjczyk na razie skupiony jest na marcowym pojedynku z Tonym Bellew.

W tej sytuacji Kevin Barry, trener Parkera, jako potencjalnych rywali w pierwszej obronie tytułu WBO wymienia przede wszystkim Hughie Fury'ego i Fedosowa. Parker od kilku dni jest współpromowany przez grupę Top Rank i niewykluczone, że kolejne walki będzie toczył na galach organizowanych w Stanach Zjednoczonych.

Add a comment

W sobotę na gali w Manchesterze po jednej z najlepszych walk ostatnich miesięcy Dillian Whyte (20-1, 15 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Dereka Chisorę (26-7, 18 KO). Decyzja sędziów wywołała sporo dyskusji, a niesamowity poziom pojedynku wskazuje na to, że w przyszłym roku możemy zobaczyć doczekać się ponownego starcia tych pięściarzy.

- Wszystko zależy od tego, co będzie chciał zrobić Eddie Hearn. On jest moim promotorem, ale to on także rozdaje dzisiaj karty w światowym boksie. Ja chcę po prostu walk z najlepszymi - komentuje Whyte, dla którego był to czwarty występ od ubiegłorocznej porażki z Anthonym Joshuą.

- Jeśli kibice będą chcieli zobaczyć moją walkę z Chisorą jeszcze raz, to jestem na takie rozmowy otwarty. Moim zdaniem wygrałem pierwszy pojedynek trzema rundami. Obaj mieliśmy momenty kryzysowe, ale nikt nie chciał pokazać swoich słabości. To była dobra walka, mam wrażenie, że daliśmy wszystkim dużo radości - podsumowuje Brytyjczyk.

Add a comment

W sobotę w Auckland rozegrano walkę o wakujący pas WBO wagi ciężkiej pomiędzy Josephem Parkerem (22-0, 18 KO) i Andym Ruizem Jr (29-1, 19 KO). Pojedynek minimalnie na punkty wygrał Parker, zdobywając mistrzowskie trofeum zwakowane kilka tygodni temu przez Tysona Fury'ego.

Add a comment

W środę w Londynie na stadionie Wembley odbędzie się konferencja prasowa rozpoczynająca promocję walki Anthony'ego Joshuy (18-0, 18 KO) z Władimirem Kliczko (64-4, 53 KO) - poinformował Eddie Hearn, główny organizator pojedynku.

Pięściarze skrzyżują rękawice 29 kwietnia na jednym z największych stadionów piłkarskich w Europie, a ich pojedynek będzie mogło na żywo obserwować 80 tysięcy widzów. Za kilka dni powinna także ruszyć sprzedaż biletów na jedną z najciekawiej zapowiadających się walk wagi ciężkiej ostatnich lat.

Stawką pojedynku będą należący do Anglika pas mistrza świata IBF oraz wakujący tytuł federacji WBA. Dla Kliczki będzie to powrót na ring po porażce z Tysonem Furym i półtorarocznej przerwie. 

Add a comment