Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) liczy, że wobec dopingowej wpadki Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), zostanie przez federację WBC wyznaczony na oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej.

"B.WARE" miał dziś na gali w Jekaterynburgu skrzyżować rękawice z Rosjaninem w pojedynku o pas WBC Interim, jednak po wykryciu w organizmie rywala dopingu wycofał się z walki.

- Mam nadzieję, że WBC da mi pozycję obowiązkowego challengera. Chcę znów dostać szansę boksowania o mistrzostwo. To był dla mnie jedyny powód podróży do Rosji, chciałem uzyskać to prawo - stwierdził Stiverne, który w styczniu 2015 roku stracił pas World Boxing Council na rzecz Deontaya Wildera (37-0, 36 KO).