Luis Ortiz (27-0, 23 KO), który kilka dni temu wycofał się z planowanej na 22 kwietnia walki z Derrickiem Rossym, stanowczo odrzucił zarzuty swojego niedoszłego rywala, jakoby zrezygnował z pojedynku z obawy o porażkę i utratę statusu obowiązkowego pretendenta do tytułu mistrza świata WBA wagi ciężkiej. 

- Trenowałem i złamałem palec, nie spodziewałem się tego, bo przygotowania przebiegały optymalnie. A teraz czekam na wyleczenie kontuzji... - powiedział portalowi boxingscene.com Kubańczyk. 

- To co mówi mój przeciwnik, to polityka. Twierdzi, że bałem się ryzyka. On powinien być zadowolony, że nie doszło do tej walki, bo umarłby ze mną w ringu! - dodał niepokonany "King Kong".

Zgodnie z decyzją World Boxing Association Luis Ortiz ma zmierzyć się w mistrzowskiej walce ze zwycięzcą starcia pomiędzy Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) i Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO).

Do coraz ostrzejszej wymiany zdań dochodzi w mediach społecznościowych pomiędzy Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) i Tysonem Furym (25-0, 18 KO). Pięściarze zaczęli od drobnych złośliwości na Twitterze, a teraz zadeklarowali chęć skrzyżowania rękawic w ringu.

- Być może jestem gruby, ale ty jesteś papierowym mistrzem. Znaj swoje miejsce w szeregu. Wrócę na ring i znokautuję cię - napisał Fury, odpowiadając na zarzut, że podczas walki Joshuy z Władimirem Kliczko będzie musiał zająć dwa krzesełka, żeby móc obserwować pojedynek na siedząco.

- Przestań gadać i podaj datę walki. Jesteś jedynym powodem, dla którego do naszej walki jeszcze nie doszło. Ja nie zamierzam się nigdzie ruszać - odpowiedział Joshua.

Fury nie boksował od listopada 2015 roku i na razie nie wiadomo, kiedy wróci na ring. Anglik przyznaje, że nawet jeszcze nie rozpoczął bokserskich treningów. Joshua 29 kwietnia na stadionie Wembley zmierzy się z Władimirem Kliczko w pojedynku o pasy WBA i IBF wagi ciężkiej.

Jak podaje portal boxingscene.com, były mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF Charles Martin (23-1-1, 21 KO) powróci na ring pojedynkiem na gali w Las Vegas 25 kwietnia. Rywalem Amerykanina będzie prawdopodobnie Byron Polley (30-20-1, 13 KO).

Martin po mistrzowskie trofeum International Boxing Federation sięgnął w styczniu ubiegłego roku, pokonując Wiaczesława Głazkowa, by stracić je trzy miesiące później w pierwszej obronie na rzecz Antony'ego Joshuy.

W sierpniu zawodnik promowany przez Ala Haymona został postrzelony w Los Angeles w przedramię i musiał odpocząć od zajęć na sali treningowej. 

Luis Ortiz (27-0, 23 KO) doznał kontuzji kciuka i wycofał się z zakontraktowanej na 22 kwietnia w Nowym Jorku walki z Derrikiem Rossym (31-12, 15 KO).

Niepokonany Kubańczyk, będący oficjalnym challengerem do pasa WBA wagi ciężkiej, poczeka teraz na zwycięzcę walki Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO). 

- Nie mogliśmy ryzykować starcia z lepszym z pary Kliczko - Joshua. Pojedynek z Rossym nie był tego wart. Chcemy, by uraz całkiem się wyleczył i poczekamy na to, kto wygra starcie dwóch mistrzów 29 kwietnia. Luis będzie obowiązkowym pretendentem dla zwycięzcy - wyjaśnił sytuację "King Konga" jego menadżer Jay Jimenez.

Były niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury ponownie ożywił się w mediach społecznościowych i krótko ocenił ostatnie wydarzenia dotyczące walki Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO). 

- Władimir Kliczko jest już za stary w wieku 41 lat. Joshua chce być milionerem, ale kiedy boksujesz z myślą o pieniądzach, to nigdy nie wychodzi. Musisz po prostu kochać boks - zwierzył się Fury na Twitterze.

Do walki Kliczki z Joshuą dojdzie 29 kwietnia na stadionie piłkarskim Wembley w Londynie. Ukrainiec wróci na ring po raz pierwszy od czasu poniesionej w 2015 roku porażki z Furym.

Dominic Breazeale (18-1, 16 KO) złożył sądowy pozew przeciw mistrzowi świata WBC wagi ciężkiej Deontaywoi Wilderowi (38-0, 37 KO) i jego bratu Marcellusowi, domagając się zadośćuczynienia za napaść, do której doszło w nocy 25 lutego w hotelowym lobby po gali w Birmingham. 

Breazeale twierdzi, że napastnicy zasypali jego i jego bliskich ciosami z zaskoczenia i obrażali niecenzuralnymi wyzwiskami. Według byłego challengera IBF bracia Wilder podczas napaści wykrzykiwali w jego kierunku "Pier***ić twoje dzieci". 

Jak twierdzi "The Trouble" w konsekwencji zajścia odniósł on obrażenia, a jego dzieci zostały skrzywdzone emocjonalnie. Pięściarz relacjonuje, że jego młodszy syn długo dopytywał, cze Deontay i Marcellus zamierzają go zabić. Obóz Wildera na razie nie odniósł się do stawianych zarzutów.

25 lutego w Brimingham zarówno Dominic Breazeale jak i Deontay Wilder wygrali swoje walki, pokonując - odpowiednio - Izuagbe Ugonoha i Geralda Washingtona.

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) po zwycięstwie nad Davidem Hayem nabrał apetytu na mistrzowski pas wagi ciężkiej. Trener Brytyjczyka Dave Coldwell zastrzega jednak, że nie widzi swojego podopiecznego w bojach z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) czy Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO). Dużo wyżej Coldwell ocenia szanse "Bombardiera" z Liverpoolu w konfrontacji z czempionem WBO Josephem Parkerem (22-0, 18 KO), o ile ten 6 maja pokona Highiego Fury'ego (20-0, 10 KO).

- Zapomnijcie o Joshule - mówi wprost trener Bellew. - Tego nazwiska nie biorę nawet pod uwagę. On jest wielki, to kompletnie inne zwierzę.

- Jeśli Parker wygra z Furym, to on ma około 193 cm i 108 kg i nie jest jeszcze kompletnym zawodnikiem, to nie jest jakiś straszny morderca. To porządny bokser, ale on dopiero się rozwija - ocenia Codwell, dodając: - Deontay Wilder technicznie jest bardzo słaby, ale jest bardzo wysoki i ma ciężką rękę i to robi różnicę. To gigant.

Tony Bellew niedawno został pozbawiony pasa WBC kategorii junior ciężkiej, zostając w zamian "Emerytowanym Mistrzem". Na razie nie ma pewności, kiedy Wyspiarz powróci na ring.

Pojedynek o "zwykłe" mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBC z udziałem Shannona Briggsa (60-6-1, 53 KO) i Fresa Oquendo (37-8, 24 KO) odbędzie się 3 czerwca w Seminole Hard Rock Hotel & Casino w Hollywood na Florydzie.

45-letni Briggs w swojej ostatniej walce, w maju ubiegłego roku, znokautował w pierwszej rundzie Emilio Ezequiela Zarate. Dwa lata młodszy Oquendo po raz ostatni boksował w lipcu 2014, przegrywając na punkty z Rusłanem Czagajewem. 

Zgodnie z postanowieniem World Boxing Association zwycięzca starcia Briggs Oquendo będzie musiał bronić tytułu z Aleksandrem Ustinowem (33-1, 24 KO).

Hughie Fury (20-0, 10 KO) liczy na walkę o trzy pasy wagi ciężkiej z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO). Brytyjski challenger do tytułu WBO będzie kibicował swojemu rodakowi, gdy ten 29 kwietnia wyjdzie do ringu z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) bić się o mistrzowskie trofea federacji WBA i IBF. 

- Mam nadzieję, że Joshua wygra i ja również, bo nasz pojedynek będzie czymś wspaniałym dla fanów w Wielkiej Brytanii. Waga ciężka znów jest w centrum uwagi i świetnie móc w tym uczestniczyć. Mnie czeka trudna walka, ale jeśli wygram, znajdę się w znakomitym położeniu - ocenia Fury, który 6 maja zaboksuje w nowozelandzkim Auckland z czempionem World Boxing Organization Josephem Parkerem (22-0, 18 KO).

- Parker jest młody, silny i dobrze wyszkolony, to będzie świetna walka. Dla mnie nie ma znaczenia, że będę boksował na wyjeździe, bo i tak wygram - zapowiada 22-letni kuzyn byłego króla wszech wag Tysona Fury'ego.

Artur Szpilka (20-2. 15 KO) i Mariusz Wach (33-2, 17 KO) znaleźli się w gronie wymarzonych rywali czołowego zawodnika wagi ciężkiej Dilliana Whyte'a (20-1, 15 KO). Brytyjczyk, który w swoim ostatnim występie pokonał Derecka Chisorę, chciałby powrócić na ring w czerwcu.

- Nie znam jeszcze nazwiska przeciwnika, staramy się się zorganizować jakiś rodzaj eliminatora i chcemy wybrać najlepszą drogę. Są tacy pięściarze jak Wach lub Jennings, którzy przegrali z Kliczką czy Szpilka lub Washington, którzy przegrali z Deontayem Wilderem - powiedział ESPN Wyspiarz.

- Gdybym zaprezentował się na ich tle lepiej niż mistrzowie, to dałoby mi to pozycję challengera do tytułu - wyjaśnił Dillian Whyte.

Wymieniony przez Whyte'a Szpilka na ring powrócić ma w czerwcu walką z Dominikiem Breazealem (18-1, 16 KO). Wach po zwycięstwie nad Erkanem Teperem pomaga obecnie jako sparingpartner Anthony'emu Joshule szykującemu się do starcia z Władimirem Kliczką.  

- Nie mogę się doczekać chwili, gdy wrócę z pasem do Wielkiej Brytanii. Jestem w świetnej formie na miesiąc przed walką, ważę teraz około 108 kilogramów i będę tym razem rekordowo ciężki - zapowiada Hughie Fury (20-0, 10 KO) przez zaplanowanym na 6 maja starciem z mistrzem WBO wagi ciężkiej Josephem Parkerem (22-0, 18 KO). Fury o czempionat zaboksuje na terenie rywala, w Nowej Zelandii.

- Dla mnie nie ma znaczenia, gdzie walka się odbędzie, bo wynik byłby wszędzie taki sam - moje zwycięstwo! Nie mogę się doczekać wyjścia do ringu, zrobię robotę - zapewnia brytyjski challenger.

- Szanuję Parkera, bo jest jednym z najlepszych ciężkich na świecie, jest głodny wygranej i ma szybkie ręce, to z całą pewnością nie jest jakiś leszcz - zastrzega Hughie Fury, który stanie przed szansą wywalczenia pasa w wieku zaledwie 22 lat.

- Jeśli ktoś myśli, że Władimir po porażce z Furym stracił pewność siebie, to bardzo się zdziwi - przekonuje Johnathon Banks, trener Władimira Kliczki (64-4, 53 KO), który 29 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie stoczy walkę z mistrzem świata IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO). Pojedynek pięściarzy obejrzy na żywo 90 tysięcy kibiców.

- To idealne warunki dla Władimira. On zawsze walczy najlepiej, kiedy stawka jest najwyższa. Zdarzył mu się słabszy dzień z Furym, ale co z tego? To tylko go wzmocniło. Uwierzcie mi, że on nigdy nie był tak zmotywowany. Nic go bardziej nie napędza do pracy, niż szansa na poskromienie tego młodego potwora i uciszenie całego stadionu trzymającego za niego kciuki - mówi Amerykanin.

Dla Kliczki kwietniowy występ będzie powrotem na ring po półtorarocznej przerwie. Ukrainiec ostatni raz boksował w listopadzie 2015 roku, przegrywając na punkty z Tysonem Furym.

- Wiele osób twierdzi, że Władimir przegrał bo jest już stary i będzie słabszy z każdym występem. To nieprawda. Widzę go na treningach i wiem, że to jeszcze nie jest jego koniec. On się uczy z każdą walką i staje się coraz lepszy z każdym pojedynkiem. Co ważne, on uczy się na swoich błędach. Wszystko oczywiście zweryfikuje ring, ale jesteśmy bardzo dobrej myśli - mówi Banks.

Były mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF Charles Martin (23-1-1, 21 KO) po długiej przerwie wznowił treningi bokserskie. Amerykanin pochwalił się w mediach społecznościowych zdjęciami z sesji sparingowej. 

Martin po mistrzowskie trofeum International Boxing Federation sięgnął w styczniu ubiegłego roku, pokonując Wiaczesława Głazkowa, by stracić je trzy miesiące później w pierwszej obronie na rzecz Antony'ego Joshuy.

W sierpniu zawodnik promowany przez Ala Haymona został postrzelony w Los Angeles w przedramię i musiał odpocząć od zajęć na sali treningowej. 

Były mistrz świata wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) oświadczył kilka tygodni temu, że uporał się z depresją i wraca do ciężkich bokserskich treningów. Brytyjczyk wciąż jednak zmaga się ze sporą nadwagą. 28-letni Fury deklarował, że kolejną walkę będzie mógł stoczyć w połowie maja na gali w Londynie, ale wygląda na to, że minie jeszcze trochę czasu, zanim Anglik będzie gotowy do wejścia między liny. Fury pojawił się wczoraj na treningu otwartym przed sobotnią galą w Manchesterze.

Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) sięgnął po wysokich i potężnie zbudowanych sparingpartnerów przed walką z mistrzem świata IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO). Ukrainiec sparuje m.in. z niedawnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego Geraldem Washingtonem (18-1-1, 12 KO), Ruannem Visserem (10-1, 9 KO), Christianem Tunem, Viktorem Vikhristem i Johanem Duhaupasem. Pojedynek Kliczki z Joshuą odbędzie się 29 kwietnia w Londynie.