Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Kalle Sauerland zapowiada, że zamierza odbudować pozycję boksującego w wadze ciężkiej Davida Price'a (19-3, 16 KO). Dwumetrowy Brytyjczyk w lipcu przegrał przez nokaut w pojedynku o tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej z Erkanem Teperem, jednak po tym jak ujawniono, że Niemiec stosował przed walką środki dopingujące, wynik starcia unieważniono.

- Zawsze mówiłem, że David ma wszystkie niezbędne narzędzia, by osiągnąć wiele w tym sporcie - stwierdził Sauerland w rozmowie ze Sky Sports. 

Komentując ogromną zwłokę w publikacji wyników kontroli antydopingowej po boju Price'a z Teperem promotor Wyspiarza powiedział: - To bardzo frustrujące, w końcu Pricey stracił sześć miesięcy kariery. 

- David zdecydowanie chce wrócić na ring i oczywiście przywrócimy jego silną pozycję, musi powrócić na szczyty rankingów. W końcu jakoś w przyszłym roku doczekamy się walki o status obowiązkowego challengera - oznajmił Kalle Sauerland.

Add a comment

Za trzy tygodnie pojedynkiem z Markiem De Mori (30-1-2, 26 KO) na ring po 3,5-letnie przerwie powróci David Haye (26-2, 24 KO). Były mistrz  świata wag junior ciężkiej i ciężkiej, nie chcąc rozczarować fanów,  święta spędził na sali treningowej mocno pracując nad swoją formą.

- 16 stycznia muszę być gotów na 100 procent, by pokazać, że jestem najlepszym ciężkim na tej planecie - zapowiada "Hayemaker". - Pojawili się  młodzi zawodnicy. Anthony Joshua wygląda znakomicie, Tyson Fury właśnie zdobył pas. To całkiem nowe pokolenie ciężkich, ekscytujących ciężkich, chcę, by moje nazwisko pojawiło się między nimi.

- Wracam do gry, by rywalizować z tymi wielkoludami. Jestem pewien, że gdybym walczył z Joshuą, część kibiców sądziłaby, że on mnie pokona. Podoba mi się ta myśl. Uwielbiam uczestniczyć w walkach, w których nie wiadomo, co się wydarzy - dodaje Haye, który w swoim ostatnim występie zastopował Derecka Chisorę.

Add a comment

Peter Fury zapowiada, że trenowany przez niego syn Hughie Fury (18-0, 10 KO) w najbliższych miesiącach będzie chciał uzyskać status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata IBF wagi ciężkiej. 21-letni Brytyjczyk na ring ma wrócić w lutym.

- Jego kolejni rywale będą dla niego dużym krokiem do przodu. Już w lutym Hughie zmierzy się z kimś mocnym, a potem planujemy dwa eliminatory IBF, gdzie aktualnie zwalnia się kilka miejsc w rankingu w związku z walką o wakujący pas, która odbędzie się 16 stycznia pomiędzy Wiaczesławem Głazkowem i Charlesem Martinem - tłumaczy Peter Fury.

W listopadzie Tyson Fury odebrał pas IBF Władimirowi Kliczce, jednak kilka dni później został pozbawiony tytułu z powodu braku chęci do przystąpienia do obowiązkowej obrony pasa z Wiaczesławem Głazkowem. 

- Decyzja IBF o odebraniu pasa Tysonowi była naszym zdaniem błędna, ale nie zamierzamy płakać. Skorzysta na tym Hughie, który zajmie się tym pasem i odzyska go dla naszej rodziny - mówi Peter Fury. 

Add a comment

Jak poinformował dziennikarz fightnews.com Przemek Garczarczyk, były mistrz świata kategorii ciężkiej Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) wystąpi 16 stycznia na gali w Nowym Jorku, której główną atrakcją będzie starcie o pas WBC wszech wag pomiędzy Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO) a Arturem Szpilką (20-1, 15 KO).

Stiverne wyjdzie do ringu niemal w rocznicę utraty tytułu World Boxing Council na rzecz Wildera. Od czasu styczniowej porażki z "Bronze Bomberem" Haitańczyk stoczył tylko jeden pojedynek, zwyciężając w listopadzie Derricka Rossy'ego.

Na gali w Barclays Center zabraknie za to najprawdopodobniej anonsowanej wcześniej potyczki niepokonanych ciężkich Amira Mansoura (22-1-1, 16 KO) i Dominica Breazeale'a (16-0, 14 KO), o czym pierwszy z pięściarzy powiadomił za pośrednictwem portalu społecznościowego.

Podczas nowojorskiej imprezy oprócz starcia Szpilka z Wilderem rozegrana zostanie jeszcze druga walka o mistrzowski pas królewskiej dywizji, w której o trofeum IBF zaboksują Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) i Charles Martin (22-0-1, 20 KO). W ringu zaprezentują się ponadto dwaj Polacy - Adam Kownacki (12-0, 10 KO) i Maciej Sulęcki (21-0, 6 KO).

Add a comment

Erkan Teper (14-0, 9 KO) został zawieszony na dwa lata przez Europejską Unię Boksu po tym jak w jego organizmie wykryto niedozwolone środki dopingujące przy okazji lipcowej walki z Davidem Pricem (19-2, 16 KO). 

Pojedynek, który miał miejsce w Ludwigsburgu zakończył się wygraną Tepera w drugiej rundzie, ale wynik tej walki został anulowany. Niemiec mógł być na dopingu także w trakcie marcowego pojedynku z Johanem Duhaupasem, ale obóz Francuza zapowiedział, że nie będzie w tej sprawie oficjalnie działał.

33-letni Teper był notowany wysoko w światowych rankingach, jednak na ring będzie mógł wrócić najwcześniej w lipcu 2017 roku.

Add a comment

Danny Batchelder (31-11-1, 15 KO) będzie kolejnym rywalem niepokonanego na zawodowych ringach amerykańskiego ciężkiego Andy'ego Ruiza Jr (26-0, 17 KO). Pojedynek zostanie rozegrany 16 stycznia na gali w Dallas.

Notowany w czołówkach rankingów królewskiej dywizji (#8 WBO, #11 IBF, #11 WBC) Ruiz w swoim ostatnim występie wypunktował Raphaela Zumbano Love'a. Batchelder dwie ostatnie walki przegrał przed czasem. 

Add a comment

Jak donoszą fińskie media, w organizmie Erkana Tepera (15-0, 10 KO) po lipcowej walce o tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej z Davidem Pricem (19-3, 16 KO) wykryto obecność środków dopingujących. O aferze dopingowej w "dużej" walce sprzed pięciu miesięcy informuje też na Twitterze Kalle Sauerland, choć nazwisk zawodników nie ujawnia.

Walka Tepera z promowanym przez Sauerland Events Pricem zakończyła się zwycięstwem Tepera przez nokaut w drugiej rundzie. Niemiec w sobotę bronić miał tytułu w starciu z Robertem Heleniusem (22-0, 13 KO), jednak wycofał się z pojedynku, tłumacząc się kontuzją.

Jeśli informacje o "koksie" u Tepera się potwierdzą, będzie to druga poważna wpadka dopingowa w europejskiej wadze ciężkiej w ciągu ostatnich miesięcy. W listopadzie po walce z Aleksandrem Powietkinem zakazany stanozolol wykryto u Mariusza Wacha.

Add a comment

16 stycznia na gali w Nowym Jorku dojdzie do walki o wakujący pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji IBF pomiędzy Wiaczesławem Głazkowem (21-0-1, 13 KO) i Charlesem Martinem (22-0-1, 20 KO). Menadżer niepokonanego Ukraińca Egis Klimas deklarował wcześniej, że chciałby, aby jego pięściarz o pas powalczył w Rosji, jednak ostatecznie przetarg na organizację pojedynku wygrali promotorzy Amerykanina. Opiekun Głazkowa uspokaja, że na mistrzowski występ "Cara" przed rosyjską publicznością przyjdzie jeszcze czas. 

- Chcieliśmy walczyć w Rosji, ale nie martwimy się przegraną w przetargu. Szanse na zwycięstwo Głazkowa są bardzo duże. Martin jest duży i potrafi uderzyć, ale techniki u niego specjalnej nie ma - ocenił Klimas w rozmowie z agencją R-Sport.

Głównym wydarzeniem styczniowej gali w nowojorskiej Barclays Center będzie walka o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC pomiędzy Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO) i Arturem Szpilką (20-1, 15 KO).

Add a comment

Luis Ortiz nie pozostawił Bryantowi Jenningsowi cienia wątpliwości, kto jest lepszy. Walka w Veronie została przerwana w siódmej rundzie, Kubańczyk obronił pas interim WBA w wadze ciężkiej. Przed tym pojedynkiem zdania były podzielone. Swoich zwolenników miał 31 letni Amerykanin, który w kwietniu bił się 12 rund z Władimirem Kliczką przegrywając na punkty, nie brakowało też stawiających na pięć lat starszego, niepokonanego Ortiza.

W ubiegłym roku Kubańczyk broniąc tego samego pasa już w pierwszej rundzie rozprawił się z Lateefem Kayode, ale okazało się, że w jego organizmie wykryto niedozwolony nandrolon. Ortiz przysięgał, że jest niewinny, że niedozwolonym specyfikiem musiało być skażone końskie mięso, które spożywał, a później prosił już tylko o mały wymiar kary, bo ma chorą córkę, której leczenie wymaga sporych nakładów finansowych, a on jedyne co potrafi robić, to walczyć w ringu. Ostatecznie został zdyskwalifikowany na osiem miesięcy, zabrano mu 10 procent honorarium (8 tysięcy dolarów) i obciążono kosztami za badania.

To była z pewnością jedna z najbardziej emocjonujących walk w wadze ciężkiej w tym roku. Mile zaskoczył mnie Ortiz, który sprawił, że odżyły wspomnienia z przeszłości, kiedy w tej kategorii takie wojny były na porządku dziennym. Tyle, że w tej wojnie Jennings miał od początku niewielkie szanse na sukces. Sądziłem, że wykorzysta dobrą defensywę i będzie grał na czas starając się zmęczyć rywala. Ale on ułatwił mu zadanie. Tak jakby zapomniał, że walczy z mańkutem, który wie jak wykorzystać odwrotną pozycję.

Luis Ortiz obnażył go w tej walce niemiłosiernie, a Jennings miał odwagę, to przyznać. Po walce powiedział wprost, że na poprzednich rywali wystarczyła siła i przygotowanie fizyczne, ale na Kubańczyka, który ma na koncie prawie 400 walk amatorskich, to było za mało. Ortiz trafiał czysto, z zimną krwią i te ciosy robiły duże wrażenie na Jenningsie.

Pełny tekst Janusza Pindery na Polsatsport.pl >> 

Add a comment

Świeżo upieczony posiadacz pasa WBA Interim wagi ciężkiej Luis Ortiz (24-0, 20 KO) pokonał wczoraj Bryanta Jenningsa (19-2, 10 KO) i już myśli o kolejnych wyzwaniach. 36-letni Kubańczyk po wygranej z Amerykaninem zapowiedział, że jest gotowy na pojedynki z najlepszymi w "królewskiej" kategorii.

- Będę boksował z każdym, kogo zakontraktują mi promotorzy z grupy Golden Boy Promotions. Kliczko, Wilder, Fury, jestem gotowy na każdego z nich. Pokażę, że to ja jestem prawdziwym mistrzem w kategorii ciężkiej - mówi Ortiz, który jeszcze rok temu był zawieszony za stosowanie niedozwolonych środków dopingujących.

- Przed walką z Jenningsem byliśmy poddawani wyrywkowym testom krwi i moczu. Wiem, że niektórzy mieli o mnie złe zdanie, ale teraz pokazałem, że jestem uczciwy. To jest nowa era wagi ciężkiej, jest kilku świetnych pięściarzy i chętnie pokażę im, kto jest w tej kategorii najlepszy - zapowiada Kubańczyk, który na zawodowych ringach debiutował niespełna sześć lat temu.

5 marca w Groznym odbędzie się walka o regularny pas WBA wagi ciężkiej pomiędzy Lucasem Brownem i Rusłanem Czgajewem. Ortiz stanie się obowiązkowym rywalem dla zwycięzcy tego pojedynku.

Add a comment

Efektownym zwycięstwem nad Bryantem Jenningsem (19-2, 10 KO) niepokonany na zawodowych ringach Luis Ortiz (24-0, 21 KO) dowiódł, że jest poważnym graczem w bokserskiej wadze ciężkiej. Kubańczyk w drodze po wygraną kilka razy zamroczył Jenningsa, by w końcu posłać go na deski w siódmej rundzie i w kolejnej akcji "wykończyć robotę".

- Trochę byłem zaskoczony, że podniósł się po nokdaunie, ale wiedziałem, że psychicznie jeszcze nie doszedł do siebie. Nie chciałem wygrać przez TKO, chciałem go znokautować - mówił na konferencji prasowej po walce nie do końca zadowolony z siebie "King-Kong".

- Chcę być bezdyskusyjnym mistrzem świata, to jest mój cel, to moja praca, daję z siebie wszystko na sali treningowej - kontynuował Ortiz. - Chcę spełnić moje sny. Od kiedy po raz pierwszy zobaczyłem na Kubie na małym telewizorku walkę Muhammada Aliegoe, chciałem zostać mistrzem świata wagi ciężkiej.

- Ustawcie mi ich w kolejce. Wy ich ustawicie, a ja zmierzę się z każdym. Zapraszam wszystkich do walki ze mną na HBO! - oświadczył tymczasowy czempiona WBA królewskiej dywizji.

Add a comment

Na gali boksu w Veronie Luis Ortiz (24-0, 21 KO) pokonał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie Bryanta Jenningsa (19-2, 10 KO), broniąc tytułu "tymczasowego" mistrza świata WBA wagi ciężkiej.

36-letni Kubańczyk już w pierwszym starciu był bliski rozstrzygnięcia pojedynku na swoją korzyść po tym, jak mocno zamroczył rywala. Jennings na chwilę wrócił do gry w rundzie drugiej, ale w trzeciej odsłonie znów "pływał" po znakomitych podbródkowych i sierpach kubańskiego "King-Konga".

W siódmym starciu Ortiz posłał Jenningsa na deski potężnym lewym podbródkowym. Filadelfijczyk zdołał się jeszcze podnieść, jednak po wznowieniu natarcia przez Ortiza bój został zastopowany.

Niepokonany na zawodowych ringach Luis Ortiz w Veronie zanotował 24. zwycięstwo. Bryant Jennings, jedyny pogromca Artura Szpilki, przegrał po raz drugi; wcześniej musiał uznać wyższość Władimira Kliczki, jednak wytrzymał z Ukraińcem pełne dwanaście rund.

Add a comment

W pojedynku wieczoru gali w Manchesterze Billy Joe Saunders (23-0, 12 KO) pokonał na punkty Andy'ego Lee (34-3-1, 24 KO), zdobywając tytuł mistrza świata wagi średniej federacji WBO.

Saunders dwukrotnie rzucił rywala na deski w trzeciej rundzie, jednak Lee zdołał przetrwać do gongu. Od czwartej odsłony pojedynek był prowadzony przez obu pięściarzy bardzo taktycznie i brakowało w nim mocnych wymian ciosów. 

Lee wrócił do gry w końcowych starciach, kilka razy mocno trafiając Saundersa, jednak zaatakował za późno i ostatecznie po dwunastu rundach dwóch punktowych skazało na wygraną Saundersa (114-112, 115-111), zaś jeden wytypował remis 113-113.

Add a comment

804 tysiące dolarów zarobi Wiaczesław Głazkow za walkę o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi ciężkiej z Charlesem Martinem. Amerykanin za swój występ zainkasuje 433 tysiące dolarów.

Wczoraj obył się przetrag wyłaniający organizatora pojedynku. Zwycięska oferta współpracującej z kilkoma polskimi pięściarzami grupy Warriors Boxing wyniosła 1,24 miliona dolarów. Podział puli wyznaczony przez federację IBF wyniósł 65 do 35 na korzyść Głazkowa.

Do pojedynku Ukraińca z Amerykaninem dojdzie 16 stycznia na gali w Nowym Jorku, gdzie o pas mistrzowski WBC wagi ciężkiej zmierzą się Deontay Wilder (35-0, 34 KO) i Artur Szpilka (20-1, 15 KO). Nieoficjalnie mówi się, że Polak za swój występ otrzyma milion dolarów, zaś wypłata Amerykanina będzie dwukrotnie wyższa.

Add a comment

Robert Helenius (21-0, 13 KO) okazał się cięższy od Franza Rilla (11-0, 7 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą w Helsinkach. Fin wniósł na wagę 114,6 kg, zaś Niemiec 111,4 kg. Stawką pojedynku będzie tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej oraz pas IBF International.

Add a comment