W najbliższą sobotę na gali HBO w Veronie  Luis Ortiz (23-0, 20 KO) zmierzy się z Bryantem Jenningsem (19-1, 10 KO) w pojedynku o pas WBA Interim wagi ciężkiej. Niepokonany Kubańczyk przed starciem z pogromcą Artura Szpilki jest pewny zwycięstwa i zapowiada, że zamierza na dłuższy czas zostać gwiazdą telewizji HBO. 

- Jestem w 100 procentach gotów do tej walki. Trenowałem tak, jakby na szali była cała moja kariera - twierdzi w rozmowie z boxingscene.com "The Real King Kong", który swoje mistrzowskie trofeum zdobył w październiku, stopując Argentyńczyka Matiasa Ariela Vidondo.

- To ostatnia walka tego roku na HBO, ale dla mnie to będzie dopiero początek. Moim marzeniem było boksować w walce wieczoru na HBO i to będzie mój pierwszy raz, jeden z wielu. Jeśli HBO nadal będzie chciało pokazywać Jenningsa po kolejnej porażce, decyzja należy do nich, ale teraz będą mieli mnie, gotowego walczyć dla nich przez długi czas - deklaruje Luis Ortiz.

W Polsce bezpośrednią transmisję z walki Luisa Ortiza z Bryantem Jenningsem obejrzeć będzie można w nocy z soboty na niedzielę w Polsacie Sport.