W sobotę na gali PBC w Los Angeles boksujący w kategorii ciężkiej Amir Mansour (22-1-1, 16 KO) zmierzy się z Dominiciem Breazealem (16-0, 14 KO). Mansour niedawno był poważnie przymierzany do walk z Arturem Szpilką i Deontayem Wilderem. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek Danny'ego Garcii z Robertem Guerrero.

http://www.youtube.com/watch?v=5mc3AwS3gm4

Uważany za jeden z największych talentów wagi ciężkiej Joseph Parker (17-0, 15 KO) spotkał się z Jasonem Bergmanem (25-11-2, 16 KO) podczas konferencji prasowej promującej sobotnią galę w Samoa. Stawką pojedynku będą pasy WBO Oriental i WBO Africa wagi. Dla 24-letniego Parkera będzie to już szósty pojedynek na przestrzeni dziesięciu miesięcy.

http://www.youtube.com/watch?v=32OKj7tgxWg

Do zabawnego zdarzenia doszło na konferencji prasowej nowego mistrza świata IBF wagi ciężkiej Charlesa Martina (23-0-1, 21 KO), który w sobotę w Nowym Jorki pokonał przed czasem Wiaczesława Głazkowa (21-1-1, 13 KO). Wśród dziennikarzy pojawił się były challenger WBC Dereck Chisora (25-5, 17 KO), który najpierw odradził "Księciu Karolowi" wymarzone przez niego starcie z czempionem WBA i WBO Tysonem Furym (25-0, 18 KO), a potem sam zaproponował swoją kandydaturę jako pretendenta.

Charles Martin (23-0-1, 21 KO) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Wiaczesława Głazkowa (21-1-1, 13 KO) i zdobył tytuł mistrza świata IBF wagi ciężkiej.

Pojedynek będący częścią gali w Nowym Jorku rozpoczął się spokojnie, co wykorzystał celnie kontrujący Martin. W drugim starcie delikatną przewagę wypracował sobie Ukrainiec, chociaż w kolejnej odsłonie było już po wszystkim.

Głazkow dwukrotnie padał na deski po tym jak doznał kontuzji nogi. Po drugiej wizycie na macie ringu Ukrainiec odmówił dalszej walki. Tym samym Martin przejął trofeum, które Tyson Fury w listopadzie odebrał Władimirowi Kliczce.

- To powinien być mój pas, już go rozgryzałem. Poślizgnąłem się i uszkodziłem nogę. Chcę rewanżu jak dojdę do zdrowia - powiedział po walce Głazkow.

Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych David Haye (26-2, 24 KO) znokautował w pierwszej rundzie Marka de Moriego (30-2-2, 26 KO) na gali w Londynie. "Hayemaker" tym samym udanie powrócił na ring ponad trzyletniej przerwie.

Anglik do pierwszego gongu wywierał presję na Australijczyku i polował na mocne ciosy. W końcu Haye idealnie wstrzelił się z kontrującym prawym prostym, który ściął z nóg rywala. De Mori długo nie mógł się podnieść, a Haye pokazał, że cały czas należy go zaliczać do światowej czołówki "królewskiej" kategorii.

Dzisiaj podczas gali organizowanej w Londynie na ring wróci były mistrz świata dwóch kategorii wagowych David Haye (26-2, 24 KO), który zmierzy się z Markiem de Morim (30-1-2, 26 KO). Bezpłatna transmisja z tego wydarzenia będzie dostępna w internecie poprzez stronę Youtube.com.

Przekaz rozpocznie się o godz. 22.00, a jednym z telewizyjnych ekspertów będzie amerykański pięściarz BJ Flores. Dla "Hayemakera" będzie to pierwszy ringowy występ od lipca 2012 roku, kiedy to Brytyjczyk znokautował Derecka Chisorę. 

http://www.youtube.com/watch?v=izNPJEHgXxo

103,1 kg wniósł były mistrz świata wagi ciężkiej i junior ciężkiej David Haye (26-2, 24 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed walką z Markiem de Morim (30-1-2, 26 KO). Australijczyk ważył 110,4 kg. Pojedynek będzie głównym wydarzeniem gali w Londynie, a dla "Hayemakera" będzie to powrót na ring po ponad trzyletniej przerwie spowodowanej kontuzją barku.

http://www.youtube.com/watch?v=gBkV9aGpBSU

29-letni Charles Martin (22-0-1, 20 KO) podczas sobotniej gali w Nowym Jorku zmierzy się z Wiaczesławem Głazkowem (21-0-1, 13 KO) w pojedynku o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi ciężkiej. Amerykanin jest przekonany, że zdobędzie trofeum, które w grudniu International Boxing Federation odebrała Tysonowi Fury'emu.

To bez wątpienia najważniejsza walka w Twojej karierze, ale czy i najtrudniejsza?
Charles Martin: Każdą walkę traktuję jak o mistrzostwo świata, a teraz po prostu rzeczywiście stawką jest tytuł. Rywala nie lekceważę, a teraz muszę przenieść na ring to, nad czym pracowałem przez ostatnie 12 tygodni. Jestem silny, dobrze przygotowany kondycyjnie i gotowy na walkę! Jestem jak koń gotowy do wyścigu.

Znalazłeś sparingpartnerów przypominających Głazkowa?
Jeden ze sparingpartnerów to Murat Gassiev. Co prawda to zawodnik wagi junior ciężkiej, ale to naprawdę twardy chłopak. Później dołączyło do mnie trzech kolejnych sparingpartnerów. Ta praca została świetnie wykonana.

Jak możesz ocenić Głazkowa, jako pięściarza?
To świetny, dobrze wyszkolony technicznie, pięściarz. Do tego trzyma wysoko ręce i ma czym uderzyć. Szykuje się dobra walka i damy show!

Pełna rozmowa z Charlesem Martinem na Polsatsport.pl >>

W sobotę na gali w Londynie na ring wróci były mistrz świata wagi ciężkiej i junior ciężkiej David Haye (26-2, 24 KO). Dzisiaj "Hayemaker" spotkał się na finałowej konferencji prasowej ze swoim rywalem Markiem de Morim (30-1-2, 26 KO). Dla Brytyjczyka będzie to pierwszy występ po ponad trzyletniej przerwie.

http://www.youtube.com/watch?v=DgIdinJEXuo

23 stycznia uważany za jeden z największych talentów wagi ciężkiej Joseph Parker (17-0, 15 KO) stoczy walkę z Jasonem Bergmanem (25-11-2, 16 KO). 24-letni Nowozelandczyk zaczął odczuwać negatywne skutki szybkiego tempa kolejnych pojedynków i nie jest zadowolony z przygotowań do starcia z Amerykaninem.

- To były moje najkrótsze przygotowania w karierze. Nie było czasu się czegoś nauczyć, od razu trzeba było sparować. Jestem obolały i przemęczony. To nie był wymarzony obóz - mówi otwarcie Parker, który stoczy szósty pojedynek w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy.

- Musimy trochę odpocząć, ponieważ Joseph po prostu jest zmęczony. Podczas sparingów przed tą walką był bez formy, przyjmował dużo ciosów i miał problemy z koncentracją. Nie jesteśmy zadowoleni z tych przygotowań - skomentował z kolei Kevin Barry, trener Parkera.

Bergman, który będzie najbliższym rywalem Parkera, ostatnie trzy tygodnie spędził na obozie sparingowym mistrza świata WBC Deontaya Wildera.

Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) i Charles Martin (22-0-1, 20 KO) pokazali się na otwartym treningu przed sobotnią galą w Nowym Jorku. Ukrainiec i Amerykanin zmierzą się w walce o wakujący tytuł mistrza świata IBF wagi ciężkiej, który do niedawna należał do Tysona Fury'ego. Imprezę organizowaną w hali Barclays Center pokaże Polsat i Polsat Sport.

W jednej z dwóch głównych walk sobotniej gali Showtime w Nowym Jorku Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) zmierzy się z Charlesem Matinem (22-0-1, 20 KO).. Stawką potyczki będzie wakujący pas IBF wagi ciężkiej. Dan Rafael uważa, że niewielkim faworytem pojedynku będzie Ukrainiec. 

- To jest całkiem równa walka. Lekko skłaniam się ku lepiej wyszkolonemu Głazkowowi, ale obu bez wątpienia stać na wygraną - twierdzi bokserski ekspert ESPN.

Pojedynkiem wieczoru nowojorskiej gali będzie inne starcie o pas królewskiej dywizji, w której rękawice skrzyżują mistrz WBC Deontay Wilder (35-0, 34 KO) i Artur Szpilka (20-1, 15 KO).

16 stycznia pojedynkiem z Markiem de Morim (30-1-2, 26 KO) powróci na ring po ponad trzech latach przerwy ex-czempion wag junior ciężkiej i ciężkiej David Haye (26-2, 24 KO). Brytyjczyk zapowiada, że po tym jak uporał się z kontuzjami barku, nic nie stanie mu na drodze do odzyskania tytułu w królewskiej dywizji.

- Mam już za sobą wszystkie kłopoty, sądzę, że za rok do osiemnastu miesięcy mistrzowski pas zawiśnie na moich biodrach - przekonuje popularny "Hayemaker".

Wyspiarz twierdzi, że nie będzie zabiegał o pojedynek ze swoim rodakiem - mistrzem WBO i WBA Tysonem Furym i na celownik bierze dwa pozostałe pasy.

- Fury'ego nie ma w moich planach na ten rok, on wcześniej powiedział, że jak zdobędzie mistrzostwo, to prędzej się go zrzeknie niż zaboksuje ze mną. Moim celem nie jest jednak wygrana nad Furym, ale wywalczenie pasa wagi ciężkiej - tłumaczy "Żniwiarz" i dodaje: - Tego samego dnia, gdy ja będę boksował, odbędzie się pojedynek o tytułu IBF. Poza tym są jeszcze mistrz WBC Deontay Wilder i niepokonany Anthony Joshua. Joshua jest wysoko notowany w rankingach, ma stuprocentowy współczynnik nokautów, myślę, że w końcu się spotkamy, czy to w eliminatorze czy w walce o tytuł.

Już w najbliższą sobotę na gali w Nowym Jorku Wiaczesław Głazkow (21-0-1, 13 KO) zmierzy się w walce o wakujący pas IBF wagi ciężkiej z Charlesem Matinem (22-0-1, 20 KO). W rosyjskich mediach pojawiały się ostatnio sugestie, jakoby Ukrainiec zamierzał przed mistrzowską próbą zmienić obywatelstwo i do mistrzowskiej próby wyjść już jako Rosjanin. Głazkow zaprzeczył jednak tym informacjom.

- Jestem obywatelem Ukrainy! - stwierdził stanowczo "Car", który w drodze do pojedynku o tytuł pokonał w starciach eliminacyjnych Tomasza Adamka i Steve'a Cunninghama.

Główną atrakcją gali w Nowym Jorku będzie inna walka o pas królewskiej dywizji, w której rękawice skrzyżują czempiona WBC Deontay Wilder (35-0, 34 KO) i Artur Szpilka (20-1, 15 KO).