Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wśród pięściarskich kibiców wiele dyskusji wywołał werdykt punktowy zakończonej remisem sobotniej walki o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO) i Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO). Stanowisko w sprawie pojedynku zajęły także władze World Boxing Council.

"Walka Deontaya Wildera z Tysonem Furym została uznana za remisową. Trudno było sprawiedliwszy werdykt sędziów. Choć ten remis i rozbieżności w punktacji pomiędzy sędziami były tematem kilku negatywnych komentarzy, federacja WBC jest dumna ze swojego mistrza Wildera, pretendenta Fury'ego i arbitrów, którzy pracowali przy tej walce. Wszyscy trzej punktowi są członkami społeczności bokserskiej i ich uczciwość i honor są niekwestionowane. Wilder i Fury walczyli jak gladiatorzy, ale po walce dali wszystkim lekcję pokory. Jesteśmy niesłychanie dumni z ich zachowania i sportowej postawy." - czytamy w komunikacie WBC.

 

Add a comment

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) zadeklarował podczas wtorkowej konferencji prasowej, że na tę chwilę nie interesuje go unifikacyjne starcie z czempionem WBA, WBO i IBF Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) a rewanżowy pojedynek z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) z którym zremisował w sobotę po emocjonującej walce. 

- Nie myślę w ogóle o Joshule i jego ekipie, dostają teraz to, na co zasłużyli - oświadczył "Bronze Bomber". - Im się wydaje, że są jedynymi w boksie i w wadze ciężkiej. Wydawało się im, że rządzą tym sportem. Musieliśmy pokazać im, że jest inaczej. Boks to rodzinny sport, tworzy go grupa ludzi, a nie pojedyncze jednostki. Dlatego dogadaliśmy się z Furym, by pokazać światu, jak to jest, gdy najlepszy walczy z najlepszym. Popatrzcie, jak to wyszło! Od dawana już nie ma tematu Joshuy i chcemy, żeby tak pozostało.

- Mój główny cel to teraz Tyson Fury. Nie mogę się doczekać, by dać mu rewanż, tak szybko jak to możliwe. I tyle. To największa walka w wadze ciężkiej i najbardziej ekscytująca. Jestem gotów dać fanom to, na co czekają! - powiedział Deontay Wilder.

Add a comment

Ponad 300 tysięcy pakietów Pay-Per-View sprzedano w Stanach Zjednoczonych przy okazji sobotniej gali w Los Angeles. Głównym wydarzeniem tej imprezy był pojedynek Tysona Fury'ego (27-0-1, 19 KO) z mistrzem świata WBC wagi ciężkiej Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO). 

Płatny przekaz z gali w USA realizowała telewizja Showtime. Podany wynik nie uwzględnia wykupień na Wyspach Brytyjskich, gdzie sprzedanych PPV mogło być jeszcze więcej oraz wykupień internetowych.

Według nieoficjalnych informacji, Fury i Wilder potrzebowali sprzedać 250 tys. transmisji PPV, żeby pokryć koszty organizacji gali, a przede wszystkim swoje gwarantowane gaże. Pojedynek Anglika z Amerykaninem zakończył się remisem.

Add a comment

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) twierdzi, że do sobotniej obrony pasa z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) nie mógł przygotowywać się na pełnych obrotach, bo leczył kontuzję ręki. Walka niepokonanych olbrzymów zakończyła się punktowym remisem. 

- Dwanaście tygodni przed rozpoczęciem obozu złamałem prawą rękę - mówi "Bronze Bomber". - Podczas sparingów ledwo jej używałem, możecie zapytać moich springpartnerów. 

- To mógł być jeden z powodów mojej słabszej postawy. Miałem dobrych sparingpartnerów, ale przez cały obóz głównie biłem lewe proste - przekonuje Wilder i dodaje: - Nie chciałbym szukać wymówek, to była świetna walka, ale zobaczyliście najlepszego Fury'ego i tylko jakąś połowę mnie. Mimo to sobie poradziłem. Wyobraźcie sobie mnie w pełni formy!

Add a comment

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) nie ma żadnych wątpliwości, że w sobotniej walce z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) zasłużył na zwycięstwo. Pojedynek, w którym w większości rund przewagę miał Fury ale to Wilder dwukrotnie posyłał rywala na deski, zakończył się remisem. 

- Żeby pokonać mistrza, musisz go zdominować - przekonuje "Bronze Bomber". - A to ja byłem bardziej agresywny i zadawałem efektywniejsze ciosy. Zobaczyliście Fury'ego w najlepszej formie, ja nie pokazałem się najlepiej, a mimo to i tak zrobiłem robotę!

Wilder w przeciwieństwie do większości swoich fanów nie chce roztrząsać tematu liczenia Fury'ego w ostatniej rundzie, które zdaniem niektórych trwało zbyt długo.

- Jack Reiss to niesamowity sędzia, z którym miałem przyjemność współpracować przy kilku okazjach i spisywał się wtedy świetnie. Prawdziwymi zwycięzcami są tutaj kibice. Nie mogę doczekać się walki Fury - Wilder 2, by zakończyć wszystkie kontrowersje raz na zawsze - deklaruje olbrzym z Alabamy, który w sobotę po raz ósmy obronił pas World Boxing Council.

Add a comment

W tym tygodniu odbędą się kolejne rozmowy w sprawie organizacji walki pomiędzy Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO) i Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO). Stawką tego pojedynku byłyby mistrzowskie pasy IBF, WBO, WBC i WBA wagi ciężkiej.

Negocjacje pomiędzy obozami Anglika i Amerykanina toczą się od miesięcy. Wiele wskazywało na to, że starcie dwóch niepokonanych mistrzów "królewskiej" dywizji odbędzie się jeszcze w tym roku, ale ostatecznie jesienią Joshua skrzyżował rękawice z Aleksandrem Powietkinem, zaś Wilder z Tysonem Furym. Teraz przedstawiciele pięściarzy ponownie zasiądą do rozmów.

- Jesteśmy bardzo zainteresowani walką z Joshuą. Jeśli oni będą zachowywać się profesjonalnie i będą prowadzić rozmowy z nami, a nie przerzucać się argumentami przez media, to jesteśmy na dobrej drodze. Wszystko na papierze musi się zgadzać, ale wydaje mi się, że obie strony chcą dać ten pojedynek kibicom - powiedział Shelly Finkel, menadżer Wildera.

Do walki Joshua - Wilder mogłoby dojść 13 kwietnia na stadionie piłkarskim Wembley w Londynie. Na żywo pojedynek o wszystkie najważniejsze pasy mistrzowskie wagi ciężkiej obejrzałoby 90 tysięcy kibiców.

Add a comment

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej (40-0-1, 39 KO) deklaruje, że jego priorytetem pozostaje unifikacyjna konfrontacja z czempionem WBA, WBO i IBF Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO), ale zaznacza jednocześnie, że jest otwarty na rewanżowy pojedynek z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO), z którym w sobotę stoczył dwunastorundowy bój zakończony remisem. 

- Ja zawsze chciałem walki unifikacyjnej, waga ciężka jest za mała, a mistrzowskich tytułów jest zbyt wiele - mówi "Bronze Bomber". - Kategoria ciężka byłaby ciekawsza, gdyby mistrz był tylko jeden. Czempion byłby jeden i każdy chciałby z nim się bić.

- Ja chętnie zawalczyłbym z Joshuą, staraliśmy się o to i każdy o tym wie. Oni jednak mieli inne plany i zobaczymy, co się wydarzy. Fury dał mi kawał walki i chętnie spotkam się z nim w rewanżu, ale mogę też walczyć z Joshuą. Oba wyjścia są dla mnie dobre - twierdzi Deontay Wilder.

Add a comment

Lou DiBella jest bardzo zadowolony z przebiegu sobotniej walki o pas WBC kategorii ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO) i Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO). Dramatyczny pojedynek o pas WBC i linearne mistrzostwo świata kategorii ciężkiej zakończyła się remisem. 

- Ta walka to był zastrzyk energii dla wagi ciężkiej - ocenił promotor "Bronze Bombera". - Mamy mistrza, z którego Amerykanie mogą być dumni, jest też dwóch wspaniałych czempionów w Wielkiej Brytanii. 

- Nie chciałbym nikogo deprecjonować, ale w mojej opinii każdy z tych dwóch gości [Wilder, Fury] pokonałby Joshuę - ocenił DiBella, dodając: - Mało kto w historii potrafił uderzyć tak mocno jak Wilder. Gdy Tyson padł, jego gałki oczne kompletnie się przekręciły. Kiedy wstał, siedziałem i myślałem sobie: "o cholera!".

W kontrakcie na walkę z Furym Wilderm miał zagwarantowany rewanż w przypadku porażki. Po remisie nie ma pewności, czy do drugiej konfrontacji pięściarzy dojdzie. Chęć organizacji potyczki z Wilderem deklaruje tymczasem opiekun czempiona WBA, WBO i IBF Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO) Eddie Hearn.

Add a comment

Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) i Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) w podobny sposób przyjęli punktowy remis, który niejednogłośnie orzekli sędziowie sobotniej walki o pas WBC wagi ciężkiej. 

Obaj niepokonani dwumetrowcy czuli się skrzywdzeni werdyktem i każdy z nich przekonywał, że zrobił wystarczająco dużo, by zasłużyć na zwycięstwo. Zarówno Fury, który w przekroju pojedynku wygrał więcej rund jak i Wilder, który swojego rywala dwa razy posyłał na deski, oznajmili po walce, że są gotowi zmierzyć się w rewanżu.

Przy okazji wywiadów po ostatnim gongu od Tysona Fury'ego oberwało się czempoionowi WBA, WBO i IBF Anthony'emu Joshule (22-0, 21 KO). - Ja i Wilder to dwaj najlepsi ciężcy na świecie. Joshua to tchórz. Hej, Joshua, gdzie jesteś?! - krzyczał do mikrofonu Fury, który po remisie zachował tytuł linearnego mistrza świata.

Warto zaznaczyć, że Wilder i Fury, mimo że przed sobotnim starciem nie szczędzili sobie obraźliwych epitetów, po dwunastu zaciętych rundach w Staples Center serdecznie się uściskali i ucałowali, puszczając w niepamięć wypowiedziane wcześniej słowa.

Add a comment

Deontay Wilder (40-0-1, 39 KO) zremisował z Tysonem Furym (27-0-1, 19 KO) na gali w Los Angeles i zachował tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej. Amerykanin był pięściarzem aktywniejszym, ale to Fury trafiał częściej.

Na kartach punktowych po jedenastu rundach wygrywał Brytyjczyk, jednak Amerykanin rzucił rywala na deski w finałowej odsłonie i uratował tytuł World Boxing Council. Tak wyglądały statystyki ciosów.

Deontay Wilder - Tyson Fury
71/430 (17%) ciosy ogółem (trafione/wyprowadzone) 84/327 (26%)
40/248 (16%) ciosy proste przednią ręką (trafione/wyprowadzone) 46/223 (21%)
31/182 (17%) pozostałe mocne ciosy (trafione/wyprowadzone) 38/104 (37%)

Add a comment

 

W sobotę w Los Angeles walka roku w wadze ciężkiej. Deontay Wilder broni tytułu WBC przed Tysonem Furym. Deontay Wilder znokautował w marcu zaliczanego do czołowej piątki wagi ciężkiej Luisa Ortiza (nr 3 wg ESPN i „The Ring”) – tak jak wszystkich poprzednich rywali na zawodowych ringach (Bermane’a Stiverne’a na raty – w dwóch walkach), ale to wciąż za mało, by uznano go za wybitnego czempiona. Nieważne, że pas mistrza świata WBC zakłada od stycznia 2015 roku i że wygrał już osiem potyczek o tytuł. 

- Wilder? To ten wynalazca wiatraka? – piszą w internecie pasjonaci boksu, śmiejąc się z paru momentów, w których „Brązowy Bombowiec” z Alabamy starał się wykorzystać szansę nokautu mało finezyjnie, bo krążeniem ramion.

33-letni Deontay wciąż jest drugi. Za króla kategorii ciężkiej, choć jeszcze nie niekwestionowanego, uchodzi młodszy o cztery lata Anthony Joshua. Nie tylko z uwagi na posiadanie pasów trzech federacji (IBF, WBA, WBO), ale i większą liczbę prawdziwie wymagających rywali zostawionych w pokonanym polu (Dillian Whyte, Dominic Breazeale, Władymir Kliczko, Joseph Parker, Aleksander Powietkin).

W sobotę Wilder będzie miał kolejną wspaniałą okazję, aby podważyć opinię o supremacji Brytyjczyka. W Los Angeles zmierzy się z Tysonem Furym, sensacyjnym pogromcą młodszego Kliczki sprzed trzech lat. 

Jeśli wygra Deontay, na pierwszych miejscach rankingów wagi ciężkiej zapewne wciąż będzie Joshua. Bo przecież dla Fury’ego to pierwsza poważna walka od listopada 2015 roku. Umiał otrząsnąć się i zrezygnować z hulanek, pokonał depresję, schudł 40 albo i 50 kilogramów. Był na dnie, ale wydostał się z niego i dziś chodzi cały w skowronkach.

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>

 

Add a comment

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) nie uważa wygranej Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) nad Władimirem Kliczką za szczególnie wielki sukces. Zwycięstwo nad legendarnym "Dr Stalowym Młotem" jest największym do tej pory osiągnięciem Brytyjczyka.

- To nie ty pokonałeś Kliczkę, Kliczko przegrał sam ze sobą i wszyscy to wiemy - mówił Fury'emu "Bronze Bomber" podczas konferencji prasowej przed sobotnią walką w Los Angeles. - Gdyby tylko Kliczko zadawał ciosy, gdyby zaboksował jak zwykle, to walka wyglądałaby inaczej!

- Jesteś teraz pewny siebie tylko dlatego, że Kliczko wtedy nie zadawał ciosów, Jak jesteś w ringu z żywym workiem bokserskim, to stajesz się pewny siebie. Ale w sobotę wyjdziesz do innej bestii. Nie mogę się doczekać, aż zacznę cię lać! - odgrażał się niepokonany Amerykanin.

Add a comment

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) znalazł się na liście dziesięciu najlepszych zawodników wagi ciężkiej wszech czasów opublikowanej przed federację WBC.

"Bronze Bomber", który w sobotę bronił będzie tytułu mistrza świata w starciu z Tysonem Furym (27-0, 19 KO), zamyka zestawienie czempionów World Boxing Council, któremu przewodzi Muhammad Ali. Kolejne miejsca zajmują Lennox Lewis i Evander Holyfield.

Top-10 wszech czasów WBC wagi ciężkiej: 1. Muhammad Ali, 2. Lennox Lewis, 3. Evander Holyfield, 4. Larry Holmes, 5. Mike Tyson, 6. George Foreman, 7. Joe Frazier, 8. Witalij Kliczko, 9. Sonny Liston, 10. Deontay Wilder.

Add a comment

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) jest faworytem w sobotniej walce o pas WBC wagi ciężkiej z Tysonem Furym (27-0, 19 KO) zdaniem większości bokserskich ekspertów, których o opinię poprosiła telewizja ESPN. Wybrane typy poniżej.

Mike Tyson: Wilder co prawda mocno bije, ale niczego nie można porównać do mocy psychiki, jaką  Fury pokazał w ringu i poza nim. To będzie wyrównany pojedynek i myślę, że Fury ma naprawdę realną szansę na zwycięstwo.

Evander Holyfield: To świetne zestawienie. Fury dużo umie, jest niewygodny i ma długie ręce. Ma refleks i mocno kontruje. Deontay musi go wyprzedzać, nie może czekać na Tysona. Jeśli walka zrobi się trudna, to Tyson zna więcej sztuczek, jest bardziej doświadczony. Myślę, że Deontay ze swoją siłą jest w stanie to szybko zakończyć, jednak jeśli Fury go wyprowadzi z równowagi i walka potrwa pełen dystans, to może pójść w obie strony.

Lennox Lewis: Na punkty walkę wygra Fury, jeśli natomiast potrwa ona krótko, to wygra ją Wilder. To epicki i najbardziej nieprzewidywalny pojedynek. Nie mogę się go doczekać.

George Foreman: Jestem wielkim fanem Wildera, ale też byłem pod wrażeniem tego, jak Fury unikał mocnych ciosów Władimira Kliczki. Myślę, że mógłby wytrzymać z Wilderem dwanaście rund, bo jest wysoki i ma duży zasięg ramion. Wspaniałe w tej walce jest to, że dużo o niej dyskutujemy. Myślę, że Wilder wygra nieznacznie na punkty.

Riddick Bowe: Jeśli Wilder wyjdzie do ringu z konkretnym nastawieniem, to powinien łatwo pokonać Fury'ego. Mój typ to Wilder przez nokaut.

Luis Ortiz: Jeśli Fury będzie unikał ciosów i dużo się ruszał, to może wydłużyć tę walkę. Ale wszystko zależy tu od Wildera. Jeśli Fury pójdzie na wymianę na środku ringu, to szybko się to skończy. Wilder go w końcu złapie.

Chris Arreola: Myślę, że fani dostają ekscytujące walki, gdy Wilder po kolei mierzy się z Ortizem i Furym. Podoba mi się i Wilder i Fury, ale w tym pojedynku skłaniam się lekko ku wygranej Wildera.

Tony Bellew: Szerze mam nadzieję, że się mylę, ale obawiam się, że długa przerwa zaszkodziła Fury'emu. Mam nadzieję, że wygra Fury, bo byłaby to najwspanialsza rzecz dla brytyjskiego boksu, gdyby pokonał tego potwora Wildera. Sądzę jednak, że rozbrat z boksem da o sobie znać. Wilder na punkty.

Add a comment

Mistrz WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) zapowiadał, że nie popełni błędu Władimira Kliczki z 2015 roku i nie da Tysonowi Fury'emu (27-0, 19 KO) wyprowadzić z równowagi. "Bronze Bomber" po krótkim spięciu z Wyspiarzem podczas wczorajszej konferencji prasowej nie utrzymał jednak nerwów na wodzy i widać było, jak bardzo jest rozwścieczony przed sobotnią walką.

- Ja mam już dość sprzedawanych przez niego historyjek o jego chorobie psychicznej, mam dość tego gadania o zrzucaniu wagi. Amerykańska publika się w to wkręca, bo on ma brytyjski akcent, wypierd***! Gdybym to ja tak gadał, nazwaliby mnie ćpunem! - grzmiał wyraźnie sfrustrowany olbrzym z Alabamy.

- Nadszedł jednak czas, że wszystko, co on powiedział, będzie wykorzystane przeciw niemu. To ja będę sędzią w ringu! Żaden z jego ludzi nie będzie mógł przemówić za niego, w ringu będę tylko ja i on! Fury może mieć nawet czterech trenerów. Nie dbam, kur***, o to, kogo będzie miał w narożniku, bo nikt za niego nie zawalczy. Nie nauczą go niczego, co przygotuje go na to, co ja pokażę! - odgrażał się "Bronze Bomber", który po raz ósmy stanie do obrony pasa World Boxing Council.

Add a comment

W sobotę na gali w Los Angeles w pojedynku o pas WBC wagi ciężkiej spotkają się Deontay Wilder (40-0, 39 KO) i Tyson Fury (27-0, 19 KO). W USA walkę w systemie PPV pokaże stacja Showtime. W Polsce transmisja w Canal+ Sport.

Add a comment

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) spotkał się z Tysonem Furym (27-0, 19 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed sobotnią w galą w Los Angeles. Podczas pozowania twarzą w twarz, doszło do przepychanek. Transmisja w nocy z soboty na niedzielę w Canal+ Sport.

Add a comment

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) i Tyson Fury (27-0, 19 KO) przed sobotnim pojedynkiem o pas WBC wagi ciężkiej spotkali się ze strażakami, którzy ostatnio walczą z ogromnymi pożarami w Kalifornii. Pięściarze wręczyli strażakom bilety na swoją walkę.

Add a comment

Firma Compubox, która od lat zajmuje się liczeniem statystyk ciosów podczas największych wydarzeń bokserskich, opublikowała ciekawy raport przed sobotnią walką mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) z Tysonem Furym (27-0, 19 KO).

Z opublikowanych danych wynika, że Wilder jest najskuteczniejszym aktywnym obecnie pięściarzem na świecie i przejął pozycję lidera w tej klasyfikacji po Floydzie Mayweatehreze Jr. W swoich walkach "Bronze Bomber" doprowadza do celu średnio 41% wyprowadzanych ciosów, 54% ciosów mocnych oraz 33% lewych prostych.

Żaden zawodnik, nawet z lżejszych kategorii wagowych, nie może aktualnie pochwalić się lepszą skutecznością w tych kategoriach. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że Wilder wyprowadza średnio 40 ciosów na rundę i jest mniej aktywny od Fury'ego, który wyprowadza 53 uderzenia w ciągu trzech minut. 

 

Add a comment

Wydaje się, że ekipa Tysona Fury'ego (27-0, 19 KO) dopięła swego i wywalczyła sobie neutralną trójkę sędziowską, która będzie punktować sobotni pojedynek Brytyjczyka z Deontayem Wilderem o pas WBC kategorii ciężkiej. 

Starcie niepokonanych olbrzymów na punkty oceniać będą: Anglik Phil Edwards, Amrykanin Alejandro Rochin i Kanadyjczyk Robert Tapper.

W ringu walkę poprowadzi Jack Reiss z USA, który w przeszłości czterokrotnie był trzecim między linami przy okazji pojedynków "Bronze Bombera" (z Jasonem Gavernem, Erikiem Moliną, Johannem Duhaupas i Chrisem Arreolą).

Add a comment

14 milionów dolarów ma zarobić Deontay Wilder (40-0, 39 KO) według brytyjskiego dziennika "The Telegraph" za pojedynek z Tysonem Furym (27-0, 19 KO). Wypłata Anglika ma wynieść z kolei 10 milionów dolarów.

Dla obu pięściarzy będą to najwyższe wypłaty w zawodowej karierze. Stawką pojedynku będzie należący do Wildera tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej, który pięściarz z USA dzierży od blisko czterech lat.

Walka będzie pokazywana w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii za pośrednictwem usługi Pay-Per-View. Amerykanie za płatny przekaz zapłacą 75 dolarów, zaś Brytyjczycy 20 funtów. Polscy kibice pojedynek roku w światowej wadze ciężkiej obejrzą w Canal+ Sport.

Add a comment

Deontay Wilder (40-0, 39 KO) twierdzi, że sam boi się swojej siły, dzięki której pokonał przed czasem wszystkich dotychczasowych oponentów. W sobotę na gali w Los Angeles "Bronze Bomber" bronił będzie pasa WBC kategorii ciężkiej w konfrontacji z Tysonem Furym (27-0, 19 KO).

- Gdy moja głowa przechodzi transformację, czuję to przerażające uczucie - to jest źródło mojej mocy, ono przejmuje wtedy nade mną kontrolę i czuję, że mogę zabić - wyznał Wilder w rozmowie z "The Sun". - Ludzie mają problem z tym, że o tym wszystkim mówię, bo wiedzą, że tak może się stać, mam siłę, by to zrobić. Mam wrażenie, że sam nie zdaję sobie sprawy, jak wielka jest moja siła. Tego się nie da wytłumaczyć!

- Ta cała przemiana zaczyna się w tygodniu poprzedzającym walkę. Zwłaszcza w dniu pojedynku nie jestem już sobą, nic mnie już wtedy nie bawi, wszystko jest na poważnie. Nikt nie wytrzyma ze mną w ringu pełnego dystansu, jeśli nie będę tego chciał. Mam ten instynkt zabójcy, a w wadze ciężkiej chodził o siłę. Uwielbiam dawać kibicom to, na co czekają - druzgocące nokauty, robię to za każdym razem - oświadczył pewny siebie dwumetrowiec z Alabamy.

Add a comment