Na gali w Londynie kolejne zwycięstwo przed czasem do swojego zawodowego rekordu dopisał boksujący w kategorii ciężkiej Hughie Fury (14-0, 9 KO).

Kuzyn wyżej notowanego Tysona Fury zastopował w drugiej rundzie Matta Greera (16 12, 13 KO), w drodze po wygraną trzykrotnie posyłając rywala na deski po ciosach na korpus. Bój przerwał narożnik Greera, rzucając ręcznik na znak poddania.

Tyson Fury (21-0, 15 KO) ma za sobą naprawdę fatalny tydzień - jego żona trafiła do szpitala na pilną operację, a on sam doznał rozcięcia łuku brwiowego podczas sparingu. Na domiar złego ofiarą podpalacza padły dwa auta pięściarza. Brytyjski dwumetrowiec zapowiada, że w dzisiejszym starciu z Joeyem Abellem (29-7, 28 KO) zamierza odreagować ostatnie zmartwienia.

- Mam nadzieję, że w sobotę znokautuję tego gościa i zacznę myśleć o kolejnym pojedynku - mówi Fury. - Wszystko, przez co przeszedłem, jest już za mną i patrzę teraz w przyszłość. Lubię ostre walki, co było widać w moich wcześniejszych występach. Ci którzy wychodzą na ring mnie znokautować, sami padają na deski. Joeya Abella nazywają "Człowiekiem z lodu", ale ja wniosę między liny wielki ogień i on roztopi ten lód!

Jeśli Fury pokona Abella, w kolejnym występie, latem, ma zmierzyć się z eliminatorze WBO z Dereckiem Chisorą (19-4, 13 KO), o ile "Del Boy" okaże się dziś lepszy od Kevina Johnsona (29-4-1, 14 KO).

Chisora czy Johnson? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

Były mistrz świata WBA wagi ciężkiej Aleksander Powietkin (26-1, 18 KO) podpisał kontrakt promocyjny z należącą do Andrieja Riabińskiego firmą promocyjną Mir Boksa (World of Boxing). Rosjanin do grudnia ubiegłego roku związany był umową ze stajnią Sauerland Events, jednak zrezygnował z dalszej współpracy.

Powietkin miał już okazję boksować na gai organizowanej przez Riabinskiego - w październiku w Moskwie, gdzie przegrał na punkty z Władimirem Kliczką.

Kolejną walkę "Sasza" stoczy najprawdopodobniej w maju, także w stolicy Rosji. Jego rywalem - według nieoficjalnych jeszcze informacji - ma być Amerykanin Travis Kauffman (28-1, 20 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=VR_1IYyjgKU

Transmisja gali w sobotę w Polsat Sport od godz. 19.30.

Tyson Fury (21-0, 15 KO) okazał się 15 kilogramów cięższy od Joey Abella (29-7, 28 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą w Londynie. Dla Brytyjczyka będzie to powrót na ring po blisko rocznej przerwie.

http://www.youtube.com/watch?v=AvMJ1cgC4oo

Już jutro na gali Franka Warrena w Londynie dojdzie do pojedynku dwóch ex-challengerów WBC wagi ciężkiej - Derecka Chisory (19-4, 13 KO) i Kevina Johnsona (29-4-1, 14 KO). "Del Boy", dla którego wygrana nad twardym Amerykaninem ma być przepustką do eliminatora WBO przeciw Tysonowi Fury'emu, zapowiada, że zamierza zakończyć walkę przed czasem.

- Oglądałem wiele jego pojedynków. On boksuje zupełnie inaczej niż ja. Będę polował na nokaut! On może uciekać, ale cały czas będę wywierał na nim presję. Wyjdę na ring, po prostu by go skrzywdzić! - odgraża się Chisora.

Słowa rywala na Johnsonie nie robią jednak większego wrażenia. "Kingpin", znany z dobrej obrony i odporności na ciosy, jest przekonany o swojej wyższości i wierzy, że w sobotni wieczór sprawi niespodziankę.

- Ja tylko raz w życiu zostałem znokautowany, a dokonała tego moja mama. Od tamtej pory nikomu się to nie udało. Mama sprawiała mi lanie od kiedy miałem siedem lat - komentuje groźnie brzmiące zapowiedzi Chisory Amerykanin. - Dostawałem z lewej ręki, z prawej, kijem, deską, kotem, psem, pasem, czymkolwiek, co przyjdzie wam do głowy, a nadal tu stoję!

- Styl Chisory mi bardzo odpowiada, jestem od niego szybszy i sprytniejszy w ringu - twierdzi Kevin Johnson.

W Polsce bezpośrednią transmisję z londyńskiej gali przeprowadzi Polsat Sport. Początek programu o godz. 19.30.

Chisora czy Johnson? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

21 lutego podczas gali w Londynie swoją pierwszą tegoroczną walkę stoczy Marcin Siwy (7-0, 4 KO), który w listopadzie wywalczył tytuł młodzieżowego mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBF. Rywalem Polaka na dystansie sześciu rund będzie Węgier Tamas Bajzath (9-8-1, 5 KO).

Siwy boksuje zawodowo od listopada 2011 roku, w minionych dwunastu miesiącach zanotował trzy wygrane. Podczas tej samej gali wystąpi także Michał Nieroda, który w pojedynku kategorii super średniej skrzyżuje rękawice z JJ McDonaghem.

Dereck Chisora (19-4, 13 KO) i Kevin Johnson (29-4-1, 14 KO) spotkali się dzisiaj w Londynie na finałowej konferencji prasowej przed sobotnią walką o pasy WBO i WBA w wersji International. Transmisja gali w Polsat Sport.

http://www.youtube.com/watch?v=y2suFER12sk

Chisora czy Johnson? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

Tyson Fury (21-0, 15 KO) i Joey Abell (29-7, 28 KO) mieli okazję spotkać się dzisiaj podczas ostatniej konferencji prasowej przed sobotnią galą w Londynie. Dla Brytyjczyka będzie to powrót na ring po blisko rocznej przerwie.

http://www.youtube.com/watch?v=cbTAnVca50g

- Jestem bardzo skomplikowanym człowiekiem. W jednej minucie mogę myśleć o gwiazdach, a w następnej mogę myśleć o tym, by przylać komuś w twarz – stwierdził w na antenie BBC Sport Tyson Fury (21-0, 15 KO), który w najbliższą sobotę skrzyżuje rękawice z Joey’em Abellem (29-7, 28 KO).

Dziennikarze BBC tym razem nie skupili się na ringowych dokonaniach brytyjskiego kolosa, lecz na jego – dość wyrazistej medialnie – postaci.

- Łapiecie mnie po prostu w różnych, niekoniecznie najlepszych nastrojach. Jestem przez to niejednokrotnie odbierany jako osoba krzykliwa, arogancka – przekonywał Tyson.

- W życiu nie jest zapamiętywane to jak bardzo byłeś miły. Najlepiej pamięta się rzeczy kontrowersyjne. Myśląc o Mike’u Tysonie ludzie nie myślą o nim jak o najmłodszym mistrzu świata wagi ciężkiej w historii. Myślą o gwałcicielu, o odgryzionym uchu, byciu najbardziej złym facetem na planecie.

- Każdy może być Panem Nudnym, siedzieć w narożniku, być miłym i cichym. Lecz to nie ja. Jeśli coś robię, to robię to konkretnie. Jeśli chcę wypić: piję aż nie mogę ustać na nogach. Jeśli wychodzę zjeść jakąś chińszczyznę: jem ile tylko jestem w stanie. Jeśli jem ciasto: zjadam je całe. Nie wiem jak moglibyście mnie nazwać... może idiotą? – zapytał żartobliwie Fury.

- Chciałbym myśleć, że Bóg mi wszystko wybaczy. Lecz wstajesz rano i widzisz wszędzie wokół grzech. To trudna droga, lecz Bóg daje mi siłę, by mierzyć się z diabłem – podsumował 25-letni Brytyjczyk.

http://www.youtube.com/watch?v=7UJvtM4D9dc

Amerykanin Kevin Johnson (29-4-1, 14 KO) pokazał się dzisiaj na treningu medialnym przed sobotnią walką z mistrzem Europy wagi ciężkiej Dereckiem Chisorą (19-4, 13 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=wLq3INXxINg

Eric Martel Bahoeli (10-3, 7 KO) będzie najprawdopodobniej kolejnym rywalem notowanego coraz wyżej w rankingach wagi ciężkiej Lucasa Browne'a (19-0, 17 KO). "Big Daddy" ma spotkać się w ringu z 32-letnim Kanadyjczykiem na przełomie marca i kwietnia.

Bahoeli w ubiegłym roku zanotował trzy wygrane przed czasem, zdobywając tytuł mistrza Kanady. Browne w minionych dwunastu miesiącach wygrał m.in. z Jamesem Toneyem i Richardem Towersem.

W sobotę Dereck Chisora (19-4, 13 KO) zmierzy się w Londynie z Kevinem Johnsonem (29-4-1, 14 KO), zaliczając ostatni przystanek przed rewanżowym starciem z Tysonem Furym. Transmisja gali w sobotę od godz. 19.30 w Polsat Sport.

http://www.youtube.com/watch?v=q_7f6C2sR0U

23 lutego na ring po ponad trzyletniej przerwie powróci były mistrz świata wagi ciężkiej Shannon Briggs (51-6-1, 45 KO). Rywalem 42-letniego Amerykanina na gali w Atlancie będzie Kertson Manswell (24-8, 18 KO).

Shannon Brigs po raz ostatni boksował w październiku 2010 roku, przegrywając jednogłośnie na punkty z ówczesnym czempionem WBC - Witalijem Kliczką. Swoją dzielną postawę w ringu Amerykanin przypłacił długim pobytem w szpitalu.

Popularny "The Cannon" to jedna z ciekawszych postaci wagi ciężkiej minionych lat. W listopadzie 2006 roku sięgnął po pas WBO, nokautując w ostatniej rundzie Siergieja Liachowcza, jednak już w pierwszej obronie stracił tytuł na rzecz Sułtana Ibrahimowa.