Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Już w najbliższą sobotę w pojedynku dwóch ex-challengerów WBC wagi ciężkiej Kevin Johnson (29-4-1, 14 KO) zmierzy się z Dereckiem Chisorą (19-4, 13 KO). Amerykanin twierdzi, że na Wyspy przylatuje, by pokrzyżować plany Franka Warrena, który latem chciałby zorganizować starcie Chisory z Tysonem Furym (21-0, 15 KO).

- Mam nadzieję, że dzięki wygranej z Chisorą dostanę drugą walkę z Tysonem. Zamierzam porozmawiać z Peterem Furym i Tysonem o tym, abym zastąpił Chisorę latem, jeśli załatwię go w sobotę - mówi "Kingpin".

- Modliłem się o taką walkę jak ta, bo będę w niej mógł pokazać prawdziwego siebie po tej żałosnej decyzji sędziowskiej w pojedynku z Christianem Hammerem - opowiada Johnson i dodaje: - Muszę szybko powrócić na należne mi miejsce, a konfrontacja z Chisorą daje mi do tego okazję.

- Ludzie przekonają się, że jest tylko jeden poważny pretendent do pasów braci Kliczko i jestem nim ja! - kończy w swoim stylu Amerykanin.

Johnson poradzi sobie z Chisorą? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów >>