Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Tyson Fury (22-0, 16 KO) pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie Joeya Abella (29-8, 28 KO) na gali w Londynie.

Dwumetrowy Brytyjczyk, który między liny wyszedł w fatalnej formie fizycznej, po dwóch chaotycznych starciach przejął inicjatywę w trzeciej odsłonie, rzucając rywala na deski mocnym prawym. Pod koniec rundy Abell ponownie był liczony po wymianie "lewy na lewy" zakończonej ciężką prawą ręką Fury'ego.

Czwartą rundę z animuszem rozpoczął Amerykanin, jednak Fury po zainkasowaniu kilku uderzeń przeszedł do kontrnatarcia, po raz trzeci rzucając oponenta na matę. Kilkanaście sekund później ambitnie boksujący Abell znów padł na deski, a sędzia ringowy, nieco chyba przedwcześnie, zdecydował się przerwać rywalizację, ogłaszając wygraną Brytyjczyka, który nie pierwszy raz pokazał ogromną siłę i niezbyt wiele bokserskiej finezji.

Po ogłoszeniu werdyktu Tyson Fury rzucił wyzwanie królowi wagi ciężkiej Władimirowi Kliczce. - Władimir, zróbmy to, walczmy! - powiedział Wyspiarz.