Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Teofimo Lopez w wywiadzie dla SiriusXMBoxing skomentował ostatnie medialne wystąpienia Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), który po długiej absencji w fatalnym stylu powrócił na nagłówki mediów bokserskich.

- Myślę, że Wilder ma za dużo wolnego czasu. Powinien wziąć się za siebie, wrócić na salę, zacząć trenować do walki i skończyć gadać o jakimś wgłębieniu w czaszce - stwierdził nowy król kategorii lekkiej dodając: - Jesteś dorosłym facetem, przestań się mazać!

Deontay Wilder po raz ostatni boksował w lutym, tracąc na rzecz Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) pas WBC wagi ciężkiej. Amerykanin do dziś nie może pogodzić się z pierwszą zawodową porażką, którą tłumaczy m.in. oszustwami ze strony Fury'ego (manipulacje przy rękawicach), zbyt ciężkim kostiumem, zatrutą wodą z "rozluźniaczem" mięśni i spiskiem, w który zamieszani byli sędzia ringowy Kenny Bayless i trener Mark Breland.

Add a comment

Dereck Chisora zawodnikiem Matchroom Boxing

Dereck Chisora przyznał w wywiadzie dla IFL TV, że napisał do Deontaya Wildera (42-0-1, 41 KO) po ostatnich kontrowersyjnych wystąpieniach medialnych Amerykanina. 

- Wysłałem do niego wiadomość, coś w rodzaju: stary, zrzuć po prostu rdzę, wróć na ring. Taki jest boks, a ty przegrałeś walkę. Weź się w garść, wróć, weź rewanż! - zdradził "Del Boy", który sam w rekordzie ma już 10 porażek.

- Wilder ciągle szuka wymówek: Fury włożył coś do rękawicy, woda była zatruta... Brachu! Po prostu stocz walkę, każdemu zdarza się przegrać. Wróć na ring! A on tylko płacze i mówi o tych nonsensach. Nie wiem, dlaczego - dodał Dereck Chisora.

Add a comment

W ostatnich dniach Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) wprawił w osłupienie bokserski świat, udzielając dwóch kontrowersyjnych wywiadów, w których między innymi oskarżył swojego (byłego już) trenera Marka Brelanda o udział w spisku, oświadczył, że w lutowej walce z Tysonem Furym pojono go zatrutą wodą i zapowiedział plucie na roby swoich wrogów. Słowa Amerykanina skomentował promotor Fury'ego Frank Warren. 

- Myślę, że to trochę smutne, bo ja naprawdę lubię Deontaya. Nie wiem, dlaczego on wygaduje te bzdury. Jego woda była zatruta? Wygląda na to, że on nadal pije te zatrute drinki. Jestem rozczarowany, on nie potrafi przegrywać - stwierdził szef Queensberry Promotions w rozmowie z talkSPORT.

Warto przypomnieć, że kilka dni temu Warren zakomunikował, że Wilder stracił już swoją szansę na rewanż z Furym, bo klauzula rewanżowa zwarta w kontrakcie na lutowy pojedynek wygasła. 

Add a comment

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) nie zamierza korzystać z trenerskiej pomocy Floyda Mayweathera Jr. Były król rankingów P4P kilka tygodni temu zaoferował "Bronze Bomberowi" wsparcie przed powrotem na ring. Olbrzym z Alabamy nie wierzy jednak w dobre intencje rodaka.

- Przecież obojętnie z kim walczyłem, Floyd zawsze był przeciwko mnie. Tutaj nawet nie ma o czym dyskutować! - stwierdził Wilder w wywiadzie dla Barbershop Conversations. - To tylko robienie sobie reklamy. Ludzie takie rzeczy robią dla rozgłosu. Dziękuję bardzo! Nie czuję ze strony tego faceta żadnej miłości, to fałszywa miłość, ale on to dobrze wie! On nie mógłby spojrzeć mi prosto w oczy i powiedzieć, że się o mnie martwi i dobrze mi życzy.

- Nie może mi spojrzeć w oczy i być przy tym szczery, bo zaraz bym wyczuł! On zdaje sobie sprawę, jak jest naprawdę. To nie jest szczere, to tylko reklama - dodał były mistrz WBC wagi ciężkiej.

Add a comment

Dillian Whyte, podobnie jak większość osób ze środowiska bokserskiego, krytycznie odnosi się do ostatnich kontrowersyjnych wypowiedzi Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), który tłumaczy swoją lutową porażkę z Tysonem Furym rzekomymi oszustwami Brytyjczyka i spiskiem, w którym udział miał brać trener "Bronze Bombera" Mark Breland. 

- Myślę, że nie zobaczymy go już więcej w ringu. To żałosny tchórz - stwierdził w rozmowie ze Sky Sports "The Body Snatcher". - Wskazuje na to jego zachowanie - to że wini wszystkich wokół prócz siebie, to że zwolnił jedyną osobę ze swojego narożnika, która wie coś o boksie. 

- Ja po porażce nie szukałem wymówek. Od razu wróciłem do treningów i zacząłem pracować nad błędami - dodał Whyte, który 21 listopada spróbuje zrewanżować się Aleksandrowi Powietkinowi (36-2-1, 25 KO) za sierpniowy nokaut.

Tymczasem Deontay Wilder zapowiada, że pozwie do sądu Tysona Fury'ego, jeśli ten w kolejnej walce nie da mu rewanżu. "Król Cyganów" ma już jednak inne plany i 5 grudnia zamierza zaboksować z Agitem Kabayelem (20-0, 13 KO). Jak twierdzi ekipa Wyspiarza, Wilder swoje prawo do rewanżu stracił już w sierpniu.

Add a comment

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) w rozmowie z 78SPORTSTV zagroził, że złoży pozew sądowy przeciw Tysonowi Fury'emu (30-0-1, 21 KO) i jego ekipie, jeśli Brytyjczyk nie zmierzy się z nim w swoim najbliższym występie. 

Fury i Wilder krzyżowali ze sobą rękawice dwukrotnie. Ostatnie starcie dwumetrowców, do którego doszło w lutym, zakończyło się wygraną "Króla Cyganów" przez techniczny nokaut. Zgodnie z ustaleniami kontraktu na lutową walkę Amerykanin miał prawo do rewanżu, jednak - jak twierdzi obóz Fury'ego - kontraktowe ustalenia wskutek upływu czasu straciły już moc.

Tyson Fury na ring planuje powrócić 5 grudnia pojedynkiem na gali w Londynie. Nazwisko rywala - którym na pewno nie będzie Wilder - nie zostało jeszcze potwierdzone.

Add a comment

Wygląda na to, że Deotay Wilder (42-1-1, 41 KO) na dobre wrócił do aktywności medialnej pod długiej absencji. Kilka godzin po kontrowersyjnym wpisie "Bronze Bombera" w mediach społecznościowych w sieci pojawił się wywiad Amerykanina dla 78SPORTSTV, w którym przedstawia on kolejną teorię spiskową tłumaczącą porażkę z Furym i obraża (byłego już) trenera Marka Brelanda.

- Moja woda była czymś wzbogacona, tak jakby był w niej jakiś rozluźniacz mięśni albo coś. Nie kontrolowałem swojego ciała, moje nogi były słabe. Myślę, że Brelenad miał z tym coś wspólnego - oznajmił zdetronizowany czempion World Boxing Council.

- Ten skur***yn nie dał mi nawet żadnego ostrzeżenia [przed poddaniem walki]. Ale jeśli jesteś częścią spisku... miał wykonać swoją robotę. W siódmej rundzie zacząłem już dochodzić do siebie i nagle poleciał ręcznik! - żalił się Deontay Wilder, który - jak zapewnia - ma ochotę na domknięcie trylogii z Furym.

Add a comment

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) przerwał milczenie w mediach społecznościowych, publikując pierwszy od dawna wpis na Twitterze! Niestety - dla fanów "Bronze Bombera" - aktywność Amerykanina nie miała nic wspólnego z jego karierą.

35-letni Wilder w lutym doznał pierwszej zawodowej porażki, przegrywając przez techniczny nokaut z Tysonem Furym (30-0-1 21 KO) i tracąc tym samym na rzecz "Króla Cyganów" mistrzowski pas WBC kategorii ciężkiej. Po przegranej olbrzym z Alabamy praktycznie "zapadł się pod ziemię", nie udzielał żadnych wywiadów (poza jednym zaraz po walce dla Yahoo Sports) i zaprzestał całkowicie (dużej wcześniej) aktywności w mediach społecznościowych. 

Cisza ze strony Wildera była tym bardziej zastanawiająca, że w tym roku miał on się zmierzyć po raz trzeci z Furym, a według promotorów Wyspiarza klauzula rewanżowa miała swoje ograniczenia czasowe. Ostatnio opiekunowie Fury'ego zakomunikowali nawet, że Wilder definitywnie stracił już prawo do rewanżu ze swoim pogromcą. Jak na te wieści zareagował Amerykanin? Nie zareagował w ogóle...

Wczoraj nieoczekiwanie zdetronizowany czempion "objawił się" natomiast swoim kibicom na Twitterze, by oświadczyć, że nie może doczekać się walki... Gervonty Davisa z Leo Santa Cruzem, którzy zaboksują w sobotę. 

A co z karierą samego Wildera? Nadal nic nie wiadomo. Jego menadżer Shelly Finkel uparcie powtarza, że 19 grudnia dojdzie do trzeciej walki z Tysonem Fuym... Z Tysonem Furym, który już kilka dni temu oficjalnie ogłosił, że boksuje 5 grudnia z innym rywalem.

Add a comment

Eddie Hearn twierdzi, że Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO), który ostatnio stracił szansę zrewanżowania się Tysonowi Fury'emu (42-1-1, 41 KO) za lutową porażkę w boju o tytuł WBC wagi cięzkiej, na długi czas musi się pożegnać z myślą o odzyskaniu mistrzowskiego. "Bronze Bomber" po przegranej z Furym praktycznie "zapadł się pod ziemię" i nie ma pewności, czy w ogóle jeszcze powróci na ring.

- Nie znam żadnego pięściarza, który nie chciałby w takiej sytuacji rewanżu, ale chcę to usłyszeć od samego Wildera. Tymczasem całkowicie zniknął - mówi promotor czempiona WBA, WBO i IBF Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO). 

- Wilder nie dostanie walki o pas już do 2022 roku, bo w 2021 będziemy mieli dwa pojedynki Joshua - Fury, jeśli AJ pokona teraz Pulewa - przekonuje Hearn, dodając: - Może Wilder ma już dość? Nie rozumiem tej sytuacji.

Dla Deontaya Wildera porażka z rąk Tysona Fury'ego była pierwszą w zawodowej karierze. Amerykanin miał w kontrakcie zapisane prawo do rewanżu, ale podobno klauzula rewanżowa straciła już ważność.

Add a comment

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) najwyraźniej nie przyjmuje do wiadomości informacji, iż jego kontrakt na trzecią walkę z Tysonem Furym (31-0-1, 21 KO) wygasł i Brytyjczyk szuka już na grudzień innego rywala. Tak przynajmniej wynika ze słów treningowego partnera "Bronze Bombera" Raphaela Akpejiori. 

- Z perspetywy Deotaya wygląda to tak, że on jest gotów na grudzień i spodziewa się pojedynku z Furym w grudniu - mówi Akpejiori cytowany przez The Sun. - Powiedziano mu, że ta walka odbędzie się w grudniu, więc trenuje i będzie na nią gotów. Fury ma kontrakcie rewanż, więc sądzę, że pojawi się w hali w dniu walki. Deontay tam będzie - tyle mogę wam powiedzieć. 

- Rozmawiam z Deontayem raz w tygodniu i z mojej wiedzy wynika, że on się pojawi w hali, gdziekolwiek ta walka się odbędzie - przekonuje niepokonany nigeryjski pięściarz. 

Tymczasem Tyson Fury planuje zaboksować 5 grudnia w Londynie i za rywala na pewno nie będzie miał Wildera. Mówi się, że największe szanse na skrzyżowanie rękawic z "Królem Cyganów" mają Carlos Takam i Agit Kabayel.

Add a comment

Eddie Hearn nie może nadziwić się brakowi jakichkolwiek sygnałów z obozu Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), który w lutym został zrucony z tronu WBC wagi ciężkiej przez Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO). Amerykanin nie zabrał głosu nawet, gdy ostatnio ekipa "Króla Cyganów" zakomunikowała, że utracił on już prawo do rewanżu ze swoim pogromcą. 

- Wilder po prostu zapadł się pod ziemię - albo nie chce już więcej walczyć albo jego doradcy dali mu do podpisania najgorszy kontrakt w historii boksu - stwierdził promotor Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO) w rozmowie z IFL TV. - Mówią, że ten kontrakt już wygasł. Mam rozumieć przez to, że nie było w nim zabezpieczeń w przypadku wydarzeń wynikających z sił wyższych i umowa przestała już być ważna? Nie chce mi się wierzyć, by [doradca Wildera] Shelly Finkel popełnił taki błąd, jednak Arum i jego ludzie prowokują go, mówiąc: Do widzenia, kontrakt wygasł! Shelly potem wychodzi i mówi: mam nadzieję, że zrobimy ten pojedynek. Dlaczego on nie broni swoich praw? Powinien powiedzieć: Nie ma mowy, podpisaliście zgodę na rewanż i go robimy!

- Gdy Joshua przegrał z Ruizem, to nie było dnia, by nie myślał o pomszczeniu tej porażki. Gdy Whyte został znokautowany przez Powietkina, od razu po zejściu z ringu powiedział: Chcę rewanżu! Oni by nie spoczęli, dopóki nie pomściliby przegranej lub choć spróbowali to zrobić. Nie rozumiem tej ciszy ze strony Wildera! - dziwi się Hearn.

Według ostatnich informacji z obozu Tysona Fury'ego Brytyjczyk między liny powróci 5 grudnia. Nazwisko rywala nie jest jeszcze znane, jednak na pewno nie będzie nim Deontay Wilder.

Add a comment

Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) nie zamierza na razie przerywać przygotowań do walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Shelly Finkel, który jest menadżerem Amerykanina, wciąż wierzy, że dojdzie do trylogii z Brytyjczykiem.

Kilka dni temau obóz Fury'ego zrezygnował z próby znalezienia nowego terminu dla trzeciego pojedynku z Wilderem. Walka początkowo miała się odbyć w lipcu, jednak była kilkukrotnie przekładana z powodu pandemii koronawirusa. Ostatecznie czas przewidziany w kontrakcie na organizację tego pojedynku się skończył, a Fury postanowił wrócić na ring na początku grudnia na gali w Londynie.

- Oni mają prawo do własnego zdania, ale my cały czas jesteśmy gotowi do walki z Furym. Deontay nie przerywa przygotowań i liczy na to, że tak jak planowaliśmy, kolejny pojedynek stoczy właśnie z Furym. Możemy z nim walczyć w dowolnym miejscu, w dowolnym czasie - twierdzi Finkel.

Jeśli obóz Fury'ego nie zmieni zdania, Wilder wróci na ring prawdopodobnie na początku przyszłego roku podczas jednej z gal Premier Boxing Champions organizowanej na terenie Stanów Zjednoczonych.

Add a comment

Shelly Finkel, menadżer Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) zdradził w rozmowie z World Boxing News, że ostatecznie w grudniu dojdzie do trzeciej walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Niedawno promujący Brytyjczyka Frank Warren stwierdził, że na trylogię z Amerykaninem trzeba będzie poczekać do przyszłego roku.

- Wilder stoczy walkę z Furym w grudniu. Pracujemy nad datą i wkrótce poinformujemy o niej - powiedział Finkel.

Wcześniej mówiło się, że pojedynek odbędzie się 19 grudnia, jednak transmisja, która w USA zostanie przeprowadzona w systemie Pay-Per-View kolidowałaby z meczami ligi NFL.

Bob Arum, jeden z promotorów Fury'ego, chciałby, żeby walka został zorganizowana na obiekcie Allegiant Stadium w Las Vegas. Szef grupy Top Rank intensywnie pracuje nad tym, żeby wydarzenie odbyło się z udziałem kibiców.

Add a comment

Decyzja Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) o zwolnieniu swojego wieloletniego trenera Marka Brelanda tuż przed planowaną na najbliższe miesiące trzecią walką z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) odbiła się szerokim echem w środowisku bokserskim. Część obowiązków Brelanda w ekipie "Bronze Bombera" ma przejąć teraz Malik Scott, który będzie asystował Jayowi Deasowi. W opinii BJ Floresa nie będzie to złe zastępstwo. 

- Scott to bardzo sprytny zawodnik, z dużym bokserskim IQ, ma świetny lewy prosty i duże doświadczenie. Sparował z najlepszymi ciężkimi globu przez ostatnie 10 lat. Ma bardzo dobre kwalifikacje - ocenia były pretendent do mistrzowskich pasów a aktualnie pięściarski ekspert.

Mark Breland, który do sztabu Wildera trafił na początku zawodowej kariery Amerykanina za radą menadżera Shelly Finkela, swoje stanowisko stracił przez to, że poddał "Bronze Bombera" w lutowym rewanżu z Furym, co spotkało się z krytyką zarówno ze strony pięściarza jak i pierwszego trenera Jaya Deasa.

Add a comment

Dillian Whyte nie ma wątpliwości, że Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) postąpił źle, zwalniając przed trzecią walką z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) jednego ze swoich trenerów Marka Brelanda. "Bronze Bomber" miał do Brelanda wielkie pretensje o to, że ten poddał go w lutowym pojedynku z "Królewm Cyganów".

- Wilder to idiota - mówi bez ogródek Whyte cytowany przez Sky Sports. - Niech mu się dalej wiedzie, może sobie robić, co chce, ale popełnił duży błąd. Breland jako jedyny w jego ekipie naprawdę znał się na boksie. 

- Tylko Breland tak naprawdę boksował i tylko on był mistrzem świata. On nie dbał o sławę i pieniądze, widział wszystko przez pryzmat emocji, bo rozumiał, co się dzieje, martwił się o zdrowie Wildera i postąpił słusznie, rzucając ręcznik, bo mogło tam się stać coś poważnego - dodaje "The Body Snatcher".

Po zwolnieniu Marka Brelanda Deontay Wilder kontynuuje treningi z Jayem Deasem, z którym pracuje od czasów amatorskich. W ekipie byłego czempiona WBC wagi ciężkiej jest także Malik Scott.

Add a comment

Scott zaprzecza, że oddał walkę Wilderowi

Malik Scott ma przejąć część obowiązków po zwolnionym Marku Brelandzie w obozie byłego mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO). 

Pierwszym szkoleniowcem, który przygotuje "Bronze Bombera" do trzeciej mistrzowskiej walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), pozostanie Jay Deas, pełniący także funkcję menadżera olbrzyma z Alabamy.

Scott to wieloletni przyjaciel i sparingpartner Wildera. Pięściarze w 2014 roku mieli też okazję skrzyżować rękawice z oficjalnym pojedynku. Konfrontacja zakończyła się już w pierwszej rundzie wygraną Wildera.

Add a comment

Jak zdradził w rozmowie z boxingscene.com menadżer Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) Shelly Finkel, "Bronze Bomber" na kilka tygodni przed trzecią walką z Tysonem Furym (31-0-1, 21 KO) zwolnił jednego ze swoich trenerów Marka Brelanda.

Breland, który współpracował z Amerykaninem od początku zawodowej kariery, w lutowym pojedynku z Furym rzucił ręcznik, poddając ówczesnego czempiona WBC wagi ciężkiej. Decyzję tę za niesłuszną uznali zarówno Wilder jak i jego drugi szkoleniowiec Jay Deas, który pozostanie w narożniku olbrzyma z Alabamy.

Mistrzowska trylogia Fury - Wilder domknięta ma być w grudnia. Dokładna data i lokalizacja walki powinna zostać podana już wkrótce.

Add a comment

Floyd Mayweather Jr po w kolejnym wywiadzie zaoferował trenerskie konsultacje Deontayowi Wilderowi (42-1-1, 41 KO), którego niebawem czeka trzecia walka o pas WBC wagi ciężkiej z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). 

Druga konfrontacja dwumetrowców zakończyła się spektakularną wygraną Brytyjczyka i choć większość ekspertów przewiduje podobny scenariusz w pojedynku numer trzy, "Money" przekonuje, że jego rodak ma szanse na zwycięstwo. 

- Tyson Fury to solidny pięściarz, potrafi boksować, ale Deontay Wilder ma w rękawicach bomby i można jeszcze znacznie poprawić jego umiejętności... Ja potrafię pomóc, nawet Wilderowi. Niech tylko da mi znać i możemy to zrobić - zadeklarował Mayweather w rozmowie z Club Shay Shay.

Trzecia walka Deontaya Wildera z Tysonem Furym powinna się odbyć w grudniu. Dokładna data i lokalizacja powinny zostać ogłoszone niebawem.

Add a comment

Po dotkliwej porażce z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) w lutowej walce o pas WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) całkowicie zniknął z mediów. Jak jednak przekonuje jego podopieczny - boksujący w wadze ciężkiej Raphael Akpejiori - "Bronze Bomber" choć milczy, mocno trenuje, by zrewanżować się swojemu jedynemu pogromcy. 

- Z tego co widziałem, to jedyną osobą, która teraz może pokonać Deotaya Wildera, jest on sam - oświadczył Akpejiori w rozmowie ze Sky Sports. 

- On wygra z Furym, jeśli tylko będzie się trzymał wskazówek trenerów. Jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, ma wszystko, czego potrzeba, a aktualnie jest w znakomitej formie - o tym mogę was zapewnić - powiedział protegowany olbrzyma z Alabamy, dodając: - Zobaczycie teraz kompletnie innego Wildera, i mentalnie i fizycznie! On jest pewny siebie i podekscytowany trzecim pojedynkiem z Furym!

Do konfrontacji domykającej trylogię Fury - Wilder dojść ma 19 grudnia na stadionie w Las Vegas. Ogłoszenie pojedynku powinno nastąpić w ciągu najbliższych dni.

Add a comment

Shelly Finkel zdradził w rozmowie z portalem worldboxingnews.net, że już wkrótce powinien pojawić się komunikat w sprawie trzeciej walki o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO).

- Ogłosimy wszystko w ciągu dwóch tygodni. Damy znać, gdy będziemy gotowi. Deontay jest teraz skoncentrowany na trzecim pojedynku z Furym. Większość plotek na jego temat nie jest nawet warta komentowania. Deontay pragnie zemsty! - oświadczył prawnik Wildera, odnosząc się do spekulacji, że "Bronze Bomber" rozważa rezygnację z trylogii ze swoim jedynym pogromcą.

Walka Deontaya Wildera z Tysonem Furym pierwotnie planowana była na lipiec. Później z powodu pandemii koronawirusa przeniesiono ją na października. Ostatnie doniesienia mówią o 19 grudnia jako możliwej dacie.

Add a comment

Junior Fa, jeden ze sparingpartnerów Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) przed lutowym rewanżem z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), zdradził w rozmowie ze Sky Sports, że Amerykanin podczas obozu przygotowawczego doznał urazu bicepsa.

- Nie wiem na ile to było poważne, ale tak - rzeczywiście miał uszkodzony biceps - oświadczył niepokonany pięściarz z Nowej Zelandii. 

Wilder rewanżowe starcie z Furym przegrał przez techniczny nokaut, tracąc na rzecz Brytyjczyka pas WBC kategorii ciężkiej. Po walce "Bronze Bomber" istotnie musiał poddać się operacji bicepsa, jednak nie wiadomo, czy była to kontuzja powstała przed czy w trakcie pojedynku. 

Olbrzym z Alabamy - zgodnie zapisami kontraktowymi - ma prawo do trzeciej próby sił ze swoim jedynym pogromcą. Trylogia dwumetrowców miała zostać pierwotnie domknięta w lipcu, ale przez epidemię koronawirusa walkę odwołano - być może dojdzie do niej 19 grudnia.

Add a comment

Eddie Hearn nadal zdaje się nie dowierzać, że Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO), który w lutym został w rewanżu zastopowany przez Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO), zdecyduje się na trzecią konfrontację z "Królem Cyganów". Promotor Anthony'ego Joshuy jest zdania, że jeśli "Bronze Bomber" faktycznie zrezygnuje z trylogii o pas WBC wagi ciężkiej, to nie ma już dla niego miejsca w boksie.

- Jeżeli on nie weźmie tego rewanżu, powinien zakończyć karierę , bo jaki sens będzie miało jego dalsze boksowanie? - pyta retorycznie szef Matchroom Boxing w rozmowie z IFL TV. 

- Był mistrzem kategorii ciężkiej i teraz wszystko stracił. Jego milczenie jest niepokojące - dodaje Hearn.

Deontay Wilder faktycznie od czasu przegranej z Furym nie pojawia się w mediach. Ostatnio, po porażce Dilliana Whyte'a z Aleksandrem Powietkinem zamieścił na Twitterze wpis o treści "Wierzę w glaz za glaz" [po rosyjsku "oko za oko"], choć trudno jednoznacznie stwierdzić, czy słowa adresowane były do Whyte'a czy Fury'ego. Warto jednak zaznaczyć, że reprezentujący Amerykanina Shelly Finkel deklarował już kilkakrotnie, iż "Bronze Bomber" chce domknąć trylogię ze swoim jedynym pogromcą.

Add a comment

Nie ma już raczej szans, by trzecia walka o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO) i Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO) odbyła się w Las Vegas.

Właściciele drużyny futbolowej Las Vegas Raiders, której stadion był główną opcją na organizację mistrzowskiej gali w światowej stolicy hazardu, postanowili zamknąć swój obiekt dla kibiców do końca sezonu 2020/21.

Promotor Bob Arum ze względów finansowych wyklucza scenariusz, w którym Fury i Wilder boksują bez udziału publiczności. Wygląda więc na to, że wielka trylogia, wstępnie planowana na 19 grudnia, będzie musiała zostać dopełniona poza Las Vegas. 

Add a comment

Shelly Finkel, menadżer Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO), stanowczo zaprzeczył spekulacjom medialnym, jakoby jego zawodnik miał zrezygnować z trzeciej walki z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO).

Wilder w lutym przegrał rewanż z Furym przez techniczny nokaut, tracąc na rzecz Brytyjczyka mistrzowski pas WBC kategorii ciężkiej. Od chwili dotkliwej porażki, pierwszej w zawodowej karierze, wcześniej bardzo rozmowny "Bronze Bomber" udzielił zaledwie dwóch wywiadów, zniknął także niemal całkowicie z mediów społecznościowych, co spowodowało, że część kibiców zaczęła wierzyć, iż Amerykanin - za odpowiednio duże pieniądze - odstąpi od gwarantowanej mu kontraktem ponownej konfrontacji ze swoim pogromcą.

Portal worldboxingnews.net o zajęcie stanowiska w sprawie przyszłości Wildera poprosił jego reprezentanta Shelly'ego Finkela. Odpowiedź była klarowana: - Gdybym nie uważał was za przyjaciół, to nawet bym nie odpowiadał. Już wcześniej to mówiłem: Deontay Wilder i Tyson Fury stoczą walkę i koniec! - oświadczył Finkel.

Na razie nie wiadomo, kiedy i gdzie miałaby zostać domknięta bokserska trylogia Fury - Wilder. Wstępnie mówi się w tym kontekście o przełomie listopada i grudnia i stadionach w Las Vegas lub w Arlington w Teksasie.

Add a comment

Eddie Hearn stwierdził ostatnio kilkakrotnie, że w jego opinii Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) może rezygnować z przysługującego mu prawa do rewanżu z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO), który odebrał mu pas WBC wagi ciężkiej w lutowej walce. 

Do teorii Hearna w zdecydowany sposób odniósł się dziś prawnik "Bronze Bombera" Shelly Finkel, zapewniając w rozmowie ze Sky Sports, że Amerykanin na pewno będzie chciał pomścić swoją jedyna porażkę w karierze. - Deontay Wilder zmierzy się z Furym w tym roku - oświadczył krótko Finkel.

Na razie nie wiadomo, gdzie i kiedy miałoby dojść do konfrontacji Fury'ego z Wilderem. Najczęściej w tym kontekście mówi się o przełomie listopada i grudnia i trzech lokalizacjach: USA, Australii i Chinach.

Add a comment