Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Eddie Hearn twierdzi, że Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO), który ostatnio stracił szansę zrewanżowania się Tysonowi Fury'emu (42-1-1, 41 KO) za lutową porażkę w boju o tytuł WBC wagi cięzkiej, na długi czas musi się pożegnać z myślą o odzyskaniu mistrzowskiego. "Bronze Bomber" po przegranej z Furym praktycznie "zapadł się pod ziemię" i nie ma pewności, czy w ogóle jeszcze powróci na ring.

- Nie znam żadnego pięściarza, który nie chciałby w takiej sytuacji rewanżu, ale chcę to usłyszeć od samego Wildera. Tymczasem całkowicie zniknął - mówi promotor czempiona WBA, WBO i IBF Anthony'ego Joshuy (23-1, 21 KO). 

- Wilder nie dostanie walki o pas już do 2022 roku, bo w 2021 będziemy mieli dwa pojedynki Joshua - Fury, jeśli AJ pokona teraz Pulewa - przekonuje Hearn, dodając: - Może Wilder ma już dość? Nie rozumiem tej sytuacji.

Dla Deontaya Wildera porażka z rąk Tysona Fury'ego była pierwszą w zawodowej karierze. Amerykanin miał w kontrakcie zapisane prawo do rewanżu, ale podobno klauzula rewanżowa straciła już ważność.