Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


W ostatnich dniach Deontay Wilder (42-1-1, 41 KO) wprawił w osłupienie bokserski świat, udzielając dwóch kontrowersyjnych wywiadów, w których między innymi oskarżył swojego (byłego już) trenera Marka Brelanda o udział w spisku, oświadczył, że w lutowej walce z Tysonem Furym pojono go zatrutą wodą i zapowiedział plucie na roby swoich wrogów. Słowa Amerykanina skomentował promotor Fury'ego Frank Warren. 

- Myślę, że to trochę smutne, bo ja naprawdę lubię Deontaya. Nie wiem, dlaczego on wygaduje te bzdury. Jego woda była zatruta? Wygląda na to, że on nadal pije te zatrute drinki. Jestem rozczarowany, on nie potrafi przegrywać - stwierdził szef Queensberry Promotions w rozmowie z talkSPORT.

Warto przypomnieć, że kilka dni temu Warren zakomunikował, że Wilder stracił już swoją szansę na rewanż z Furym, bo klauzula rewanżowa zwarta w kontrakcie na lutowy pojedynek wygasła.