W głównej walce wieczoru gali "Wojak Boxing Night" w Wieliczce Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Artura Binkowskiego (16-4-3, 11 KO). Po zakończeniu ośmiu rund sędziowie punktowali 79-74, 80-71 i 80-71 dla Zimnocha.
W pierwszej nerwowej rundzie obaj przede wszystkim klinczowali. Pod koniec otwierającego starcia Binkowski starał się mocniej zaatakować, ale równo z gongiem Zimnoch skontrował lewym sierpowym. W drugiej odsłonie uwidoczniła się przewaga szybkości Zimnocha, który celnie kontrował próbującego nacierać przeciwnika. Zawodnik z Białegostoku trafiał przede wszystkim prawym podbródkowym.
Trzecia runda została jeszcze mocniej zdominowana przez Zimnocha, który zaczął rozluźniać się w ringu, przepuszczając lewe proste i kontrując uderzeniami z prawej ręki. W czwartej odsłonie mocno już zmęczony Binkowski dalej próbował atakować i pomimo wielu zainkasowanych uderzeń, kilka razy zahaczył Zimnocha prawą rękawicą. W kolejnym starciu nieoczekiwanie Binkowski coraz mocniej zaczął dochodzić do głosu, trafiając kilka razy ciosami sierpowymi w półdystansie. Pięściarz z Bielawy pomagał sobie często przy akcjach, używając przedramienia.
Szóste starcie było pełne fauli z obu stron. Sędzia ringowy Mirosław Brózio nie upominał Binkowskiego za używanie przedramienia, obaj pięściarze pozwolili sobie także na ataki głową. Pod koniec rundy Binkowski opuścił ręce i zaczął prowokować słownie Zimnocha. Sędzia zatrzymał na chwilę zawody i ukarał obu pięściarzy ujemnym punktem. W przedostatniej rundzie Zimnoch uspokoił sytuację i ponownie zaczął celnie kontrować. Finałową rundę lepiej zaczął Zimnoch, ale w pewnym momencie mocnym prawym sierpowym trafił Binkowski. Chwilę później Zimnoch zaatakował całą kombinacją, po której Binkowski z trudem utrzymywał się na nogach.
Kiedy wydawało się, że Zimnoch wykończy rywala przed czasem, ten zaczął odpowiadać rozpaczliwymi seriami ciosów na linach. Po ciekawych ośmiu rundach sędziowie przyznali zasłużoną wygraną Zimnochowi, który zanotował czwartą tegoroczną wygraną. Kolejny pojedynek 30-letni białostoczanin stoczy najwcześniej w lutym.
> Add a comment>
Już za godzinę na ringu w Kopalni Soli w Wieliczce rozpocznie się gala "Wojak Boxing Night". W głównym wydarzeniu wieczoru, zakontraktowanym na osiem rund pojedynku w wadze ciężkiej, Krzysztof Zimnoch (16-0-1, 11 KO) zmierzy się z Arturem Binkowskim (16-3-3, 11 KO). Zapraszamy do komentowania i typowania wyników walk.
Add a comment
>
Artur Binkowski (16-3-3, 11 KO) w ciągu ostatnich kilku dni stał się jednym z ulubieńców internautów - tylko jeden wywiad z dzisiejszym rywalem Krzysztofa Zimnocha (16-0-1, 11 KO) obejrzało od soboty 360 tys. widzów. Jedni go chwalili, inni ganili, mało kto jednak pozostawał obojętny... Prezentujemy kilka wybranych wycinków z wywiadów z Binkowskim (niektóre do tej pory nie były jeszcze publikowane). Walka Binkowski - Zimnoch dziś na "Wojak Boxing Night" w Wieliczce - transmisja w Polsat Sport i Polsat.
>
- Czuję się jak koń, gotowy do boju! - mówi Artur Binkowski (16-3-3, 11 KO), który jutro na gali "Wojak Boxing Night" w Wieliczce zmierzy się z Krzysztofem Zimnochem (16-0-1, 12 KO).
>
Gwizdy i prowokacyjne okrzyki przywitały dziś podczas ceremonii ważenia Krzysztofa Zimnocha (16-0-1, 12 KO), który jutro na gali "Wojak Boxing Night" w Wieliczce zmierzy się z Arturem Binkowskim (16-3-3, 11 KO). - Nie wiem w ogóle, kto krzyczy takie słowa, ale widać, że to osoby chyba poniżej 15-go roku życia, więc o czym my w ogóle rozmawiamy? - skomentował sytuację Zimnoch w rozmowie z ringpolska.pl.
>
Krzysztof Zimnoch (16-0-1, 11 KO) okazał się cięższy od Artura Binkowskiego (16-3-3, 11 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed galą "Wojak Boxing Night" w Wieliczce. Białostoczanin wniósł na wagę 100,6 kg, zaś mieszkający na co dzień w Kanadzie pięściarz z Bielawy 100 kg.
Dla Zimnocha będzie to już czwarty tegoroczny występ, w ostatnich dwóch pojedynkach 30-latek pokonał Mateusza Malujdę i byłego mistrza świata wagi ciężkiej Olivera McCalla. Osiem lat starszy Binkowski dopiero po raz drugi w czasie profesjonalnej przygody z boksem wystąpi na gali organizowanej w Polsce.
Pozostałe wyniki ważenia:
Rafał Jackiewicz (70,100 kg) - Michał Żeromiński (69,750 kg), umowny limit do 70 kg
Krzysztof Głowacki (88,750 kg) - Richard Hall (88,900 kg), kategoria junior ciężka
Kamil Szeremeta (72,000 kg) - Daniel Urbański (73,900 kg), kategoria średnia
Ismail Tebojew (73,750 kg) - Robert Świerzbiński (72,250 kg), waga średnia
Michał Cieślak (90,400 kg) - Łukasz Rusiewicz (91,500 kg), waga junior ciężka
>
Iskrzy przed sobotnią walką w Wieliczce pomiędzy Krzysztofem Zimnochem (16-0-1, 12 KO) a Arturem Binkowskim (16-3-3, 11 KO). - Myślałem, że to inteligenty chłopak, ale się przeliczyłem - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Zimnoch.
Rywal białostoczanina - Artur Binkowski, który zwyciężył 16 razy w zawodowej karierze, to ćwierćfinalista olimpijski z igrzysk w sydney. Przed jutrzejszym pojedynkiem obaj panowie nie unikają prowokacji.
- Wiedziałem, że Binkowski to krowa, która dużo ryczy, ale mało mleka daje - takimi słowami odgryzł się białostoczanin na zarzut współpracy z policją wysnuty przez jego rywala podczas konferencji prasowej. - Myślałem, że jest bardziej inteligentny, ale po tym, co mówi, stwierdzam, że jest zwykłym oszołomem - dodał Zimnoch.
Na pytanie o to, co może dziać się w ringu, Zimnoch stwierdził, że jego rywal jest w wysokiej formie, ale jeśli chce wygrać to musi potraktować go poważnie i nie zajmować się zaczepkami. - To mój czwarty i ostatni pojedynek w tym roku. Potem lecę do Stanów Zjednoczonych i przygotowuje się do walki z Arturem Szpilką - zakończył pytany o plany na przyszłość.
http://www.youtube.com/watch?v=yakOYqLUVxA
http://www.youtube.com/watch?v=_ghJV0GuDyg
> Add a comment>