Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wygląda na to, że pojedynek Krzysztofa Zimnocha (17-0-1, 11 KO) z byłym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi junior ciężkiej Pawłem Kołodziejem (33-1, 18 KO) ma szansę dojść do skutku w ciągu najbliższych miesięcy. Pięściarze mieli skrzyżować rękawice na wrześniowej gali Polsat Boxing Night, jednak na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne obu zawodników.

- Czy dalej jestem zainteresowany walką z Zimnochem? Jak najbardziej. Ostatnio dzwonił nawet do mnie Tomasz Babiloński i pytał o taki pojedynek. Odpowiedziałem, że jestem zainteresowany, ustalmy tylko jakiś termin i możemy to zrobić - zdradził Kołodziej, który po przebytym w czerwcu zabiegu okulistycznym powoli wraca do treningów.

Pięściarz z Krynicy nie boksował od września ubiegłego roku. Kilka miesięcy temu Kołodziej zdecydował się przenieść do kategorii ciężkiej. Pauzujący od blisko dwóch lat Zimnoch na ring wróci 17 października na gali w Wieliczce. Nazwisko jego przeciwnika nie zostało jeszcze potwierdzone.

http://www.youtube.com/watch?v=LGJ_h_Ry44Q

Add a comment

CJ Hussein został nowym trenerem Krzysztofa Zimnocha (17-0-1, 11 KO), który aktualnie szykuje się w Londynie do powrotu na ring. Następną walkę białostoczanin stoczy 17 października w Wieliczce.

- Treningi idą pełną parą, nie odczuwam żadnego bólu. Mam za sobą także pierwszy sparing, który miał pokazać, w którym miejscu jestem. Muszę ciężko trenować, żeby wrócić do właściwej formy - tłumaczy 31-letni pięściarz.

- Dobrze pracuje mi się z nowym trenerem. CJ Hussein stał w narożniku Derecka Chisory podczas jego ostatniej walki, choć nie pełnił tam funkcji pierwszego trenera. Chisora trenuje w tym samym gymie co ja, więc myślę, że na sparingi z nim także przyjdzie czas - tłumaczy pięściarz z Białegostoku.

Niepokonany na zawodowych ringach Zimnoch ostatnią walkę stoczył w październiku 2013 roku, wygrywając na punkty z Arturem Binkowskim. Później przez długi czas pauzował ze względu na kontuzje barków.

Add a comment

17 października na gali w Kopalni Soli w Wieliczce na ring powróci boksujący w kategorii ciężkiej Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) - poinformował na Twitterze promotor pięściarza Tomasz Babiloński.

Bokser z Białegostoku ostatnią walkę stoczył w październiku 2013 roku, wygrywając na punkty z Arturem Binkowskim. Później przez dłuższy czas próbował uporządkować kwestię kontuzjowanych barków, najpierw przechodząc operację, potem poddając się rehabilitacji. 

Krzysztof Zimnoch, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, do powrotu na ring szykował się będzie na Wyspach Brytyjskich. Rywal białostoczanina na Wieliczkę nie jest jeszcze znany.

http://www.youtube.com/watch?v=-B6ZwYw8PAY

Add a comment

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) ostatecznie nie wystąpi na wrześniowej gali Polsat Boxing Night, gdzie mógł skrzyżować rękawice z Pawłem Kołodziejem. 31-letni pięściarz z Białegostoku poinformował dzisiaj o swojej decyzji organizatorów imprezy.

Dlaczego nie wystąpisz na gali Polsat Boxing Night?
Krzysztof Zimnoch: Pozostało mi za mało czasu. Nie chcę wychodzić do ringu nie w pełni przygotowany, a już teraz wiem, że nie będę gotowy na 100% na koniec września. Ja już teraz powinienem trenować na maksymalnych ciężarach, a do tego stanu bardzo mi daleko.

To była twoja decyzja czy również lekarza?
Wyłącznie moja. Lekarze dali mi zielone światło, ale ja przemyślałem wszystko i nie chcę wracać bez takiej formy, która zadowoli nie tylko mnie, ale i organizatorów gali oraz kibiców.

Nie sądzisz, że organizatorzy będą mieli ci za złe taką decyzję? Do gali jeszcze dwa miesiące.
Właśnie dlatego poinformowałem o swojej decyzji z tak dużym wyprzedzeniem, a nie na tydzień przed galą. Z szacunku dla telewizji Polsat już teraz uprzedziłem, że nie będę w stanie wystąpić na tej gali, aby mogli inaczej ułożyć kartę walk.

Nie rozważaliście scenariusza walki z innym przeciwnikiem, mniej wymagającym niż Paweł Kołodziej?
Nie, w ogóle nie podejmowaliśmy tego tematu. Nie chodzi mi o przeciwnika, czy o pieniądze. Nie chcę zaliczać niepotrzebnych wpadek i śpieszyć się z powrotem, na który tak ciężko pracuję od kilku miesięcy. Minie jeszcze dużo czasu zanim wrócę do siebie fizycznie, a jeszcze więcej czasu minie zanim wrócę boksersko do odpowiedniej dyspozycji.

Czyli teraz pozostają jedynie treningi?
Tak, muszę ciężko pracować i wiem o tym. W sierpniu wylatuję do Anglii i pozostanę tam już do walki. Nie wiem jeszcze kiedy będę boksował, więc mogę tam spędzić dobrych kilka miesięcy. Będę trenował w Londynie w gymie, w którym trenuje m.in. Dereck Chisora. Będę robił wszystko, żeby jak najszybciej zbudować odpowiednią formę, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę. Na wszystko potrzeba czasu.

Kibice będą rozczarowani, że nie zobaczą twojej walki podczas gali w Łodzi.
Pozdrawiam i przepraszam wszystkich kibiców za tę sytuację. Wierzyłem w to, że dam radę wystąpić na tej gali. Bardzo tego chciałem. Z resztą, gdybym mógł, to bym zaboksował już 22 sierpnia w Międzyzdrojach. Nie chciałem rozczarować moich kibiców, wychodząc do ringu bez odpowiedniego przygotowania. Bardzo tęsknię za ringiem i niech wszyscy uwierzą mi, że to nie była łatwa decyzja.

Add a comment

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) zaliczył w poniedziałek pierwszą sesję sparingową po wielomiesięcznej przerwie i operacji barków. Białostoczanin ma wrócić na ring 26 września podczas gali Polsat Boxing Night w Łodzi, gdzie jego rywalem miałby zostać Paweł Kołodziej (31-1, 18 KO).

- Pierwsza rdza została zdjęta. Miało być trochę techniki i sparing zadaniowy, ale wyszedł normalny sparing i to ostry. Fajnie jest znowu wejść do ringu i poczuć krew - relacjonuje Zimnoch, który nie boksował od blisko dwóch lat.

- Nie ukrywam, że po takiej przerwie jest ciężko. Muszę spędzić w ringu dużo czasu zanim wrócę do normalnej dyspozycji. Czeka mnie długa droga - mówi Zimnoch.

http://www.youtube.com/watch?v=LGJ_h_Ry44Q

Add a comment

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) coraz ciężej trenuje przed powrotem na ring po dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzjami barków. Białostoczanin we wrześniu na gali Polsat Boxing Night ma stoczyć walkę z Pawłem Kołodziejem (33-1, 18 KO). - Kamienie, opona, łańcuch, lasy, świeże powietrze. Tak trenuję i wracam do formy - mówi Zimnoch, który wkrótce ma rozpocząć pierwsze od wielu miesięcy sparingi.

Add a comment

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) powrócił do pełnych treningów i szykuje się pierwszej po blisko dwuletniej przerwie walki. Niewykluczone, że białostoczanin na wrześniowej gali Polsat Boxing Night zmierzy się z Pawłem Kołodziejem.

http://www.youtube.com/watch?v=LGJ_h_Ry44Q

Add a comment

Choć Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) już kilka tygodni temu podjął decyzję o wycofaniu się z gali w Międzyzdrojach, to cały czas dba o formę przed jesiennym powrotem na ring. Białostoczanin po wielu miesiącach rehabilitacji, w końcu odbył pierwszy prawdziwy trening bokserski z użycem obu operowanych barków.

- Nareszcie przyszedł ten dzień, na który czekałem. Jestem po treningu bokserskim, było rewelacyjnie. Nie były to zajęcia na 100% mocy, ale miałem dużo przyjemności z walki z cieniem, bo prawa ręka działa, i to bardzo dobrze - relacjonuje zadowolony Zimnoch.

- Na worku też biłem luźno, przerobiłem dużo schematów akcji. Teraz czekam na moment pierwszego sparingu. Jak wejdę do ringu, to będę już wiedział jak jest. Pozdrawiam wszystkich kibiców - kończy Zimnoch, który jest przymierzany do wrześniowej walki z byłym pretendententem do pasa mistrzowskiego w kategorii junior ciężkiej Pawłem Kołodziejem.

Pięściarz z Białegostoku ostatni raz boksował w październiku 2013 roku. Finałowe etapy przygotowań do powrotu na ring Zimnoch ma odbywać na terenie Wysp Brytyjskich, gdzie zamierza wyjechać już w sierpniu.

Add a comment

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) robi co może, żeby jak najszybciej wrócić na ring. 31-letni białostoczanin coraz mocniej obciąża operowany w tym roku prawy bark, który był wyłączony z zajęć bokserskich przez ostatnie miesiące. - Piękna sprawa, moje samopoczucie jest jeszcze lepsze - mówi zadowolony Zimnoch, którego pierwsza od dwóch lat walka planowana jest na przełom września i października.

http://www.youtube.com/watch?v=-B6ZwYw8PAY

Add a comment

Bez komplikacji przebiegają ostatnie tygodni rehabilitacji Krzysztofa Zimnocha (17-0-1, 11 KO), który ma nadzieję wrócić na ring jesienią po dwuletnim zmaganiu się z urazami barków. Białostoczanin do tej pory używał na treningach jedynie lewej ręki, oszczędzając operowany w późniejszym terminie prawy bark, jednak otrzymał już pozwolenie na włączenie obu rąk do zajęć bokserskich.

- Od poniedziałku rozpoczynam nowy etap treningu. Będę ruszał się jak pięściarz, bo uruchomię prawą rękę, nie tylko w walce z cieniem - mówi zadowolony Zimnoch.

- Już się nie mogę doczekać kiedy wyjdę do ringu, chociażby na sparing - deklaruje 31-letni pięściarz, który ostatnią oficjalną walkę stoczył w październiku 2013 roku. Zimnoch jest jednym z nazwisk, które wymienia się wśród kandydatów do występu na wrześniowej gali Polsat Boxing Night. Rywalem białostoczanina mógłby być Paweł Kołodziej.

http://www.youtube.com/watch?v=wAMlKI_d81o

Add a comment

Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) wrócił do treningów bokserskich po długiej przerwie spowodowanej operacjami kontuzjowanych barków. Być może białostoczanin powróci na ring 26 września pojedynkiem z Pawłem Kołodziejem (33-1, 18 KO). Zapraszamy do obejrzenia migawki z treningu Zimnocha.

http://www.youtube.com/watch?v=-B6ZwYw8PAY

Add a comment