Eddie Hearn w rozmowie ze Sports Illustrated stwierdził, że w jego opinii kibice doczekają się w przyszłym roku trzeciej walki pomiędzy Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO) i Saulem Alvarezem (53-1-2, 36 KO).

Wielka trylogia miałaby zostać według szefa Matchroom Boxing dopełniona we wrześniu. Wcześniej obaj pięściarze stoczyliby jeszcze po jednym pojedynku.

Co do nazwiska kolejnego przeciwnika szykującego się na maj "Canelo" pewności jeszcze nie ma. Znana jest natomiast najbliższa przyszłość "GGG" - Kazach, co potwierdził po raz kolejny promujący go Hearn,  w marcu zaboksować ma z Kamilem Szeremetą (21-0, 5 KO).

Eddie Hearn potwierdził, że w marcu na gali w Stanach Zjednoczonych dojdzie do walki Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Wcześniej mówiło się, że pojedynek Polaka z Kazachem odbędzie się kilka tygodni wcześniej.

Początkowo walka planowana była na 8 lutego, później w grę wchodziła także data 29 lutego. Po tym, jak ogłoszono, że w tym drugim terminie zaboksuje Mikey Garcia, pewne było, że starcie Szeremety z Gołowkinem przesunie się na marzec.

Do walki dojdzie najwcześniej w połowie miesiąca, ponieważ na pierwszy weekend marca planowana jest walka Oleksandra Usyka z Derekiem Chisorą. Dla Gołowkina będzie to trzeci występ od podpisania kontraktu z platformą DAZN i jednocześnie trzeci pojedynek od rozpoczęcia współpracy z Jonathonem Banksem.

Z powodu przesunięcia terminu walki, Szeremeta odłożył w czasie wyjazd na górski obóz kondycyjny do Hiszpanii. Ostatecznie białostoczanin ruszy z trenerem Fiodorem Łapinem na zgrupowanie w styczniu.

Wygląda na to, że dopiero w marcu dojdzie do walki Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Wcześniej mówiło się, że pojedynek Polaka z Kazachem odbędzie się na początku lutego na terenie Stanów Zjednoczonych.

Początkowo walka planowana była na 8 lutego, później w grę wchodziła także data 29 lutego. Po tym, jak ogłoszono, że w tym drugim terminie zaboksuje Mikey Garcia, pewne jest, że starcie Szeremety z Gołowkinem przesunie się na marzec.

- Na razie trenujemy raz dziennie, pracujemy nad techniką i przerabiamy akcje pod Gołowkina - mówił przy okazji wizyty w czwartkowym magazynie Ring TVP Sport pięściarz grupy KnockOut Promotions.

Polak wkrótce ma udać się na pierwszy obóz przygotowawczy do tej walki. Niedługo Szeremeta wraz z trenerem Fiodorem Łapinem oraz dwukrotnym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Krzysztofem Głowackim pojawią się w hiszpańskich górach. "Główka" będzie w tym samym czasie przygotowywał się do walki o pas WBO wagi junior ciężkiej z Lawrencem Okoliem.

Kamil Szeremeta utrzymał trzecie miejsce w rankingu federacji IBF. Pięściarz z Białegostoku jest najwyżej klasyfikowanym pretendentem w kategorii średniej, ponieważ dwie pierwsze pozycje w klasyfikacji są nieobsadzone.

Na przełomie lutego i marca ma dojść do walki Szeremety z Giennadijem Gołowkinem, mistrzem świata IBF w limicie do 72,5 kg. Szczegóły tego pojedynku mają zostać oficjalnie potwierdzone już wkrótce.

W rankingach IBF znalazły się nazwiska także czterech innych polskich pięściarzy. Trzeci w wadze ciężkiej jest Adam Kownacki. Polaka wyprzedza jedynie Kubrat Pulew. Niewykluczone, że w lutym dojdzie do bezpośredniej walki tych pięściarzy.

Dwóch Polaków klasyfikowanych jest w kategorii junior ciężkiej - Krzysztof Włodarczyk jest dziesiąty, zaś Michał Cieślak czternasty. Trzynastą pozycję z kolei w rankingu wagi półciężkiej zajmuje Robert Parzęczewski.

Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) nie jest już klasyfikowany w rankingu federacji WBA, gdzie jeszcze przed miesiącem zajmował wysoką, czwartą pozycję w kategorii średniej. Wygląda na to, że 30-latek zniknął z klasyfikacji World Boxing Association ze względów proceduralnych.

Wkrótce Szeremeta ma zaboksować o mistrzostwo świata federacji IBF z Giennadijem Gołowkinem. Pojedynek nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ale ma do niego dojść w pierwszym kwartale 2020 roku w Stanach Zjednoczonych.

W rankingach federacji WBA aktualnie znajdują się nazwiska jedynie dwóch polskich pięściarzy. W wadze ciężkiej na czwartej pozycji uplasował się Adam Kowancki, którego wyprzedzają tylko dzierżący tymczasowy pas mistrzowski Trevor Bryan, Oleksandr Usyk i Anthony Joshua.

Trzynasty w kategorii junior ciężkiej jest z kolei Krzysztof Włodarczyk. "Diablo" wkrótce także powinien zniknąć z rankingu WBA, ponieważ jest wyznaczony do walki o mistrzostwo świata federacji WBC.

Krzysztof Włodarczyk zmierzy się z Taylorem Mabiką w walce wieczoru gali KnockOut Boxing Night 9 w Zakopanem. O tym starciu, ale także pojedynkach Krzysztofa Głowackiego i Kamila Szeremety redakcja TVP Sport porozmawiała z Andrzej Wasilewskim, promotorem całej trójki.

O przygotowaniach Włodarczyka:
Andrzej Wasilewski: Myślę, że Krzysztof jest na takim etapie kariery, że w każdej z tych walk, które na co dzień toczy, ma mało do wygrania, a bardzo dużo do stracenia. Widzę, że Krzysztof to czuje po 19 latach zawodowej kariery. To przecież ciągły stres, a z wiekiem to obciążenie jest coraz większe. Teraz Krzysztof miał bardzo duże problemy ze zrobieniem wagi. "Zatłuścił" się za mocno między walkami, jednak zaczyna nadgryzać go ząb czasu. Do tej walki musiał zrzucić 14,5 kilograma. Oczywiście nie zrobił tego w kilka tygodni, a w dwa i pół miesiąca, ale jednak po raz pierwszy była to rzecz, która bardzo przeszkadzała mu w przygotowaniach.

O możliwym występie Kamila Szeremety i Głowackiego na jednej gali:
Czytałem o tym wcześniej na Twitterze, ale pierwsze słyszę, by tak było. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Nawet gdyby rywalem Głowackiego był Okolie, a pan Hearn chciał zrobić te walki na jednej gali, to myślę, że trener Łapin będzie z całej siły oponował. I słusznie. To potężnie obciążenie w procesie przygotowawczym, także dzień przed walki i w dniu samej walki. Ciężko się rozdwoić. Wiem, że trener Łapin będzie temu absolutnie przeciwny, w związku z czym szanse na te dwa pojedynki na jednej gali są nie za duże.

O terminie walki Szeremety z Giennadijem Gołowkinem:
Wszystko zależy od promotora imprezy, pana Hearna i telewizji DAZN. Myślę, że poznamy ten termin w najbliższych dniach. Wydaje mi się, że pierwsza podawana data to 28 luty. Niedawno słyszałem też coś o początku marca. Wydaje mi się, że do tej walki dojdzie. Czy na sto procent? W boksie nigdy nic nie wiadomo na sto procent, niestety.

Pełna treść artykułu na Sporttvp.pl >>

Eddie Hearn zapowiedział, że już w przyszłym tygodniu mają zostać oficjalnie potwierdzone najważniejsze walki pierwszego kwartału 2020 roku, które będą pokazywane przez platformę DAZN. Wśród nich powinna znaleźć się gala z udziałem mistrza świata IBF wagi średniej Giennadija Gołowkina (40-1-1, 35 KO) i Kamila Szeremety (21-0, 5 KO).

O tym, że taki pojedynek może się odbyć, mówi się nieoficjalnie od kilku tygodni. Dla Gołowkina byłaby to obowiązkowa obrona wywalczonego w październiku tytułu mistrzowskiego IBF.

Walka Polaka z Kazachem ma zostać zorganizowana w pierwszym kwartale przyszłego roku w Stanach Zjednoczonych. Początkowo planowano, że pojedynek może odbyć się w pierwszych dniach lutego, jednak prawdopodobnie dojdzie do niego kilka tygodni później.

Kamil Szeremeta (21-0, 5 KO) rozpoczyna przygotowania do walki z mistrzem świat IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Pojedynek ma się odbyć w pierwszym kwartale przyszłego roku na terenie Stanów Zjednoczonych.

Prawdopodobnie już w grudniu pięściarz z Białegostoku wraz z trenerem Fiodorem Łapinem uda się do hiszpańskiego Benidormu, gdzie przejdzie pierwszy obóz przygotowawczy przed pojedynkiem z utytułowanym Kazachem. W początkowych sesjach sparingowych Szeremecie ma z kolei pomagać zdecydowanie cięższy Krzysztof Włodarczyk.

- Trener cały czas tłumaczy mi, że to zawodnik z poziomu, z którym jeszcze nie boksowałem. Przede wszystkim zwraca uwagę na jego pracę nóg i lewy prosty. Ostrzega mnie, że to bardzo silny lewy prosty, dlatego wpadł na pomysł, że będziemy robić sparingi zadaniowe z Diablo. On też ma świetny i bardzo ciężki lewy prosty. Mam w ten sposób poczuć siłę, ale też wypracować nawyk, jak tego lewego unikać - mówi pięściarz grupy KnockOut Promotions w rozmowie z TVP Sport.

Walka z Szeremetą ma być dla Gołowkina obowiązkową obroną tytułu mistrzowskiego IBF. Polak jest najwyżej sklasyfikowanym pretendentem w rankingu International Boxing Federation.

Kazach wywalczył ten pas w październiku na gali w Nowym Jorku, wygrywając z Sergiejem Derewianczenką. Podczas tej samej imprezy ostatni pojedynek stoczył także Szeremeta, ktory znokautował Meksykanina Oscara Cortesa. Walkę Gołowkin - Szeremeta na terenie USA pokaże platforma DAZN.

Wkrótce ma zostać oficjalnie potwierdzona data walki Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Nieoficjalnie mówi się, że do tego pojedynku dojdzie 8 lutego na gali organizowanej w Chicago.

Polak już w przyszłym miesiącu ma wyjechać na obóz treningowy do Hiszpanii. Do Stanów Zjednoczonych Szeremeta ma z kolei udać się w styczniu.

- Gołowkin wciąż jest w światowej czołówce naszej kategorii wagowej, ale widać, że najlepszy okres ma już za sobą. Można było dostrzec, że nie jest już tym samym zawodnikiem, jakim był kilka lat wcześniej. Widać to było choćby po jego pracy nóg - mówi Szeremeta w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

Walka z Szeremetą byłaby dla Gołowkina obowiązkową obroną tytułu mistrzowskiego IBF. Polak jest najwyżej sklasyfikowanym pretendentem w rankingu International Boxing Federation.

Kazach wywalczył ten pas w październiku na gali w Nowym Jorku, wygrywając z Sergiejem Derewianczenką. Podczas tej samej imprezy ostatni pojedynek stoczył także Szeremeta, ktory znokautował Meksykanina Oscara Cortesa. Walkę Gołowkin - Szeremeta na terenie USA pokaże platforma DAZN.

Coraz bliżej do walki Kamila Szeremety (21-0, 5 KO) z mistrzem świata IBF wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (40-1-1, 35 KO). Pojedynek, o którym mówi się już od kilku tygodni, ma odbyć się w lutym na gali organizowanej w Chicago, a przygotowania do tego startu Polak ma rozpocząć już w przyszłym miesiącu.

- Kontrakty nie zostały jeszcze podpisane, walka nie została oficjalnie ogłoszona, więc należy się jeszcze trochę wstrzymać. Wszystkie znaki wskazują jednak, że do takiego pojedynku dojdzie, a to oznacza, że powoli trzeba myśleć nad przygotowaniami - powiedział w magazynie Ring TVP Sport Andrzej Wasilewski, promotor Szeremety.

- Rozmawiałem już z panem trenerem Fiodorem Łapinem, który jak zwykle ma już przygotowany plan przygotowań. Prawdopodobnie już w grudniu trener uda się z Kamilem do hiszpańskiego Benidormu. Wybieramy hiszpańskie góry, żeby mieć pewność, że zakładana praca tlenowa zostanie wykonana. Przy himerycznej polskiej pogodzie, nie ma takiej gwarancji - tłumaczy szef grupy KnockOut Promotions.

Szeremeta w październiku zadebiutował przed amerykańską publicznością, wygrywając w efektownym stylu z Meksykaninem Oscarem Cortesem. Gołowkin w tym samym czasie wywalczył pas mistrzowski IBF, pokonując Sergieja Derewianczenkę.

Dla Polaka, który wcześniej dzierżył tytuł mistrza Europy, będzie to pierwsza w karierze walka o mistrzostwo świata. Galę w USA pokaże platforma DAZN.