Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata WBA wagi ciężkiej Andrzej Wawrzyk wierzy w wygraną Artura Szpilki (16-0, 12 KO) w planowanej na 25 stycznia walce z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). Wawrzyk stawia na doświadczenie ringowe "Szpili", jego siłę ciosu i dobrą pracę nóg.

http://www.youtube.com/watch?v=90Lpuz8-4Po

Add a comment

Artur Szpilka (16-0, 12 KO) wraz ze swoim współpromotorem Andrzejem Wasilewskim spędził dzisiaj kilkadziesiąt minut w ambasadzie Stanów Zjednoczonych i złożył wymagane dokumenty, które mają mu umożliwić pobyt na terenie USA i stoczenie planowanej na 25 stycznia walki z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). Polski obóz czeka teraz na odpowiedź ze strony amerykańskich urzędników w Vermont.

- Nie powinniśmy napotkać na problemy z otrzymaniem odpowiedniej wizy, która umożliwi Arturowi stoczenie walki, problem w tym, jak szybko strona amerykańska wyda taką decyzję. Walczymy z czasem, sprawę można załatwić bardzo szybko, ale to nie zależy od nas - wyjaśniał po spotkaniu w ambasadzie Wasilewski.

- Czekamy na decyzję urzędu imigracyjnego w Vermont. Petycję o przyznanie wizy otrzymali dziś rano. Mamy nadzieję, że decyzja zapadnie bardzo szybko.Już nic więcej nie można zrobić. Poruszamy niebo i ziemię, żeby Artur walczył z Jenningsem - mówi współpromujący "Szpilę" Leon Margules, który pilotuje sprawę po drugiej stronie oceanu.

Add a comment

Do czwartku telewizja HBO dała czas ekipie ArturaSzpilki (16-0, 12 KO) na załatwienie formalności niezbędnych, by Polak mógł wjechać na teren Stanów Zjednoczonych i 25 stycznia zmierzyć się w Nowym Jorku z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). W nocy z poniedziałku na wtorek "Szpilę" zawrócono z lotniska w Chicago do Warszawy, anulując jego wizę.

Pięściarz z Wieliczki wczoraj popołudniu wylądował w stolicy. Dziś Szpilka zameldował się na sali w warszawskim KnockOut Gymie, gdzie odbył trening, na który składały się lekkie ćwiczenia i walka z cieniem.

- Szkoda tego czasu, w środę miałem mieć już sparing w Chicago, a tak wszystko się posypało. Wierzę jednak, że uda się załatwić potrzebne dokumenty i jak najszybciej polecę do USA - skomentował obecną sytuację "Szpila".

Tymczasem w Filadelfii Bryant Jennings kończy już najważniejszy etap przygotowań do potyczki ze Szpilką. - Mam nadzieję, że dojdzie do tej walki i zafunduję mu pierwszą porażkę w karierze - mówi "By-By".

Add a comment

- Wiem, że Szpilka jest w Polsce wielką gwiazdą, ale jego kibice będą musieli pogodzić się z pierwszą porażką - mówi w rozmowie z ESPN.com Bryant Jennings (17-0, 9 KO), który wciąż nie traci wiary w to, że w przyszłą sobotę skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (16-0, 12 KO). Polak do Stanów Zjednoczonych przybył już wczoraj, jednak pracownicy lotniska w Chicago odesłali go z powrotem nad Wisłę.

- Ciężko trenuję od czasu mojej ostatniej walki w czerwcu, pracujemy z trenerem Fredem Jenkinsem nad nowymi rzeczami i ulepszamy to co potrafię najlepiej, czyli rozbijaniem moich rywali. Zero w rekordzie Szpili musi zniknąć, jestem zdrowy i czuję, że rozwinąłem swoją ringową inteligencję od czasu ostatnich występów - wylicza Jennings.

- Szansa walka na HBO jest dla mnie spełnieniem marzeń. Kiedy po raz pierwszy wszedłem na salę treningową, to wyobrażałem sobie ten moment. Teraz czas pokazać światu co potrafi Bryant Jennings. Zamierzam wygrać i zrobić to w efektowny sposób - zapowiada pięściarz z Filadelfii. 

Add a comment

Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Fres Oquendo (36-7, 23 KO) sparuje z Arturem Szpilką (16-0, 12 KO) przed planowaną na 25 stycznia walką Polaka z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). Pytany o receptę na zwycięstwo z niepokonanym Jenningsem "Szybki" Fres radzi: - Szpilka musi być bardzo techniczny, nie może pójść na żywioł, być zbyt pewnym siebie, ponieważ Jennings to atleta. Nie bije mocno, ale jest bardzo efektywny, kiedy bije lewym prostym.

http://www.youtube.com/watch?v=laBnWOUoKMU

Add a comment

Niewiele czasu pozostało ekipie Artura Szpilki (16-0, 12 KO) na dopełnienie koniecznych formalności, by polski pięściarz mógł wjechać na teren Stanów Zjednoczonych, a 25 stycznia w Nowym Jorku zmierzyć się z notowanym na czwartej pozycji rankingu WBC wagi ciężkiej Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

Telewizja HBO na decyzję w sprawie Szpilki poczeka do czwartkowego wieczoru, nie dłużej - dowiedział się Przemek Garczarczyk od lat śledzący kariery polskich pięściarzy za Oceanem.

Szpilkę amerykański urząd imigracyjny cofnął dziś w nocy z lotniska w Chicago. Popołudniu niepokonany bokser z Wieliczki wrócił do Warszawy.

Add a comment

- Szpilka jest dla Jenningsa za duży, za silny i za szybki. Amerykanin zawsze jest w świetnej formie i bije bardzo mocno, jednak bywa też prymitywny - ocenia ostatni rywal "Szpili" Mike Mollo. Już 25 stycznia w Nowym Jorku Artur Szpilka (16-0, 12 KO) zmierzy się z niepokonanym Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

Karolina Owczarz: Znasz Artura Szpilkę doskonale, walczyliście ze sobą dwukrotnie. Tym razem „Szpila” zmierzy się z Bryantem Jenningsem. Kto według Ciebie wygra to starcie?
Mike Mollo: Według mnie Szpilka. Jest dla Jenningsa za duży, za silny i za szybki. Jestem pewny, że Bryant nigdy nie był w ringu z facetem, który porusza się tak dobrze jak Szpilka. On nie jest typowym europejskim bokserem. Nie jest jak bracia Kliczko. Nie stoi sztywno na nogach, tylko ciągle się rusza, bije bardzo mocno, a do tego jest mańkutem.  Myślę, że ma wszystko, aby pokonać Jenningsa.

- Jennings również bije bardzo mocno. Ty posłałeś Szpilkę na deski, są tacy, którzy mówią, że on ma "szklaną szczękę".
Z tym akurat nie mogę się zgodzić. Gdybym do tej pory nie znokautował nikogo, to może mógłbym tak myśleć, ale uderzyłem go naprawdę mocno, a wcześniej posłałem na deski naprawdę wielu gości. Chociażby na wykończenie innego Polaka, Arta Binkowskiego potrzebowałem zaledwie dwóch rund.  Według mnie jeden jednym z najmocniej bijących pięściarzy w wadze ciężkiej, więc nie była to chyba ujma, że Szpilka poleciał po moich ciosach. Tym, o czym ludzie powinni mówić, to to, jak on się po tym podniósł. Jak dla mnie, to właśnie to jest warte odnotowania.

- Co więc będzie kluczem do zwycięstwa nad Jenningsem?
Ciągła ruchliwość, przechodzenie ze strony na stronę. Nie może być stateczny i musi wykorzystywać każdą szansę. W końcu nadarzy się okazja na ten decydujący cios, tak jak to się stało w walce ze mną. Oczywiście życzę też wszystkiego co najlepsze dla mojego rodaka, który jest wielkim wojownikiem. Jedno jest pewne, to  będzie święta walka.

Cały wywiad z Mikem Mollo na stronie Polsatsport.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=BKAFfgtZBTk

Add a comment

Kilka minut po godzinie 16.00 na warszawskim lotnisku im. Fryderyka Chopina wylądował Artur Szpilka (16-0, 12 KO), który w niedzielę rano wyruszył do Stanów Zjednoczonych, aby rozpocząć aklimatyzację przed zaplanowaną na 25 stycznia walką z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO). "Szpili" do USA nie wpuszczono, jego wizę anulowano, a powstałe nieporozumienie będzie przez pięściarza jutro wyjaśniane w stołecznej ambasadzie Stanów Zjednoczonych.

- Mam nadzieję, że jutro do godziny 14.00 wszystko się wyjaśni, a ja jutro polecę z powrotem do USA. Unieważniono moją wizę, już teraz rozpoczęło się przygotowywanie dokumentów, które mają wyjaśnić tę sprawę. Mój menadżer po tej aferze zadzwonił i umówił nas bardzo szybko na spotkanie, za co dziękuję ambasadzie amerykańskiej. Jestem dobrej myśli - mówił po przylocie Szpilka, który prosto z lotniska udał się na salę treningową.

- Nie spałem od 24 godzin, najpierw z podekscytowania, później ze zdenerwowania. Teraz jadę na trening, trener kazał mi się porozciągać. Jutro rano też zaliczam trening, a potem mam nadzieję, że uda mi się ponownie wylecieć do Chicago - zapowiada pięściarz z Wieliczki.

Add a comment

- Strażnicy czekali na mnie, zapytali się czy to ja boksuję na HBO, a potem zaprosili mnie na bok. Przekreślili mi ważną do 2018 roku wizę i powiedzieli, że jest nieważna - opowiada w rozmowie z ringpolska.pl Artur Szpilka (16-0, 12 KO) o zajściu, które miało miejsce kilkanaście godzin temu na lotnisku w Chicago. Polskiemu pięściarzowi, który 25 stycznia na gali w Nowym Jorku ma zmierzyć się z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO), odmówiono pobytu na terenie USA.

- Według nich moja wizja jest nieważna, powiedzieli, że potrzebuje waiver, żeby móc przebywać w USA. Zawsze pytano mnie na lotnisku za co siedziałem w więzieniu, odpowiadałem że za bójki i przechodziłem dalej. Teraz było inaczej, kazano mi wracać do Polski - relacjonuje "Szpila", który stoczył w ubiegłym roku dwie walki w Stanach Zjednoczonych.

- Siedzę aktualnie na lotnisku w Monachium, czekam na samolot do Warszawy i będę starał się załatwić tę sprawę. Jestem niesamowicie wkurw.... całą sytuacją, nie rozumiem o co chodzi, coś tu nie gra. Jestem zmęczony, wkurw...., ale mam nadzieję, że uda się wszystko załatwić na czas - kończy pięściarz z Wieliczki.

Add a comment

Szpilka

Gary Shaw, promotor rywala Artura Szpilki (16-0, 12 KO) - Bryanta Jenningsa (17-0, 9 KO), zapewnia, że zrobi wszystko co w jego mocy, bo pomóc polskiemu pięściarzowi uzyskać zgodę urzędu imigracyjnego na wjazd do USA i stoczenie walki 25 stycznia. "Szpila" dziś w nocy został zatrzymany na lotnisku w Chicago i zawrócony do Polski w związku z bliżej nieokreślonymi brakami w dokumentach wjazdowych.

- Monitorujemy sytuację razem z Leonem Margulesem z Warriors Boxing [współpromotorem Szpilki - red.], mamy nadzieję na bardzo szybkie rozwiązanie sprawy - oświadczył sportowy opiekun Jenningsa.

- To ma być wspaniały pojedynek pomiędzy dwoma niepokonanymi zawodnikami wagi ciężkiej i byłoby wielkim rozczarowaniem, gdyby do niego nie doszło. Pracujemy nad tym, by Artur uzyskał niezbędne dokumenty i mógł boksować 25-go na HBO - dodaje Gary Shaw.

http://www.youtube.com/watch?v=BKAFfgtZBTk

Add a comment