Interesująca informacja padała z ust nowego szefa grupy Universum - Waldemara Klucha - podczas sobotniej konferencji prasowej po gali w Hamburgu na której swoje kolejne walki stoczyli dwaj ciężcy hamburskiej stajni - Denis Bojcow (29-0, 24 KO) i Juan Carlos Gomez (49-3, 37 KO).

- Pojedynek Gomeza mnie rozczarował i zwycięstwo słusznie przyznano [Darnellowi] Wilsonowi. Gomez nie poinformował nas na czas, że miał kontuzję ramienia. W rezultacie otrzymał dwa zastrzyki i wyszedł na ring. Nie mógł boksować lewą ręką. Damy mu kolejną szansę i zorganizujemy walkę, być może z Bojcowem - stwierdził Kluch, komentując dość dyskusyjną przegraną punktową swojego podopiecznego.

Podczas ostatniej gali grupy Universum, na której kibice mogli zobaczyć starcie Aleksandra Dimirenko z Michaelem Sprottem, w starciu o tytuł Mistrza Europy, w jednej z przedwalk na ring wyszła legenda wagi junior ciężkiej a obecnie bardzo dobry zawodnik wagi ciężkiej Juan Carlos Gomez. Naprzeciw Kubańczyka stanął silny, kiedyś bardzo groźny ale ograniczony warunkami fizycznymi i brakami technicznymi, cruiser Darnell Wilson. Walka, która pierwotnie zapowiadała się jako kolejna potyczka na zachowanie aktywności Gomeza, stała się, prawdopodobnie, walką kończącą wielką karierę utalentowanego boksera z Kuby.

Pojedynek zdawał się przebiegać pod dyktando zawodnika gospodarzy, który jabem pokazywał Wilsonowi inny, piękniejszy bokserski świat, a zejścia i zakroki "Czarnej Pantery" praktycznie całkowicie niwelowały najgroźniejszą broń Amerykanina - prawy krzyżowy "cep" w tył głowy. Gomez, choć ekonomiczny i leniwy w ringu, całkowicie uczciwie wygrał większość rund a pod względem rzemiosła prześcigał swojego rywala o dwie klas, lewym prostym i pracą nóg kreśląc pole i granice rywalizacji. Wilson w swoich atakach z reguły był niecelny, bił sporadycznie i nieczysto.

Moja punktacja w walce Gomez - Wilson: 1 runda:  10:9, 2 runda:  9:10, 3 runda:  9:10, 4 runda:  10:9, 5: runda:  10:9, 6: runda :10:9, 7: runda: 9:10, 8: runda: 10:9, 9: runda: 10:9, 10: runda: 9:10. Łącznie: 96: 94 Juan Carlos Gomez.

Gdy ogłoszono wynik walki (wygrana punktowa Wilsona), moją pierwszą myślą była zbieżność sytuacji, jaką dostrzegłem pomiędzy sobotnim pojedynkiem a konfrontacją z 2003 roku pomiędzy Dariuszem Michalczewskim a Julio Gonzalesem. Według mnie, choć na mniejszą skalę, stało się dokładnie to samo - polityka ustępowania miejsca w grupie młodszemu pięściarzowi (Michalczewski - Brahmer, Gomez - Bojcow), plus pewne zobowiązania wynikające z kontraktu, jeszcze raz dały znać o sobie, a sportowiec (dając w miarę wyrównaną walkę) pozwolił promotorom wykonać swoją robotę.

Wakujący pas WBF wagi ciężkiej będzie stawką zaplanowanej na 19 listopada w Johannesburgu walki dwóch ringowych weteranów - Francoisa Bothy (48-5-3, 28 KO) z Michaelem Grantem (48-5-3, 29 KO) - poinformował szef federacji Howard Goldberg.

Poprzednio mistrzowskie trofeum należało do Evandera Holyfielda, który zdecydował się jednak zrzec tytułu, by pojedynkować się w grudniu ze "zwykłym" mistrzem WBA Aleksandrem Powietkinem.

Wygraną przez techniczny nokaut w szóstej rundzie zakończył się dla Denisa Bojcowa (29-0, 24 KO) sobotni powrót na ring z Matthew Greerem (14-7, 13 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=klPONiVKZKQ

W sobotę Juan Carlos Gomez (49-3, 37 KO) niespodziewani uległ na punkty w Hamburgu Darnellowi Wilsonowi (23-13, 20 KO). Dla Kubańczyka była to pierwsza porażka od czasu walki z Witalijem Kliczką o pas WBC wagi ciężkiej.

http://www.youtube.com/watch?v=dBNanLuBoFk

Choć Aleksander Dimitrenko (31-1, 21 KO) nie zachwycił w swoich ostatnich walkach w obronie tytułu mistrza Europy, przekonuje, że jest już gotów na konfrontację z rozdającymi karty w bokserskiej wadze ciężkiej braćmi Kliczko. Dwumetrowy Ukrainiec z niemieckim paszportem wypomina przy okazji Kliczkom, że ci dobierają sobie łatwych do pokonania rywali.

- Mógłbym z nimi walczyć. Wyszedłbym z którymkolwiek z braci do ringu nawet jutro - zapewnia Dimitrenko. - Oni widzą jednak we mnie zagrożenie, więc w kolejnych wywiadach wymieniają nazwiska innych przeciwników.

- To śmieszne, bo Kliczkowie zaczęli walczyć z półciężkimi i zawodnikami, którzy dopiero zaczynają w kategorii ciężkiej. Teraz na przykład Władimir ma zmierzyć sięz Jeanem Markiem Mormeckiem. Kliczkowie robią wszystko tak, by zarobić jak najwięcej, a niemieckie stacje zgadzają się pokazywac ich oponentów - żali się Aleksander Dimitrenko, który w sobotę pokonał po niezbyt porywającej walce Anglika Michaela Sprotta.

http://www.youtube.com/watch?v=zF1iG__pmnY

Pozostałe części walki >>

Nie dojdzie do skutku planowany na 14 października powrót na ring niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej Odlaniera Solisa (17-1, 12 KO). Dla kubańskiego mistrza olimpijskiego z Aten październikowy występ miał być pierwszym startem po przerwie spowodowanej kontuzją kolana odniesioną w  marcowej konfrontacji w Witalijem Kliczką. 

Na chwilę obecną brak jest informacji, kiedy i gdzie po raz kolejny zaboksuje Odlanier Solis.

W swojej drugiej obronie pasa EBU wagi ciężkiej Aleksander Dimitrenko (32-1, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Michaela Sprotta (36-17, 17 KO). Po dwunastu niezbyt interesujących rundach sędziowie punktowali 117-111, 119-108, 116-111 na korzyść mistrza.

Walka od pierwszego toczona była w stosunkowo wolnym tempie, jednak warunki gry dyktował w niej czempion z Ukrainy, który umiejętnie wykorzystywał przewagę warunków fizycznych. W szóstej odsłonie swój moment miał challenger, który ulokował na twarzy rywala potężny prawy.

W kolejnych starciach nadal prowadził Dimitrenko, choć w dziesiątej rundzie zainkasował kolejny mocny prawy, po którym Sprott przeszedł do ofensywy i nieco pomagając sobie techniką zapaśniczą powalił mistrza na deski. Liczenia nie było, a Anglikowi sędzia ringowy odebrał jeden punkt. Ostatnie rundy to nieudane próby ataków Sprotta i spokojna walka o przetrwanie Dimitrenki, który mimo mocno opuchniętego oka zdołał jeszcze kilka razy trafić rywala i otrzymał w prezencie od ringowego drugi dodatkowy punkt.

Nieoczekiwanej porażki na gali w Hamburgu doznał Juan Carlos Gomez (49-3, 37 KO). Notowany na 7. pozycji rankingu WBC wagi ciężkiej Kubańczyk, który swego czasu święcił triumfy w kategorii junior ciężkiej, a w marcu 2009 roku pojedynkował się o mistrzowski pas z Witalijem Kliczką, przegrał na punkty z Darnellem Wilsonem (23-13, 20 KO).

Gomez był w ringu zbyt pasywny, zadowalając się boksem zza prawego prostego, podczas gdy Wilson częściej trafiał mocnymi ciosami. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 96-94, 96-94, 95-95.

Zwycięstwo z Gomezem było pierwszym w zawodowym rekordzie "Ding-A-Ling Mana" od marca 2008 roku.

Na gali grupy Universum w Hamburgu Denis Bojcow (29-0, 24 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Matthew Greera (14-7, 13 KO).

Walka od pierwszego gongu przebiegała pod dyktando faworyzowanego Rosjanina, który w drodze po wygraną w piątym starciu rzucił rywala na deski ciosem na korpus. W szóstej odsłonie sędzia przerwał jednostronny bój.

Dla 25-letniego Denisa Bojcowa dzisiejszy występ był pierwszym po 10-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją ręki.

Dziś na gali w Hamburgu Aleksander Dimitrenko (31-1, 21 KO) stanie do drugiej obrony pasa EBU wagi ciężkiej, krzyżując rękawice z Michaelem Sprottem (36-16, 17 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=GhWpacJKMME

Video. Ważenie przed walką Dimitrenko - Sprott >>

Zapraszamy do komentowania i typowania wyników turnieju Bigger's Better 7 z udziałem Polaka Tomasza Sarary, który niebawem rozpocznie się w Wilnie (transmisja w Eurosport od godz. 20.40). Do wygrania między innymi koszulka z polskiej "walki XXI wieku" pomiędzy Tomaszem Adamkiem i Witalijem Kliczką, słuchawki do IPhone'a, czapeczki Eurosport oraz darmowe abonamenty usługi Eurosport Player. Więcej informacji tutaj >>

Już dziś wieczorem w litewskim Wilnie rozegrana zostanie siódma edycja organizowanego przez federację WKN turnieju ciężkich Bigger's Better. W zawodach po raz drugi w swojej karierze udział weźmie polski kickbokser Tomasz Sarara (rekord w boksie 1-1).

Rywalami zawodnika z Krakowa, który do startu na Litwie szykował się sparując z Mariuszem Wachem i Izu Ugonohem, będą Siergiej Masłobojew (Rosja), Tofan Pirani (Szwecja), Constantin Bejenaru (Rumunia), Ozcan Centinkaya (Turcja/Niemcy), Maksym Pediura (Ukraina), Mourad Raid (Dania) i Aleks Kriczanowski (Białoruś).

Wywiad z Tomaszem Sararą przed Bigger' Better 7 >>

Pary ćwierćfinałowych i wagi uczestników turnieju: Maksym Pediura (107,3 kg) -  Ozcan Centinkaya (98,3 kg); Siergiej Masłobojew (96,4 kg) - Constantin Bejenaru (97,7 kg); Aleks Kriczanowski (100,4 kg) - Tomasz Sarara (97,9 kg); Tofan Pirani (95,7 kg) - Mourad Raid (130,3 kg). W półfinałąch zwycięzca pierwszego ćwierćfinału spotka się ze zwycięzcą drugiego, a zwycięzca trzeciego ze zwycięzcą czwartego.

Bezpośrednia transmisja z Bigger's Better 7 w Eurosport od godz. 20.41. Gorąco polecamy!

19 listopada w Johannesburgu w interesująco zapowiadającym się starciu weteranów wagi ciężkiej faworyt miejscowej publiczności Francois Botha (48-5-3, 29 KO) skrzyżuje rękawice z Michaelem Grantem (47-4, 35 KO).

Obaj bokserzy, którzy w przeszłości bili się o światowe tytułu, walczyli ostatnio ze zmiennym szczęściem. Botha po porażce z Evanderem Holyfieldem zwyciężył niepokonanego wcześniej Flo Simbę; Grant po przegranej z Tomaszem Adamkiem znokautował najbliższego rywala Mariusza Wacha - Tye Fieldsa.