Deontay Wilder (31-0, 31 KO) nie może doczekać się walki o tytuł mistrza świata WBC wagi ciężkiej i od dłuższego czasu prowokuje za pośrednictwem internetu czempiona World Boxing Council Bermane'a Stiverne'a (24-1-1, 21 KO). Haitańczyk, który obecnie leczy kontuzje dłoni, niewiele robi sobie jednak z zaczepek Amerykanina i ze spokojem czeka na weryfikację jego zapowiedzi między linami.

- Nie obchodzą mnie jego komentarze, śmieszą mnie tylko - twierdzi "B.Ware" cytowany przez portal Boxingscene.com. - Kilka osób pokazało mi, co on wypisuje na portalach społecznościowych . Dla mnie to śmieszne, może on po prostu chce zwrócić na siebie większą uwagę.

- Gdy przyjdzie czas, by stanąć w ringu, będziemy tam tylko ja i on i wtedy jego gadanie nie sprawi, że zainkasuje mniej ciosów. Jestem mistrzem i nie oddam łatwo swojego pasa - zapewnia Stiverne.

Do mistrzowskiej konfrontacji o tytuł WBC dojdzie najwcześniej w listopadzie. W połowie sierpnia władze federacji zarządzić ma początek okresu negocjacji - od tego momentu promotorzy będą mieli 90 dni na zorganizowanie pojedynku.

http://www.youtube.com/watch?v=3CffV1yeesM

David Rodriguez (36-2, 34 KO) jeszcze do niedawna uważany był przez niektórych za przyszłego mocnego gracza w wadze ciężkiej. W grudniu 2013 roku "Nino" został jednak nieoczekiwanie znokautowany przez Darnella Wilsona. Wczoraj 36-letni Amerykanin miał udanie powrócić na ring starciem z legitymującym się słabym rekordem Raymondem Ochiengiem (25-17-3, 19 KO), ale znów przegrał przed czasem, w pierwszej rundzie.

Doświadczony Ochieng, którego stopowali wcześniej m.in. Krzysztof Włodarczyk, Andrzej Wawrzyk czy Magomed Abdusalamow, posłał na deski Rodrigueza już w początkowych sekundach pojedynku. "Nino" nie doszedł do siebie po nokdaunie i zanim walka została przerwana liczony był jeszcze dwukrotnie.

Stawką walki David Rodriguez - Raymond Ochieng był pas WBC Latino królewskiej dywizji w wersji tymczasowej.

Tyson Fury (22-0, 16 KO) został wezwany na poniedziałkowe posiedzenie brytyjskiej komisji boksu z powodu swojego zachowania na poniedziałkowej konferencji prasowej promującej rewanżową walkę z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO). Pięściarze zmierzą się 26 lipca na gali w Londynie.

Komisja zagroziła, że jeśli Fury nie stawi się, to natychmiast straci bokserską licencję i nie będzie mógł przystąpić do pojedynku z Chisorą. Fury w poniedziałek wielokrotnie w obecności mediów używał wulgaryzmów, obrażając nie tylko swojego rywala, ale także jednego z dziennikarzy.

Na Twitterze angielski pięściarz już zamieścił oświadczenie, w którym przeprasza za swoje zachowanie, tłumacząc wszystkie wypowiedziane kwestie emocjami, związanymi z nadchodzącym pojedynkiem.

Najwcześniej w listopadzie mistrz świata WBC wagi ciężkiej Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) będzie mógł przystąpić do obowiązkowej obrony tytułu z Deontayem Wilderem (31-0, 31 KO). Urodzony na Haiti 35-latek aktualnie leczy kontuzję dłoni, której nabawił się podczas kwietniowego rewanżu z Chrisem Arreolą.

W połowie sierpnia federacja World Boxing Council zarządzi początek okresu negocjacji, od którego promotorzy będą mieli 90 dni na zorganizowanie pojedynku. Do niedawna promujący Stiverne'a Don King liczył, że jego pięściarz przed przystąpieniem do walki z Wilderem, będzie mógł stoczyć dobrowolną obronę mistrzowskiego pasa, jednak plan słynnego promotora nie powiódł się.

Deontay Wilder (31-0, 31 KO) od marca posiada status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej, jednak wciąż nie może doczekać się na termin walki z czempionem World Boxing Council Bermane Stiverne'm (24-1-1, 21 KO). Zniecierpliwiony przedłużającymi się rozmowami z przedstawicielami Haitańczyka, "Bronze Bomber" postanowił nagrać specjalne video motywujące panującego mistrza świata do podjęcia wyzwania.

http://www.youtube.com/watch?v=3CffV1yeesM

Dobrze znany polskim kibicom Bryant Jennings (18-0, 10 KO) pokazał się na treningu otwartym przed zaplanowanym na 26 lipca pojedynkiem z Mike'm Perezem (20-0-1, 12 KO). Przed walką, której stawką będzie pozycja oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata WBC wagi ciężkiej, Amerykanin postanowił potrenować z zasłoniętymi oczami.

http://www.youtube.com/watch?v=GO-erysvy_s

Peter Fury, wuj i trener notowanego w czołówce rankingów wagi ciężkiej Tysona Fury (22-0, 16 KO), spodziewa się pewnego zwycięstwa swojego podopiecznego w zaplanowanej na 26 lipca walce z  Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO).

- Tyson to naturalnie większy facet i musi to wykorzystać. To walka mniejszego gościa z gigantem, który dodatkowo jest dobrym atletą - ocenia Fury Sr w rozmowie z portalem Boxingscene.com.

- Oprócz przewagi w gabarytach Tyson ma też więcej daru od Boga, a teraz uderza z niesłychaną siłą - dodaje Peter Fury. - To nie będzie techniczna walka i nie sądzę, by potrwała długo, ale padnie w niej wiele ciosów. Trenowaliśmy do dwunastu ciężkich rund, jednak nie sądzę, by to potrwało więcej niż osiem.

Stawką konfrontacji Tysona Fury z Dereckiem Chisorą będzie tytuł mistrza Europy królewskiej dywizji i status obowiązkowego challengera WBO. 

Promowany przez grupę Sauerland Event brązowy medalista olimpijski z Pekinu w kategorii super ciężkiej David Price (18-2, 15 KO) przeszedł operację kontuzjowanej ręki i na ring powróci dopiero w grudniu.

Brytyjski dwumetrowiec urazu nabawił się w czerwcowej walce z Jarosławem Zaworotnym, wygranej na punkty po dziesięciu rundach. Dla Price'a był to trzeci start w barwach grupy Wilfrieda Sauerlanda i zarazem trzecie zwycięstwo po dwóch porażkach przed czasem poniesionych w bojach z Tonym Thompsonem.

To z pewnością jedna z ciekawiej zapowiadających się walk w wadze ciężkiej w ostatnich latach - jej zwycięzca zostanie obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza świata federacji WBC. Zapraszamy do obejrzenia zapowiedzi HBO zaplanowanej na 26 lipca konfrontacji Bryanta Jenningsa (18-0, 10 KO) z Mikem Perezem (20-0-1, 12 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=Y1qU6Cwa1DA

Czym bliżej walki o mistrzostwo Europy wagi ciężkiej pomiędzy Tysonem Furym (22-0, 16 KO) i Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO) tym coraz bardziej iskrzy między dwoma brytyjskimi ciężkimi.

Fury jeszcze niedawno zapowiadał, że definitywnie kończy z wizerunkiem "złego chłopca" boksu, ale  już kilka dni później znów w najlepsze obrażał Chisorę, a podczas wczorajszej konferencji prasowej niewiele brakowało, by bokserzy "skoczyli sobie do gardeł".

"Del Boy" zachowanie oponenta komentuje ze spokojem, jednak zarazem niezbyt poprawnie politycznie. - Fury fajnie gada, ale jeszcze zobaczymy. To Cygan, czego się można po nim spodziewać? On nie ma żadnych manier. Nie można psa posadzić przy stole. On nie może mnie zastraszyć. Rozśmiesza mnie tylko - stwierdził wczoraj Chisora, nawiązując do korzeni przeciwnika.

Stawką konfrontacji Fury'ego z Chisorą ma być także status oficjalnego challengera WBO, choć tej informacji władze World Boxing Organization jeszcze oficjalnie nie potwierdziły.

Już 26 lipca w szlagierowo zapowiadającym się pojedynku o pas mistrza Europy i pierwszą pozycję w rankingu WBO wagi ciężkiej Tysona Fury (22-0, 16 KO) zmierzy się z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO). Telewizja BoxNation przygotowania pięściarzy do lipcowej walki prezentuje w cyklu "Before the Bell". Zapraszamy do obejrzenia drugiego odcinka cyklu.

http://www.youtube.com/watch?v=O65hKFutCCo
http://www.youtube.com/watch?v=0ZvYoSDILCM

33-letni Brazylijczyk Marcelo Luis Nascimento (17-6, 15 KO) będzie przeciwnikiem byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Eddiego Chambersa (39-4, 21 KO) podczas gali, która odbędzie się 26 lipca w Manchesterze. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie rewanż Derecka Chisory z Tysonem Furym.

- Zrobię z tym Brazylijczykiem to samo, co Niemcy zrobił z Brazylią w piłce nożnej. Zniszczę go - zapowiada Amerykanin.

Dla Chambersa, który w styczniu na stałe przeniósł się na Wyspy Brytyjskie, będzie to czwarty tegoroczny występ. Nascimento ponosił porażki w czterech z pięciu ostatnich zawodowych występów. W kwietniu Brazylijczyka znokautował Nowozelandczyk Joseph Parker.

Dzisiaj w Londynie odbyła się pełna emocji konferencja prasowa promująca zaplanowany na 26 lipca pojedynek rewanżowy Tysona Fury'ego (22-0, 16 KO) z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO). Podczas spotkania pięściarzy z mediami nie zabrakło wulgaryzmów oraz przepychanek.

http://www.youtube.com/watch?v=yLntfxFExVE

Tyson Fury (22-0, 16 KO) i Dereck Chisora (20-4, 13 KO) założyli się o 100 tysięcy funtów podczas dzisiejszej konferencji prasowej promującej zaplanowany na 26 lipca rewanż pięściarzy. Przedmiotem zakładu jest oczywiście rozstrzygnięcie w pojedynku, który będzie główną atrakcją przyszłotygodniowej gali w Londynie.

Początkowo Chisora zaproponował Fury'emu zakład o 10 tysięcy funtów, jednak młodszy z Brytyjczyków stwierdził, że zakładanie się o takie sumy nie ma dla niego sensu. Trzy lata temu Fury wysoko wypunktował Chisorę na dystansie dwunastu rund.

Stawką pojedynku będzie tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej, mistrzostwo Wielkiej Brytanii oraz pozycja oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata federacji WBO.

30 sierpnia na gali w Dublinie piątą tegoroczną walkę stoczy złoty medalista olimpijski Anthony Joshua (7-0, 7 KO), krzyżując rękawice z Ukraińcem Jarosławem Zaworotnym (16-7, 14 KO). Pojedynek zakontraktowano na osiem rund. Zaworotny, który wielokrotnie gościł w Polsce w roli sparingpartnera Artura Szpilki i Andrzeja Wawrzyka, niedawno zmusił do przeboksowania pełnych dziesięciu rund innego Brytyjczyka Davida Price'a.

Jeśli Joshua poradzi sobie z Ukraińcem, to 11 października w Londynie zmierzy się z doświadczonym Michaelem Sprottem (42-22, 17 KO). Wczoraj 24-latek znokautował w drugiej rundzie Matta Skeltona, byłego pretendenta do tytułu mistrza świata.