Tomasz Adamek - Eric Molina: Pomimo że wszyscy stawiają na Molinę, ja postawie na Tomka. Jeżeli nie da sie trafić, powinien wygrać na punkty. Liczę na cwaniactwo ringowe, nogi i szybkość Tomka.
Andrzej Wawrzyk - Marcin Rekowski: W tym pojedynku postawię na Marcina Rekowskiego który jest bardziej odporny na ciosy i powinien tę walke roztrzygnąć na swoją korzyś. No chyba że koledzy nie zapomną że sie przyjażnią i powalczą trochę "lajtowo".
Michał Cieślak - Francisco Palacios: Pojedynek młodości z doświadczeniem. Michał powinien rozsądnie zacząć, Jeżeli zacznie jak zawsze od ataku, może być różnie... On nigdy nie walczył tylu rund, ale stawiam na Michała.
Rafał Jackiewicz - Michał Syrowatka: Ta walka mnie trochę dotyczy, ponieważ przez krótki okres zajmowałem się Michałem przed pierwszą ich walką. Widziałem, że wszyscy byliśmy bardzo pewni zwycięstwa Michała, jednak Rafał to stary lis i wojownik - pokazał Michałowi jego miejsce w szeregu. W tym pojedynku stawiam na doświadczenie Rafała. Wygra na punkty.
Mateusz Masternak - Eric Fields: Nie znam za bardzo rywala Mateusza, ale po obejrzeniu Fieldsa wydaje mi się, że Mateusz nie powinen mieć większych kłopotów, aby go pokonać.
Ewa Brodnicka - Anita Torti: Nie śledzę za bardzo boksu kobiecego od czasów występów Agnieszki Rylik i Iwony Guzowskiej, które walczyły na bardzo dobrym poziomie, niczego nie ujmując Ewie, która jest twardą zawodniczką i bardzo chce osiagnąć największe sukcesy. Nie będzie to łatwa walka, ale stawiam na wygraną punktową Ewy.
> Add a comment>
Druga walka Rafała Jackiewicza (47-14-2, 22 KO) z Michałem Syrowatką (13-1, 4 KO) jest z pewnością jedną z najciekawiej zapowiadających się konfrontacji zaplanowanej na 2 kwietnia gali Polsat Boxing Night. Pięściarze po raz pierwszy spotkali się w grudniu ubiegłego roku - wówczas nieoczekiwanie przez nokaut zwyciężył Jackiewicz. Przed zbliżającym się rewanżem bokserscy eksperci Polsatu Sport są w swoich opiniach podzieleni.
- Przed walką kluczowym aspektem jest czynność "robienia" wagi przez Jackiewicza, które obrosło już nawet pewną legendą. Dla Rafała to jest po prostu "kolejny dzień w biurze", jeśli wygra tę walkę to znając życie ma już zaplanowanych sześć kolejnych walk - mówi typujący wygraną "Wojownika" Przemysław Saleta. - Natomiast Syrowatka musi podnieść się po pierwszej, niespodziewanej przegranej przed czasem: to dla niego będzie być albo nie być - więc to na młodszym z zawodników ciąży presja i wszystko zależeć będzie jak on sobie z nią poradzi.
Wiktorię Jackiewiczowi wróży także Andrzej Kosytra, który w przeciwieństwie do byłego mistrza Europy kategorii ciężkiej uważa jednak, że Syrowatka dotrwa do ostatniego gongu.
Na Syrowatkę stawiają natomiast Albert Sosnowski i Janusz Pindera. - Walka bardzo ważna pięściarza utalentowanego, który nieco zbłądził. Dla Jackiewicza będzie to bardzo duże wyzwanie wagowe i to właśnie ten aspekt będzie decydujący przy rozstrzygnięciu tej walki - uważa Pindera.
Więcej do przeczytania na polsatsport.pl >>
> Add a comment>
Były mistrz świata Shannon Briggs od kilku dni przebywa na Wyspach Brytyjskich w nadziei, że wkrótce zmierzy się z jednym z pięściarzy z czołówki brytyjskiej wagi ciężkiej. Dzisiaj Amerykanin pojawił się na konferencji prasowej promującej walkę Davida Haye'a z Arnoldem Gjergjajem. - Dlaczego zamiast walczyć ze mną, boksujesz z gościem, którego nikt nie zna - pytał Briggs.
> Add a comment>
Mogąca pomieścić prawie 14 tysięcy widzów moskiewska hala Megasport Arena będzie gospodarzem zaplanowanej na 21 maja gali Andrieja Riabińskiego, na której mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (36-0, 35 KO) zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO).
Aleksander Riabiński prawo do organizacji mistrzowskiego starcia zdobył, wykładając w przetargu na gaże dla pięściarzy ponad 7 milionów dolarów. Dla Wildera majowy pojedynek będzie pierwszą obowiązkową obroną tytułu.
Podczas moskiewskiej gali dojdzie także do unifikacyjnego boju w kategorii junior ciężkiej pomiędzy Denisem Lebiediewem (28-2, 21 KO) i Victorem Emilio Ramirezem (22-2-1, 17 KO). W ringu zaprezentują się ponadto m.in. Dimitrij Kudriaszow (18-1, 18 KO) i Rachim Czakijew (24-2, 18 KO).
> Add a comment>
Arnold Gjergjaj (29-0, 21 KO) będzie ostatecznie przeciwnikiem byłego mistrza świata wagi ciężkiej i junior ciężkiej Davida Haye'a (27-2, 25 KO), który wraca na ring 21 maja na gali w Londynie. Brytyjczyk nazwisko rywala potwierdził podczas środowej konferencji prasowej.
31-letni Gjergjaj ostatnią walkę stoczył w grudniu, a podczas swojej przygody z zawodowymi ringami wygrywał m.in. z Tomaszem Zeprzałką, Mateuszem Malujdą i Denisem Bachtowem. Haye w styczniu wrócił do boksu po ponad trzyletniej przerwie i znokautował w pierwszej rundzie Marka De Moriego.
> Add a comment>
- Trener woli na łamach mediów opowiadać o mankamentach naszej współpracy, zamiast poinformować mnie o tym prosto w twarz, jestem rozczarowany jego postawą - tak 2,5 roku temu mówił na łamach "Super Expressu" Mateusz Masternak (36-4, 26 KO) o trenerze Andrzeju Gmitruku, z którym rozstał się po porażce z Grigorijem Drozdem. Przez ten czas "Master" trenował u Niemców i walczył za granicą. Teraz... wraca do Gmitruka. Z nim w narożniku zmierzy się w sobotę na gali Polsat Boxing Night z Amerykaninem Erikiem Fieldsem (24-3, 16 KO).
- Nigdy sobie tego nie wyjaśnialiśmy tego konfliktu. Nie chcemy wracać do tamtego momentu. Obaj w nerwach za dużo sobie powiedzieliśmy. Popełniłem błąd, trener również, ale jesteśmy dorośli i odcinamy się od tej sytuacji grubą kreską - przekonuje "Master".
- Niemieccy trenerzy Ulli Wegner i Georg Bramowski byli zdziwieni i kilkakrotnie kazali mi się zastanowić. Namawiali mnie, ale zdania nie zmieniłem. Uznałem, że lepiej będzie, bym przygotowywał się w Polsce, blisko rodziny. Uszanowali tę decyzję. Dzięki temu, że pracowałem z innymi trenerami, nabrałem więcej szacunku do Andrzeja Gmitruka. Pierwszy do niego zadzwoniłem. To on miał największy wpływ na moją karierę, najlepiej poznał mnie jako człowieka i jako zawodnika - tłumaczy były mistrz Europy wagi junior ciężkiej.
Pojedynek z Fieldsem będzie dla Masternaka pierwszym występem przed polską publicznością od września 2011 roku. Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek Tomasza Adamka z Erikiem Moliną.
Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>
> Add a comment>
Mistrz świata IBF wagi ciężkiej Charles Martin (23-0-1, 21 KO) przebywa od wczoraj w Anglii, gdzie 9 kwietnia przystąpi do pierwszej obrony wywalczonego w styczniu pasa. Rywalem Amerykanina, który do tej pory trenował w Kalifornii, będzie mistrz olimpijski Anthony Joshua (15-0, 15 KO).
W odwrotnym kierunku przemieścił się mistrz świata WBO wagi super średniej Arthur Abraham (44-4, 29 KO), który 9 kwietnia w Las Vegas skrzyżuje rękawice z Gilberto Ramirezem (33-0, 24 KO), oficjalnym pretendentem do pasa World Boxing Organization. Od poniedziałku "Król Arthur" trenuje już w Stanach Zjednoczonych.
> Add a comment>
2 kwietnia w Krakowie odbędzie się piąta edycja gali Polsat Boxing Night. W pojedynku wieczoru Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) skrzyżuje rękawice z Erikiem Moliną (24-3, 18 KO).
> Add a comment>
Już 2 kwietnia w Krakowie kolejna edycja gali Polsat Boxing Night. Tym razem między linami wystąpi czterech pięściarzy współpromowanych przez Andrzeja Wasilewskiego. W rozmowie z ringpolska.pl współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions wyjaśnił, dlaczego w dużym napięciu czekał będzie na starcie Michała Syrowatki z Rafałem Jackiewiczem, jakich wyników spodziewa się w walkach Michała Cieślaka z Francisco Palaciosem i Mateusza Masternaka z Erikiem Fieldsem oraz jak patrzy na "bratobójczy" pojedynek Andrzeja Wawrzyka z Marcinem Rekowskim.
- Andrzej Wawrzyk kontra Maricn Rekowski - to chyba jedna z najciekawszych walk zbliżającej się gali Polsat Boxing Night. Walka dwóch zawodników współpromowanych przez Sferis KnockOut Promotions...
Andrzej Wasilewski: No właśnie, dla nas ta walka jest dość trudna bo i Andrzej i Marcin są naszymi zawodnikami. Prawdę powiedziawszy, gdyby nie porażka Marcina z Nagym Aguilerą to tego pojedynku pewnie w ogóle by nie było, bo Marcin miałby swoją ścieżkę kariery. To jest walka, w której na papierze faworytem wydaje się Wawrzyk, ale wszyscy wiemy, że Rekowski potrafi mocno uderzyć i myślę, że kwestia wyniku tego starcia jest otwarta.
- Dużo osób o tym wspomina - że Rekowski może to wygrać jednym ciosem, bo Wawrzyk ma słabą szczękę. Niektórzy twierdzą wręcz, że Andrzej jest "rozbity"...
Spokojnie, przede wszystkim poczekajmy na kolejne walki, bo Andrzej przyjął w życiu takie poważne ciosy dwa czy trzy razy i nie ma tu co mówić o "rozbiciu", chociaż faktycznie powszechnie mówi się, że odporność na ciosy to nie jest atut Andrzeja i być może coś w tym jest. Ale poczekajmy... Walka z Rekowskim zapowiada się rzeczywiście bardzo ciekawie.
- Któryś z zawodników jest tutaj przez grupę faworyzowany? Andrzej trenuje w KnockOut Gymie, z trenerem Łapinem, podczas gdy Rekowski z trenerem Kałużnym wydają się być nieco odsunięci...
Absolutnie nie. Sprawa wygląda zupełnie inaczej - Marcin Rekowski od samego początku z własnego wyboru chciał trenować ze swoim trenerem u siebie, w pobliżu miejsca zamieszkania. Kilka razy proponowaliśmy mu inne warunki. Gdyby je przyjął i ćwiczył u nas na sali z trenerem Łapinem, to do tej walki po prostu by nie doszło. Marcin świadomie jako dorosły mężczyzna dokonał wyboru i ta sytuacja umożliwiła w ogóle doprowadzenie do tej walki. Mówiąc inaczej - tylko dlatego, że Wawrzyk i Rekowski nie trenują wspólnie z jednym trenerem, w ogóle ta walka może się odbyć.
- Co w przypadku porażki Wawrzyka, co w przypadku porażki Rekowskiego? Przegrany "odpada", zwycięzca idzie dalej?
Nie mamy teraz żadnych planów i postanowień. Na pewno więcej do stracenia ma Wawrzyk. Szczerze powiedziawszy, to nie robimy dużych planów, bo gdy ostatnio tak planowaliśmy, to się nam zdarzały duże niespodzianki. Wolę unikać kolejnych rozczarowań i czynić już konkretne plany, gdy wszystko jest już pewne.
- Michał Cieślak - Francisco Palacios, nie za wcześnie dla Michała na taki test?
Jest to bardzo dobre zestawienie, będące pierwotnie pomysłem Tomka Babilońskiego. Ta walka da nam odpowiedź, czy Michał Cieślak faktycznie tak się rozwinął, jak nam się wydaje. W ostatnich walkach wyglądał efektownie. Myślę, że to ciekawe zestawienie również dlatego, że Palacios to znane w Polsce nazwisko. Francisco jest z pewnością już po swoim "prime", ale na pewno jeśli nie przyjmie szybko od Cieślaka jakichś potężnych uderzeń, to będzie próbował twardo boksować. Pytanie brzmi: jak będzie Palacios wyglądał po ciężkim nokaucie od Kudriaszowa, który według mnie może być takim samym pięściarzem jak Kliczko czy Gołowkin, że rywale po nokautach od nich już nigdy nie są tacy sami jak wcześniej. Ja nie spodziewałby się tutaj sensacji i stawiam na Michała Cieślaka, ale Palacios na pewno nie sprzeda tanio skóry, o ile nie przyjmie szybko czegoś mocnego. Możemy zobaczyć tutaj fajny boks, choć nie zdziwię się, jeśli ta walka nie potrwa dłużej niż dwie-trzy rundy.
- Co w przypadku wygranej Michała? Poprzeczka idzie w górę?
Tak właśnie zakładaliśmy w ostatniej rozmowie z Tomkiem Babilońskim - jeśli Michał się dobrze pokaże, to przyjdzie pora na przeformatowanie jego kariery i pewnie jakąś walkę o pas np. interkontynentalny jednej z poważnych federacji, by zacząć iść po któryś z konkretnych tytułów.
- Jackiewicz - Syrowatka: nie ma obaw o postawę Michał po nokaucie w grudniu?
Jest to kolejne ciekawe zestawienie, moim zdaniem także brutalne zestawienie. Syrowatka wyjdzie do tej walki z ogromnym obciążeniem psychicznym, w przeciwieństwie do Jackiewicza, który nie ma nic do stracenia. Przede wszystkim chyba dla wszystkich wielkim zaskoczeniem był wynik pierwszej walki. Absolutnie doceniając spryt, cwaniactwo i doświadczenie ringowe Jackiewicza, to jednak Syrowatka był dużym faworytem. Pamiętajmy też, że walka była wówczas rozgrywana w wyższym limicie wagowym niż Michał normalnie boksuje, a do tego Rafał nie zrobił wagi. Obawiam się, że tutaj jeszcze przed walką mogą się dziać różne rzeczy, bo Rafałowi będzie niezwykle ciężko zrobić wagę. Na pewno Michał Syrowatka postąpił bardzo odważnie, decydując się na rewanż, bo ta porażka z grudnia była bardzo bolesna. Nie oszukujmy się, że na pewno przynajmniej na jakiś czas zastopowała rozwój bardzo ciekawie zapowiadającej się kariery. Pytanie przed rewanżem brzmi, podobnie jak w przypadku Andrzeja Wawrzyka, jak jest z odpornością na ciosy Michała, bo Rafał stwierdził po walce w Ełku, że wcale tak mocno nie trafił, a co się stało, wszyscy widzieliśmy. Jako współpromotor Syrowatki będę tę walkę oglądał w dużym napięciu i nie ukrywam, że obawiam się o jej wynik.
- Walka Mateusza Masternaka z Erikiem Fieldsem - nie jesteście w nią zaangażowani promotorsko, ale waga junior ciężka to najlepsza polska kategoria i powinno być ciekawie i efektownie...
Zacząć należy od tego, że według mnie świetnie się stało, że Mateusz wrócił do współpracy z Andrzejem Gmitrukiem, bo mam wrażenie, że jako bokser stajni Sauerlanda nie jest w porównaniu z innymi zawodnikami traktowany szczególnie priorytetowo, co miało również odbicie w kwestiach trenerskich. Powrót do Andrzeja Gmitruka, do boksu inteligentnego, technicznego, powrót do trenera, z którym jest nić porozumienia, to chyba idealne rozwiązanie dla Masternaka. Myślę, że efekty tej współpracy będzie widać już w tej walce, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że Mateusz zakończy tę walkę prawą ręką. Trzeba jednak pamiętać, że Fields swego czasu uważany był za pięściarza obiecującego, choć ostatnio faktycznie długi czas był nieaktywny. Dla mnie to sytuacja podobna jak w przypadku walki Cieślak vs Palacios - ciekawe zestawienie, ale Polak zdecydowanym faworytem. Trzymam kciuki za Mateusza, żeby powrócił do tego fajnego i technicznego boksu, jaki prezentował pod opieką Andrzeja Gmitruka.
>
W zakładach bukmacherskich pojawiły się pierwsze notowania przed sobotnią walką byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Tomasza Adamka (50-4, 30 KO) z Erikiem Moliną (24-3, 18 KO). Na razie, nieznacznym faworytem ekspertów od oceniania szans jest Amerykanin.
Kurs na zwycięstwo Moliny oszacowano na poziomie 1,70 (siedemdziesiąt groszy zysku za każdą postawioną złotówkę). Jeszcze lepiej można zarobić, stawiając na wygraną "Górala" - kurs 2,10.
Pięściarze skrzyżują rękawice na dystansie dwunastu w głównej walce wieczoru gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Obaj zawodnicy ostatnie walki toczyli jesienią ubiegłego roku.
> Add a comment>
>
Lucas Browne (24-0, 21 KO) poinformował, że nie będzie prosił o otwarcie próbki B testu dopingowego wykonanego po jego walce z Rusłanem Czagajewem (34-3-1, 21 KO). Pojedynek odbył się 5 marca w Groznym.
36-letni Browne niespodziewanie pokonał Czagajewa przez techniczny nokaut, odbierając mu regularny pas mistrzowski WBA wagi ciężkiej. Kilkanaście dni później okazało się, że w organizmie Australijczyka wykryto zakazaną substancję. "Big Daddy" Browne twierdził, że nie stosował dopingu, ale brak decyzji o otwarciu próbki B oznacza pogodzenie się pięściarza z wynikiem testu oraz prawdopodobną utratę pasa WBA oraz anulowanie wyniku walki.
Co jednak ciekawe, Australijczyk już po przylocie do Czeczenii na walkę był poddany testom antydopingowym przez VADA i dały one wynik negatywny (rezultaty testów dostępne są w Internecie), dlatego promująca go grupa Hatton Promotions zamierza przeprowadzić prywatne śledztwo, by zbadać, jak to się stało, że wyniki kontroli po walce były pozytywne.
> Add a comment>
Premier Boxing Champions oficjalnie potwierdziło występ Łukasza Maćca (22-3-1, 5 KO) na gali, która odbędzie się 16 kwietnia w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. Polak stoczy pojedynek zakontraktowany na osiem rund w limicie do 150 funtów, chociaż nazwisko jego rywala nie zostało jeszcze oficjalnie przekazane mediom.
Podczas tej samej gali kibice zobaczą w ringu także m.in. Włocha Lucę Giacona (27-1, 23 KO), niepokonanego Mario Barriosa (14-0, 8 KO) czy Marcusa Browne'a (17-0, 13 KO), który zmierzy się z Radivoje Kalajdzicem (21-0, 14 KO).
Jedną z dwóch największych atrakcji tej gali będzie pojedynek mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Krzysztofa Głowackiego (25-0, 16 KO), który skrzyżuje rękawice ze Stevem Cunninghamem (28-7-2, 13 KO).
> Add a comment>
2 kwietnia na gali Polsat Boxing Night w Krakowie Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) skrzyżuje rękawice z Erikiem Moliną (24-3, 18 KO). Rywal Polaka, od niedzieli przebywający już w stolicy Małopolski, nie czeka bezczynnie na sobotnie starcie. We wtorek "Drummer Boy" odbył kolejny trening na sali TS Wisła.
> Add a comment>
Zapraszamy do udziału w 10. kolejce Ligi Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl. W tym sezonie (koniec 25 czerwca) pozostajemy przy dotychczasowym sposobie punktowania typów, punktację nadal obliczał będzie pecyn, a ligowe zapowiedzi opracuje WaReS_71. Typujemy zarówno zwycięzcę jak i sposób rozstrzygnięcia pojedynku, przy czym za trafne wskazanie zwycięzcy przyznajemy 2 punkty, a odgadnięcie sposobu rozstrzygnięcia na korzyść właściwego zawodnika - 1 punkt. Punktowanie walk specjalnych (oznaczone gwiazdką) odbywa się wg schematu 3+2 (w sumie 5 punktów). Aby wziąć udział w LBE, wystarczy w komentarzu pod tą wiadomością wskazać wygranego w każdym pojedynku (ewentualnie wytypować remis) i sposób rozstrzygnięcia - na pełnym dystansie czy przed czasem (PTS/KO).
Kupon 02.04.2016 - typy przyjmujemy do 2 kwietnia, godz. 18.00
1. Robert Helenius - Johann Duhaupas *
2. Hadillah Mouhamadi - Callum Smith *
3. Rocky Fielding - Christopher Rebrasse
4. Rafał Jackiewicz - Michał Syrowatka *
5. Mateusz Masternak - Eric Fields *
6. Michał Cieślak - Francisco Palacios *
7. Andrzej Wawrzyk - Marcin Rekowski *
8. Tomasz Adamek - Eric Molina *
>
- Adamek szybkościowo "zje" Molinę, ten czynnik zadecyduje - analizuje sobotnią galę Polsat Boxing Night niepokonany pięściarz kategorii średniej Kamil Szeremeta (13-0, 2 KO) w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.
2 kwietnia w krakowskiej Tauron Arenie odbędzie się kolejna edycja gali Polsat Boxing Night. Fanów elektryzuje rewanżowe starcie Michała Syrowatki z Rafałem Jackiewiczem. W grudniu ubiegłego roku sensacyjnie zwyciężył "Wojownik" z Mińska Mazowieckiego, nokautując młodszego o ponad dekadę oponenta. Co ciekawe, Szeremeta pomagał Syrowatce w przygotowaniach, a z Jackiewiczem miał kontakt bezpośredni - w kwietniu 2015 roku wyraźnie wypunktował byłego mistrza Europy.
- Znałem słabe i mocne strony obu zawodników. Mówiłem Michałowi, że jeśli będzie boksował swoje, to nie da się oszukać staremu lisowi. Niestety spełniły się mroczne wizje, Syrowatka padł na deski i przegrał. Jackiewiczowi nie można zostawić pola do popisu, on nie może się rozkręcić. W tamtym pojedynku nie był w ogóle sobą, po ostatnim naszym wspólnym sparingu powiedział, że wtedy nie wygrałby z nikim.
- Psychicznie Michał jest bardzo mocny, uwierzcie mi. Jest odpowiednio przygotowany, zaliczył wartościowe sparingi, teraz musi tylko odpocząć. Wrócił do trenera Andrzeja Liczika, z którym wcześniej udanie współpracował. Stary-nowy szkoleniowiec, zastępca Andrzeja Gmitruka, poświęcił mu się w stu procentach, wykonali kawał pracy - przeanalizował Szeremeta.
Uwaga obserwatorów skupi się oczywiście na batalii Tomasza Adamka z Erikiem Moliną. W stawce znajdzie się pas IBF Inter-Conti w najcięższej dywizji wagowej, a lepszy z tej pary przybliży się do mistrzowskiej szansy. W Tauron Arenie możemy zobaczyć klasyczną rywalizację siły przeciwko szybkości.
- Molina jest typem siłowego pięściarza, ale nie zapominajmy, że Adamek potrafi przyjąć. Nie tańczy w ringu, lubi bitkę. Jeśli praca nóg będzie funkcjonowała i Polak będzie chodził wokół rywala, to nie da się trafić. W takich okolicznościach nie widzę ryzyka nadziania się na silny cios, który mógłbym go zamroczyć. Szpilka zapewniał, że Molina bije szczególnie mocno, ale można go oszukać. "Góral" będący w formie pracuje lepiej na nogach od Artura. Myślę, że Adamek szybkościowo "zje" Molinę, ten czynnik zadecyduje. Stawiam na triumf Tomasza na punkty.
Pełna treść artykułu na Sportowefakty.wp.pl >>
> Add a comment>
Mistrz świata IBF wagi super średniej James DeGale (22-1, 14 KO) pokazał się na treningu otwartym przed zaplanowaną na 30 kwietnia walką z Rogelio Mediną (36-6, 30 KO). Pojedynek będzie jedną z głównych atrakcji gali Premier Boxing Champions pokazywanej w telewizji Showtime.
> Add a comment>
2 kwietnia w krakowskiej Tauron Arenie odbędzie się piąta edycja gali Polsat Boxing Night. Tym razem w walce wieczoru rękawice skrzyżuję Tomasz Adamek (50-4, 30 KO) i Erik Molina (24-3, 18 KO). - To bardzo ciekawe zestawienie - ocenia w rozmowie z ringpolska.pl Andrzej Wasilewski, współpromotor czterech pięściarzy biorących udział w kwietniowej imprezie.
- Molina nie jest może jakimś wybitnym pięściarzem, natomiast jest solidnym bokserem, prawdziwym zawodnikiem wagi ciężkiej i ma duże ambicje - mówi współwłaściciel Sferis KnockOut Promotions. - Mnie najbardziej ciekawi, na co dziś jeszcze stać Tomka Adamka. Tomek miał z wielkim rozmachem zorganizowane przygotowania i ciekaw jestem, ile taki obóz jest w stanie z niego wykrzesać. Powiedzmy sobie szczerze, Tomek przeżył wiele ringowych wojen, ma już prawie 40 lat i chciałbym zobaczyć, czy to "kosmiczne" zgrupowanie faktycznie sprawi, że Tomek będzie szybki i będzie miał właściwą koordynację ruchową.
Zdaniem Wasilewskiego Adamek stanie na ringu w Tauron Arenie przed ciężkim zadaniem. - Znam Tomka bardzo długo, z wyjątkiem jednej walki - z Arturem Szpilką - zawsze mu kibicowałem i życzę mu sukcesu 2 kwietnia. Rzecz jasna będę trzymał kciuki za Tomka, ale z drugiej strony mam świadomość, że w formie z poprzednich walk będzie mu raczej trudno wygrać z Moliną, który potrafi potrafi uderzyć, jest głodny sukcesu i jest dużym prawdziwym ciężkim - analizuje promotor.
- Przy okazji warto zauważyć, że nie tylko pojedynek wieczoru w Krakowie będzie ciekawy. Ogólnie udało się skonstruować naprawdę interesujący zestaw walk. Cieszę się, że otworzyła się na dobre formuła walk polsko-zagranicznych, bo idea pojedynków polsko-polskich już się wyczerpywała. Widać, że grupa Polsat doskonale sobie radzi z promocją imprezy, bo reklama jest przepotężna i to na pewno cieszy, bo jest to doskonała popularyzacja całego boksu - podsumowuje Andrzej Wasilewski.
> Add a comment>
- Delikatnym faworytem jest dla mnie Molina. Nie wierzę, że Adamek może go znokautować, bo w jego ciosach nie ma siły. Bardzo mu jednak kibicuję - mówi Artur Szpilka przed sobotnią galą Polsat Boxing Night. Polski pretendent do pasa mistrza świata wagi ciężkiej przeanalizował kartę walk krakowskiej imprezy.
- Nie mogę się doczekać tej imprezy, bo zapowiadają się niesamowite emocje - mówi Artur Szpilka przed sobotnią galą Polsat Boxing Night. Polski ciężki wciąż ma rękę w gipsie, ale w Krakowie oczywiście się pojawi i koło ringu będzie analizował wszystkie pojedynki. Już teraz zdradził jednak swoje typy.
Tomasz Adamek - Eric Molina
Oj, czekam na tę walkę z wielką ciekawością! Bardzo kibicuję Tomowi, choć znam Molinę i wiem, że "Góralowi" będzie trudno. Mam za sobą konfrontację z jednym i drugim. Z Adamkiem walczyłem w małych rękawicach, z Moliną sparowałem w wielkich, ale czułem jego ciężką rękę. Jak trafi Adamka, może być problem. Eric jest inteligentnym, choć jednak leniwym pięściarzem. Delikatnym faworytem jest dla mnie Molina. Nie wierzę, że Adamek może go znokautować, bo w jego ciosach nie ma siły. Jeśli jednak będzie Molinę mądrze punktował i zmieniał pozycję, wygra na punkty. Jeśli postawi na inny styl, może się nadziać na kontrę.
Andrzej Wawrzyk - Marcin Rekowski
To powinno być ciekawie wydarzenie dla polskiej wagi ciężkiej. Faworytem jest dla mnie Andrzej, choć obu stać na zwycięstwo przed czasem. Pamiętam ich sparingi. Ktoś powie, że nie ma sensu się tym sugerować, ale także dlatego stawiam na Wawrzyka. Poza tym, Andrzej ma fajny prawy prosty a Rekowski ostatnio często przyjmuje takie ciosy, co pokazały walki z Oliverem McCallem i Nagy Aguilerą.
Rafał Jackiewicz - Michał Syrowatka
Bez zastanowienia stawiam na Rafała. Obydwu znam i lubię, ale skoro mam analizować na chłodno, widzę wygraną Jackiewicza, który w pierwszej walce obnażył słabości Michała. Poza tym, Rafał idzie do ringu po pieniądze, dla Syrowatki ten pojedynek to całe życie. Pamiętam go z czasów amatorskich i zawsze bardzo przeżywał swoje występy. Teraz bije się o wszystko i psychika będzie miała znaczenie. A Jackiewicz... jak to Rafał, nie pęka. Pytanie jak to będzie z jego wagą, bo wiele razy widziałem, że mu trudno osiągać limit.
Michał Cieślak - Francisco Palacios
Ten pojedynek to dla mnie największa zagadka z całej karty walk. Kibicuję Cieślakowi, ale minimalnie wyżej oceniam szansę Palaciosa. Jest w ringu mądrzejszy, dobrze się rusza i ma niewygodny styl. Z kolei Michał w pierwszych rundach daje z siebie wszystko, walczy na siłę, a później może mu zabraknąć kondycji. Jeśli trzaśnie Palaciosa na początku tak, że ten poczuje jego moc, będzie dobrze. Oglądałem kilka walk Michała, najczęściej stara się bardzo szybko zniszczyć rywala. Jeśli Michał miałby wygrać, to przed czasem. W innym wypadku może zdecydować spryt i mądrość Palaciosa.
Pełna treść artykułu na Eurosport.onet.pl >>
> Add a comment>
W piątek o godz. 16.00 w Tauron Arenie odbędzie się oficjalna ceremonia ważenia przed sobotnią galą Polsat Boxing Night w Krakowie. Wydarzenie będzie otwarte dla kibiców.
Główną atrakcją krakowskiej gali będzie pojedynek byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Tomasza Adamka (50-4, 30 KO) z Erikiem Moliną (24-3, 8 KO). Impreza będzie pokazywana w systemie Pay-Per-View realizowanym przez Cyfrowy Polsat.
Adamek i Molina po raz pierwszy spotkają się twarzą w twarz w czwartek podczas finałowej konferencji przed piątą imprezą z cyklu Polsat Boxing Night.
> Add a comment>
W sobotę na gali Polsat Boxing Night w Krakowie dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającego się starcia w kategorii ciężkiej pomiędzy byłym pretendentem do tytułu mistrza świata Andrzejem Wawrzykiem (31-1, 17 KO) i Marcinem Rekowskim (17-2, 14 KO). - Oni znają się, ale w ringu na pewno będą niespodzianki - zapowiada Fiodor Łapin, trener Wawrzyka.
> Add a comment>