Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wiaczesław Karakasz, menadżer Rachima Czakijewa (16-0, 12 KO) poinformował w rozmowie z portalem Allboxing.ru, że walka z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem (47-2-1, 33 KO) odbędzie się w mogącym pomieścić 5 tysięcy widzów Pałacu Sportu Dynamo. Pojedynek ma zostać rozegrany w piątek 21 czerwca, wcześniej mówiono, że ma odbyć się dzień później.

Dla "Diablo" będzie to pierwszy tegoroczny występ i piąta obrona tytułu World Boxing Council. Pięściarz grupy Ulrich KnockOut Promotions rozpoczął już przygotowania do walki z Rosjaninem, aktualnie przebywa w Zakopanem.

Add a comment

Włodarczyk

Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO) i Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) polecą wspólnie do Moskwy. Jeden na walkę, drugi na... konferencję.

Andrzej Wawrzyk 17 maja spotka się z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO) w Moskwie. Do stolicy Rosji wyruszy już kilka dni wcześniej. - Polecimy pewnie 10 może 11 maja. Przy okazji wyruszy z nami też Krzysztof Włodarczyk, bo w Moskwie odbędzie się konferencja prasowa dotycząca kolejnej gali i jego walki z Rahimem Czakijewem w obronie pasa mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej - tłumaczy Andrzej Wasilewski, współwłaściciel grupy Ulrich KnockOut Promotions i promotor obu bokserów. Wstępnie zostało zaplanowane, że "Diablo" spędzi w Rosji zaledwie kilka chwil i wróci do Polski, trenować przed swoją walką.

Z kolei z Wawrzykiem na pewno pozostaną jego przyjaciele, czyli były zawodnik a dzisiaj dyrektor sportowy w grupie Tomasz Hutkowski oraz Artur Szpilka i Paweł Kołodziej. - To dobrze, atmosfera będzie znakomita - ocenia trener Fiodor Łapin. Wawrzyk nie musi się też martwić o wypłatę. Co prawda o wielkich sumach nie ma mowy, ale jedno jest pewne - gaża została już zdeponowana przez Rosjan na koncie w USA. Pełna kwota. - To prawda, wszystko zostało dopięte - potwierdza Wasilewski.

Co ciekawe, wciąż nie podpisano kontraktów na starcie Diabla z Czakijewem. To podobno jednak tylko formalność, która zostanie dopełniona w najbliższych dniach.

Add a comment

ŁapinW najbliższych miesiącach dwóch podopiecznych Fiodora Łapina - Krzysztofa Włodarczyka (47-2-1, 33 KO) i Andrzeja Wawrzyka (27-0, 13 KO) czekają wyjazdy do Moskwy na walki o mistrzostwo świata. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" trener Ulrich KnockOut Promotions opowiada o pracy ze swoimi pięściarzami.

- Nauczył pan już Andrzeja Wawrzyka i Krzysztofa Włodarczyka jak powiedzieć po rosyjsku: "wyjeżdżamy z Moskwy z pasami mistrzów świata"?
Fiodor Łapin:
(śmiech) Nie, ale podsunął mi pan dobrą myśl.

- Właśnie po to pojedziecie do Moskwy, prawda? Wawrzyk walczy z Aleksandrem Powietkinem 17  maja o pas mistrza świata wagi ciężkiej. Włodarczyk w starciu z Rahimem Czakijewem 22 czerwca będzie bronił tytułu czempiona federacji WBC wagi junior ciężkiej.
Wszystko racja, ale żeby od razu po rosyjsku mówić...

- Trudne te przygotowania? Dwóch bokserów, różne wagi, odmienne terminy.
Fiodor Łapin: Owszem. Andrzej ma niewiele czasu, ale wcześniej, przed poprzednią walką, już pracował i teraz jedziemy dalej. Z Krzyśkiem wygląda to inaczej, jeszcze trudniej. Dołączył do nas Artur Szpilka, a teraz odpoczywamy właśnie po bieganiu po górach.

- Zacznijmy od Wawrzyka. Większość kibiców uważa, że jedzie na stracenie.
Powiem inaczej: na pewno Andrzej nie jest faworytem. Chłopak ma 25 lat, nie boksował z gwiazdami, z nikim wysoko cenionym na świecie. Dostaje szansę na tytuł mistrza świata i musi udowodnić, że na nią zasłużył.

- Da się jakoś porównać atmosferę dzisiaj i tę z przygotowań Alberta Sosnowskiego, którego przygotowywał pan do starcia z Witalijem Kliczką?
I wtedy, i teraz wszystko przebiega podobnie. Stworzyliśmy sztab najbliższych ludzi, którzy szukają pozytywów. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie, ale z lepszym skutkiem.

- Jakimi atutami dysponuje Wawrzyk?
Warunki fizyczne, szybkość i młodość. Może bardziej chcieć. Natomiast jeśli chodzi o wady, powtórzę to, co wcześniej - nie sprawdził się w konfrontacji z wielkimi nazwiskami, nie walczył w takim stresie. Wiadomo, dochodzą sprawy techniczne, bo Andrzej ciągle się rozwija i nie jest w pełni uformowanym pięściarzem. Add a comment

Czytaj więcej...

Krzysztof WłodarczykDziennik "Fakt" donosi, że Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) zarobi blisko milion złotych za walkę z Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO). Pojedynek odbędzie się 22 czerwca, najprawdopodobniej w Moskwie.

- Wiem, że Czakijew jest bardzo niebezpieczny - mówi "Faktowi" Włodarczyk. Mocno bije, do tego jest mańkutem walczącym z odwrotnej pozycji, a z takimi boksuje się trudniej, ale nie będzie cackania. Wyjdę do ringu i będę walczyć do upadłego. Nie boję się tego, że czeka mnie bitwa na obcej ziemi. Dawałem sobie radę w Australii, Włoszech, USA, wygram też w Rosji. Szkoda tylko, że nie zarobię tyle, ile bym chciał - mówi "Diablo".

- W wadze junior ciężkiej jest zastój i nie jest łatwo o dobrze płatne walki. Więcej nie mogliśmy wynegocjować - wyjaśnia współpromotor pięściarza Andrzej Wasilewski z grupy Ulrich KnockOut Promotions.

Add a comment

Krzysztof Włodarczyk- Nie ma sensu teraz prężyć muskułów i krzyczeć: "jestem jak zwierz, jak potwór". Swoje należy zrobić w ringu. Tam wszystko się rozstrzygnie - mówi Rachim Czakijew (16-0, 12 KO), najbliższy rywal Krzysztofa Włodarczyka (47-2-1, 33 KO) w walce o pas mistrza świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej.

- Kiedy rozpoczął pan przygotowania do zaplanowanej na 22 czerwca w Moskwie walki z Krzysztofem Włodarczykiem, o należący do Polaka tytuł mistrza świata WBC w wadze junior ciężkiej?
Rachim Czakijew: Niedawno. Przechodzę aklimatyzację, dopiero przyzwyczajam się do górskiego klimatu anującego w wiosce Terskoł, położonej u podnóża góry Elbrus. Tutaj odbędę ogólne przygotowania fizyczne, potem na okres sparingów przeniosę się do Moskwy lub Hamburga. Niedaleko stąd, w Inguszetii, znajduje się mój rodzinny dom, w którym mieszkają moi rodzice.

- Urodził się pan w położonym w obwodzie tiumeńskim Tobolsku. Od Inguszetii to kawał drogi.
Jestem Inguszem. Moi rodzice wyjechali na Syberię za pracą i tam się urodziłem. Potem wróciliśmy w miejsce, gdzie żyli nasi przodkowie. Rodzice kupili w Inguszetii dom, w którym pozostaliśmy do dziś. W ostatnich latach dużo czasu spędziłem w Hamburgu, ale udawałem się tam w celach zawodowych - na obozy treningowe i walki. W Niemczech nie zamieszkałem na stałe.

- Trudniej byłoby panu wejść na Elbrus czy pokonać Włodarczyka?
Dla mnie, boksera, trudniejsze byłoby wejście na Elbrus (śmiech).

- Trener pańskiego rywala Fiodor Łapin stwierdził, że przewagą jego podopiecznego może okazać się doświadczenie z 12-rundowych walk. Pan najdłużej bił się przez 10.
Tak, to może być mój problem. Doświadczenie na dystansie 12 rund byłoby wskazane. Włodarczyk ma większą praktykę w boksie zawodowym, ale ja zebrałem duży bagaż doświadczeń z kariery amatorskiej, który na pewno nie zaszkodzi. Pod tym względem przewagę osiągnął Włodarczyk, ale mocno wierzę w siebie.

- Szkoleniowiec Polaka wspomniał też o tym, że w zawodowstwie nie walczył pan z bokserami światowej klasy.
Oczywiście, z takimi mocnymi rywalami jak Włodarczyk jeszcze się nie mierzyłem. To także minus. Z drugiej strony, do walk z mistrzami świata szykuję się już długo, do nich dążę. Cieszę się, że wreszcie mam taką możliwość.

- Jako zawodowiec nie znokautował pan jedynie Łukasza Rusiewicza, w dwóch walkach, a także Aleksandra Kotłobaja i Andresa Taylora. Pańskim najtrudniejszym rywalem był chyba Taylor?
Taylor jest puncherem i trzeba było uważać, żeby nie przyjąć niebezpiecznego ciosu. Kotłobaj po prostu okazał się odporny na ciosy, lecz nie czułem, że może mnie pokonać. Za to Taylor miał uderzenie...

- Mówiąc o pańskich atutach Łapin wskazał na dynamikę i umiejętność szybkiego skracania dystansu.
Wszystko wyjaśni się w trakcie walki, a analizę będziemy mogli przeprowadzić po jej zakończeniu. Mogę natomiast obiecać, że pojedynek będzie ciekawy, widowiskowy, bezkompromisowy, ekscytujący. Publiczności się spodoba, bo w ringu spotka się dwóch mocnych zawodników. Dlatego chciałbym zaprosić do Moskwy także kibiców Włodarczyka. Przyjdzie wielu Rosjan, którzy będą mnie dopingować. Mam nadzieję, że stworzymy znakomite widowisko.

Pełna rozmowa z Rachimem Czakijewem w "Przeglądzie Sportowym" >>

- Obaj posiadacie nokautujący cios. Ten element ma pan na myśli mówiąc o efektownej walce?
Starcia puncherów zawsze podobają się publiczności. Ludzie uwielbiają oglądać potężne ciosy i bezkompromisowy, ofensywny styl prowadzenia walki.

Add a comment

Krzysztof Włodarczyk- Wreszcie! - mówi Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) na wieść o tym, że Rosjanie przelali polskiej stronie zaliczkę. Ta wiadomość oznacza, że niemal na pewno dojdzie do pojedynku jedynego polskiego mistrza świata w boksie zawodowym z Rachimem Czakijewem (16-0, 10 KO). Starcie czempiona federacji WBC w kategorii junior ciężkiej z mistrzem olimpijskim z Pekinu, a dzisiaj wysoko notowanym zawodowcem, ma mieć miejsce 22 czerwca w Moskwie.

Rosjanie mieli przelać pieniądze już kilka dni temu, ale sprawa się przeciągała. - Nie mamy wątpliwości, że do tego pojedynku dojdzie. Teraz chodzi przede wszystkim o to, żeby żaden z pięściarzy nie odniósł kontuzji. Obaj już od pół roku nie wychodzili na ring, więc czas walczyć! Data 22 czerwca nie powinna się już zmienić - zapewnia Wiaczesław Karakasz, menedżer Rachima Czakijewa. Wciąż nie wiadomo jednak, w której moskiewskiej hali dojdzie do starcia.

- Pracujemy nad tym, sprawdzamy kilka wariantów. Wszystko będzie zależało od tego, jakie zainteresowanie wzbudzi to starcie. Przede wszystkim chcemy, aby hala była zapełniona do ostatniego miejsca. Jeśli wybierzemy małą - ma być pełna. Jeśli dużą - podobnie. Nie chcemy pustych trybun, które widzieliśmy w Moskwie podczas ubiegłorocznego pojedynku Witalij Kliczko - Manuel Charr - dodaje menedżer. I zdradza, że jest po rozmowach z przedstawicielami publicznego kanału Rossija-2. - Długo czekali na tę szansę i oczywiście teraz zamierzają wszystko pokazać - mówi.

Promotorzy DIablo i sam bokser nie ukrywali, że oczekuje na dobry zarobek. I tym razem taki ma być, choć o szczegółach nikt nie mówi. Włodarczyk przyznaje jednak, że liczył na troszkę większą gażę. Przekonuje też, że będzie gotowy w stu procentach. Zaraz po gali w Rzeszowie w przyszłą sobotę (walczy m.in. Artur Szpilka i Paweł Kołodziej) wybiera się na zgrupowanie do Zakopanego. Czakijew też jest już w treningu. - Wspólnie z trenerem Arturem Grigorianem rozpoczął treningi siłowo-wytrzymałościowe w kaukaskiej wiosce Terskoł, położonej u podnóża góry Elbrus. Na okres sparingów przeniesie się do Moskwy lub do Hamburga - mówi jego menedżer.

- Czakijew to nietuzinkowy rywal. Wymagający i niebezpieczny. Żaden kelner, tylko bokser z bardzo wysokiej półki. Muszę być czujny. Że walka odbędzie się w Moskwie? Mnie to nie przeszkadza. Zresztą, z reguły na wyjazdach wychodzą mi dobre starcia - twierdzi uśmiechnięty Włodarczyk.

- Czasu nam wystarczy. Bałem się, że to będzie początek czerwca. Trzeba pomyśleć nad sparingpartnerami, ale damy sobie radę. Czakijew umie boksować, był mistrzem olimpijskim. Ma mocny cios, jeden z najmocniejszych w wadze junior ciężkiej i uderza dobrze z każdej ręki. Do tego dynamika i umiejętność szybkiego skracania dystansu. No i jest leworęczny - charakteryzuje najbliższego rywala Diablo trener Fiodor Łapin.

Pytany o słabsze strony Rosjanina, mówi o braku doświadczenia w dwunastorundowych pojedynkach. - Brakuje mu też prawdziwych testów z wielkimi nazwiskami - dodaje.

Add a comment

Krzysztof WłodarczykAndrzej Wasilewski, współpromotor Krzysztofa Włodarczyka (47-2-1, 33 KO) potwierdza, że otrzymał zaliczkę od przedstawicieli Rachima Czakijewa (16-0, 10 KO). To oznacza, że najprawdopodobniej Diablo będzie walczył 22 czerwca w Moskwie.

Dwudziesty drugi czerwca to termin, który wam odpowiada?
Andrzej Wasilewski:
To roboczy termin, ale nam pasuje. Krzysiek się cieszy, bo to wielkie wyzwanie. Ma się zmierzyć z mistrzem olimpijskim, a dzisiaj bardzo wysoko notowanym zawodowcem, który ma bardzo silne uderzenie z obu rąk. Do tego do pojedynku dojdzie na wyjeździe. Można powiedzieć, że już iskrzy.

W kontrakcie jest mowa o dwóch walkach?
Andrzej Wasilewski:
Może dojść do rewanżu, jeżeli inne przyczyny tego nie uniemożliwią. To dwaj rozpoznawalni bokserzy, a po wielkich pojedynkach często organizowany jest rewanż. Boks zawodowy jest skomercjalizowany i wszystko zależy od tego, co chcą oglądać kibice. A rewanże sprzedają się znakomicie. Ba! Mogą być nawet trzy walki, gdyby po dwóch był remis.

Jak będą wyglądały przygotowania Włodarczyka?
Andrzej Wasilewski:
Za to odpowiada trener Fiodor Łapin. Niedługo pewnie wyruszą do Zakopanego na obóz. Pojedzie tam zapewne też Andrzej Wawrzyk, który ma wcześniej w Moskwie walczyć z Aleksandrem Powietkinem. Na ten pojedynek wciąż nie ma kontraktu, ale Andrzej będzie się do niego przygotowywał.

Diablo dobrze zarobi na wyprawie do Rosji?
Andrzej Wasilewski:
Pewnie nie tak, jakby sam chciał. Myślę jednak, że gdyby regularnie otrzymywał takie gaże, byłby zadowolony. O kwotach nie będę mówił, ale na pewno są to pieniądze, których dzisiaj polski rynek nie jest w stanie wygenerować w dobrowolnej obronie.

Add a comment

WłodarczykJest już niemal pewne, że 22 czerwca na gali w Moskwie jedyny polski mistrz świata w boksie zawodowym Krzysztof Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) stanie do walki w obronie pasa WBC wagi junior ciężkiej z niepokonanym mistrzem olimpijskim z Pekinu Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO).

- Dziś wpłynęła na nasze konto zaliczka na poczet gaży Krzysztofa i mogę oficjalnie potwierdzić, że przystępujemy do ustalania szczegółów kontraktu. Walka nie jest co prawda jeszcze pewna w stu procentach, ale wszystko wskazuje na to, że odbędzie się w ustalonym wcześniej czerwcowym terminie - poinformował ringpolska.pl promotor Włodarczyka Andrzej Wasilewski.

Zarówno Włodarczyk jak i Czakijew kilka dni temu rozpoczęli już przygotowania do moskiewskiej konfrontacji. Dla "Diablo" starcie z 30-letnim Rosjaninem będzie piątą obroną tytułu wywalczonego w maju 2010 roku.

Add a comment

Andrzej Wawrzyk (27-0, 17 KO) i Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (47-2-1, 33 KO) trenują wspólnie technikę w warszawskim KnockOut Gymie. Prawdopodobnie wkrótce obaj stoczą mistrzowskie pojedynki w Moskwie - Wawrzyk o pas WBA wagi ciężkiej z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO), a Włodarczyk o tytuł WBC kategorii junior ciężkiej z Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO).

Add a comment

WłodarczykAndrzej Wasilewski, promotor Krzysztofa Włodarczyka (47-2-1, 33 KO), skomentował w rozmowie z ringpolska.pl doniesienia allboxing.ru na temat planowanej na 22 czerwca w Moskwie walki w obronie pasa WBC wagi junior ciężkiej.

- Faktycznie jest blisko do walki, ale kontrakty nie zostały jeszcze podpisane. Na razie podpisaliśmy list intencyjny - wyjaśnił współwłaściciel grupy Ulrich KnockOut Promotions. - Warunkiem dalszego procedowania było wpłynięcie na nasze konto zaliczki na poczet gaży Krzysztofa. Niestety pieniądze jeszcze nie wpłynęły, choć minął już wyznaczony termin. Ludzie Czakijewa zapewniają jednak, że zaliczkę wysłali. Gdy zanotujemy wpłatę, przejdziemy do kwestii podpisania kontraktu.

- Kontrakt jest skonstruowany ciekawie i nie wykluczamy nawet dwóch walk Włodarczyk - Czakijew organizowanych w Rosji, również w przypadku wygranej Krzysztofa w czerwcu, w co oczywiście głęboko wierzymy - dodał Andrzej Wasilewski.

Add a comment