Artur Szpilka (17-1, 12 KO) i mistrzyni UFC wagi słomkowej Joanna Jędrzejczyk będą gośćmi Mateusza Borka w dzisiejszym wydaniu magazynu "Puncher". Pięściarz z Wieliczki w niedzielę wylatuje na długi czas do Stanów Zjednoczonych i będzie to dla niego jeden z ostatnich medialnych występów przed przeprowadzką za Ocean.

Jędrzejczyk kilkanaście dni temu jako pierwsza w historii Polka i jednocześnie dopiero trzecia osoba z Europy sięgnęła po tytuł mistrzowski Ultimate Fighting Championship. Premierowe wydanie magazynu "Puncher" w Polsat Sport News od godz. 20.00.

http://www.youtube.com/watch?v=_c7S4cgf-kk

29 marca wyleci ostatecznie do Houston Artur Szpilka (17-1, 12 KO), który po podpisaniu kontraktu menadżerskiego z Alem Haymonem rozpoczyna amerykański etap w swojej bokserskiej karierze. 

W największym mieście stanu Teksas "Szpila" będzie ćwiczył pod okiem znanego trenera Ronniego Shieldsa. Pierwsze efekty współpracy najwyżej notowanego polskiego pięściarza wagi ciężkiej z amerykańskim szkoleniowcem zobaczyć będzie można prawdopodobnie już 24 kwietnia na gali w Chicago.

Szpilka, który w listopadzie odniósł najważniejsze zwycięstwo w zawodowej karierze, pokonując na punkty Tomasza Adamka, ostatnie miesiące wykorzystał głównie na budowanie siły (obecnie waży około 106 kg) i zaleczenie dokuczliwego urazu barku. Niedawno bokser z Wieliczki wznowił także treningi stricte bokserskie. 

- W tym roku moim celem jest walka z Cunninghamem, a w przyszłym roku chciałbym zrewanżować się Jenningsowi - mówi Artur Szpilka (17-1, 12 KO) na kilka dni przed wylotem do Stanów Zjednoczonych. Kolejna walka "Szpili" planowana jest na 24 kwietnia w Chicago, jednak sam pięściarz przekonuje, że szczegóły dotyczące tego występu nie zostały jeszcze ustalone.

http://www.youtube.com/watch?v=_c7S4cgf-kk

To już pewne - 24 kwietnia na gali w Chicago organizowanej przez potężnego Ala Haymona na ring powróci dwóch utalentowanych polskich pięściarzy młodego pokolenia - Artur Szpilka (17-1, 12 KO) i Maciej Sulęcki (19-0, 4 KO). Informację tę potwierdzili współpromujący bokserów Andrzej Wasilewski i Leon Margules.

Zarówno dla Szpilki jak i Sulęckiego kwietniowy występ w Wietrznym Mieście będzie pierwszym startem od czasu listopadowej gali Polsat Boxing Night. Obaj zanotowali wówczas sensacyjne zwycięstwa - "Szpila" wypunktował Tomasza Adamka, a "Striczu" zastopował Grzegorza Proksę. 

Rywalem Sulęckiego w Chicago będzie prawdopodobnie Scott Sigmon (24-6-1, 13 KO). Nazwisko przeciwnika Szpilki nie zostało jeszcze ogłoszone.

Podczas chicagowskiej gali rozegrane zostaną dwa pojedynki o mistrzostwo świata: Anthony Dirrell (27-0-1, 22 KO) zaboksuje z Badou Jackiem (18-1-1, 12 KO) o pas WBC kategorii super średniej, a Daniel Jacobs (28-1, 25 KO) zmierzy się z Calebem Trouxem (25-1-2, 15 KO) w boju o pas WBA wagi średniej. 

Kup bilety na galę w Chicago 24 kwietnia! >>

Zniknęła ostatnia formalna przeszkoda stojąca na drodze do wyjazdu Artura Szpilki (17-1, 12 KO) do Stanów Zjednoczonych. Jak poinformował ringpolska.pl promotor najwyżej notowanego polskiego pięściarza wagi ciężkiej Andrzej Wasilewski, jutro "Szpila" odbierze amerykańską wizę.

- Już jutro Artur będzie miał swój paszport z wizą. Co najważniejsze, na dłuższy czas został wobec Artura zniesiony zakaz wjazdu do Ameryki, co było dla nas do tej pory największym problemem - powiedział współwłaściciel grupy Sferis KnockOut Promotions, dodając: - Artur zaczyna się teraz pakować, spodziewamy się, że wylot do USA nastąpi w przeciągu tygodnia.

Artur Szpilka, który w listopadzie w przełomowej dla swojej dotychczasowej kariery walce pokonał Tomasza Adamka, niedawno podpisał kontrakt menadżerski z najpotężniejszym menadżerem bokserskim - Alem Haymonem. Wkrótce bokser z Wieliczki przeprowadzi się na dłuższy czas do Houston, gdzie rozpocznie treningi pod okiem słynnego Ronniego Shieldsa. Nie jest wykluczone, że pierwszą walkę z nowym szkoleniowcem w narożniku Szpilka stoczy już 24 kwietnia w Chicago.

http://www.youtube.com/watch?v=HjChw27wWUQ

http://www.youtube.com/watch?v=iN2PSTQrXzk

- Witam, chciałbym się z wami podzielić niezwykłym przeżyciem dla mnie. Otóż w poprzednią niedziele zostałem pożegnany i pobłogosławiony przez księdza Wojciecha - napisał na Facebooku Artur Szpilka (17-1, 12 KO), który niebawem ma rozpocząć amerykański etap swojej bokserskiej kariery. - Nie obnoszę się z tym że chodzę do Kościoła, ale to co zrobił dla mnie ksiądz Wojciech i parafianie bardzo mnie wzruszyło i chce się z wami tym podzielić. Cała ta sytuacja umocniła mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że zdobędę to upragnione mistrzostwo świata dla Polski i będę trenował tak ciężko i ile mi tylko starczy sił i zdrowia!

http://www.youtube.com/watch?v=olh6HWWSPWc

Artura Szpilka (17-1, 12 KO) wciąż czeka na wizę, dzięki której mógłby rozpocząć amerykański etap swojej bokserskiej kariery. "Szpila" ma trenować w Houston pod okiem Ronniego Shieldsa, jednak póki co nie może w świetle prawa wjechać na teren Stanów Zjednoczonych. 

"Szpila" przyznał w rozmowie z Polsatem Sport, że aby być gotowym na stoczenie pojedynku 24 kwietnia w Chicago, musiałby do końca marca wylecieć do USA. - Teraz trenuję już pod walkę, nie z trenerem, ale trenuję już pod walkę - stwierdził najwyżej notowany polski ciężki.

Tymczasem przechodzący jeszcze rehabilitację kostki po zeszłorocznym wypadku kolega Szpilki ze Sferis KnockOut Pormotions Andrzej Wawrzyk (29-1, 15 KO) chciałby zaboksować już w czerwcu. - Teraz czekają mnie konsultacje. Jeśli będą mógł biegać, zaczynam przygotowania do walki - powiedział Wawrzyk.