Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Chmara WasilewskiGrupa 12 round KnockOut Promotions zawarła z władzami miasta Bydgoszcz wstępne porozumienie, na mocy którego raz do roku, przez najbliższe trzy lata, w mieście nad Brdą odbywać się będą bokserskie gale o wysokiej randze.

O umowie poinformowali podczas wczorajszej konferencji prasowej przed dzisiejszą walką Krzysztofa Włodarczyka (44-2-1, 32 KO) z Francisco Palaciosem (20-0, 13 KO) o pas WBC wagi junior ciężkiej prezydenci Bydgoszczy Rafał Bruski i Sebastian Chmara oraz szefowie 12 round KnockOut Promotions Andrzej Wasilewski i Piotr Werner.

Co ciekawe, jednym z pomysłodawców porozumienia był urodzony w Bydgoszczy gwiazdor polskiego futbolu, a prywatnie pasjonat boksu zawodowego, Zbigniew Boniek.

Add a comment

Solis KliczkoWedług wstępnych danych pokazywana przez TVP 1 sobotnia walka o pas WBC wagi ciężkiej pomiędzy Witalijem Kliczką o Odlanierem Solisem cieszyła się większym zainteresowaniem telewidzów niż transmitowane mniej więcej w tym samym czasie na Polsacie zawody KSW, rozgrywane na zasadach MMA.

Wyjątkowo krótkie zmagania na ringu w Kolonii obejrzało średnio 1,35 miliona osób. Telewizyjna widownia gali na "Torwarze" wyniosła zaś średnio 1,1 mln.

Jeśli wymienione wyżej wyniki ostatecznie się potwierdzą, śmiało będzie można powiedzieć, że boks, wbrew pojawiającym się gdzieniegdzie głosom, nadal cieszy się wśród kibiców niesłabnącą popularnością, zwłaszcza, jeśli dodatkowo wziąć pod uwagę, że obsadzoną największymi gwiazdami polskich mieszanych sztuk walki warszawską imprezę promowano spotami reklamowymi już od dawna, zaś promocja gali w Kolonii, gdzie głównym wydarzeniem było starcie dwóch zagranicznych pięściarzy, ograniczona była praktycznie jedynie do informacji serwowanych od środy w programach newsowych.

Add a comment

Krzysztof SzotDzisiaj na gali w Nowym Dworze Mazowieckim, Krzysztof Szot (13-0-1, 4 KO) stoczy swoją drugą walkę od czasu remisu z Felixem Lorą. Jeśli popularny "Rzeźnik" z Postępu udanie pokaże się przeciwko Alaksiejowi Wołczanowi (17-10-2, 10 KO), to w czerwcu najprawdopodobniej będzie miał okazję zrewanżować się pięściarzowi z Dominikany.

- Tym razem trzeba się bardziej przyłożyć do przygotowań. Za pierwszym razem wiedziałem jak z nim boksować, ale zabrakło sił. Jeśli będę miał dobre przygotowania, to jestem pewien, że wygram z Lorą przed czasem - mówi Szot, którego czeka dzisiaj sześciorundowa walka.

- Nie wiem za dużo o swoim przeciwniku. Słyszałem, że boksował dużo na ringach amatorskich, miał nawet jedną walkę w polskiej lidze. Lubię takich rywali, bo wiem, że będzie w ringu ułożony, nie będzie faulował. Takich przeciwników łatwiej rozpracować, po kilku minutach będę dokładnie wiedział na co go stać - zapowiada pięściarz grupy Babilon Promotion.

Transmisja z Nowego Dworu Mazowieckiego dzisiaj od 17:00 w TVP Warszawa.

Add a comment

Andrzej StachuraZapraszamy do lektury wywiadu z Andrzejem Stachurą - prezesem klubu Paco Lublin, którego barwy reprezentują obiecujący zawodowiec Łukasz Maciec (12-1-1, 2 KO) i najlepsza polska pięściarka Karolina Michalczuk.

- Panie Andrzeju, jest pan przede wszystkim ściśle związany ze środowiskiem kulturystyki i fitness. Skąd się wziął pomysł na promowanie boksu i inwestowanie pieniędzy w ten sport, konkretnie w Karolinę Michalczuk i Łukasza Maćca?
Andrej Stachura:
W latach 80-tych sam uprawiałem boks. Jako junior stoczyłem siedemnaście walk [14-3 - przyp. red]. Boksowałem w finale mistrzostw okręgu, boks mnie zawsze pasjonował. Później nastąpiła przerwa i zacząłem chodzić na siłownię. Zainteresowałem się kulturystyką i nawet zacząłem startować w tych zawodach. Zdobyłem puchar Polski w tej dyscyplinie. Wiadomą sprawą jest, ze do uprawiania jakiegokolwiek sportu, potrzebne są warunki. Postanowiłem więc otworzyć własny klub, był to 1990 rok. Wyposażenie tego klubu było częściowo własnej roboty. Pracowałem wtedy w '"wodociągach", brałem nawet pożyczki zakładowe na zakup sprzętu. Po prostu ciężko pracowałem. Po jakimś czasie kupiłem drugi obiekt, który pozwolił na prowadzenie zajęć typowo bokserskich, gdyż pierwszy lokal był typową siłownią. Zatrudniliśmy dwóch byłych trenerów Motoru Lublin. Wtedy [1995  - przyp. red.] zaczęliśmy reanimować boks w naszym mieście. Jednak po jakimś czasie znowu dałem sobie spokój i zająłem się biznesem, obiekt odstąpiłem koledze. W 2000 roku nastąpił przełom, zakupiłem kolejny lokal i od tego czasu na poważnie zacząłem inwestować w boks. Pierwszym trenerem był Krzysztof Wróblewski, później sprowadziłem trenera Władysława Maciejewskiego, który mnie trenował i do tej pory prowadzi zajęcia wraz z trenerem Ryszardem Muratem.

- Kiedy zauważyliście Łukasza Maćca?
AS:
Łukasz od pierwszych zajęć dał się poznać jako utalentowany chłopak, miał 13 lat. Trener Krzysztof Wróblewski od razu zwrócił na niego uwagę. Zaraz po tym Krzysiek wyjechał do Dębicy i tam zaczął prowadzić własną sekcję. Łukasza przejął trener Maciejewski, który pracuje z nim do dzisiaj, z bardzo dobrymi rezultatami.

- Jeżeli chodzi o Łukasza to nastąpiła zmiana. W kwietniu zobaczymy go na karcie gali Krzyśka Włodarczyka, który będzie bronił swojego mistrzowskiego pasa. Czyżby porozumienie i współpraca z panami Wasilewskim i Wernerem?
AS:
Jestem otwarty na współpracę z grupą Andrzeja Wasilewskiego i Piotra Wernera. Już rozmawialiśmy o pewnych kwestiach. Rozmawiałem też z naszymi trenerami i uważamy, że jest to dobre posunięcie. Mamy do czynienia przede wszystkim z profesjonalną grupą, która ma wielu młodych i zdolnych zawodników. Łukasz będzie miał możliwość rozwoju, możliwości sparingowe z takimi zawodnikami jak Jonak, Jackiewicz czy Bienias mówią same za siebie. W takich warunkach Łukasz będzie mógł się rozwijać, stwierdziliśmy to jednogłośnie.

Add a comment

Czytaj więcej...

WBCOsiemnastu polskich pięściarzy znalazło się w najnowszym zestawieniu prestiżowej federacji boksu zawodowego - World Boxing Council. Najwyżej, tuż za liderami swoich kategorii wagowych, sklasyfikowani zostali Tomasz Adamek (waga ciężka) i Dawid Kostecki (waga półciężka).

Największy awans stał się w tym miesiącu udziałem Mariusza Wacha, którego zdobyty w starciu z Jonathanem Hagglerem pas WBC Baltic wywindował z 31. na 16. pozycję listy "ciężkich". Niemal równie duży skok - z 28. na 16. lokatę rankingu kategorii super średniej - zanotował świeżo upieczony mistrz Europy - Piotr Wilczewski.
Tradycyjnie najsilniej obsadzoną wagą przez Polaków jest junior ciężka, której mistrzowski pas dzierży Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. Miejscami w pierwszej piętnastce - uprawniającymi do walki o tytuł czempiona w ramach tzw. "wolnej" obrony - pochwalić się może tutaj aż czterech zawodników znad Wisły: Paweł Kołodziej, Tomasz Hutkowski, Mateusz Masternak i Łukasz Janik.

Wszystkie pozycje Polaków w rankingu WBC:
Waga ciężka:
2. Tomasz Adamek, 16. Mariusz Wach, 26. Albert Sosnowski, 30. Andrzej Wawrzyk.
Waga junior ciężka: 5. Paweł Kołodziej, 6. Tomasz Hutkowski, 10. Mateusz Masternak, 12. Łukasz Janik.
Waga półciężka: 2. Dawid Kostecki, 13. Paweł Głażewski, 24. Andrzej Fonfara, 35. Aleksy Kuziemski.
Waga super średnia: 16. Piotr Wilczewski.
Waga średnia: 35. Daniel Urbański, 37. Grzegorz Proksa.
Waga junior średnia: 11. Damian Jonak, 12. Paweł Wolak.
Waga półśrednia: 19. Rafał Jackiewicz. 

Add a comment

Łukasz Wawrzyczek- Miałem wiele perypetii w moim życiu bokserskim. Na szczęście minęły złe chwile. Teraz najważniejsze są dla mnie dwie rzeczy: praca i boks. Nie jestem wyboksowany, stać mnie jeszcze na zrobienie dobrego wyniku - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Łukasz Wawrzyczek (9-1-1, 1 KO), zapowiadając swój rychły powrót na zawodowe ringi.

- Łukasz, ostatnią walkę stoczyłeś w kwietniu 2009 roku. Twoim rywalem był Scott Jordan. Pamiętasz jeszcze ten pojedynek?
Łukasz Wawrzyczek:
Tak, walka nie była łatwa. Jordan był rywalem o podobnym bilansie i walczył u siebie. Wygrałem na punkty po dobrym pojedynku. Myślę, że gdyby walka potrwała jeszcze dwie rundy, to wygrałbym przed czasem.

- Wiem, że szykujesz się do powrotu na ring. Powiedz co właściwie porabiasz i kiedy zobaczymy cie między linami?
ŁW:
Pewne okoliczności sprawiły, że mogę wrócić na ring. Od początku roku intensywnie trenuję, żeby wrócić do formy. Jednocześnie pracuję w dużej firmie finansowej. Myślę, że na ring wyjdę już niedługo. Teraz wraz z moim menedżerem Grzegorzem Proksą, dogrywamy plan na najbliższe miesiące.

- Wiem, że przeprowadzasz się do Białegostoku, czyli będzie możliwość trenowania z grupą Dariusza Snarskiego. Wspomniałeś już o współpracy z Grzegorzem Proksą. Czyli rysuje się nowa perspektywa....
ŁW:
Zgadza się. W marcu przeprowadzam się do Białegostoku. Bardzo chciałbym trenować z Darkiem Snarskim i resztą chłopaków z jego grupy. Jeżeli chodzi o Grzesia Proksę, to z początkiem tego roku, został moim menedżerem. Mam nadzieję, że ta współpraca przyniesie korzyści nam obu. Tak jak wspomniałem, teraz układamy plan na najbliższe miesiące. Mam nadzieję, że niedługo zobaczycie mnie w ringu. Add a comment

Czytaj więcej...

Kamil ŁaszczykDo trenerów: Grzegorz Strugała i Mariusz Cieślak.

Zwracam się do Panów jako Prezes Global Boxing, promotor, ale przede wszystkim jako obecny opiekun Kamila Łaszczyka, który - jako pierwszy podopieczny Fundacji Global Boxing - od dwóch miesięcy trenuje w Global Boxing Gym w USA.

Mam wielki szacunek do pracy, którą włożyli Panowie w rozwój Kamila - jako sportowca, ale przede wszystkim jako człowieka. Kamil darzy Panów ogromnym szacunkiem i zaufaniem. Wielokrotnie podkreślał, że to właśnie Panom zawdzięcza swój obecny sukces. To dzięki Panów pomocy, która z pewnością niejednokrotnie wymagała dużych poświeceń, znalazł się w miejscu, w którym jest teraz. Byliście dla niego nie tylko trenerami, ale przede wszystkim przyjaciółmi, albo nawet-jak mówi sam Kamil-rodziną. Pomagaliście mu nie tylko w ringu, ale przede wszystkim poza siłownią, w codziennym życiu. Zadbaliście o jego formę i sukcesy sportowe, ale mieliście też duży wpływ na ukształtowanie jego charakteru. Takie personalne podejście do zawodnika to wzór do naśladowania dla wszystkich trenerów. Jako Fundacja, której celem jest pomoc takim utalentowanym, młodym zawodnikom jak Kamil, podziwiamy i jak najbardziej popieramy taką postawę trenerską.

Add a comment

Czytaj więcej...