Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Ville PiispanenVille Piispanen (15-1-3, 6 KO) zremisował po dwunastu zaciętych rundach z Danielem Rasillą (18-3-1, 5 KO) na gali rozgrywanej w Helsinkach i zachował pas mistrza Unii Europejskiej wagi junior półśredniej. Po zakończeniu zakontraktowanego dystansu jeden sędzia wypunktował wygraną Fina 115-113, drugi jako lepszego widział Hiszpana takim samym stosunkiem punktowym, a o wyniku zadecydował trzeci arbiter, który wskazał na remis punktując 114-114.

W pierwszych fragmentach walki lepszy był Piispanen, który punktując nacierającego Rasillę długim lewym prostym panował nad tym co działo się między linami. Wraz z upływem rund i narastającym zmęczeniem Skandynaw przestał się jednak trzymać tak kurczowo skutecznej w poprzednich fragmentach rywalizacji taktyki i wchodził w niepotrzebną bójkę z Hiszpanem. W półdystansie lepiej czuł się właśnie Rasilla i to on wyglądał lepiej w końcowych starciach. Dla Fina była to pierwsza obrona pasa EBU-EU.

Add a comment

Niepokonany na zawodowych ringach Milan Melindo (23-0, 7 KO) podczas gali w Cebu odniósł najbardziej wartościowe zwycięstwo kariery. Na dystansie 10 rund 22-letni Filipińczyk (na zdj.) pewnie wypunktował byłego mistrza świata Carlosa Tamare (21-6, 15 KO). Sędziowie punktowali dwukrotnie 98-92 i 97-93 dla Filipińczyka.

Podczas tej samej gali kolejną wygraną odniósł również wysoko notowany Rocky Fuentes (28-6-2, 18 KO)., który  znokautował w drugiej rundzie Inthanona Sithchamuanga. Stawką pojedynku był tytuł OPBF w wadze muszej.   

Add a comment

Andre BertoJuż dziś w nocy Andre Berto (26-0, 20 KO) zmierzy się z Freddy'm Hernandezem (29-1, 20 KO) w obronie tytułu WBC w kategorii półśredniej, jednak Amerykanin wybiega w przyszłość i zastanawia się nad ewentualną potyczką z samym Manny'm Pacquiao (52-3-2, 38 KO), planowaną na wiosnę przyszłego roku:

- Manny Pacquiao jest bardzo utalentowany, ale i jego można trafić. Patrząc na jego dwie ostatnie walki, łatwo zauważyć, że łatwo jest go bić lewym prostym czy prawą ręką. On wszystko nadrabia niesamowitą ilością wyprowadzonych ciosów, gdy zawodnicy walczący z nim wolą skupić się na obronie. Myślę jednak, że ktoś o zbliżonej do niego szybkości i odpowiednio poruszający się, jest w stanie go pokonać - powiedział 27-letni Berto, dla którego pojedynek z Hernandezem będzie piątą obroną zdobytego w 2008 roku tytułu.

Add a comment

Kostecki IlieZnany polskim sympatykom szermierki na pięści z walki przeciwko Dawidowi Kosteckiemu Giulian Ilie (17-4-2, 4 KO) pokonał wczoraj niejednogłośnie na punkty Cristiana Dolzanelliego (16-2-1, 10 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru gali rozgrywanej w Rezzato. Po zakończeniu dwunastu zakontraktowanych rund jeden sędzia wypunktował wygraną Włocha (114-113), a dwóch pozostałych arbitrów jako zwycięzcę wskazali Rumuna (114-113 oraz 116-111). Ilie wywalczył w ten sposób pas IBF international wagi junior ciężkiej.

W innej walce rozegranej podczas tej samej gali, obowiązkowy pretendent do mistrzostwa Europy wagi półśredniej Leonard Bundu (23-0-1, 7 KO) pokonał przez nokaut w pierwszej rundzie Moisesa Castro (27-14-4, 13 KO).

Kostecki Ilie
Add a comment

Mikael Zewski Jego dziadkowie pochodzą z Polski, on urodził się w Kanadzie, a obecnie boksuje zawodowo w Stanach Zjednoczonych dla jednej z największych grup promotorskich na świecie Golden Boy Promotions, należącej do Oscara De La Hoi. Słynny "Złoty Chłopiec" upatruje w Mikaelu Zewskim (5-0, 3 KO) przyszłego mistrza świata, a okazję na to, by potwierdzić swój talent pięściarz o polsko brzmiącym nazwisku będzie miał już 18 grudnia na gali w Montrealu. W głównym wydarzeniu tej imprezy rękawice skrzyżują ze sobą Bernard Hopkins i Jean Pascal.

- Jak się zaczęła Twoja przygoda z boksem ?
Mikael Zewski:
Kiedy byłem mały, cieszyło mnie uprawianie każdego sportu - piłki nożnej, hokeja, hokeja czy futbolu. Nie jestem z tego dumny, ale w każdym sporcie ufałem tylko sobie, byłem indywidualistą, nie podawałem innym. Nie byłem graczem drużynowym, dlatego trener zaczął wystawiać mnie na bramce. Wtedy nie musiałem martwić się o innych. Pewnego dnia, miałem wtedy 9 lat, brałem udział w meczu koszykówki i mój tata powiedział, że jeśli trafię do kosza chociaż raz, to zabierze mnie na salę bokserską.

- Tam już Twój charakter trochę bardziej pasował?
MZ:
Zdecydowanie, to było to czego chciałem. Ojciec zabrał mnie do miejsca, w którym sam trenował jak był młody. Jak tylko tam wszedłem, to wiedziałem, że to jest moja dyscyplina. Zapach potu na sali treningowej i dźwięk pięści uderzających o worek treningowy sprawiły, że czułem się jak w raju. Miałem 9 lat i trenowałem cztery razy w tygodniu, dodatkowo walcząc z cieniem w domu w każdej wolnej chwili. Nie mogłem walczyć dopóki nie miałem 11 lat, takie były przepisy, ale w końcu doczekałem się pierwszej walki, którą oczywiście wygrałem.

- Przeszedłeś na zawodowstwo w bardzo młodym wieku, to dlatego że tak wcześnie zacząłeś jako amator?
MZ:
Byłem reprezentantem Kanady przez wiele lat, miałem 160 amatorskich walk, z których 132 zakończyły się moimi zwycięstwami. Trzykrotnie brałem udział w mistrzostwach świata, dużej liczbie turniejów międzynarodowych. Byłem amatorem przez 10 lat. Przez ostatni rok jako amator musiałem trenować dwa razy dziennie i pracować po 25 godzin tygodniowo, żeby zarobić na życie. Wiedziałem, że przechodząc na zawodowstwo mogę uczynić z mojej pasji sposób na utrzymywanie się. Potrzebowałem też nowego wyzwania i po pierwszych pięciu profesjonalnych walkach wiem, że ta decyzja nie była błędem.

Add a comment

Czytaj więcej...

David LemiuexNa 7 stycznia zarządzono przetarg, który ma wyłonić organizatora walki eliminacyjnej do pasa WBC wagi średniej pomiędzy Davidem Lemieux (24-0, 23 KO) oraz Marco Antonio Rubio (48-5-1, 41 KO). Do tego czasu Kanadyjczyk zdąży stoczyć jeszcze jeden pojedynek przeciwko niepokonanemu Prunellowi Gatesowi.

Początkowo mówiło się o tym, że obozy Kanadyjczyka i Meksykanina osiągną porozumienie bez konieczności przetargu, a pojedynek miał się odbyć w lutym lub kwietniu w Quebecu. Osoby reprezentujące interesy Rubio odrzuciły tę propozycję i chcą startować w konkursie ofert.

Add a comment

Pavlik boksJeszcze niedawno Kelly Pavlik (36-2, 32 KO) był jedną z najjaśniej świecących gwiazd boksu zawodowego. Dziś wygląda na to, że sportowy sukces, który stał się udziałem "Ducha" z Youngstown we wrześniu 2007 roku po wygranej nad mistrzem wagi średniej Jermainem Taylorem, przerósł go i stał się przyczyną poważnych  problemów życiowych pięściarza.

Jak poinformował Yahoo Sports ojciec byłego mistrza świata federacji WBO i WBC Mike Pavlik, jego syn od 4 listopada przebywa w jednej z kalifornijskich klinik, gdzie leczy się ze swojego uzależnienia od alkoholu. Choroba Pavlika jest podobno na tyle poważna, że stawia pod znakiem zapytania jego dalszą sportową karierę. - Nie wiem, czy on jeszcze kiedykolwiek będzie walczył - mówi menadżer boksera Cameron Dunkin, dodając, że Pavlik już nie pierwszy raz trafił na odwyk, a przed swoim ostatnim pojedynkiem z Sergio Martinezem, również przebywał w klinice i opuścił ją zaledwie 10 dni przed walką.

Póki co nie wiadomo, jak długo Kelly Pavlik pozostanie na leczeniu.  - Trzy miesiące, może sześć... Ile będzie trzeba - mówi Dunkin.

Według ojca Pavlika alkoholowe problemy Kelly'ego rozpoczęły się tuż po tym, kiedy znalazł się na pięściarskim szczycie, pokonując Jermaina Taylora: - To trwa od czasu, gdy zdobył tytuł mistrzowski - zdradza Mike Pavlik. - Myślę, że on nie był gotów na to, co przyszło wraz z wywalczeniem pasów. To była najwspanialsza chwila w jego życiu, ale może się okazać, że była również tą najgorszą. Nie użalam się, że został mistrzem, ale to nagłe gwiazdorstwo, te wszystkie oczekiwania względem osoby były chyba zbyt duże i on sobie z tym nie poradził.

Add a comment

Czytaj więcej...

IBFTomasz Adamek (42-1, 27 KO) jest nadal najwyżej sklasyfikowanym polskim pięściarzem w rankingu IBF. "Góral" w zestawieniu "ciężkich" International Boxing Federation zajmuje aktualnie 3. pozycję, jednak należy dodać, że dwa pierwsze miejsca nie zostały obsadzone.

W kategorii junior ciężkiej na 6. pozycji plasuje się Paweł Kołodziej (27-0, 16 KO), a na 15. rankingowy debiutant Mateusz Masternak (21-0, 15 KO). Dokładnie tak samo jak Kołodzieja i Masternaka rozstawiono w wadze półciężkiej Dawida Kosteckiego (35-1, 24 KO) i Aleksa Kuziemskiego (19-2, 4 KO) - 6. jest Kostecki, a 15. - Kuziemski.

Wśród "junior średnich" 11. jest Paweł Wolak (27-1, 17 KO), a wśród "półśrednich" 5. lokata należy do niedawnego pretendenta do tytułu mistrzowskiego Rafała Jackiewicza (37-9-1, 18 KO).

Tytułem uzupełnienia warto zaznaczyć, że w rankingu IBF nie figuruje nazwisko Krzysztofa Włodarczyka (44-2-1, 32 KO), gdyż "Diablo" jest czempionem konkurencyjnej federacji WBC.

Add a comment