Posiadacz srebrnego pasa WBC wagi półśredniej Selcuk Aydin (20-0, 15 KO) stoczy swój kolejny zawodowy pojedynek 17 grudnia na organizowanej przez Dona Kinga gali w Miami. Dla Turka będzie to drugi tegoroczny występ, a jego rywalem będzie Matt Berkshire (11-2-2, 5 KO).

W jedynym do tej pory starcie w tym roku, Selcuk pokonał niejednogłośnie na punkty Jo Jo Dana po bardzo kontrowersyjnej decyzji sędziów. Turek ma gwarancję od federacji WBC, że w następnym profesjonalnym pojedynku zmierzy się ze zwycięzcą rywalizacji pomiędzy Andre Berto i Freddym Hernandezem.

Matthew Hatton (41-4-2, 16 KO) pokonał przez nokaut w trzeciej rundzie Roberto Belge (25-1-1, 4 KO) i obronił po raz drugi pas mistrza Europy wagi półśredniej. Anglik zaczął pojedynek bardzo spokojnie i od pierwszych sekund rywalizacji pokazywał swoją pięściarską wyższość nad Szwajcarem.

Hatton pewnie punktował Belge ciosami prostymi, będąc jednocześnie bardzo uważnym w defensywie. W trzecim starciu Anglik posłał rywala na deski ciosem z lewej ręki na korpus. Szwajcar próbował się podnieść, ale sędzia zdążył wyliczyć go do dziesięciu i zakończył zawody.

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej oraz aktywny polityk Witalij Kliczko (41-2, 38 KO) ściska dłoń jednego z protestujących podczas demonstracji przedsiębiorców w Kijowie przeciwko wprowadzeniu planowanych zmian podatkowych.

Lou DiBella - promotor mistrza WBC kategorii średniej Sergio Martineza (46-2-2, 25 KO) - jest zdania, że ewentualne starcie jego podopiecznego z posiadaczem srebrnego pasa World Boxing Council w tej samej dywizji Julio Cesarem Chavezem Jr (41-0-1, 30 KO) nie ma wielkiego sensu, bo obu zawodników dzieli zbyt duża różnica klasy sportowej. Chęć stoczenia pojedynku z Martinezem zgłosił wczoraj sam Chavez.

- Aresztowaliby mnie za promowanie walki z Chavezem, to byłoby morderstwo - stwierdził stanowczo DiBella.

Póki co Chaveza czeka jednak 4 grudnia obrona tytułu WBC Silver z Pawłem Wolakiem (27-1, 17 KO).

Hozumi Hasegawa (29-3, 12 KO) pokonał jednogłośnie na punkty niezwyciężonego wcześniej Juana Carlosa Burgosa (25-1, 18 KO) i wywalczył wakujący pas WBC wagi piórkowej. Po końcowym gongu głównego wydarzenia gali organizowanej w Nagoi sędziowie wskazali na pewną wygraną Japończyka (117-110, 117-110 oraz 117-110).

Hasegawa, który wcześniej boksował w wadze koguciej od pierwszych sekund walki pokazał, że będzie chciał zepchnąć rywala do defensywy i bardzo często wchodził w wymiany w półdystansie. Leworęczny Japończyk zdecydowanie górował nad Meksykaninem wyszkoleniem technicznym i skutecznie unikał większości jego ataków.

Dla Hasegawy był to pierwszy zawodowy występ od czasu niespodziewanej porażki z rąk Fernando Montiela. Japończyk wywalczył mistrzostwo świata w swojej drugiej kategorii wagowej.

Takahiro Aoh (20-2-1, 9 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Witalija Tajberta (20-2, 6 KO) na gali rozgrywanej w japońskiej Nagoi i wywalczył tym samym pas WBC wagi super piórkowej. Po zakończeniu zakontraktowanych dwunastu rund sędziowie punktowali dla Japończyka stosunkiem - 116:110, 115:112 i 117:112.

Aoh od pierwszego gongu miał inicjatywę w tym pojedynku i kilkakrotnie wstrząsnął Niemcem lewym sierpowym w przeciągu walki. W trzecim starciu Tajbert wylądował na deskach. Dla pięściarza grupy Universum był to pierwszy w karierze występ poza granicami Niemiec. Japończyk zdobył mistrzostwo świata w swojej drugiej kategorii wagowej.

W głównej walce wieczoru sobotniej gali w Las Vegas król wagi lekkiej Juan Manuel Marquez (51-5-1, 37 KO) zmierzy się ze słynącym z efektownego stylu boksowania Michaelem Katsidisem (27-2, 22 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=Uly68i9vzH0

Videoblog ringpolska.pl - przed walką Juan Manuel Marquez - Michael Katsidis >>
Bezpośrednia transmisja z Las Vegas w nocy z soboty na niedzielę w Polsat Sport od godz. 03.00.

BJ Flores (24-1-1, 15 KO) zdradził w rozmowie z boxingscene.com, że prowadzi obecnie rozmowy z obozem czempiona IBO wagi junior ciężkiej Danny Greena (31-3, 27 KO) na temat, planowanego wstępnie na lato przyszłego roku, pojedynku rewanżowego. Obaj pięściarze po raz pierwszy spotkali się w ringu 17 listopada i wówczas na punkty zwyciężył Green.

Flores zapewnił, że z drugiego starcia z Australijczykiem wyjdzie zwycięsko, dodając, że powodów swojej listopadowej porażki upatruje przede wszystkim w fakcie, iż Green boksował w bardzo nietypowy dla siebie sposób.

- Walka potoczyła się inaczej, niż sobie zaplanowaliśmy. Danny zwykle w ringu szedł ostro do przodu, a w walce ze mną pokazał się z zupełnie innej strony. Udowodnił, że potrafi walczyć inteligentnie, być sprytnym kontr-bokserem - powiedział Flores, który przegrywając z Greenem, zanotował w swoim rekordzie pierwszą porażkę w zawodowej karierze.

4 grudnia na gali w Anaheim Julio Cesara Chaveza Jr (41-0-1, 30 KO) czeka pojedynek z Pawłem Wolakiem (27-1, 17 KO), jednak młodemu Meksykaninowi już teraz marzy się konfrontacja z nowym królem wagi średniej Sergio Martinezem (46-2-2, 25 KO). 24-letni Chavez jest obecnie posiadaczem "srebrnego" pasa federacji WBC, podczas gdy do Martineza, który w sobotę efektownie znokautował Paula Williamsa, należy "duży" tytuł mistrzowski.

- Byłem zaskoczony tym, jak szybko i łatwo wygrał tę walkę - skomentował ostatnią wiktorię Argentyńczyka Chavez Jr. - Myślę, że Williams był bardzo odkryty i nie miał żadnego planu defensywnego. Bokser powinien być dobrze przygotowany, ale jeśli nie jest w pełni skoncentrowany, jeden cios może go uśpić.

- Bardzo chciałbym zmierzyć się z Martinezem, to wielki mistrz, jednak sądzę, że ostatecznie stanę naprzeciw Miguela Cotto. Muszę wykorzystać tę szansę, by potem móc osiągać wielkie rzeczy - zakończył grudniowy rywal Pawła Wolaka.

Podczas sobotniej gali w Las Vegas kolejną walkę stoczy znakomity Celestino Caballero (34-2, 23 KO). Rywalem obdarzonego świetnymi warunkami fizycznymi Panamczyka będzie Jason Litzau (27-2, 21 KO). W swoim ostatnim występie Caballero pokonał na punkty Dauda Cino Yordana.

http://www.youtube.com/watch?v=xShmBilpmVQ

Bezpośrednia transmisja z Las Vegas, której główną atrakcją będzie starcie Juana Manuela Marqueza z Michaelem Katsidisem, w nocy z soboty na niedzielę w Polsat Sport od godz. 03.00.