Na gali w Londynie kolejne zwycięstwo przez nokaut do swojego rekordu dopisał obiecujący brytyjski ciężki Daniel Dubois (4-0, 4 KO). Mocno bijący 19-latek już w drugiej rundzie rozprawił się z Urugwajczykiem Mauricio Barraganem (15-2, 8 KO), zdobywając w czwartym zawodowym pojedynku tytuł młodzieżowego mistrza świata federacji WBC. 

Mistrz świata WBO wagi ciężkiej Joseph Parker (23-0, 18 KO) był wczoraj obecny podczas gali w Londynie, gdzie Hughie Fury (20-0, 10 KO) toczył pokazowy, nieoficjalny pojedynek z Kamilem Sokołowskim. Parker i Fury skrzyżują rękawice 23 września w Manchesterze, a wczoraj po raz pierwszy oficjalnie spotkali się twarzą w twarz.

Do walki Nowozelandczyka z Anglikiem miało dojść już w maju, jednak wtedy Fury nabawił się kontuzji i pojedynek trzeba było przesunąć. Fury ostatnią oficjalną walkę zawodową stoczył w kwietniu ubiegłego roku.

Podczas londyńskiej gali w Parkerem spotkał się także Dillian Whyte. Anglik, który niedawno wycofał się z walki z Mariuszem Wachem zakomunikował Parkerowi, że jeśli Fury ponownie z jakichś przyczyn nie będzie mógł przystąpić do pojedynku z Nowozelandczykiem, to on bardzo chętnie zastąpi go między linami we wrześniu.

Na gali w Londynie kolejne zwycięstwo przez nokaut do swojego rekordu dopisał obiecujący brytyjski ciężki Daniel Dubois (4-0, 4 KO). 

Mocno bijący 19-latek już w drugiej rundzie rozprawił się z Urugwajczykiem Mauricio Barraganem (15-2, 8 KO), zdobywając w czwartym zawodowym pojedynku tytuł młodzieżowego mistrza świata federacji WBC. 

Dubois już w pierwszej odsłonie dzisiejszej walki posłał rywala na deski mocnym prawym, jednak ten zdołał dotrwać do gongu. W drugim starciu Brytyjczyk zakończył rozstrzygnął ostatecznie bój na swoja korzyść lewym na korpus. 

Na gali w Londynie obowiązkowy pretendent do pasa WBO wagi ciężkiej Hughie Fury (20-0, 10 KO) powrócił na ring sześciorundowym pojedynkiem z Kamilem Sokołowskim (4-10-2, 1 KO). Ze względu na fakt, że Brytyjczyk ma już zakontraktowany bój mistrzowski z Josephem Parkerem (23-0, 18 KO), starcie miało charakter walki pokazowej i nie było punktowane.

Fury zaprezentował się poprawnie, ważył nieco więcej niż w swoim ostatnim występie przeciw Fredowi Kassiemu. Zauważalna była poprawa stanu skóry u Wyspiarza, której słaba kondycja miała podobno związek z poważnymi kłopotami zdrowotnymi pięściarza. 

Hughie Fury, który przez publicznym sparingiem z Sokołowkim nie boksował przez ponad 14 miesięcy, o pas World Boxing Organization zawalczy z Josephem Parkerem 23 września w Manchesterze.

Były mistrz świata wagi ciężkiej i junior ciężkiej David Haye (28-3, 26 KO) poinformował, że jego nowym trenerem będzie Ismael Salas.

Brytyjczyk w ostatniej walce przegrał przed czasem z Tonym Bellew. Do tego występu "Hayemakera" przygotowywał Shane McGuigan, który doprowadził do dużych sukcesów m.in. Carla Framptona.

Salas może pochwalić się współpracą m.in. z Jorge Linaresem, Guillermo Rigondeaux czy Nonito Donairem. Na razie nie wiadomo, kiedy Haye wróci na ring. Niewykluczone, że pod koniec roku zmierzy się w rewanżowym pojedynku z Bellew.

23 września w Manchesterze Joseph Parker (23-0, 18 KO) stanie do walki w obowiązkowej obronie pasa WBO wagi ciężkiej z Hughiem Furym (20-0, 10 KO). Nowozelandczyk liczy, że efektowne zwycięstwo nad niepokonanym Wyspiarzem może otworzyć mu drogę do pojedynku w Wielkiej Brytanii z czempionem WBA i IBF Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).

- Oczywiście najpierw jest Fury i nie lekceważę go, ale chciałbym zmierzyć się z Joshuą - przyznał Parker w rozmowie ze Sky Sports. - Joshua cały czas się rozwija, świetnie pokazał się z Kliczką, jest sprytny i chce tego, co mam ja.

- On ma dwa tytuły, ale w wadze ciężkiej są jeszcze dwa inne, a jeden z nich należy do mnie. Jeśli chce unifikować, musi zawalczyć ze mną albo z Deontayem Wilderem. Ja bardzo chętnie wyjdę z nim do ringu - deklaruje czempion z Nowej Zelandii, dodając: - Stawiałbym na siebie w konfrontacji z każdym ciężkim. Ostro trenuje i głęboko wierzę, że mogę wygrać z każdym. On myśli tak samo, więc zróbmy walkę!

Sobotnia konfrontacja pomiędzy Hughie Furym (20-0, 10 KO) i Kamilem Sokołowskim (4-10-2, 1 KO) na gali w Londynie nie będzie miała statusu oficjalnej walki bokserskiej i nie zostanie zapisana w statystykach.

Anglik jest oficjalnym pretendentem do tytułu mistrza świata WBO wagi ciężkiej i nie dostał pozwolenia od federacji World Boxing Organization na stoczenie pojedynku na przetarcie. Fury nie boksował jednak od kwietnia ubiegłego roku i chce wystąpić przed publicznością zanim przystąpi do najważniejszej walki w zawodowej karierze.

23 września na gali w Manchesterze 22-letni Fury zmierzy się z Josephem Parkerem o pas mistrzowski WBO. Brytyjczyk przystąpi do tego pojedynku z pozycji oficjalnego pretendenta do tytułu, ale gdyby stoczył w międzyczasie walkę, to straciłby swój status.

Wygląda na to, że wszyscy powoli zaczynają akceptować powrót do boksu Aleksandra Powietkina (32-1, 23 KO), który w ubiegłym roku dwukrotnie przyłapywany był na stosowaniu niedozwolonych środków dopingujących w czasie przygotowań do niedoszłych walk z Deontayem Wilderem i Bermane Stivernem.

Rosjanin w sobotę wrócił na ring, wygrywając jednogłośnie na punkty z Andrijem Rudenką. Dla Powietkina, który po dopingowych wpadkach został usunięty z wszystkich bokserskich rankingów, był to pierwszy tegoroczny występ. Po wygranej "Sasza" wrócił także m.in. do rankingu amerykańskiego magazynu "The Ring", którego mistrzowski pas cały czas dzierży Tyson Fury.

Najlepsi pięściarze świata wagi ciężkiej "The Ring": Mistrz - Tyson Fury, 1. Anthony Joshua, 2. Deontay Wilder, 3. Władimir Kliczko, 4. Kubrat Pulew, 5. Luis Ortiz, 6. Joseph Parker, 7. Aleksander Powietkin, 8. Andy Ruiz Jr, 9. Dillian Whyte, 10. Dominic Breazeale.

18 lipca na gali Premier Boxing Champions w Alexandrii drugi pojedynek po rocznej przerwie stoczy były mistrz świata wagi ciężkiej Charles Martin (24-1-1, 22 KO), który skrzyżuje rękawice z Justinem Jonesem (20-0-2, 11 KO).

Martin ostatni raz boksował w kwietniu, kiedy to zastopował w drugiej rundzie Byrona Polleya. Amerykanin wrócił wtedy na ring po porażce z Anthonym Joshuą.

Podczas tej samej gali walkę stoczy także Edwin Rodriguez (28-2, 19 KO). Dla boksującego w kategorii półciężkiej zawodnika z Dominikany będzie to pierwszy występ od ubiegłorocznej porażki z Thomasem Williamsem Jr. Rywalem Rodrigueza będzie Martin Verdin (21-20-2, 11 KO).

Po sobotnim zwycięstwie nad Andrijem Rudenką Aleksander Powietkin (31-1, 23 KO) powróci do czołówki rankingu wagi ciężkiej federacji WBO i będzie mógł zabiegać o walkę o pas. Mistrzowską szansę gotów jest dać Rosjaninowi Hughie Fury (20-0, 10 KO), o ile wcześniej zdobędzie tytuł w starciu z Josephem Parkerem (23-0, 18 KO). 

- Hughie może walczyć z Powietkinem nawet w Rosji - oświadczył trener i ojciec brytyjskiego pięściarze Peter Fury w rozmowie z Boxnation. 

Pojedynek Hughiego Fury'ego z dzierżącym mistrzowskie trofeum Josephem Parkerem odbędzie się 23 września w Manchesterze. Wyspiarz wyjdzie do ringu jako obowiązkowy challenger World Boxing Organization.

- Nie mogę doczekać się koronacji na mistrza świata - mówi Hughie Fury (20-0, 10 KO), który 23 września stanie do walki z czempionem WBO wagi ciężkiej Josephem Parkerem (23-0, 18 KO). Brytyjczyk o mistrzowskie trofeum zaboksuje przed własną publicznością - w Manchesterze. 

- Tak długo czekałem na tę szansę, mój team ostro pracował, by ten pojedynek doszedł do skutku. Zaszokuję świat i udowodnię wszystkim krytykom, że się mylili co do mnie. Czyż jest na to lepsze miejsce niż moje miasto - Manchester? - zapytuje retorycznie Fury. 

- Parker to dobry zawodnik i nie mam żadnych wątpliwości, że obaj pokażemy wszystko, na co nasz stać! - dodaje challenger World Boxing Organization.

Były mistrz świata wagi ciężkiej i jeden z najbardziej znanych pięściarzy ostatnich kilkudziesięciu lat Mike Tyson kończy dzisiaj 51 lat. Z tej okazji telewizja Showtime przypomina fragmenty kariery Amerykanina.

W sobotę na gali w Moskwie na ring wróci Aleksander Powietkin (31-1, 23 KO). 37-letni Rosjanin przed pojedynkiem z Andrijem Rudenką (31-2, 19 KO) o pas WBO International wagi ciężkiej, pokazał się na otwartym treningu.

29 lipca na gali Premier Boxing Champions w Nowym Jorku dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej pomiędzy Jarrellem Millerem (18-0-1, 16 KO) i niedawnym pretendentem do tytułu mistrza świata Geraldem Washingtonem (18-1-1, 12 KO).

Dla 35-letniego Washingtona będzie to powrót na ring po lutowej porażce z rąk Deontaya Wildera. 29-letni Miller ostatni raz boksował w sierpniu ubiegłego roku, wygrywając z Fredem Kassim.

Podczas tej samej gali dojdzie także do eliminatora WBC wagi średniej pomiędzy Jermallem Charlo (25-0, 19 KO) i Jorge Heilandem (29-4-2, 16 KO). Głównym wydarzeniem imprezy w Barclays Center będzie starcie Adriena Bronera z Mikey Garcią.