Piotr Gudel (7-2-1, 1 KO) wygrał na punkty z Białorusinem Andreiem Nurczynskim (9-27-5, 7 KO) na gali organizowanej w Białymstoku Dla Gudla był to pierwszy występ od października ubiegłego roku. Boksujący w kategorii super koguciej 28-latek wrócił tedy na ring po rocznej przerwie.

Dla Nurczynskiego  z kolei nie był to pierwszy pojedynek na gali organizowanej w Polsce. W przeszłości 28-latek krzyżował rękawice z m.in. Kamilem Łaszczykiem oraz Krzysztofem Rogowskim.

Podczas tej samej gali Robert Swierzbinski wygrał z Iwanem Muraszkinem. Był to rewanż pięściarzy za walkę z czerwca 2015 roku, kiedy padł remis.

Na taką wiadomość czekało środowisko boksu olimpijskiego w Polsce. W piątek w Warszawie ogłoszono podpisanie umowy między Suzuki Motor Poland, a Polskim Związkiem Bokserskim, która będzie obowiązywała do igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Do tego wydarzenia doszło tuż przed rozpoczęciem XXXV Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma. Suzuki stało się sponsorem strategicznym, a PZB zyskał świadczenia finansowe oraz samochody.

- Konsekwentnie realizujemy strategię Suzuki Way of Life, która polega na angażowaniu się marki w sport i wspieraniu profesjonalnych kadr sportowców. Chcielibyśmy, aby nasza aktywność w tym zakresie przełożyła się na rozwój dyscypliny i sukcesy reprezentacji Polski. Poprzez nasze działania chcemy dostarczać pozytywnych emocji sympatykom sportu i podnosić świadomość marki Suzuki - mówił Piotr Dulnik. Prezes Suzuki Motor Poland podkreślił też, że to kolejny krok w zaangażowaniu marki Suzuki w sport. Wcześniej wsparcie otrzymał Związek Piłki Ręcznej w Polsce, Polski Związek Koszykówki oraz piłkarska Korona Kielce.

Zdaniem działaczy, boks olimpijski przyciąga wielu kibiców, a są szanse, aby zmagania śledziło, a później samemu próbowało trenować jeszcze więcej ludzi. - Od 2017 roku wszystkie mecze oraz finały międzynarodowych turniejów organizowanych przez Polski Związek Bokserski transmituje na żywo TVP Sport, co w znaczący sposób wpływa na wzrost popularności boksu olimpijskiego w Polsce. Ze statystyk oglądalności wynika, że każdy mecz jednorazowo ogląda ponad sto tysięcy widzów. Boks znowu jest na piedestale, jeśli chodzi o sporty walki. Na igrzyskach zazwyczaj jest ciekawiej niż w zawodowym pięściarstwie. Dynamiczne trzy rundy i przeciwnik, którego nie zna się wcześniej – twierdzi Grzegorz Nowaczek, Przewodniczący Wydziału Finansów i Marketingu Polskiego Związku Bokserskiego.

Teraz wszystko ma osiągnąć jeszcze większą jakość. Wszędzie pojawią się logotypy Suzuki, a w zamian imprezy organizowane przez PZB mają być organizowane jeszcze bardziej profesjonalnie. Polski Związek Bokserski zyska świadczenia finansowe i flotę samochodów składającą się z modeli Suzuki SX4 S-CROSS oraz Baleno. - Wydaje mi się, że będzie to spore wsparcie. Liczba modeli i ich specyfikacja zależy od tego, czego potrzebują w związku. Na ten moment to cztery auta, ale panowie Piotrowski i Nowaczek mają pomysł jak rozwijać projekt - podkreślał prezes Dulnik.

Co równie ważne, na stypendia będą mogli liczyć członkowie kadry męskiej i żeńskiej. – Pozyskane środki chcemy przekazać na stypendia sportowe dla 10 zawodników oraz 3 zawodniczek kadry narodowej seniorów. Stypendia chcemy przyznać już od miesiąca marca do końca roku 2018 - mówił prezes PZB Leszek Piotrowski

Pełna treść artykułu w "Przeglądzie Sportowym" >>

W sobotę na gali w Wielkiej Brytanii udanie rozpoczął swoją przygodę z boksem zawodowym jeden z czołowych polskich amatorów ostatnich lat Damian Kiwior (1-0, 0 KO).

Kiwior w pojedynku w zakontraktowanym w kategorii półśredniej pokonał na punkty Bułgara Anatolija Liubenowa (1-3, 0 KO). Punktacja po czterech rundach brzmiała 40-36.

Na gali w Kolonii pierwszej porażki w zawodowej karierze doznał Marek Jędrzejewski (13-1, 12 KO). Pogromcą Polaka okazał się urodzony w Chorzowie Robert Tlatlik (22-1, 15 KO). 

Walka, której stawką był wakujący pas WBC International Silver kategorii lekkiej, zakończyła się po celnym lewym sierpowym Tlatlika w siódmej rundzie. 

- Nie wiem, co się stało z Markiem... Może to zmiana trenera, może był przetrenowany, to nie był ten sam Marek co zawsze. Mogę jednak zadeklarować, że Jędrzejewski dostanie swoją drugą szansę, tak jak dostał ją Robert, który teraz zanotował duży sukces - skomentował rezultat pojedynku promotor pięściarzy Krzysztof Jaszczuk.

3 marca na gali w Kolonii niepokonany na zawodowych ringach Marek Jędrzejewski (13-0, 12 KO) zmierzy się z Robertem Tlatlikiem (21-1, 14 KO) w pojedynku o pas WBC International Silver kategorii lekkiej. Dziś odbyła się ceremonia ważenia.

Andrzej Gmitruk kilka dni temu poinformował, że zakończył współpracę z telewizją Polsat Sport. Na kolejne oferty uznany polski nie musiał długo czekać. Gmitruk poinformował na Twitterze, że będzie jednym z komentatorów gali w Nowym Jorku, którą z soboty na niedzielę czasu polskiego pokaże Canal+ Sport 2.

Główną atrakcją tej imprezy będzie pojedynek mistrza świata WBC wagi ciężkiej Deontaya Wildera (39-0, 38 KO) z Luisem Ortizem (28-0, 25 KO). To jedna z najciekawiej zapowiadających się walk pierwszej połowy roku.

W Nowym Jorku dojdzie także do starcia o tymczasowy pas IBF wagi super średniej pomiędzy Andre Dirrellem i Jose Uzcateguiem, a kolejne zawodowe walki stoczą m.in. Charles Martin oraz Sergiej Derewianczenko.

Kamil Gardzielik (6-0, 2 KO) i Aleksander Strecki (4-1, 2 KO) poznali nazwiska rywali, z którymi skrzyżują rękawice 17 marca podczas gali organizowanej w Poznaniu.

Przeciwnikiem Gardzielika będzie Gruzin Giorgi Jincharadze (14-9, 8 KO), z kolei Strecki skrzyżuje rękawice z Białorusinem Rusłanem Rodziwiczem (15-24, 14 KO). Obie walki zakontraktowano na osiem rund.

Głównym wydarzeniem imprezy w stolicy Wielkopolski będzie pojedynek o międzynarodowe mistrzostwo Polski wagi super półśredniej pomiędzy Patrykiem Szymańskim (18-0, 9 KO) i Robsonem Assisem (16-5, 9 KO). Dla Polaka będzie to pierwszy występ od momentu rozpoczęcia współpracy z nowym trenerem Ismailem Salasem, który dba także o formę m.in. Davida Haye'a oraz Jorge Linaresa.

35-letni Rosjanin Denis Graczew (16-6-1, 9 KO) będzie przeciwnikiem Adama Balskiego (11-0, 8 KO) podczas zaplanowanej na 21 kwietnia gali w Częstochowie. Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

Graczew większość swoich zawodowych walk stoczył w limicie wagi półciężkiej. Do kategorii junior ciężkiej pięściarz z Rosji przeniósł się półtora roku temu, kiedy wrócił na ring po dwuletniej przerwie i czterech kolejnych porażkach.

Największym osiągnięciem Graczewa na zawodowych ringach była wygrana z Ismailem Siłłachem. Dla Balskiego będzie to pierwszy pojedynek od listopada ubiegłego roku. Pięściarz z Kalisza doznał wtedy złamania szczęki, ale już wrócił do zdrowia i normalnie trenuje.

Głównym wydarzeniem gali w Częstochowie będzie walka z udziałem byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych Tomasza Adamka. Spekuluje się, że jego rywalem będzie Amerykanin Eric Molina, który dwa lata temu znokautował "Górala".

Po latach międzynarodowych doświadczeń i 240 stoczonych walkach Damian Kiwior rozpoczyna karierę w zawodowym boksie. "Dzieciak z Kevlaru" przeprowadził się do Wielkiej Brytanii i planuje podbój profesjonalnych ringów. 

- Uświadomiłem sobie, że mogę rywalizować z każdym. Chciałbym sięgnąć po pas mistrza świata - mówił kilka tygodni temu w rozmowie ze Sport.tvp.pl 24-letni ćwierćfinalista ostatnich mistrzostw Europy.

Pierwszą zawodową walkę Kiwior stoczy 3 marca na gali organizowanej w Walsall. Rywalem polskiego pięściarza będzie 28-letni Bułgar Anatoli Liubenow (1-3, 0 KO). W tym roku polski pięściarz ma często pojawiać się na galach organizowanych na Wyspach Brytyjskich.

Marcin Najman, organizator Narodowej Gali Boksu, która odbędzie się 25 maja na PGE Narodowym w Warszawie, zdradził w rozmowie z mmanews.pl, że główne walki tej imprezy zostaną pokazane w systemie Pay-Per-View. 

- Pytanie o transmisję telewizyjną Narodowej Gali, pada już od dłuższego czasu. Prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy z TVP Sport, TVP 1 oraz TV Puls. Nie wykluczone również, że do rozmów dołączy kolejna ogólnopolska telewizja. na dzień dzisiejszy nie jest przesądzone w której telewizji zostanie pokazana Narodowa Gala. Natomiast zapewniam kibiców, że część gali na pewno zostanie pokazana w otwartym paśmie, a część w płatnym Pay Per View - powiedział Najman, który na majowej gali skrzyżuje rękawice z Arturem Binkowskim.

Na PGE Narodowym wystąpią także m.in. Mariusz Wach, Izuagbe Ugonoh, mistrzyni świata WBC wagi super półśredniej Ewa Piątkowska, Rafał Jackiewicz oraz Robert Talarek.

Kup bilet na Narodową Galę Boksu, zobacz walki Ugonoha, Wacha, Piątkowskiej >>