Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Omar Nino Romero (30-4-2, 12 KO) sprawił sobie i swoim fanom spory zawód, podczas gali w meksykańskiej Meridzie przegrywając z Gilberto Keb Baasem (34-20-4, 21 KO). Były już czempion federacji WBC w wadze muszej uważany był za murowanego faworyta tej walki, dlatego też jego porażka jest jedną z większych niespodzianek w zawodowym boksie ostatnich czasów.

Już w pierwszej rundzie pretendent posłał przeciwnika na deski. Agresywny 'Baby Luis V', jak brzmi jego pseudonim, uzyskał sobie przewagę, którą udokumentował kolejnym nokdaunem w ósmej rundzie. Ostatnie starcia należały do Romero, jednak skuteczny finisz nie pozwolił mu na odniesienie zwycięstwa. Po dwunastu rundach pojedynku sędziowie punktowali 116-110, 115-111 i 113-113 dla Keb Baasa.

Była to druga konfrontacja pomiędzy tymi pięściarzami. W pierwszej, przed dwunastu laty, lepszy również był 33-letni Keb Baas, który wówczas znokautował Romero w piątej rundzie.

Add a comment

Ledwie 101 sekund potrzebował Mike Perez (12-0, 10 KO) na znokautowanie ostatniego przeciwnika Andrzeja Wawrzyka - Pavelsa Dolgovsa (6-10-1, 4 KO). Dla Kubańczyka było to czwarte zwycięstwo w przeciągu ostatnich dwunastu miesięcy.

25-letni Perez, obecnie promowany przez grupę Brian Peters Promotions, to były mistrz świata juniorów na amatorstwie. Na zawodowstwie zadebiutował w styczniu 2008 roku, dwa miesiące później zmierzył się z Polakiem Tomaszem Zeprzałką, który wówczas sprawił młodemu prospektowi nieoczekiwanie spore problemy.

Add a comment

Oto opracowane przez firmę Compubox statystyki z gali w New Jersey, podczas której Zab Judah (40-6, 27 KO) niejednogłośnie na punkty pokonał Lucasa Matthysse (27-1, 25 KO), a Robert Guerrero (28-1, 18 KO) wypunktował Vicente Escobedo (22-3, 13KO).

Judah - Matthysse

Ciosy triafione/wyprowadzone:

Judah: 150/634(24% skuteczności)
Matthysse: 165/665 (25%)

Ciosy proste triafione/wyprowadzone:
Judah: 87/496 (18%)
Matthysse: 18/250 (7%)

Mocne ciosy triafione/wyprowadzone:
Judah: 63/138 (46%)
Matthysse: 147/415 (35 %) Add a comment

Czytaj więcej...

Zab Judah (40-6, 27 KO) niejednogłośne na punkty pokonał na gali w Newark Lucasa Matthysse (27-1, 25 KO) i tym samym ustawił się w kolejce po mistrzowskie tytuły w naszpikowanej znakomitymi pięściarzami kategorii lekko półśredniej.

W pierwszej połowie walki Judah zaprezentował się z bardzo dobrej strony i przeboksował równe 8 rund popisując się bardzo dobrą szybkością i pracą nóg. Judah kontrolował przebieg wydarzeń prawym prostym bitym z odwrotnej pozycji i odpowiednio odskakiwał na szybkich nogach chcąc uniknąć ataku rywala i szybko skracał dystans atakując ciosami sierpowymi. Walczył też bardzo uważnie w defensywie, ale w niektórych rundach był zbyt pasywny oddając inicjatywę rywalowi. Od dziewiątej rundy zdający sobie sprawę z tego, że przegrywa ten pojedynek na punkty Matthysse zaczął podkręcać tempo i wywierać presję na Judah. Znaczące efekty tej wzmożonej ofensywy przyszły w dziesiątej rundzie, w której Argentyńczyk już na początku kilka razy trafił Judah. Po jednym z ciosów zepchnięty na liny Amerykanin wylądował na deskach i od tego czasu bronił się przed nokautem. W dwóch kolejnych rundach Matthysse kontynuował ofensywę, a celem Judah było jedynie dotrwanie do końca walki. To się udało, ale Judah nie mógł być spokojny o ostateczny wynik. 

Po 12 rundach sędziowie punktowali: 113-114, 114-113 i 114-113 na korzyść Judah. "Super Zab" zmierzy się teraz z Kaizerem Mabuzą w walce o wakujący tytuł mistrza świata IBF.

Add a comment

Juan Mauel Lopez (30-0, 27 KO) pokonał przez techniczny nokaut po 8. rundzie Rafaela Marqueza (39-6, 35 KO) i obronił tytuł mistrza świata WBO kategorii piórkowej.

Portorykańczyk po raz pierwszy wstrząsnął swoim rywalem już pod koniec pierwszej odsłony kiedy trafił Marqueza prawym sierpowym, po którym ugięły się mu nogi. W wyjściu z opresji pomógł Meksykaninowi gong kończący rundę. W drugim starciu Lopez walczył już odważniej i bardziej ofensywnie spychając rywala na liny. Widać było wyraźną przewagę siły Juanmy, a także respekt Marqueza przed siłą ciosów rywala. W rundzie trzeciej czysty lewy sierpowy prawie posłał Marqueza na deski. Meksykanin nie był zamroczony, ale złe ustawienie nóg sprawiło, że z trudem utrzymał równowagę.

Wydawało się, że czwarte starcie także będzie przebiegało pod dyktando Lopeza, który jeszcze na początku rundy wstrząsnął Marqueza prawym sierpowym. W drugiej połowie tego starcia to jednak Marquez trafił mocnym lewym sierpowym, który wyraźnie zamroczył Lopeza. Meksykanin wyczuł słabość rywala i odważniej zaatakował. Wtedy Lopez uderzył po komendzie "stop" i sędzia Tony Weeks odebrał mu punkt. Wyraźnie lepsze czwarte starcie pozwolił Marquezowi nabrać więcej pewności siebiej i w kolejnej odsłonie walczył już bardziej ofensywnie i jeszcze na początku piątej rundy trafił kolejnym lewym sierpowym po którym Lopezowi po raz kolejnny ugieły się nogi. Tym razem Portorykańczyk nie był jednak tak bardzo zamroczony i szybko doszedł do siebie.

Szósta i siódma runda wyraźnie dla Lopeza, który wykorzystał przewagę siły fizycznej, wywierał ciągła presję i zepchnął rywala do defensywy, gdzie przyciśnięty do lin Marquez inkasował duże ilości ciosów. Obraz walki nie zmienił się w ósmej odsłonie, w której coraz bardziej słabnący, spychany na liny Marquez wyraźnie ustępował rywalowi. Po tym starciu stan Marqueza skontrolował lekarz. Ostatecznie Meksykanin nie wyszedł do dziewiątej rundy z powodu kontuzji barku.

Add a comment

Prawdopodobnie najlepszy dziś prospekt kategorii półciężkiej, Luis Garcia (11-0, 9 KO), odniósł przed chwilą swoje jedenaste zawodowe zwycięstwo, pokonując - podczas gali w miejscowości Limerick - w drugiej rundzie, byłego mistrza świata kat. super średniej, Byrona Mitchella (28-7-1, 21 KO).

Zgodnie z przewidywaniami 22-letni Kubańczyk od początku zdominował - odcinającego od pewnego czasu kupony od swojej dawnej kariery - Mitchella, zasypując go w trakcie trwania pierwszego starcia ciosami sierpowymi z obu rąk. Pasywny Amerykanin, był zupełnie bezsilny wobec poczynań o kilkanaście lat młodszego rywala. W drugiej rundzie, wyraźnie przeważający Garcia, podczas jednej z akcji, wyprowadził w stronę przeciwnika prawy podbródkowy, który ocierając się o jego policzek, spowodował rozcięcie pod lewym okiem Mitchella. Kontuzja ta, ostatecznie zmusiła narożnik Amerykanina do poddania swojego podopiecznego.

Add a comment

Edwin RodriguezEdwin Rodriguez (17-0, 13 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dziewiątej rundzie James McGirta Jr (22-3-1, 11 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru gali organizowanej przez Lou DiBellę w Fargo. Pięściarz z Dominikany odniósł w ten sposób swoje piąte zwycięstwo przed czasem z rzędu.

W innych pojedynkach rozegranych na tej imprezie, swoje kolejne zawodowe zwycięstwa odnieśli także Ishe Smith (22-5, 10 KO) oraz Antwone Smith (19-2-1, 11 KO). Ten pierwszy już po dwóch rundach odebrał ochotę do boksowania Alexandrowi Pacheco Quirezowi, z kolei drugi po pięciu rundach zmusił do poddania doświadczonego Martinusa Claya.

Add a comment

Giacobbe FragomeniGiacobbe Fragomeni (27-3-1, 11 KO) pokonał przez techniczny nokaut w szóstej rundzie Eduardo Ayalę (17-33-4, 8 KO) na gali rozegranej w meksykańskim Cancun. Dla Włocha był to pierwszy zawodowy występ od czasu majowej porażki z Krzysztofem Włodarczykiem.

Do momentu przerwania walki Fragomeni prowadził wysoko na punkty. Dla pięściarza w Półwyspu Apenińskiego była to pierwsza wygrana przed czasem od kwietnia 2007 roku i jednocześnie pierwsze zwycięstwo na zawodowych ringach od października 2008 roku.

Add a comment