Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Deontay Wilder (21-0, 21 KO), brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie i jeden z bardziej obiecujących amerykańskich pięściarzy wagi ciężkiej, odnotował kolejne zwycięstwo na zawodowych ringach. "Brązowy Bombardier" tym razem zastopował Marlona Hayesa (23-11, 11 KO).

Pojedynek potwierdził to, co wiele osób mówiło już po ogłoszeniu nazwiska rywala Wildera - 40 letni Hayes nie był w stanie nawiązać równej walki ze swoim przeciwnikiem. Wydaje się, że "Rumblin' Man" starał się jedynie jakimś cudem przetrwać ten pojedynek i za wszelką cenę unikał walki.

Wilder w końcu jednak dopadł swojego rywala pod koniec czwartej rundy. Trafił najpierw potężnymi ciosami na korpus, a następnie poprawił ciosami sierpowymi na górę. Hayesa uratował gong kończący to starcie, ale Amerykanin z trudem doszedł do własnego narożnika. Widząc to sędzia ringowy skonsultował się z jego narożnikiem, a następnie przerwał pojedynek.

Warto zauważyć, że mimo że pojedynek ten trwał zaledwie cztery rundy, to była to najdłuższa walka w zawodowej karierze Wildera.

Add a comment

Powietkin HuckAleksander Powietkin (24-0, 16 KO) nie był szczególnie zachwycony swoją postawą w zwycięskiej walce z Marco Huckiem (34-2, 25 KO). Rosjanin co prawda dzięki punktowej wygranej "dwa do remisu" obronił po raz kolejny "zwykły" pas WBA wagi ciężkiej, jednak triumf przyszedł mu z wielkim trudem.

- Nie wiem, co się stało, być może nie doceniłem Hucka - stwierdził Powietkin, a zapytany o problemy kondycyjne w sobotniej walce odparł: - Faktycznie miałem problemy, nie wiem, z czego one wynikały, bo na sparingach wyglądało to dużo lepiej.

Add a comment

Huck Powietkin

- Huck wygrał tę walkę, był dokładniejszy, ale skandalu nie było. Sędzia był zbyt opiekuńczy, to tylko pomagało Powietkinowi, przerywało akcje Hucka. Ja nie mam problemu z tym, że wiele ciosów padało na tył głowy.  A co miał zrobić Huck, gdy Powietkin cały czas mu się pochylał? Nie wiem, jak jeden sędzia mógł dać Huckowi tylko cztery wygrane rundy. To nie była ta sama walka, którą oglądaliśmy w studio - mówił komentujący w USA dla stacji telewizyjnej EPIX walkę Aleksandra Powietkina (24-0, 16 KO) z Marco Huckiem (34-2, 25 KO) dziennikarz ESPN Dan Rafael.

- Dla mnie też walkę wygrał Huck - dodał Freddie Roach - Dobra walka, ale nie będę za bardzo krytykował sędziów za tę decyzję. Powietkin nie powinien narzekać na sędziego, bo sam prowokował te wszystkie sytuacje - dodał na gorąco, zaraz po walce jeden z najbardziej znanych trenerów świata.

Add a comment

Marco HuckBardzo niepocieszony był Marco Huck (34-2, 25 KO) po tym, jak sędziowie punktowi orzekli, że przegrał walkę o "zwykły" pas WBA wagi ciężkiej z Aleksandrem Powietkinem (24-0, 16 KO).

-Powinienem być mistrzem świata, widać było, jak wyglądał Powietkin pod koniec walki, gdy nie miał już siły. Trafiałem go mocnymi ciosami i widać było dobrze, że te ciosy robiły na nim wrażenie - ocenił na gorąco "Kapitan Hak", dla którego sobotni występ był debiutem w królewskiej dywizji.

Add a comment

Alexander Powietkin (24-0, 16 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty Marco Hucka (34-2, 25 KO) i obronił tytuł mistrza świata WBA kategorii ciężkiej, a widzowie w Stuttgartcie obejrzeli bardzo emocjonujące widowisko. Po 12 rundach sędziowie punktowali: 114-114, 116-113 i 116-112 na korzyść Rosjanina. 

Pojedynek rozpoczął się dosyć spokojnie, ale jeszcze w pierwszym starciu było sporo emocji. Pięściarze wdali się w wymiany w półdystansie, jednak więcej w nich było szarpaniny niż czystych ciosów. W drugiej rundzie Powietkin już wyraźnie zaznaczył swoją przewagę kilkoma skutecznymi akcjami w tym bardzo ładnym prawym nad lewą ręką rywala. Huck starał się atakować zrywami, ale pojedyncze, chaotyczne ataki nie przyniosły żadnego efektu.

Podobny przebiegł miała trzecia odsłona, w której Rosjanin trafiał całymi kombinacjami zarówno na górę jak i na dół. Do dosyć niespodziewanego zwrotu akcji doszło w czwartym starciu. Niemiec trafił mocnym prawym na skroń, który wstrząsnął Powietkinem, a następnie wyprowadził całą serię ciosów spychając "Saszę" do głębokiej defensywy.

Po nieco spokojniejszej rundzie piątej oraz szóstej nadeszła bardzo emocjonująca siódma odsłona. Powietkin dobrze rozpoczął to starcie kilkoma akcjami w półdystansie, ale potem kilka razy dał się zaskoczyć zamachowym, bitym z góry prawym. Po jednym z takich ciosów Rosjanin był wyraźnie zamroczony i walczył już tylko o przetrwania broniąc się przed atakami rywala.

"Sasza" doszedł do siebie w ósmej odsłonie, ale w rundzie dziewiątej ponownie lepszy był Huck, który kilka razy trafił sztywnym lewym prostym, a także bezpośrednim prawym. Wydaje się jednak, że Niemiec wyraźnie opadł z sił i w starciu dziesiątym to Powietkin przejął kontrolę nad wydarzeniami w ringu.

W dwóch ostatnich odsłonach obydwaj pięściarze byli już na skraju wyczerpania i wręcz słaniali się na nogach. W jedenastym starciu nieznacznie lepiej spisywał się Powietkin. Po gongu kończącym jedenastą rundę Rosjanin jeszcze nieprzepisowo zaatakował rywala, a Huck mu się za to zrewanżował podobnym atakiem. W dwunastym starciu Niemiec walczył z mocno opuchniętym i zakrwawionym prawym okiem, ale to on zaprezentował się lepiej w ostatnich trzech minutach tego pojedynku, a "Sasza" po ostatnim gongu z trudem doszedł do własnego narożnika.

Werdykt sędziowski wzbudził spore kontrowersje. Zdaniem większości widzów to Huck zasłużył na zwycięstwo w tej walce.

Add a comment

Edmund Gerber (19-0, 13 KO) pokonał przez techniczny nokaut po 5. rundzie Aleksieja Mazikina (17-7-2, 4 KO), znanego polskim kibicom z walki z Andrzejem Wawrzykiem.

Obydwaj pięściarze rozpoczęli pojedynek dosyć spokojnie. Dopiero od drugiej rundy chętniej wdawali się w wymiany ciosów, w których lepiej prezentował się Niemiec, kilkukrotnie trafiając mocnymi sierpowymi. Także w trzecim starciu lepszy był Gerber, ale to on po jednym z prawych Ukraińca doznał rozcięcia nad lewym okiem.

Także w kolejnych odsłonach przewagę dalej miał Niemiec, ale nie prezentował się zbyt efektownie na tle swojego rywala, który dosyć szybko opadł z sił. W końcu w 5. starciu po mocnym prawym na korpus Mazikin był bliski wylądowania na deskach, ale ostatecznie dotrwał do gongu kończącego to starcie, po czym zasygnalizował w przerwie sędziemu ringowemu, że nie chce kontynuować pojedynku.

Add a comment

Wszystko wskazuje na to, że Dereck Chisora (15-3, 9 KO), który przed tygodniem w Monachium wywołał wielkie zamieszanie zarówno przed jak i po swojej walce z Witalijem Kliczką, po raz raz drugi w ostatnich kilku dniach odwiedzi Niemcy.

"Del Boy" planuje bowiem obejrzeć dziś z bliska pojedynek Marco Hucka z Aleksandrem Powietkinem.

- Chcę przyjechać po raz kolejny do Niemiec i bawić się tak samo dobrze jak podczas mojej pierwszej wizyty tutaj. Chętnie spotkałbym się w ringu ze zwycięzcą tej  walki - powiedział Chisora.

Organizator dzisiejszej gali w Stuttgarcie - Kalle Sauerland - potwierdził, iż Chisora otrzymał wcześniej stosowne zaproszenie i on sam nie widzi przeszkód aby kontrowersyjny Brytyczyk mógł dziś przyglądać się z bliska zmaganiom Hucka z Powietkinem.

Add a comment

Aż trzydziestu sześciu ochroniarzy będzie strzegło bezpieczeństwa Marco Hucka (34-1, 25 KO) zarówno przed jak i po dzisiejszej walce z niepokonanym na zawodowych ringach Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Do starcia obu bokserów dojdzie podczas gali w Stuttgarcie.

Takie nadzwyczajne środki ostrożności podjęto po tym, jak niemiecki pięściarz otrzymał list z pogróżkami skierowanymi zarówno do samego Hucka, jego rodziny oraz szkoleniowca Uli Wegnera.

Dla 27-letniego zawodnika grupy Sauerland Event dzisiejsza walka z Powietkinem będzie pierwszą w karierze okazją do wywalczenia tytułu mistrza świata w wadze ciężkiej.

Add a comment

Atlas Powietkin Teddy Atlas zdradził, że nie zamierza oglądać relacji z dzisiejszej gali w Stuttgarcie, gdzie jego były podopieczny Aleksander Powietkin (23-0, 16 KO) zmierzy się z Marco Huckiem (34-1, 25 KO). Atlas po raz pierwszy od blisko trzech lat nie uczestniczył w obozie przygotowawczym Rosjanina.

- Czuję się zdradzony. Przez dwa i pół roku wkładałem w to serce i chciałem oddać Powietkinowi wszystko. Teraz nie mógłbym patrzeć na ten pojedynek. Nie jestem aniołem, ale wymagam tego co każdy człowiek: szacunku. Nie okazano mi go, a nasze pożegnanie odbyło się w bardzo brzydki sposób - skomentował Atlas.

Stawką walki Powietkina z Huckiem będzie należący do Rosjanina regularny pas WBA wagi ciężkiej. Dla Niemca będzie to debiut w "królewskiej" kategorii.

Add a comment

95 kg wniósł na wagę ciągle aktualny czempion federacji WBO wagi junior ciężkiej Marco Huck (34-1, 25 KO) przed jutrzejszą walką ze "zwykłym" mistrzem WBA kategorii ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Rosjanin ważył 104 kg.

http://www.youtube.com/watch?v=jHtDnVLIEs4

Add a comment

95 kg wniósł dziś na wagę ciągle aktualny czempion federacji WBO w wadze cruiser, Marco Huck (34-1, 25 KO). Niemiec już jutro stanie przed szansą wywalczenia tytułu regularnego mistrza świata WBA w kat. ciężkiej, mierząc się z niepokonanym na zawodowych ringach Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Rosjanin zgodnie z przewidywaniami podczas dzisiejszej ceremonii ważenia okazał się cięższy od swojego rywala notując wynik 104 kg.

Add a comment

Derek ChisoraZapowiada się, że kłopoty niedawnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Dereka Chisory (15-3, 9 KO) dopiero się zaczęły. Niemiecki związek bokserski zablokował całą gażę, którą Brytyjczyk miał otrzymać za sobotni pojedynek z Witalijem Kliczko. Według nieoficjalnych doniesień prasowych, „Del Boy” miał zainkasować pół miliona dolarów.

- Ta sytuacja trochę wymknęła się z pod kontroli. Na razie zatrzymano całą moją wypłatę, nie obejrzałem ani centa z tego co miałem zarobić. Wspólnie z moją ekipą zadecydowaliśmy, że na razie nie będziemy udzielać żadnych wywiadów. Do czasu przesłuchania przed brytyjską komisją nie zamierzam nikomu opowiadać o tym co zdarzyło się przy okazji walki z Kliczko – mówi Chisora, który podczas ceremonii ważenia spoliczkował starszego z braci Kliczko, a na konferencji prasowej po walce wdał się w bójkę z Davidem Hayem.

- Spodziewam się kilkudziesięciu tysięcy funtów kary i kilkumiesięcznego zawieszenia. Jestem gotowy, aby ponieść konsekwencje tego co zrobiłem -28-latek od czwartku wraz ze swoim polskim menadżerem Jerzym Kopcem przebywa w Polsce.

Add a comment

Uznawany za jednego z najbardziej obiecujących amerykańskich pięściarzy wagi ciężkiej, Deontay Wilder (20-0, 20 KO) już w najbliższą sobotę stoczy swój kolejny zawodowy pojedynek.  Rywalem 26-letniego boksera będzie przeciętny Marlon Hayes (23-10, 11 KO).

Choć Wilder może pochwalić się póki co pięknie wyglądającym rekordem walk, to jednak często krytykowany jest za dobór mało wymagających, często wywodzących się z niższych kategorii wagowych przeciwników.

- Ludzie zawsze będą mówić to co chcą. Jeśli nie przebywają ze mną na sali treningowej to tak naprawdę nic o mnie nie wiedzą. Zdobyłem brązowy medal na Olimpiadzie, ale miałem bardzo skromne doświadczenie. Opracowaliśmy więc odpowiedni plan i trzymamy się go. Co do poziomu umiejętności moich przeciwników to ludzie są w błędzie. Czy wiecie o tym, że moich pierwszych dwudziestu rywali ma łącznie lepszy bilans walk niż pierwszych dwudziestu oponentów Eddiego Chambersa, Michaela Granta, Olivera McCalla, Franklina Lawrenca, Tony'ego Thomspona, czyli pięściarzy zaliczających się kiedyś bądź obecnie do czołówki amerykańskiej wagi ciężkiej? - broni się Wilder.

- W 2012 roku oczekuję wielkich rzeczy. Dużo walk na galach transmitowanych przez HBO, Showtime czy ESPN. Chcę pozostać aktywny. Lepiej prezentuję się jak nie mam dłuższej przerwy w startach. Waga ciężka potrzebuje Deontaya Wildera ! Sądzę, że Amerykanie chcą emocji w tej kategorii wagowej i ja im ich dostarczę - dodał popularny "Bronze Bomber".

Add a comment

Niedawny pretendent do tytułów mistrza świata oraz mistrza Europy w wadze ciężkiej, Dereck Chisora (15-3, 9 KO) przybył do Polski, gdzie w towarzystwie swoich przyjaciół odpoczywa po zeszłotygodniowym pojedynku z Witalijem Kliczką.

Popularny "Del Boy" bawił się wczoraj w jednym z nocnych klubów w podwarszawskich Łomiankach. Dziś urodzony w Zimbabwe pięściarz ma spotkać się z dziennikarzami na specjalnej konferencji prasowej.

Chisora, 14 marca będzie musiał stawić się na przesłuchanie przed Brytyjską Komisją Bokserską, które może nałożyć na niego surowe sankcje w związku z jego kontrowersyjnym zachowaniem zarówno przed jak i po potyczce ze starszym z braci Kliczko.

Add a comment

Huck PowietkinJuż jutro dojdzie do niezwykle ciekawie zapowiadającego się starcia pomiędzy Marco Huckiem (34-1, 25 KO) oraz posiadaczem regularnego pasa WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (23-0, 16 KO). Niemiec jest pewny swojego sukcesu i wyznał prasie, że Rosjanin okazał strach podczas konfrontacji na wtorkowej konferencji prasowej.

- Spytałem się go czy się boi. Powiedział, że tak, że odczuwa lekki strach przed tym co czeka go w ringu – powiedział „Kapitan Huck”, dla którego będzie to debiut w wadze ciężkiej.

- Jestem pewien, że Powietkin mnie nie lekceważy, ale nie spodziewa się nawet połowy tego, co będę w stanie zrobić w ringu. To jest wystraszony pięściarz, który nie zasługuje na tytuł mistrzowski – deklaruje odważnie Huck.

Add a comment