Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Pacquiao Roach

Mistrz świata WBA i IBF wagi junior półśredniej Lamont Peterson (30-1, 15 KO) jest zdaniem Freddiego Roacha najodpowiedniejszym kandydatem na kolejnego rywala jego podopiecznego Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Dla słynnego trenera potyczka "Pac Mana" z Petersonem byłaby okazją do rewanżu za porażkę, jaką Amerykanin zafundował niedawno jego innemu zawodnikowi - Amirowi Khanowi.

W gronie potencjalnych oponentów Manny'ego Pacquiao poza Petersonem wymienia się także Timothy Bradleya, Miguela Cotto i Juana Manuela Marqueza. Wziąż aktualny pozostaje również temat "walki wszech czasów" pomiędzy Filipińczykiem a Floydem Mayweatherem Jr, jednak nie zanosi się na to, by do tego starcia mogło dojść w najbliższym czasie.

Add a comment

Manny Pacquiao

Sprawca jednej z największych niespodzianek w bokserskim roku 2011 Lamont Peterson (30-1-1, 15) znalazł się w gronie pięściarzy branych pod uwagę w kontekście kolejnej walki króla większości rankingów P4P Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO), jeśli nie da się doprowadzić do wyczekiwanej przez całe pięściarskie środowisko konfrontacji Filipińczyka z Floydem Mayweatherem Juniorem. Informację tę potwierdził w rozmowie z ringTV.com doradca "Pac Mana" Michael Koncz.

Peterson 10 grudnia pokonał nieoczekiwanie na punkty Amira Khana, zdobywając mistrzowskie pasy WBA i IBF kategorii junior półśredniej.

Innymi, obok Lamonta Petersona, kandydatami do skrzyżowania rękawic z Mannym Pacquiao są Juan Manuel Marquez, Timothy Bradley i Miguel Cotto.

Add a comment

Mayweather PacquiaoManny Pacquiao i Floyd Mayweather Junior potwierdzili, że są obecnie największymi postaciami współczesnego boksu. W Polsce najwięcej mówiło się o walce Adamek - Kliczko, ale prawdziwą huśtawkę nastrojów zafundował fanom Włodarczyk.

Pacquiao w tym roku pokazał się w ringu dwukrotnie. Wygrał z Shanem Mosleyem, a później pokonał niejednogłośnie na punkty Juana Manuela Marqueza. O tej ostatniej walce mówiło się zresztą bardzo długo, bo choć Filipińczyk wygrał z Meksykaninem po raz drugi (raz zremisował), to znowu werdykt wzbudził na całym świecie wielkie kontrowersje.

5 maja pojedynek herosów? Niemniej Paquiao to wciąż najbardziej "gorące" nazwisko w zawodowym ringu. Sprzedaje mnóstwo pakietów pay-per-view i przyciąga na trybuny tysiące kibiców. Z kolei Mayweather Junior walczył po blisko półtorarocznej przerwie. Victor Ortiz nie miał żadnych szans, choć zakończenie walki wielu się nie podobało (piszemy o tym niżej). Niemniej jednak król wrócił.

Nic więc dziwnego, że znowu wrócił temat organizacji pojedynku dziesięciolecia między nim a "Pacmanem". Termin już nawet jest - 5 maja, choć czy rzeczywiście coś z tego będzie? Mayweather od dawna zarzuca Filipińczykowi, że ten tak naprawdę nie chce walczyć, a karierę buduje, pokonując tych, których on już dawno pobił. Amerykanin żądał też antydopingowych testów olimpijskich, ale „Pacman" rzekomo ich nie chciał. Później miał już chcieć, ale nie bezpośrednio przed pojedynkiem. Tak czy inaczej napięcie wciąż rośnie, a jeśli kontrakty zostaną podpisane i obaj zawodnicy wejdą w 2012 roku do ringu, to można śmiało zakładać, że do podziału będzie blisko dwieście milionów dolarów! Czy ktoś jeszcze się dziwi, że to starcie tak elektryzuje cały bokserski świat?

Wzloty i upadki Diablo. W Polsce mieliśmy serial pod tytułem "Wzloty i upadki Krzysztofa Włodarczyka". W Bydgoszczy wygrał z Francisco Palaciosem i obronił pas mistrza świata federacji WBC w kategorii junior ciężkiej. Sam Krzysiek pewnie chciałby o tym występie szybko zapomnieć, bo w ringu było przeraźliwie nudno. Później "Diablo" targnął się na własne życie z powodu problemów osobistych. Wielu sądziło, że trudno mu będzie się pozbierać, a tymczasem Włodarczyk szybko doszedł do siebie i wrócił na salę treningową.

Czas na Jonesa i Tarvera. Trzydziestego listopada walczył w australijskim Perth z Dannym Greenem. I znowu zafundował swoim fanom horror. Przegrywał na punkty, aż w jedenastej rundzie złamał rywalowi szczękę. Uderzył Australijczyka tak mocno, że teraz chodzi z ręką w gipsie! Szybko ma dojść do siebie, a jego promotor Andrzej Wasilewski już szykuje Włodarczykowi ciekawą walkę. Roy Jones Junior? Antonio Tarver? Wiadomo jedno - "Diablo" ma dalej wybijać boks z głów kolejnym rywalom. Add a comment

Czytaj więcej...

Manny PacquiaoJedyny w historii boksu czempion ośmiu kategorii wagowych Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO) wyjawił, że jest gotowy ustąpić w kwestiach finansowych, aby doprowadzić do pojedynku przeciwko Floydowi Mayweatherowi Jr (42-0, 26 KO). Do tej pory sugerowano, że pięściarze podzielą się wpływami z walki po równo. Filipińczyk przekonuje, że jest gotowy zarobić mniej od Amerykanina, jeśli będzie taka konieczność.

- Chcę dać ludziom walkę, na którą czekają. Jeśli mam zarobić dziesięć procent mniej niż Mayweather, to nie ma problemu. Dla mnie liczy się tylko walka - powiedział Pacquiao, który w listopadzie pokonał po kontrowersyjnym werdykcie sędziowskim Juana Manuela Marqueza.

W styczniu Filipińczyk ma spotkać się z promotorem Bobem Arumem i podjąć decyzję w sprawie swojej bokserskiej przyszłości.

Add a comment

Promotor Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO), Bob Arum, przed kilkoma dniami po raz kolejny oświadczył, iż wierzy, że uda się w końcu doprowadzić do długo wyczekiwanego pojedynku jego podopiecznego z Floydem Mayweatherem Jr (42-0, 26 KO).

Według wstępnych planów, do starcia obu bokserów miałoby dojść w maju przyszłego roku.

Jeżeli jednak negocjacje z obozem Amerykanina po raz kolejny zakończyłyby się fiaskiem, to szef grupy Top Rank ma już przygotowaną krótką listę kandydatów, którzy mogliby w przyszłym roku stanąć do walki z Pacquiao. Są nimi: dobrzy znajomi Filipińczyka Juan Manuel Marquez (53-6-1, 39 KO) i Miguel Angel Cotto (37-2, 30 KO), a także obecny mistrz świata federacji WBO w kat. junior półśredniej, Timothy Bradley (28-0, 12 KO). Arum nie wykluczył również, iż jego podopieczny mógłby zmierzyć się w przyszłym roku z niepokonanym Meksykaninem, Brandonem Riosem (29-0-1, 22 KO).

Add a comment

Mayweather PacquiaoFreddie Roach, trener Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO) zdradził, że jego zdaniem planowany na maj pojedynek z Floydem Mayweatherem Jr (42-0, 26 KO) będzie dla Filipińczyka ostatnim w zawodowej karierze. Amerykański trener sugeruje, że "Pacman" porzuci boks, aby móc zająć się polityką.

- Bez względu na wynik walki z Mayweatherem, jeśli do niej dojdzie, to będzie ostatnią walką w karierze Manny'ego. On chce się zająć polityką, chce być dobry w tym co robi i musi temu poświęcać pełną uwagę - twierdzi Roach, który nie ukrywa, że walka z Mahyweatherem będzie dla jego pięściarza trudna.

- To będzie bardzo trudna walka. Mayweather jest podobny do Marqueza tylko szybszy, znakomicie kontruje. Manny w trzeciej walce z Marquezem nie wykorzystał tego co ćwiczyliśmy przez ostatnie lata. Myślę, że Mayweather sprawi, że zobaczymy najlepszego Pacquiao w ringu - zakończył trener Filipińczyka. 

Add a comment

Bob Arum, promotor Manny'ego Pacquiao (54-3-2, 38 KO), powiedział że pojedynek "PacMana" z Flodyem Mayweatherem Jr. (42-0, 26 KO) najprawdopodobniej dojdzie do skutku, ale nie 5 maja, czyli w terminie proponowanym przez Mayweathera.

Arum tłumaczy to rozcięciem jakiego Pacquiao doznał w swojej ostatniej walce z Juanem Manuelem Marquezem.

- Pytanie brzmi czy walka Mayweather - Pacquiao może dojść do skutku. Moim zdaniem tak, ale prawdopodobnie nie 5 maja, tak jak chce Mayweather. Pacquiao w swojej ostatniej walce doznał poważnego rozcięcia i nie zdąży się odpowiednio przygotować do 5 maja - mówi Arum. - Ludzie chcą tej walki, my - Top Rank chcemy tej walki, Pacquiao chce tej walki i wierzę, że Mayweather też chce tej walki. Jestem optymistą i wierzę, że ten pojedynek się odbędzie.

Add a comment

Pacquiao MarquezJak informują nieoficjalne źródła, liczba wykupionych pakietów relacji Pay-Per-View na trzecią walkę pomiędzy Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO) oraz Juanem Manuelem Marquezem (53-6-1, 39 KO) może wynieść nawet 1,4 miliona. Jeśli te liczby okazałyby się prawdziwe, to byłaby to drugi w historii wynik, wśród walk toczonych poza wagą ciężką.

Pierwsze miejsce w klasyfikacji wszech czasów zajmuje pojedynek Floyda Mayweathera Jr z Oscarem De La Hoyą (2,4 mln PPV). Filipińczyk zarobi za tę walkę ponad 30 milionów dolarów. Meksykanin powinien zainkasować bliski 10 milionów dolarów.

Add a comment

Manny Pacquiao (54-3-2, 38 KO), który przed kilkunastoma dniami pokonał po bardzo kontrowersyjnym werdykcie sędziowskim Juana Manuela Marqueza, poinformował, iż jego obóz prowadzi obecnie negocjacje z przedstawicielami Floyda Mayweathera Jr (42-0, 26 KO).

- Negocjacje w sprawie organizacji potyczki z Mayweatherem trwają, ale nic nie jest jeszcze ustalone - oświadczył Filipińczyk, dodając: - Floyd zapewne pewnie myśli sobie: "Teraz mogę walczyć z Pacquiao ponieważ ten miał problemy z Marquezem, a ja w starciu z Meksykaninem poradziłem sobie bez większych przeszkód".

Jak wiadomo kontrowersyjny amerykański pięściarz oświadczył, iż swój kolejny pojedynek stoczy 5 maja w hali MGM Grand w Las Vegas. Niewykluczone jednak, iż w razie osiągnięcia porozumienia z promotorami Pacquiao, ta długo wyczekiwana walka odbyłaby się w innym miejscu, np. na futbolowym stadionie drużyny Dallas Cowboys, który może pomieścić nawet 70 tysięcy widzów.

Add a comment

Manny Pacquiao

Manny Pacquiao (54-3-, 38 KO) nie jest zadowolony ze swojej postawy w starciu przeciw Juanowi Manuelowi Marquezowi (53-6-1, 39 KO), ale przekonuje, że pokonał Meksykanina zasłużenie, choć walka była dużo bardziej zacięta niż się spodziewano.

- Myślę, że zanim pojedynek się zakończył, prowadziłem, wygrywałem go, jednak nie byłem pewny swojego występu, nie byłem w stanie dać ludziom tego, czego się po mnie spodziewali - mówi "Pacman". - Taki jest boks, zdarza się, że nie wygrywasz do jednej bramki.

- Nie zawsze pokonujesz rywala po jednotronnym pojedynku. Przeciwnik także ma pięści. Tak się stało, ta walka była wyrównana - tłumaczy Manny Pacquiao, który po starciu z Marquezem stracił na rzecz Floyda Mayweathera Jr pozycję lidera w niektórych rakningach P4P.

Add a comment