Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Trener Freddie Roach nie jest do końca zadowolony z postawy swojego podopiecznego Manny;ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) w sobotniej walce z Timothy Bradleyem  (31-1, 12 KO). "Pacman" co prawda zwyciężył na punkty, jednak zdaniem słynnego szkoleniowca mógł zaprezentować się jeszcze lepiej.

Nie mogę jeszcze powiedzieć, że Manny powrócił do szczytowej formy, bo nie widziałem tego. Naprawdę ciężko do tej wali trenowaliśmy, ale wciąż czegoś jeszcze brakuje. W gymie pracowaliśmy nad kilkoma rzeczami, które potem nie zostały zastosowane w ringu - ocenie Roach cytowany przez portal Boxingscene.com.

- Szczerze powiedziawszy, to jestem nieco rozczarowany tym jak Manny momentami boksował. Liczyłem na inny boks, inną walkę - dodaje trener "Pacmana", który dzięki triumfowi nad Bradleyem odzyskał pas WBO wagi półśredniej.

Add a comment

Timothy Bradley  (31-1, 12 KO) bił częściej, ale to Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) doprowadził do celu więcej uderzeń w walce wieczoru sobotniej gali w Las Vegas - wynika ze statystyk ciosów przygotowanych przez Compubox. Ostatecznie po dwunastu rundach sędziowie jednogłośnie orzekli wygraną Filipińczyka, który dzięki zwycięstwu zdobył pas WBO wagi półśredniej. Pełne statystyki ciosów poniżej.

Manny Pacquiao - Timothy Bradley
198/563 (35%) Ciosy ogółem 141/627 (22%)
50/219 (8%) Ciosy proste przednią ręką 32/287 (11%)
148/344 (43%) Pozostałe mocne ciosy 109/340 (34%)

Add a comment

Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) po sobotnim zwycięstwie nad Timothy Bradleyem po raz kolejny powtórzył, że gotów jest na walkę z królem rankingów P4P Floydem Mayweatherem Jr (45-0, 26 KO). Filipińczyk zaznaczył jednak, że do organizacji pojedynku potrzebna jest wola obu stron.

- Ciężko mi o tym mówić, to już tyle lat, miesięcy, dni... tak jak mówiłem, mój telefon jest czynny 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Jeśli on będzie chciał walczyć, to walka się odbędzie - powiedział "Pacman" na konferencji prasowej.

Tymczasem Mayweather Jr 3 maja w Las Vegas skrzyżuje rękawice z niedawnym pogromcą Adriena Bronera - Marcosem Maidaną (35-3, 31 KO). Amerykanin wielokrotnie już deklarował, że nie wyjdzie do ringu z Filipińczykiem, dopóki ten będzie związany kontraktem z grupą Top Rank (umowa wygasa z końcem 2014 roku).

Add a comment

Jest bardzo prawdopodobne, że Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO), który minionej nocy zrewanżował się Timothy Bradleyowi za porażkę z 2012 roku, odbierając mu przy okazji pas WBO wagi półśredniej, w swoim kolejnym występie ponownie zmierzy się z Juanem Manuelem Marquezem (55-7-1, 40 KO). "Pacman" twierdzi, że jest otwarty na piątą już konfrontację z Meksykaninem.

- Nie mam z tym problemu, ale to zależy od mojego promotora - oświadczył filipiński mistrz sześciu kategorii wagowych, który daje sobie jeszcze dwa lata sportowej kariery.

Marquez, który w grudniu 2012 roku ciężko znokautował Pacquiao, 17 maja skrzyżuje rękawice w eliminatorze WBO z Mikem Alvarado (34-2, 23 KO). Wszyscy trzej pięściarze - Pacquiao, Marquez i Alvarado są promowani przez Boba Aruma.

Add a comment

Manny Pacquiao (56-5-2, 38 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Timothy Bradleya (31-1, 12 KO), rewanżując się za kontrowersyjną porażkę z 2012 roku. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 116-112, 116-112, 118-110 dla "Pac Mana", który wywalczył tym samym pas WBO wagi półśredniej.

Pierwsza runda należała do Amerykanina, który dobrze pracował na nogach i trafił kilka razy prawym prostym. W drugiej odsłonie przeważał Filipińczyk, który uruchomił szybkie kombinacje ciosów w półdystansie, rozpoczynając przeważnie bezpośrednio od lewej ręki.

W trzecim starciu Bradley zdecydował się mocno ruszyć do przodu, zmuszając rywala do walki z kontry. Pacquiao dobrze odnalazł się w tej sytuacji, trafiając całymi kombinacjami szybkich uderzeń. W kolejnych dwóch rundach obraz walki wyrównał się, a Bradley coraz częściej trafiał efektownymi ciosami z prawej ręki.

W szóstej rundzie Amerykanin postanowił cofnąć się i oddać pole "Pac Manowi", który atakował bezkarnie całymi seriami. Kolejna odsłona była jeszcze bardziej wyraźnie wygrana przez Filipińczyka. Bradley zmagał się z kryzysem kondycyjnym i był bardzo mało aktywny.

Obraz walki nie zmieniał się w kolejnych rundach. Bradley cofając się próbował wciągnąć Pacquiao na mocny cios kontrujący, jednak jego ataki obijały gardę rywala lub pruły powietrze. Pacquiao kontrolował tempo walki i systematycznie punktował Amerykanina.

W ostatniej odsłonie Bradley polował na nokaut, próbując zmienić losy pojedynku, ale to Filipińczyk był zawodnikiem skuteczniejszym. Dla Amerykanina była to pierwsza zawodowa porażka.

Add a comment

W czerwcu 2012 Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) zrobił wszystko co w jego mocy, bo pokonać Timothy Bradleya (31-0, 12 KO) w walce o tytuł mistrza świata WBO wagi półśredniej. Niestety sędziowie pojedynku nie stanęli na wysokości zadania i stosunkiem głosów 2-1 przyznali zwycięstwo rywalowi "Pacmana".

Przed dzisiejszym rewanżem Filipińczyk przekonuje, że tym razem postara się rozstrzygnąć walkę przed czasem, by nie być zdanym na łaskę punktowych.

- Zobaczycie bardzo agresywnego i ekscytującego Manny'ego Pacquiao, bo nie zamierzam zostawić werdyktu w rękach sędziów - mówi Pacquiao. - Jeśli nadarzy się okazja do nokautu, to ją wykorzystam, bo chcę pokazać, że najlepsze wciąż jeszcze przede mną.

Były mistrz świata sześciu kategorii wagowych zapewnia jednocześnie, że boks wciąż sprawia mu wielką radość. - Bradley stwierdził, że ja boksuję już tylko dla kasy i że straciłem swój głód zwycięstwa. Jest w wielkim błędzie, jeśli faktycznie tak uważa - zarzeka się "Pacman".

W Polsce bezpośrednią transmisję z gali w Las Vegas przeprowadzi Polsat Sport. Początek programu w nocy o godz. 03.00.

Pacquiao czy Bradley? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

Add a comment

Wczoraj podczas ceremonii ważenia Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) i Timothy Bradley (31-0, 12 KO) po raz ostatni stanęli oko w oko przed dzisiejszą walką o pas WBO wagi półśredniej (transmisja w nocy w Polsat Sport). Pięściarze mieli też okazję po raz ostatni przed wielkim rewanżem zabrać głos.

- Buczenie kibiców jest dla mnie jak aplauz. Ja przez całe życie byłem skazywany na porażkę. Dorastałem w getcie, więc to dla mnie normalne. Wiem, jak to jest mieć pustą lodówkę, doświadczyłem tego, teraz jestem szczęśliwy, że jestem tutaj. Jutro będzie się działo - powiedział broniący pasa Bradley.

- Miło jest wrócić do Las Vegas. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy tu przybyli dziś i tym, którzy przyjdą jutro na walkę. Odpłacę im dobrym pojedynkiem i oczywiście zwycięstwem - oświadczył Pacquiao.

Pacquiao czy Bradley? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

Add a comment

Po wczorajszej ceremonii ważenia przed rewanżowym pojedynkiem Timothy Bradleya (31-0, 12 KO) z Mannym Pacquiao (55-5-2, 38 KO), trenerzy obu pięściarzy Joel Diaz i Freddie Roach, dokonali wyboru rękawic, w których pięściarze stoczą dzisiaj zakontraktowaną na dwanaście rund walkę w Las Vegas.

http://www.youtube.com/watch?v=f4ypmdsiWyo
http://www.youtube.com/watch?v=bU16MSp7KmM

Add a comment

Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) i Timothy Bradley (31-0, 12 KO) bez problemów zmieścili się w limicie kategorii półśredniej przed dzisiejszym rewanżem o pas federacji WBO. Pacquiao wniósł na wagę 145 funtów (65,8 kg), Bradley zanotował 145,5 funta (66,0 kg). Bezpośrednia transmisja z gali w Las Vegas w nocy w Polsat Sport.

Pacquiao czy Bradley? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=dMgchJRv8OM

Add a comment


- W pierwszej walce byłem zbyt miły. Teraz dokończę to, co wtedy zacząłem! - odgraża się Manny Pacquiao (55-5-2, 38 KO) przed wielkim rewanżem z Timothy Bradelyem (31-0, 12 KO). Filipińsko-amerykańska konfrontacja o tytuł mistrza świata WBO wagi półśredniej będzie główną atrakcją sobotniej gali w Las Vegas.

- Chcę odzyskać ten pas, który on mi odebrał. Boks zawsze sprawiał mi frajdę. Teraz to zeszło na drugi plan. Teraz mam misję - pokazać, że jestem najlepszy! - mówi "Pacman", który w poprzednim pojedynku z Bradleyem został skrzywdzony przez sędziów punktowych.

- On może mnie pokonać tylko przez nokaut. Nie ma mowy, aby mnie wypunktował. To ja będę agresorem w ringu, będę zasypywał go ciosami. Będę bił częściej niż w walce z Brandonem Riosem i te ciosy będą docierały do celu! - deklaruje żądny zemsty Pacquiao.

W Polsce bezpośrednią transmisję z gali Top Rank w Las Vegas przeprowadzi w nocy z soboty na niedzielę Polsat Sport. Początek programu o godz. 03.00.

Pacquiao czy Bradley? Typuj w Lidze Bokserskich Ekspertów ringpolska.pl >>

http://www.youtube.com/watch?v=y4aYWBBe_ns

Add a comment