Już za kilka dni dojdzie do ciekawej, z punktu widzenia matchmakingu, walki czempiona WBC wagi średniej Saula Alvareza z boksującym w dywizji półśredniej Amirem Khanem, jednak jak donosi Sky Sports nie jest wykluczone, że w niedalekiej przyszłości może zostać zakontraktowany inny równie intrygujący pojedynek - z udziałem mistrza WBA i WBO kategorii średniej Gienadija Gołowkina (35-0, 32 KO) i dzierżącego pas IBF wagi półśredniej Kella Brooka (36-0, 25 KO).
Z pomysłem konfrontacji Gołowkina z Brookiem wyszedł niedawno promujący Brytyjczyka Eddie Hearn, który widziałby swojego podopiecznego w mocnej walce poniżej limitu 157 funtów. Jak się okazuje, prowadzący karierę "GGG" Tom Loeffler byłby zainteresowany takim zestawieniem.
- Jeśli Kell mówi poważnie, można by o tym porozmawiać. Brook to jeden z najlepszych pięściarzy. Boksuje w wadze 147 funtów, Gienadij - 160, więc kwestią byłaby tylko kategoria wagowa, nic więcej. Kell na razie spokojnie mieści się w półśredniej, więc gdyby zdecydował się przejść do wagi średniej i spotkać się z Gołowkinem, byłoby to coś wielkiego - stwierdził Loeffler w rozmowie ze Sky Sports.
Gienadij Gołowkin w swoim ostatnim występie, w ubiegły weekend, zastopował w drugiej rundzie Dominica Wade'a. Kell Brook boksował w marcu, pokonując przez TKO Kevina Biziera.
> Add a comment>
Bukmacherzy i pięściarscy eksperci nie dają Dominicowi Breazeale'owi (17-0, 15 KO) zbyt wielkich szans w walce z czempionem IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO). Amerykański challenger zapowiada jednak, że 25 czerwca wstrząśnie bokserską sceną, detronizując w Londynie niepokonanego Brytyjczyka.
Breazeale w swoim ostatnim pojedynku leżał na deskach po ciosie Amira Mansoura. Ostatecznie wygrał przed czasem i jak zapewnia, dowiódł w ten sposób swojej wielkiej siły. - Czuję się gotów na walkę z Joshuą. Zdałem wszystkie wcześniejsze testy - mówi "Trouble" w wywiadzie dla "LA Times". - Oczywiście byłem na deskach [z Mansourem], ale wróciłem szybko do gry i złamałem gościowi szczękę. Za każdym razem, gdy twój rywal się poddaje, oznacza to, że złamałeś jego silną wolę, zabrałeś mu wszystko, co miał. Ja może wolno się rozkręcam, ale z biegiem walki staję się coraz silniejszy.
- Chcę pokonać Joshuę jego własną bronią - odgraża się Breazeale. - Jestem większy i silniejszy od niego, więc będę go naciskał, bił gdzie popadnie, aż będzie mu się wydawało, że jest mnie w ringu trzech albo czterech.
- Do trzeciej rundy złamię go psychicznie i sprowadzę go na ziemię. On wtedy zda sobie sprawę, że to jest prawdziwa bitka. Wychodzę do ringu po zwycięstwo! - przekonuje Dominic Breazeale, który podobnie jak Joshua boksował w 2012 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, jednak w przeciwieństwie do Brytyjczyka zakończył zawody bez sukcesu.
> Add a comment>
W trakcie wczorajszej konferencji prasowej Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) i Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) nie zabrakło pytania do brytyjskiego czempiona WBO i WBA wagi ciężkiej o możliwą walkę z mistrzem federacji IBF Anthonym Joshuą (16-0, 16 KO). Olbrzym z Wilmslow nie chciał jednak zbyt wiele mówić o swoim niepokonanym rodaku.
- Mając na uwadze, że nie przybyliśmy tu, by rozmawiać o czyimś plastikowym pasie, po prostu przejdę do następnego pytania. To dla mnie obraza pytać o coś takiego - stwierdził Fury.
- To ja jestem numerem jeden, a co będzie dalej? Szukam dużych walk. To jest show Tysona Fury'ego, czy to się komuś podoba czy nie - dodał później dwumetrowy Wyspiarz.
Tyson Fury od dawna nie ukrywa żalu do International Boxing Federation za budzące kontrowersje pozbawienie go mistrzowskiego trofeum. Brytyjczyk stracił pas, bo zobowiązany klauzulą rewanżową do drugiego pojedynku z Kliczką musiał odmówić natychmiastowej obrony tytułu z Wiaczesławem Głazkowem. Pas IBF trafił ostatecznie w styczniu w ręce Charlesa Martina, który w kwietniu stracił go na rzecz Anthony'ego Joshuy.
> Add a comment>
Jest już pewne, że 18 czerwca na gali Premier Boxing Champions w Chicago drugi tegoroczny występ zanotuje najlepszy polski pięściarz wagi średniej Maciej Sulęcki (22-0, 7 KO). Dla kariery 26-latka może być to najważniejszy pojedynek w zawodowej karierze.
- Dla Maćka może to być przepustka do pojedynku o mistrzostwo świata - zdradza na Twitterze Andrzej Wasilewski, jeden z promotorów Sulęckiego, który od kilku tygodni przygotowuje się do tej walki na Florydzie.
- Forma jest świetna, czuję się znakomicie. Ważę mało, jeszcze trochę trzeba posparować i będę gotowy. Forma jest już bliska życiówki, byle tylko nie przegiąć, a wszystko powinno być dobrze - ocenia swoją dyspozycję pięściarz, który w styczniu wygrał z doświadczonym Derrikiem Findleyem.
Głównym wydarzeniem gali w Chicago będzie powrót na ring Andrzeja Fonfary. Nazwisko rywala "Polskiego Księcia" ma zostać oficjalnie potwierdzone już wkrótce.
Andrzej Wasilewski na Twitterze: oficjalne konto >>
> Add a comment>
Mistrz świata WBC wagi super średniej Badou Jack (20-1-1, 12 KO) i były czempion tej samej kategorii wagowej Lucian Bute (32-3, 25 KO) stanęli twarzą w twarz przed sobotnią galą telewizji Showtime w Waszyngtonie. Dla Szweda będzie to druga obrona wywalczonego rok temu pasa World Boxing Council.
> Add a comment>
Były mistrz Europy Grzegorz Proksa na własnej skórze poczuł destrukcyjną siłę króla kategorii średniej Giennadija Gołowkina. Mistrz świata organizacji WBA i IBF z Kazachstanu w sobotę na gali w Inglewood wybił Dominikowi Wade’owi marzenia o tytule już w drugiej rundzie.
Widowiskowe nokauty Giennadija Gołowkina stają się chlebem powszednim. Kolejny pogrom zrobił na Panu wrażenie?
Grzegorz Proksa: Nokaut był do przewidzenia, ale więcej spodziewałem się po Amerykaninie, lecz zderzył się z ogromną siłą destrukcyjną Gołowkina. To było widać chociażby w tym, że powaliły go ciosy bite na bark (śmiech). To pokazuje, jakim mismatchem (zestawienie rywali o dużej różnicy w umiejętnościach – przyp.) był fakt, że Wade przystąpił do tej walki z pozycji oficjalnego pretendenta do tytułu. Walka pokazała, że Wade swoim poziomem nie jest w stanie przebić się przez umiejętności Gołowkina.
Podobne losy spotykały przeciwników braci Kliczków w wadze ciężkiej, którzy po przegranych starciach z Ukraińcami już nigdy nie byli takimi samymi pięściarzami. Pan doświadczył tego samego, coś mimowolnie „przestawiło” się Panu w głowie?
Do momentu walki z Gołowkinem uważałem, że byłem najciężej trenującym zawodnikiem na świecie. Sądziłem, że nikt ciężej ode mnie nie pracował i więcej nie poświęcał. Po prostu nie wyobrażałem sobie zawodnika, który może mi w jakiś sposób zagrozić. Aż pewnego razu na swojej drodze spotkałem maszynę.
Maszynę?
Dosłownie. Śmiało mogę tak nazwać człowieka, który ma ścięgna chyba z innej planety, bo przecież nie jest typowo „pociętym” kulturystą i nie wygląda jak „dzik”. To było dla mnie zdumiewające doświadczenie. Po walce zacząłem sam siebie pytać, co jeszcze musiałbym zrobić, żeby tego gościa kiedykolwiek pokonać.
Czy temat Pana powrotu na ring wciąż jest otwarty?
Oczywiście, dlatego nie ogłosiłem końca kariery.
Bije się Pan z myślami?
Cały czas… Jestem w delikatnym treningu, bo nie można nagle zerwać z tym, co robiło się prawie 20 lat. Boks, w pewnym stopniu, jest stylem mojego życia, dlatego robię sobie trening, a następnie poświęcam się innym obowiązkom.
Pełna treść artykułu w "Gazecie Krakowskiej" >>
> Add a comment>
Były mistrz świata wagi półśredniej Andre Berto (30-4, 23 KO) pokazał się na otwartym treningu przed sobotnim rewanżem z Victorem Ortizem (31-5-2, 24 KO). Dla 32-latka będzie to powrót na ring po ubiegłorocznej porażce z Floydem Mayweatherem Jr.
> Add a comment>
12 czerwca na gali organizowanej w Stanach Zjednoczonych pierwszy tegoroczny pojedynek stoczy Patryk Szymański (15-0, 9 KO) - poinformował na Twitterze Andrzej Wasilewski, promotor pięściarza z Konina.
- Rywalem Patryka będzie prawdopodobnie zawodnik, który niedawno walczył o mistrzostwo świata - zdradził jeden z właścicieli grupy Sferis KnockOut Promotions.
Szymański od kilku tygodni przebywa na Florydzie, gdzie szlifuje formę pod okiem trenera Chico Rivasa. W ostatnim ringowym występie 22-latek wygrał na punkty z Richardem Gutierrezem.
> Add a comment>
Na gali w Tokio doszło do dużej niespodzianki. Jezreel Corrales (20-1, 8 KO) znokautował w drugiej rundzie Takashi Uchiyamę (24-1-1, 20 KO), odbierając mu tytuł mistrza świata WBA wagi super piórkowej. Panamczyk dwukrotnie rzucał na deski Japończyka, który wcześniej 11 razy udanie bronił swojego pasa.
> Add a comment>
Niepokonany Michał Cieślak (12-0, 8 KO) i doświadczony Łukasz Rusiewicz (21-23, 12 KO) będą sparować z dwukrotnym mistrzem świata wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem (50-3-1, 36 KO), który 28 maja na gali w Szczecinie zmierzy się z Kaiem Kurzawą (37-4, 25 KO).
Mocno bijący Cieślak podczas tej samej gali skrzyżuje rękawice z niezwyciężonym Argentyńczykiem Jose Gregorio Ulrichem (13-0, 5 KO).
W Szczecinie wystąpią ponadto m.in. boksujący w kategorii ciężkiej (18-1-1, 12 KO), który za rywala miał będzie Konstantina Airicha (23-16-2, 18 KO), Przemysław Runowski (11-0, 2 KO) i Paweł Stępień (2-0, 2 KO).
Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>
> Add a comment>
Tyson Fury (25-0, 18 KO) rozbił co mógł, by dać się dziś we znaki Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO) na konferencji prasowej anonsującej zaplanowaną na 9 lipca walkę o pasy WBA i WBO wagi ciężkiej. Broniący tytułów Brytyjczyk w pewnym momencie zdjął nawet koszulkę, eksponując swoją niezbyt sportową sylwetkę. - Zobacz, przegrałeś z takim grubasem! - mówił do rywala olbrzym z Wilmslow.
> Add a comment>
Czołowa polska zawodniczka MMA Izabela Badurek przygotowuje się do gali mieszanych sztuk walki w Łomiankach. 24-latka zainspirowała się sukcesami bokserskiej mistrzyni Europy i także postanowiła zmienić coś w swoim odżywianiu, rozpoczynając współpracę z warszawską firmą Dobra Dieta.
- Od tego momentu w moim życiu zmieniło się sporo, przede wszystkim oszczędzam dużo czasu na przygotowywanie posiłków oraz czuję, że jest to bardzo wygodne rozwiązanie. Decydując się na współpracę z Dobrą Dietą sugerowałam się opiniami Ewy Piątkowskiej. Ona przecież też trenuje na wysokich obrotach i jest bardzo zadowolona ze swojej diety - tłumaczy Badurek, która kolejną walkę w klatce stoczy 21 maja.
Wojowniczka z Lublina przyznaje, że miała sceptyczne podejście od firm oferujących codzienne cateringi dietetyczne, ale szybko zmieniła swoje podejście.
- Spodziewałamm się zestawów typu ryż, kasza, kurczak i kapusta pekińska. Tymczasem codziennie dostaję coś innego, kuchnia jest bardzo urozmaicona i jedyne czego jestem pewna w moim jadłospisie, to dania rybnego w piątki. Posiłki wyglądają bardzo apetycznie i rewelacyjnie smakują - wylicza Badurek, która w lutym ubiegłego roku wygrała przez techniczny nokaut z Isabelle Pare.
24-latka w mieszanych sztukach walki rywalizuje w kategorii muszej, dlatego obowiązuje ją ścisła dieta. Przed najbliższą walką trzymanie się odpowiedniego limitu wagowego przychodzi jej łatwiej niż do tej pory. {jcomments off}
- Przede wszystkim mój organizm szybciej się regeneruje. Dodatkowo zauważam, że nie jestem już rozdrażniona i nie miewam takich humorów jak przy zwykłej diecie i ścinaniu wagi. To na pewno pomaga mi, ale też moim znajomym oraz całemu treningowemu otoczeniu - podsumowuje Badurek, która walczy w tej samej kategorii wagowej co mistrzyni UFC Joanna Jędrzejczyk.
Najbliższy występ Izabeli Badurek odbędzie się 21 maja. Organizowana przez mistrza olimpijskiego Pawła Nastulę impreza w Łomiankach odbędzie sie na zasadach Pride.
> Add a comment>
- Do dzisiaj nie mogę uwierzyć, że z nim przegrałem - mówił były mistrz świata wagi ciężkiej Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) podczas dzisiejszej konferencji prasowej rozpoczynającej promocję rewanżowego pojedynku z aktualnym czempionem WBA i WBO wagi ciężkiej Tysonem Furym (25-0, 18 KO). W listopadzie ubiegłego roku Ukrainiec przegrał z Anglikiem na punkty, ponosząc pierwszą porażkę od ponad dziesięciu lat.
- Po walce przeżywałem trudne chwile. Możecie mi nie wierzyć, ale cieszę się z tego miejsca, w którym teraz jestem. Dostałem zupełnie nowej motywacji do treningu. W pierwszej walce byłem obecny w ringu tylko ciałem, mój umysł był zupełnie gdzie indziej - przekonywał "Dr Stalowy Młot".
Do drugiego pojedynku Kliczki z Furym dojdzie 9 lipca na gali organizowanej w Manchesterze. Ukrainiec twierdzi, że ewentualna wygrana przed angielską publicznością da mu dodatkową satysfakcję.
- Jest mi wstyd, że przegrałem z Furym. Teraz go po prostu znokautuję. Wygram przed jego publicznością i to będzie dla mnie największa nagroda - podsumował Kliczko.
> Add a comment>
Mistrz świata WBA i WBO wagi ciężkiej Tyson Fury nie lubi standardowych rozwiązań. Wejście Anglika na dzisiejszą konferencję prasową przed rewanżem z Władimirem Kliczko też było wyjątkowe.
> Add a comment>
Zaledwie pół godziny potrzebowali organizatorzy zaplanowanej na 25 czerwca gali w Londynie, by wyprzedać komplet biletów na walkę o pas IBF wagi ciężkiej pomiędzy Anthony Joshuą (16-0, 16 KO) i Dominikiem Breazealem (17-0, 15 KO).
Dla niepokonanego na zawodowych ringach złotego medalisty olimpijskiego z 2012 roku zbliżająca się walka będzie pierwszą obroną tytułu wywalczonego w znakomitym stylu 9 kwietnia w starciu z Charlesem Martinem.
> Add a comment>
28 maja w Szczecinie dojdzie do rewanżowego pojedynku Tomasza Króla (2-1-1, 1 KO) z Jackiem Wyleżołem (14-14, 8 KO). Walkę zakontraktowano na sześć rund.
Pierwsza konfrontacja pięściarzy miała miejsce w sierpniu podczas gali w Międzyzdrojach, gdzie niejednogłośnie na punkty wygrał Wyleżoł. Wynik wzbudził wśród kibiców mieszane uczucia, dlatego zakontraktowanie rewanżu wydawało się kwestią czasu.
Głównymi gwiazdami szczecińskiej imprezy będą dwukrotny mistrz świata wagi junior ciężkiej Krzysztof Włodarczyk (50-3-1, 36 KO), Michał Cieślak (12-0, 8 KO) i Krzysztof Zimnoch (18-1-1, 12 KO).
Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>
> Add a comment>
18 czerwca na gali w Chicago kolejne pojedynki stoczą były challenger WBC wagi półciężkiej Andrzej Fonfara (28-3, 16 KO) i najlepszy polski pięściarz kategorii średniej Maciej Sulęcki (22-0, 7 KO) - poinformował na Twitterze Przemek Garczarczyk. Co ciekawe, walki obydwu bokserów znad Wisły znajdą się w otwartej transmisji stacji NBC.
"Bez precedensu: dwóch Polaków (Fonfara/Sulęcki) w głównych walkach wieczoru przekazu NBC w Chicago. 18 czerwca = Polski Dzień w USA?" - napisał na Twitterze dziennikarz fightnews.com.
Fonfara w ubiegłym roku dwukrotnie wychodził do ringu, notując zwycięstwa nad Julio Cesarem Chavezem Jr i Nathanem Cleverlym. Sulęcki od czasu podpisania kontraktu menadżerskiego z Alem Haymonem na początku 2015 boksował trzy razy, dopisując do rekordu trzy wygrane.
> Add a comment>
Mistrz świata WBO i WBA wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) i Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) spotkali się dziś na konferencji prasowej anonsującej rewanżową walkę zaplanowaną na 9 lipca w Manchesterze. Było wesoło i tanecznie...
> Add a comment>
Najprawdopodobniej były mistrz Europy Alexander Dimitrenko (38-2, 24 KO) będzie rywalem byłego mistrza świata wagi ciężkiej Shannona Briggsa (59-6-1, 52 KO) podczas gali w Londynie, która odbędzie sie 21 maja.
Dimitrenko niedawno przymierzany był również do pojedynku z Luisem Ortizem, ale przedstawiciele pięściarzy ostatecznie nie osiągnęli porozumienia. Ostatni raz 33-latek boksował w styczniu.
Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek Davida Haye'a z Arnoldem Gjergjajem. Anglik jesienią ma skrzyżować rękawice z Briggsem w bezpośredniej walce.
> Add a comment>
Krzysztof Zimnoch (18-1-1, 12 KO) przygotowuje się w Londynie do powrotu na ring po niespodziewanej lutowej porażce z Amerykaninem Mikem Mollo. 28 maja na gali w Szczecinie 32-letni pięściarz wagi ciężkiej skrzyżuje rękawice z Konstantinem Airichem (23-16-2, 18 KO).
- W tej walce na pewno trzeba będzie uważać, jak na każdego rywala w wadze ciężkiej. Poza tym Airich lubi przyjąć i potem stara się oddać - analizuje swojego najbliższego rywala Zimnoch.
- Airich nie lubi się cofać. Idzie do przodu i zadaje sporo ciosów. Na pewno będzie niebezpieczny w pierwszej fazie walki - tłumaczy pięściarz promowany przez grupy Sferis KnockOut Promotions i Babilon Promotion.
Jesienią Zimnoch rozpoczął współpracę z angielskim trenerem CJ Husseinem, do swoich występów przygotowuje się w Londynie. Pomimo niedawnej porażki pięściarz nie myśli o zmianie sztabu szkoleniowego. - Wszystko jest super, trenuję ciężko jak zawsze i będę w dobrej formie na galę w Szczecinie - podsumowuje Zimnoch.
W gali organizowanej w Azoty Arenie kibice zobaczą także byłego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (50-3-1, 36 KO), który zmierzy się z Kairem Kurzawą (37-4, 25 KO) oraz Michała Cieślaka (12-0, 8 KO), którego rywalem będzie Jose Gregorio Ulrich (13-0, 5 KO).
Kup bilet na galę w Szczecinie, zobacz walki Diablo, Cieślaka, Zimnocha >>
> Add a comment>
Pełen energii i pozytywnego nastawienia przybył do Anglii Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) na konferencję prasową anonsującą jego rewanż z Tysonem Furym (25-0, 18 KO). Pojedynek, którego stawką będą pasy WBA i WBO wagi ciężkiej, odbędzie się 9 lipca w Manchesterze.
- W pierwszej walce nie pokazałem pełni swoich możliwości. Fizycznie co prawda byłem w życiowej formie, ale mentalnie nie było mnie w ringu - tłumaczył się Ukrainiec z listopadowej porażki z Furym w rozmowie z radiem BBC. - Po jakimś czasie przyzwyczajasz się do tego, że bronisz pasa, a nie musisz o niego walczyć ze swoim rywalem. 9 lipca będzie to wyglądało inaczej!
- Pogodziłem się już w przegraną, wiem, że popełniam błędy i popełniłem je też w walce z Furym. Chcę wszystko wyjaśnić w rewanżu i nie mogę się tego doczekać - zapowiedział pewny siebie "Dr Stalowy Młot", który jeszcze niedawno do spółki z bratem Witalijem znajdował się w posiadaniu wszystkich mistrzowskich pasów królewskiej dywizji.
- Wcześniej wszystko było proste - jeden mistrz, jedna rodzina, jedno nazwisko - wspominał dawne czasy Kliczko. - Ale gdy kota nie ma, to myszy harcują. Teraz mamy Fury'ego, Wildera, Joshuę. Chcę udowodnić, kto tu jest szefem! - oświadczył ex-czempion.
> Add a comment>