17 lipca na gali w Rosemont w stanie Illinois kolejny zawodowy pojedynek stoczy Michał Olaś (11-0, 10 KO). Występujący w kategorii junior ciężkiej polski pięściarz zmierzy się z Miguelem Cubosem (14-23-1, 11 KO).

Dla Olasia będzie to pierwszy ringowy występ po blisko rocznej przerwie. Polak po raz ostatni boksował we wrześniu na gali w Białymstoku, gdzie wygrał z Jirim Svaciną.

W ubiegłym roku Olaś podpisał kontrakt menadżerski z Andrzejem Fonfarą. Dla 31-latka będzie to drugi na zawodowych ringach występ na terenie Stanów Zjednoczonych.

9 lipca w Turku odbędzie się gala Challenger's Boxing Night by GIA 2. Podobnie jak podczas pierwszej edycji imprezy, która była organizowana w Warszawie, w walce wieczoru wystąpi Kamil Gardzielik (12-0, 3 KO).

- Jest mi niezmiernie miło poinformować, iż wielkimi krokami zbliża się nasza kolejna gala boksu Challenger ‘s Boxing Night by GIA 2. Tym razem gościć będziemy w Powiecie Tureckim, rodzinnych stronach Kamila Gardzielika – zawodnika GIA Boxing Promotions. Po długiej przerwie, wreszcie będziemy mieli okazję zapełnić trybuny kibicami (zgodnie z obowiązującymi przepisami sanitarnymi), przez co mamy nadzieję stworzyć prawdziwą sportową atmosferę wydarzenia i zapewnić święto dla kibiców regionu z tradycjami bokserskimi - mówi Paweł Budnik, wiceprezes zarządu GIA Boxing Promotions.

- W rolach głównych zobaczymy wcześniej wspomnianego Kamila Gardzielika, a oprócz niego - Mateusza Tryca z zaprzyjaźnionej grupy KnockOut Promotions oraz polskiego Tysona - Piotra Łącza z grupy Queensberry Polska, którego postawa na ringu, mimo skromnego doświadczenia na zawodowych ringach budzi duże emocje - dodaje Budnik.

Dla Kamila Gardzielika podpisanie kontraktu z grupą GIA Boxing Promotions było powrotem do regularnych startów. 28-letni pięściarz występujący w kategorii średniej stoczy trzecią walkę na przestrzeni ośmiu miesięcy.

- Oczywiście, na gali nie zabraknie pozostały zawodników GIA Boxing Promotions, jak choćby Aleksander Bereżewski, który wraca na ring po błyskawicznej „robocie”, jaką wykonał w Rzeszowie; będą także: Jan Czerklewicz, Bartek Szczęsny, Paweł Żarnach oraz Przemysław Kulig, który będzie reprezentował Best Boxing Promotions – nowej, ciekawej grupy promotorskiej z Gdańska. Obecny będzie również debiutant -Mateusz Wojtasiński, wicemistrz Polski seniorów z 2020 roku, 20-letni zawodnik, bardzo duży talent, który wpisuje się w nasz strategiczny kierunek działania, jaki obraliśmy, czyli promocję młodych i zdolnych - podsumowuje wiceprezes zarządu GIA Boxing Promotions

9 lipca na gali GIA Boxing Promotions w Turku kolejną walkę stoczy Jan Czerkleiwcz (5-1, 2 KO), podopieczny Andrzeja Liczika - trenera grupy KnockOut Promotions i Michała Cieślaka.

Łukasz Różański dobrze będzie wspominał przełom maja i czerwca 2021 roku. Dwa tygodnie temu zawodnik z Rzeszowa znokautował Artura Szpilkę w walce o pas WBC International, a kilka dni później oświadczył się swojej partnerce Kamili.

Oświadczyny zostały przyjęte. - To było najważniejsze TAK w moim życiu - napisał na Facebooku niepokonany rzeszowianin.

Dzięki wygranej nad "Szpilą" Różański awansował na czwartą pozycję rankingu challengerów WBC limicie 101,6 kg.

Andrzej Liczik podpisał kontrakt z grupą KnockOut Promotions i został głównym trenerem największej polskiej stajni bokserskiej. 44-letni szkoleniowiec na co dzień pracuje także m.in. z Michałem Cieślakiem oraz zawodnikami grupy GIA Boxing Promotions. Zajęcia z wszystkimi pięściarzami będą odbywać się w warszawskim KnockOut Gymie.

- Cieszę się z podpisania kontraktu z grupą KnockOut Promotions. Rozmawialiśmy od pewnego czasu o współpracy. Jestem zadowolony, że będę mógł skupić się wyłącznie na pracy z pięściarzami zawodowymi. Wszyscy będą trenować w jednym miejscu i wzajemnie wspierać się na sali - mówi Liczik.

- Od zawsze miałem dużo pracy, chociaż może nie wszyscy o tym wiedzieli. Nie ma obawy, że teraz będę miał za dużo obowiązków. Będziemy na bieżąco ustalać plan pracy z wszystkimi zawodnikami. Zakładam, że wszystko uda się ułożyć - przekonuje nowy trener KnockOut Promotions.

Andrzej Liczik w tym tygodniu odbył pierwsze zajęcia z nowymi podopiecznymi. Już latem jako trener pojawi się po raz pierwszych na galach Knockout Boxing Night.

- Na razie nie chcę za dużo mówić, bo jesteśmy po pierwszych treningach. Na pewno będziemy się poznawać i docierać na wspólnych treningach. Są zawodnicy doświadczeni, u których nie można już zbyt wiele zmienić, ale są też zawodnicy młodsi, którzy ciągle się rozwijają. Jestem człowiekiem, który zdecydowanie woli robić, niż mówić, więc wszystko wyjdzie na sali treningowej - podsumowuje Liczik.

Na co dzień Andrzej Liczik będzie miał okazję trenować m.in. z byłymi mistrzami świata wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem i Krzysztofem Głowackim czy byłym mistrzem Europy oraz niedawnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamilem Szeremetą.

Andrzej Liczik został głównym trenerem grupy KnockOut Promotions. 44-letni szkoleniowiec będzie na co dzień pracował m.in. z byłymi mistrzami świata wagi junior ciężkiej Krzysztofem Włodarczykiem i Krzysztofem Głowackim czy byłym mistrzem Europy oraz niedawnym pretendentem do tytułu mistrza świata wagi średniej Kamilem Szeremetą.

Liczik jako zawodnik zdobywał m.in. medale na mistrzostwach Polski oraz mistrzostwach Europy. Po zakończeniu kariery z powodzeniem pracuje jako trener. W ostatnim czasie pod jego skrzydłami coraz większe sukcesy odnosi Michał Cieślak, który klasyfikowany jest coraz wyżej w rankingach kategorii cruiser..

- Cieszymy z podpisania kontraktu z Andrzejem Liczikiem. Oczywiście nastawiamy się na długą współpracę z nowym szkoleniowcem, który w ostatnim czasie udowodnił, że należy do ścisłej polskiej czołówki - powiedział Jacek Szelągowski, wiceprezes KnockOut Promotions do spraw sportowych.

Trener Andrzej Liczik zaraz po podpisaniu kontraktu z największą polską grupą bokserską, przystąpił do prowadzenia treningów z nowymi podopiecznymi w KnockOut Gym na ul. Petofiego w Warszawie. Szkoleniowiec niedawno rozpoczął także współpracę z pięściarzami grupy GIA Boxing Promotions.

Sandra Drabik i Damian Durkacz uzyskwali kwalifikację olimpijską do bokserskiego turnieju na igrzyska w Tokio. Olimpijskie przepustki reprezentanci Polski wywalczyli podczas eliminacji w Paryżu.

Drabik swoją kwalifikację zapewniła sobie w pojedynku ostatniej szansy. 32-letnia pięściarka SK Kickboxing Kielce pokonała w wadze muszej 4:1 o trzy lata młodszą Serbkę, Ninę Radovanovic.

Durkacz w Paryżu musiał wygrać tylko jeden pojedynek. Polak poradził sobie z Węgrem Milanem Fodorem.

Na środowej gali charytatywnej Fundacji Braci Collins Albert Sosnowski pokonał w pokazowej walce Przemysława Saletę. Podczas imprezy w ringu zaprezentowali się także m.in. Piotr Świerczewski i premier Kazimierz Marcinkiewicz.