Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W przyszłym tygodniu Łukasz Różański (14-0, 13 KO) przejdzie operację obu stawów łokciowych. Rozbrat z ringiem międzynarodowego czempiona WBC kategorii bridger nie będzie jednak trwał długo.

- Jadę w poniedziałek do kliniki do Poznania, jestem umówiony z panem profesorem na wtorek, będzie operował laparoskopowo, także nie będzie takiej dużej ingerencji. Mam nadzieję, że bardzo szybko wrócę do boksu i będę trenował do upragnionej walki - zdradził podczas facebookowego live'a niepokonany zawodnik z Rzeszowa. 

Łukasz Różański w swoim ostatnim występie zastopował w pierwszej rundzie Artura Szpilkę. Dzięki zwycięstwu pięściarz KnockOut Promotions zapewnił sobie drugą pozycję w kolejce do pojedynku o wakujące póki co mistrzostwo świata World Boxing Council.

Add a comment

3 września na gali Białystok Chorten Boxing Show V dojdzie do walki Przemysława Gorgonia (13-7-1, 5 KO) z Karolem Welterem (8-0, 2 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

31-letni Gorgoń, który w maju wygrał na punkty z Walentynem Zbrożkiem, stoczy w ten sposób drugą tegoroczną walkę. Welter po raz ostatni boksował w czerwcu, a w tym roku odniósł już dwa zwycięstwa.

Kibice zobaczą także w akcji m.n. boksującego w kategorii ciężkiej Jakuba Sosińskiego, Piotra Mirgę, Krzysztofa Warekso czy Angelikę Krzysztofaorską. Partnerem strategicznym wydarzenia jest województwo podlaskie, partnerem głównym miasto Białystok, zaś partnerem medialnym Polsat Sport.

Add a comment

2 października na gali Rocky Boxing Night 10 dojdzie do walki byłego mistrza Europy wagi półśredniej Rafała Jackiewicza (51-28-3, 22 KO) z Kevinem Gruchałą (7-0, 2 KO). Pojedynek został zakontraktowany na sześć rund w limicie kategorii super średniej.

Przymiarki do tego zestawienia czyniono już w przeszłości dwukrotnie. 21-letni Gruchała po raz ostatni boksował w październiku, wygrywając z Bartoszem Głowackim. Doświadczony Jackiewicz ostatnią walkę stoczył w lutym.

Podczas październikowej gali dojdzie także m.in. do walki Kacpra Meyny z Jackiem Chruślickim oraz Igora Jakubowskiego z Kajetanem Kalinowskim. Transmisja w Polsacie Sport Fight.

Add a comment

- Wróciłem prosto od lekarza z Poznania. Niestety nie mam dobrych wieści, bo czeka mnie operacja i to na oba łokcie - zdradził w rozmowie z nowiny24.pl Łukasz Różański (14-0, 13 KO). 35-latek z Rzeszowa w maju znokautował Artura Szpilkę, zdobywając pas WBC International wagi bridger i liczy, że uda mu się stoczyć kolejny pojedynek jeszcze w tym roku.

Wiesz, jak długo zatem potrwa twoja przerwa od boksu?
Łukasz Różański: Mam nadzieję, że będzie to krótka przerwa i rekonwalescencja, a potem powrót do treningów pójdzie szybko, ale to się okaże. Nie wiem, ile to wszystko potrwa, ciężko jest powiedzieć, skoro jestem jeszcze przed operacją. Zobaczymy kiedy będzie już po i jak szybko będę wracał do zdrowia.

Wiem, że liczyłeś na walkę jeszcze w tym roku. Mówiło się coś o wyjeździe za granicę. Teraz to chyba już mało realne?
Generalnie jest to realne, ale trudno się teraz wypowiadać na ten temat.

Rozmawiasz z promotorem na ten temat? Jaki on ma plan na ciebie?
Rozmawiamy, ale na razie ja nic nie mogę robić, tylko czekać. Zobaczymy, jak się rozstrzygnie sprawa mojej operacji, jak się rozstrzygnie wrześniowa walka o pas mistrza świata WBC Rivasa z Jenningsem. Pozostaje mi tylko czekać.

Pełna treść artykułu na nowiny24.pl >>

Add a comment

Niepokonany na zawodowych ringach David Light (17-0, 10 KO) rzucił wyzwanie Michałowi Cieślakowi (21-1, 15 KO). 29-latek jest posiadaczem pasa WBO Oriental w wadze junior ciężkiej.

- Chcę sprawdzać się z najlepszymi i jestem na to gotowy. Chcę walki z Michałem Cieślakiem lub Lawrencem Okoliem. Chcętnie stoczę te pojedynki na wyjazdach - stwierdził Light.

Nowozelandczyk po raz ostatni boksował w grudniu, wygrywając jednogłośnie na punkty z Mose Auimatagi Jnr. Wszystkie dotychczasowe walki Light stoczył przed własną publicznością.

Pięściarz jest klasyfikowany w czołówkach światowych rankingów. W klasyfikacji federacji WBO i IBF zajmuje piątą pozycję, zaś w zestawieniu WBC jest dwunasty.

Add a comment

Za niewiele ponad dwa miesiące, tj. 2 października odbędzie się jubileuszowa 10. w historii gala Rocky Boxing Night w Kościerzynie. - Praktycznie cała karta walk jest skompletowana - mówi Krystian Każyszka, Prezes Zarządu Rocky Boxing Promotion. Na Kaszubach wystąpią m.in. finalista Polskiego Turnieju Wagi Ciężkiej Kacper Meyna (5-1, 2 KO), Adrian Szczypior (7-0), Kewin Gruchała (7-0) oraz Wicemistrz Europy w boksie zawodowym i Olimpijczyk z Rio de Janeiro Igor Jakubowski (3-1, 2 KO).

- Już dziś serdecznie zapraszam do Hali Widowiskowo-Sportowej w Kościerzynie, gdzie 2 października odbędzie się nasza jubileuszowa 10. gala pięściarska. Cieszę się, że wracamy do miasta, w którym zaczynaliśmy coraz ciekawiej rozwijającą się przygodę z profesjonalnym boksem. Tutaj od ponad 3 lat budujemy markę Rocky Boxing Night i Rocky Boxing Promotion, promujemy Kościerzynę, gminę i powiat oraz całe Kaszuby, a przede wszystkim sportowców związanych z naszym regionem. A wszystko wspólnie z naszymi partnerami, sponsorami i Telewizją Polsat - powiedział Krystian Każyszka.

Organizatorzy oficjalnie ogłosili 2 walki eventu, zapowiadając jednocześnie, że cała karta (fight card) będzie miłą niespodzianką dla kibiców boksu. Niepokonany Jacek Chruślicki (6-0-1) na dystansie 8 rund spotka się z Kacprem Meyną, finalistą Polskiego Turnieju Wagi Ciężkiej. Pikanterii tej walki dodaje fakt, że przed 2 laty Jacek Chruślicki sensacyjnie znokautował Mistrza Polski wagi super ciężkiej Mateusza Cielepałę (3-1, 1 KO). A zaledwie dwa miesiące temu Mateusz Cielepała pokonał Kacpra Meynę w Stężycy na Rocky Boxing Night: The Tournament w Stężycy. Pochodzący z Gołubia Meyna ma mnóstwo kibiców w Kościerzynie i będzie chciał zrehabilitować się za porażkę z Cielepałą, jednocześnie wymazując zero z rekordu Chruślickiego. - Jestem zadowolony, że doprowadzimy do bardzo ciekawej walki wewnątrz naszej grupy w kategorii ciężkiej. Co ciekawe, to kibice wybiorą, który zawodnik wyjdzie z czerwonego narożnika - dodał organizator.

2 października wyłoniony zostanie drugi finalista Polskiego Turnieju Wagi Junior Ciężkiej. Na swojego rywala czeka Rafał Rzeźnik (2-0), który odniósł już dwa zwycięstwa w zawodach z udziałem 8 bokserów. Na ringu w Kościerzynie Igor Jakubowski, swego czasu świetnie spisujący się w półzawodowej lidze World Series of Boxing, zmierzy się w 6-rundowym pojedynku z Kajetanem Kalinowskim (1-0, 1 KO). Triumfator całego Turnieju otrzyma 50 tys. złotych i podpisze kontrakt z Rocky Boxing Promotion.

Kościerzyna to miasto rozpoznawalne na pięściarskiej mapie Polski. Pierwsza gala odbyła się w tym mieście 4 maja 2018 roku pod szyldem "Auto Handel Olbia Friday Boxing Night", a współorganizatorami byli Krystian Każyszka i Marcin Piwek. Karierę kończył wtedy Marcin Rekowski, a wygrane zanotowali także m.in. Nikodem Jeżewski, Max Miszczenko i debiutujący Kewin Gruchała.

- Na długo wcześniej miałem w głowie plan organizacji gali, a po zdobyciu licencji promotorskiej w 2017 roku rozpocząłem przygotowania do debiutu. W międzyczasie pomagałem zawodnikom i pojechałem z Marcinem Rekowskim na walkę z Carlosem Takamem do Makau. Zobaczyłem wówczas czym tak naprawdę jest boks, że pięściarze ryzykują zdrowiem i życiem... Na jakiś czas przeszła mi ochota na organizowanie walk, ale po tym jak Marcin wrócił na ring i wygrał z Patrykiem Kowolem na gali Krystiana Cieśnika postanowiłem, że zrobię mu zakończenie kariery w jego rodzinnej Kościerzynie. Tak to się zaczęło, a że mówiłem o swoich ambitnych planach przy świadkach, to są osoby, które potwierdzą m.in. Jarek Repinski, że zawsze stawiam sobie wysoko poprzeczkę i dalej mam ambitne cele. A na ich zrealizowanie mam jeszcze chwile czasu - przyznał promotor, który 3 raz będzie organizował galę w Kościerzynie, a od samego początku pomaga mu m.in. Tomasz Turkowski. - Dzięki niemu mogłem rozpocząć moja drogę promotorską na antenie TV Polsat, za co jestem bardzo wdzięczny Tomkowi - zaznaczył.

Add a comment

14 sierpnia w Trójmieście odbędzie się pierwsza gala Polsat Boxing Promotions. W walce wieczoru Piotr Gudel (10-5-1, 1 KO) zmierzy się z Radomirem Obruśniakiem (3-0, 1 KO).

Dla 31-letniego Gudela będzie to powrót na ring po ponad rocznej przerwie. Pięściarz z Białegostoku w ostatnim występie przegrał przed czasem z Kamilem Łaszczykiem.

Podczas sierpniowej gali kolejne zawodowe pojedynki stoczą także m.in. Konrad Kaczmarkiewicz (3-0, 1 KO), Remigiusz Runowski (1-0, 0 KO) oraz Paweł Czyżyk (7-1, 1 KO). Na karcie trójmiejskiej gali dojdzie też do pojedynku Gracjana Królikowskiego z Michałem Zającem, a stawką będzie umowa z Polsat Boxing Promotions.

Add a comment

Matt Sen (5-4, 1 KO) wydał na Instagramie oświadczenie, w którym skomentował swoją wczorajszą porażkę przez nokaut z Michałem Soczyńskim (3-0, 2 KO). Brytyjczyk w swoim wpisie skomentował okoliczności przerwania pojedynku. Dał też do zrozumienia, że po przegranej z "Soczkiem" zawiesi rękawice na kołku.

"Nie poszło mi wczoraj, ale mimo niekorzystnego wyniku dobrze się bawiłem. Plan był taki, by usiąść na rywalu, przyjmować wszystko na rękawice i oddawać, gdy będzie zwalniał. Wszystko szło dobrze do momentu, gdy mnie trafił. Po nokdaunie wstałem i w sumie czułem się dobrze. Sędzia zapytał mnie "jest OK?", odparłem "tak". Kazał mi podejść do niego, pokazać rękawice, co zrobiłem. Chyba w tym momencie zrobiło się trochę dziwnie. Sądziłem, że sędzia poprosił mnie, bym odszedł do narożnika, ja się odwróciłem i wtedy rywal na mnie skoczył.

To nie była wina przeciwnika, więc proszę, nie wrzucajcie mu. Zrobił to, co każdy zawodnik zrobiły w tej sytuacji, wykorzystał okazję i chwała mu za to. Prawdę powiedziawszy, ja zrobiłbym to samo. Moja wina, że nie zrozumiałem, co powiedział sędzia. Słaby sposób na zakończenie kariery, ale taki już jest boks. W tym biznesie może zdarzyć ci się krzywda i prawdę mówiąc to serio trochę boli haha. Ale dość o tym, szukając pozytywów... Przyszedłem znikąd, wygrałem kilka walk, mam masę wspaniałych wspomnień i udało mi się zakończyć tę podróż na Wembley." - napisał Matt Sen.

Add a comment