Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z guru dziennikarstwa pięściarskiego Larry Merchantem - wieloletnim komentatorem i ekspertem stacji HBO, która w sobotę pokaże walkę Artura Szpilki (16-0, 12 KO) z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

http://www.youtube.com/watch?v=QbtnHIhWDNY

Nie dojdzie dziś do pierwszego spotkania przed sobotnią walką na gali HBO Artura Szpilki (16-0, 12 KO) i Bryanta Jenningsa (17-0, 9 KO). Ze względu na warunki pogodowe panujące w Nowym Jorku środowy trening medialny pięściarzy został odwołany.

Notowany na czwartej pozycji w rankingach WBA i WBC wagi ciężkiej "By-By" i plasujący się dziesięć oczek niżej "Szpila" staną oko w oko dopiero jutro, na konferencji prasowej zaplanowanej na godz. 11.30.

Pojedynek Szpilka - Jennings będzie jedną z dwóch głównych atrakcji bokserskiej gali grupy Top Rank w hali Madison Square Garden.

http://www.youtube.com/watch?v=3x29l8CHEJE

W nocy z 25 na 26 stycznia o godz. 01.30 Polsat Sport pokaże walkę gladiatorów wagi ciężkiej: Artura Szpilki (16-0, 12 KO) i Bryanta Jenningsa (17-0, 9  KO). Dla polskich kibiców będzie to najgorętsze starcie tej gali. Specjalne materiały reporterskie o przygotowaniach do walki Szpilki zrealizuje Mateusz Borek, który towarzyszy bokserowi w USA. Równie atrakcyjnie zapowiada się walka Mickey Garcii (33-0, 28 KO) z Juanem Carlosem Burgosem (30-1-2, 20 KO) o tytuł WBO wagi superpiórkowej.

Artur Szpilka i Bryant Jennings zmierzą się w słynnej nowojorskiej Madison Square Garden. Już ten sam fakt, dodaje ich starciu pewnego smaku. Dodajmy że obaj pięściarze pną się na szczyt wagi ciężkiej i z całą pewnością w niedalekiej przyszłości mogą walczyć o tytuły. Obaj jak dotąd są niepokonani. Artur Szpilka może poszczycić się bilansem 16 wygranych walk na zawodowym ringu (12 przez KO), Jennings wygrał 17 walk, w tym 9 przez KO.

Po tym pojedynku jeden z nich zazna goryczy porażki, gdyż jak zapowiadają zgodnie remis w tym starciu ich nie interesuje. Faworytem jest Amerykanin, który w rankingach światowych federacji zajmuje czwarte bądź piąte miejsce, Szpilka klasyfikowany jest zdecydowanie niżej. Znając jednak nieustępliwość i charakter Polaka z pewnością możemy spodziewać się emocjonującego pojedynku. Walkę zakontraktowano na 10 rund. Polsat Sport pokaże również trzy inne walki tej gali: Mikey Garcia - Juan Carlos Burgos, Sean Monaghan - Matta Vanda i Felix Vardejo - Lauro Alcantar.

Relację z gali Polsat Sport rozpocznie o godzinie o godz. 01.30. Widzowie kanału zobaczą ekskluzywne materiały reporterskie, które przygotuje przebywający z Arturem Szpilką w USA Mateusz Borek. W studio gośćmi Pawła Wójcika będą Janusz Pindera i Albert Sosnowski. Pojedynki skomentują Andrzej Kostyra i Andrzej Gmitruk.

Wcześniej bo od 18.20 Polsat Sport pokaże na żywo galę boksu zawodowego ze Stuttgartu, gdzie w walce wieczoru w wadze junior ciężkiej o pas mistrzowski WBO zmierzą się Marco Huck (35-2-1, 25KO) i Firat Arslan (33-6-2, 21KO).

http://www.youtube.com/watch?v=J0NHypMZ-9U

Nowy Jork przywitał Artura Szpilkę (16-0, 12 KO) zimową aurą. Na trening jednak trzeba było iść... Dziś trening otwarty "Szpili" i prawdopodobnie pierwsze spotkanie z Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

- Tak naprawdę nie uznaję potyczek słownych za pośrednictwem mediów. Porozmawiam ze Szpilką w ringu 25 stycznia. Zdecydowanie bardziej wolę używać swoich pięści niż języka. A mam mu bardzo dużo do powiedzenia - przyznał w wywiadzie dla "Super Expressu" Bryant Jennings (17-0, 9 KO).

- Obecnie koncentruje się tylko na boksie. Obóz przygotowawczy był w Filadelfii, blisko domu. Trenowałem dwa razy dziennie, biegałem, miałem też sparingi. Wszystko szło zgodnie z planem, jestem w dobrej kondycji, zdrowie też dopisuje. Trening to trening, nie ma taryfy ulgowej. Biegałem codziennie po 10 mil (16 km), zajmowało mi to około godziny i dwóch minut - zdradził Amerykanin.

- Jestem niezależny i nikt nie ma na mnie wpływu. Między innymi dlatego też wybrałem boks. Trenuję, jak chcę i kiedy chcę, sam sobie narzucam dyscyplinę. Najlepiej czuję się w bokserskim ringu - zakończył Jennings.

http://www.youtube.com/watch?v=WEux3f_Pz5E

Tomasz Kiryluk: Myślisz, że Artur da radę pokonać Jenningsa?
Łukasz Janik: Myślę, że jest w stanie wygrać tę walkę. Jeżeli będzie boksować mądrze taktycznie, nie podpali się, nie pójdzie w jakąś bezsensowną wymianę, to jest w stanie go wyboksować. Artur jest lepszym pięściarzem od Jenningsa, ma lepsze warunki fizyczne. Moim zdaniem psychika odegra główna rolę w tym pojedynku. Czy Artur będzie w stanie przez całą walkę realizować plan, czy się zagotuje i zacznie się odsłaniać. Widzieliśmy przecież, że nawet Mike Mollo sadzał Szpilkę na deski. Dlatego jeśli będzie tak boksować jak z Mollo, może być ciężko.

A gdybyś Ty miał walczyć z Jenningsem... Co trzeba zrobić z takim rywalem?
Starać się go obskoczyć, być bardzo ruchliwym, pracować dużo na nogach, balansować, trzeba go wyboksować, atakować, ściągać, kontrować. Trzeba cały czas kontrolować obronę i być czujnym. Trzeba trafiać go seriami, ponowieniami. Nie można stać, nie może się zatrzymać chociaż na moment, bo puncher może ulokować mocne uderzenie.

Jakbyś przekonał Szpilkę, by walczył spokojnie?
On nie ma boksować spokojnie, tylko realizować plan taktyczny. On może być agresywny, ale musi być ruchliwy. Musi być atak, musi być zejście, musi być obrona, w lewo, w prawo... nie może lecieć na raz, jak to się mówi.

Pełna rozmowa z Łukaszem Janikiem na polsatsport.pl >>

 http://www.youtube.com/watch?v=iOBeeOLE2pw

Przemysław Osiak: Kiedy Artur Szpilka dowiedział się, że jednak może polecieć do USA i stanąć do walki, spadł mu kamień z serca. Panu również?
Bryant Jennings: Jasne. Gdyby okazało się, że walki nie będzie, byłbym bardzo rozczarowany. Z drugiej strony miałem przeczucie, że wszystko wróci do punktu wyjścia, Szpilka przyleci do USA i wejdziemy do ringu zgodnie z planem. Naprawdę nie wyobrażałem sobie innego rozwiązania.

- Wielu kibiców zdążyło stracić nadzieję, że obejrzą ten pojedynek, również Szpilka miał momenty zwątpienia. Pan zanadto się nie rozluźnił?
Nie. Trenowałem jak gdyby nigdy nic. Wiedziałem o kłopotach Szpilki, ale promotor nie bombardował mnie informacjami na ten temat. Pozostałem skoncentrowany na swoich zadaniach i mogę się tylko cieszyć, że tak się stało.

- Forma mentalna jest zatem równie wysoka jak fizyczna?
Tak jak zawsze - wyjdę do ringu z wielką pewnością siebie. Wiem, że nikt i nic mnie nie złamie. Nie boję się ani Szpilki, ani kogokolwiek innego. A w ringu zaprezentuję to, nad czym ciężko trenowałem.

- Podczas sparingów wydarzyło się coś godnego odnotowania?
Nie chcę wyjawiać szczegółów, ani nawet nazwisk sparingpartnerów. Wystarczy, żebyście wiedzieli jedno – zawsze trenuję ciężko i daję z siebie sto procent, dlatego jestem świetnie przygotowany kondycyjnie. W ringu nigdy nie zobaczycie mnie bez formy.

Pełna rozmowa z Bryantem Jenningsem na stronie "Przeglądu Sportowego" >>

http://www.youtube.com/watch?v=KzOxv7ukFpw

- Artur Szpilka w pojedynku z Bryantem Jenningsem nie ma żadnych szans – twierdzi Ołeksandr Usyk, mistrz olimpijski z Londynu w wadze ciężkiej, od niedawna pięściarz zawodowy kategorii cruiser.

- Widziałem Jenningsa w walce z Andriejem Fiedosowem. Jest bardzo dobry - sprytny, cierpliwy. A Szpilka? Ofiara, kompletne zero. Przez całą walkę obrywa, a potem udaje mu się trafić i zwycięża. Sądzę, że w pojedynku z Jenningsem nie ma żadnych szans – ocenił Usyk na antenie ukraińskiej stacji 2+2.

Starcie 24-letniego Artura Szpilki (16-0, 12 KO) ze starszym o pięć lat Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO) odbędzie się w sobotę w nowojorskim Madison Square Garden Theater, podczas gali transmitowanej przez telewizję HBO.

27-letni Usyk do tej pory stoczył dwie zawodowe walki, w których znokautował Felipe Romero i Epifanio Mendozę. Na ringach amatorskich Ukrainiec został mistrzem olimpijskim (2012), mistrzem świata (2011) oraz mistrzem Europy (2008). Ma na koncie także brązowe krążki MŚ (2009) i ME (2006).

Boks w "Przeglądzie Sportowym" >>

W granatowo-czerwonych barwach oraz butach dedykowanych Manny'emu Pacquiao wystąpi w sobotę podczas gali w Nowym Jorku Bryant Jennings (17-0, 9 KO). Amerykanin zmierzy się z Arturem Szpilką (16-0, 12 KO).

Po kilkudniowych perypetiach z amerykańską wizą i krótkim pobycie w Chicago Artur Szpilka (16-0, 12 KO) przybył do Nowego Jorku, gdzie 25 stycznia w słynnej hali Madison Square Garden zmierzy się z notowanym na czwartej pozycji w świecie - wg federacji WBC i WBA - Bryantem Jenningsem (17-0, 9 KO).

- Zaraz będzie miał Jennings Nowy Jork! - odgrażał się z uśmiechem "Szpila" po przybyciu do "Wielkiego Jabłka".

W środę Szpilka zaprezentuje się mediom podczas otwartego treningu. Przy tej okazji ma po raz pierwszy spotkać się ze swoim rywalem. - Mam nadzieję, że dotrze do niego to, co zobaczy - mówił na nowojorskim lotnisku polski pięściarz.

Pojedynek niepokonanych na zawodowych ringach Szpilki i Jenningsa pokaże na żywo w Stanach Zjednoczonych stacja HBO. Dla obu bokserów będzie to debiut na prestiżowej antenie. W Polce bezpośrednią relację z imprezy przeprowadzi Polsat Sport.

http://www.youtube.com/watch?v=iTasWYRaDAc