Yvon Michel, promotor Davida Lemieux (24-0, 23 KO), który wczoraj znokautował w pierwszej rundzie Hectora Camacho Jr. (52-4-1, 28 KO) , uważa, że jego pięściarz jest w stanie znokautować każdego rywala z kategorii średniej i super średniej. Michel ma nadzieję, że na zbliżającym się konwencie WBC, będzie w stanie wywalczyć swojemu podopiecznemu udział w ostatecznym eliminatorze do tytułu mistrza świata.

- Zależy nam teraz na walce eliminacyjnej do pojedynku o mistrzostwo świata, który mógłby się odbyć w lutym albo w kwietniu - powiedział Michel. - Po kolejnej wygranie przez nokaut w pierwszej rundzie, dochodzę do wniosku, że każdy pięściarz kategorii średniej czy też super średniej zostanie znokautowany jeżeli przyjmie cios Davida. On już teraz jest w stanie znokautować Pavlika, Martineza, Williamsa czy Bute.

Jak informują argentyńskie media, być może już na dniach, Cesar Rene Cuenca (39-0, 1 KO), zajmujący obecnie drugą pozycję w rankingu WBO wśród zawodników kat. junior półśredniej, wraz z Victorem Ortizem (28-2-1, 22 KO), zostanie wyznaczony przez tę organizację do oficjalnego eliminatora, mającego wyłonić pretendenta do tytułu dzierżonego obecnie przez Timothy Bradleya.

Szerzej nieznany 29-letni Argentyńczyk wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki toczył na terenie swojej ojczyzny. Co ciekawe w swoim rekordzie posiada tylko jedno zwycięstwo odniesione przed czasem. Jego potencjalny rywal, Ortiz, 11 grudnia, podczas gali w Las Vegas skrzyżuje rękawice z Lamontem Petersonem.  

http://www.youtube.com/watch?v=1IcA3064Jps

Znany z ciężkiej ręki David Lemieux (24-0, 23 KO) znokautował już w pierwszej rundzie Hectora Camacho Jr (52-4-1, 28 KO) w głównej walce wieczoru gali, która odbyła się w Montrealu. 21-letni Kanadyjczyk obronił tym samym pas WBC International wagi średniej.

Lemieux ruszył od pierwszego gongu na swojego portorykańskiego rywala, a mniejszy fizycznie Camacho nie umiał odnaleźć się w ringu. Pod koniec pierwszego starcia Kanadyjczyk trafił przeciwnika kombinacją prawy prosty - lewy sierpowy, po której Portorykańczyk uratował się przed upadkiem jedynie dzięki rozpaczliwemu klinczowi. Kilkanaście sekund później 21-latek przeprowadził podobną akcję zakończoną jeszcze jednym trafionym czysto na brodę prawym prostym, po którym Camacho Jr padł na matę i został wyliczony do dziesięciu.

Mistrz świata IBF wagi junior ciężkiej Steve Cunningham (23-2, 12 KO) zdradził na swoim blogu, że pracuje w ostatnich dniach nad przybraniem na wadze. Amerykanin, który kilka miesięcy temu podpisał kontrakt promotorski z niemiecką grupą Sauerland Event nie ukrywa, że w przyszłości chciałby się przenieść do "królewskiej" kategorii.

- Wczoraj ważyłem prawie 92 kilogramy, pracuję trochę nad przybraniem na masie i to działa. Opuszczając salę po treningu ważyłem 89 kilogramów, ale to najwięcej kiedykolwiek ważyłem. Kto wie co przyniesie przyszłość - powiedział Cunningham, który jedyne porażki na zawodowych ringach poniósł z rąk Krzysztofa Włodarczyka i Tomasza Adamka.

Z tym pierwszym Amerykanin może już niedługo spotkać się ponownie. Obaj pięściarze są poważnie brani pod uwagę jako uczestniczy organizowanego w kategorii junior ciężkiej turnieju "Super Six".

Po okrytym złą sławą incydencie z próbą przemycenia pod bandażami twardniejącej substancji przed walką z Shanem Mosleyem, dużą uwagę mediów na treningu otwartym Antonio Margarito przykuł fragment, kiedy to trener Meksykanina bandażował mu ręce.

http://www.youtube.com/watch?v=hsfkUPWsI78

Jeden z ciekawszych dziś prospektów wagi cruiser, Lateef Kayode (14-0, 13 KO), 3 grudnia podczas gali w Santa Ynez, stoczy swój piętnasty zawodowy pojedynek. Nazwisko jego najbliższego rywala, nie jest póki co znane. 

Trener Nigeryjczyka, słynny Freddie Roach, jakiś czas temu w jednym z wywiadów dla telewizji Showtime, zapowiedział, iż jego podopieczny jest już gotowy na to, by w przyszłym roku, stanąć do walki o mistrzostwo świata. Co ciekawe, życzenie znanego szkoleniowca, być może faktycznie zostanie zrealizowane. Wedle dobiegających informacji, podczas trwającej właśnie w Kolumbii konferencji federacji WBO, promotor Kayode - Gary Shaw - mocno postulował, aby przesunąć Nigeryjczyka na drugie miejsce w rankingu WBO wśród zawodników kat. cruiser. Jeżeli zabiegi promotora odniosą skutek, to 27-letni dzisiaj Kayode, może rzeczywiście w przyszłym roku otrzymać szansę walki o dzierżony obecnie przez Marco Hucka, pas mistrzowski tej organizacji w wadze junior ciężkiej.

Znany polskim kibicom z przegranej przez techniczny nokaut z Dawidem Kosteckim Samson Onyango (20-6, 13 KO) anonsowany jest jako rywal wracającego na ring po rocznej przerwie byłego czempiona wag półciężkiej i junior ciężkiej Zsolta Erdeia (31-0, 17 KO).

Pojedynek odbędzie się 20 listopada podczas gali w Atlantic City, której główną atrakcją będzie rewanżowe starcie Paula Williamsa (39-1, 27 KO) z Sergio Martinezem (45-2-2, 24 KO).

Podczas 23. konwencji federacji WBO zatwierdzono walkę unifikacyjną w kategorii półciężkiej pomiędzy czempionem World Boxing Organization Jurgenem Brahmerem (36-2, 29 KO) a mistrzem konkurencyjnej World Boxing Association Beibutem Szumenowem (10-1, 6 KO).

Zwycięzca planowanego na grudzień pojedynku powinien jednak w swoim następnym występie skrzyżować rękawice z oficjalnym challengerem WBO Nathanem Cleverly (20-0, 10 KO), który 11 grudnia bił się będzie o tytuł tymczasowy z Alejandro Lakatosem (31-5-2, 23 KO).

Gdyby zwycięzca potyczki Brahmer - Szumenow odmówił wyjścia do ringu z Cleverlym (w starciu z Lakatosem jest on niemal 100-procentowym faworytem), Anglik zostanie mianowany pełnoprawnym mistrzem WBO.