Daniel Geale (24-1, 15 KO) pokonał przez techniczny nokaut w dwunastej rundzie Romana Karmazina (40-4-2, 26 KO) w głównym wydarzeniu wieczoru gali w Homebush. Pojedynek był eliminatorem do pasa IBF wagi średniej, którego posiadaczem jest Sebastian Sylvester.

Od pierwszej rundy tempo walki było bardzo wysokie i z biegiem czasu 37-letni Rosjanin miał coraz większe problemy ze złapaniem oddechu. W końcowych starciach Karmazin był już skrajnie wyeczrpany i dawał się zaskakiwać kombinacjami bitymi przez Australijczyka w różnych płaszczyznach. Zakończenie walki przyszedł na 30 sekund przed finałowym gongiem, kiedy to sędzia ringowy widząc nie odpowiadającego na uderzenia rywala Rosjanina zdecydował się przerwać zawody. Do momentu przerwania zawodów, Geale prowadził na kartach punktowych 106-103, 108-101 i 109-101.

Wczoraj na gali w Ontario w zwycięskim stylu na ring powrócił triumfator czwartej edycji programu "The Contender" Troy Ross (24-2, 16 KO). Urodzony w Gujanie pięściarz pokonał jednogłośnie na punkty na dystansie dziesięciu rund  Carla Hundy (24-8-2, 15 KO). Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 99-91 oraz dwukrotnie 100-90 dla zawodnika reprezentującego barwy Kanady.

Dla Rossa był to pierwszy zawodowy występ od czasu czerwcowej pechowej porażki ze Stevem Cunninghamem w pojedynku, którego stawką było mistrzostwo świata IBF wagi junior ciężkiej.

Posiadacz tymczasowej wersji pasa WBA wagi junior ciężkiej Steve Herelius (21-1-1, 12 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Romana Kracika (31-5-1, 17 KO) na gali w Paryżu. Po zakończeniu ośmiu zakontraktowanych rund sędziowie jednogłośnie wskazali wygraną Francuza. Tytuł należący do Hereliusa nie był stawką tego pojedynku.

Francuz wywalczył tymczasowy pas w lipcu pokonując Firata Arslana. Francuz niedługo może stać się pełnoprawnym czempionem, jeśli pogłoski o przejściu Guillermo Jonesa do kategorii ciężkiej okażą się prawdziwe.

W marcu 1993 roku najbliższy rywal Pawła Kołodzieja - John McClain (25-8-2, 17 KO) znokautował w pierwszej rundzie późniejszego posiadacza pasów EBU oraz WBC International, a także pretendenta do mistrzowskiego tytułu federacji IBF Ole Klemetsena.

http://www.youtube.com/watch?v=AesgYBuNr5E

Pochodzący z Kamerunu, a mieszkający na stałe we Francji, Hassan N'Dam N'Jikam (25-0, 17 KO), pokonał przed chwilą na ringu w Paryżu Avtandila Khurtsidze (22-2-2, 13 KO) i zdobył tym samym tymczasowy tytuł mistrza świata federacji WBA w wadze średniej.

Pojedynek, którego pierwotnie stawką miał być regularny tytuł tej federacji okazał się dla faworyta publiczności gali rozgrywanej w Paryżu dużo trudniejszy niż wielu zakładało. Gruzin zmusił Francuza do ogromnego wysiłku, ale ostatecznie uległ jednogłośnie na punkty 111-117 oraz dwukrotnie 114-115.

Teraz N'Dam N'Jikam będzie obowiązkowym rywalem dla posiadacza zwykłej wersji pasa WBA Gienadija Gołowkina. Super czempionem w tym przedziale wagowym organizacji World Boxing Association jest Felix Sturm.

Sebastian Sylvester (34-3-1, 16 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Mahira Orala (28-3-2, 11 KO) w walce wieczoru gali w Rostocku, broniąc tym samym po raz trzeci tytułu IBF wagi średniej.

Po początkowych zaciętych trzech starciach w czwartym czempion przełamał ambitnego challengera, który  w tej odsłonie przez kilkadziesiąt sekund był poważnie zamroczony. Kluczem do sukcesu Sylvestra okazały się jednak ciosy na korpus, po których Oral liczony był w ósmej, dziewiątej i jedenastej rundzie.

Oral, mimo wyraźnej przewagi faworyzowanego oponenta zdołał jednak dotrwać do ostatniego gongu, po którym sędziowie punktowali 117-107, 119-106 i 117-107.

Yvon Michel, promotor Davida Lemieux (24-0, 23 KO), który wczoraj znokautował w pierwszej rundzie Hectora Camacho Jr. (52-4-1, 28 KO) , uważa, że jego pięściarz jest w stanie znokautować każdego rywala z kategorii średniej i super średniej. Michel ma nadzieję, że na zbliżającym się konwencie WBC, będzie w stanie wywalczyć swojemu podopiecznemu udział w ostatecznym eliminatorze do tytułu mistrza świata.

- Zależy nam teraz na walce eliminacyjnej do pojedynku o mistrzostwo świata, który mógłby się odbyć w lutym albo w kwietniu - powiedział Michel. - Po kolejnej wygranie przez nokaut w pierwszej rundzie, dochodzę do wniosku, że każdy pięściarz kategorii średniej czy też super średniej zostanie znokautowany jeżeli przyjmie cios Davida. On już teraz jest w stanie znokautować Pavlika, Martineza, Williamsa czy Bute.

Jak informują argentyńskie media, być może już na dniach, Cesar Rene Cuenca (39-0, 1 KO), zajmujący obecnie drugą pozycję w rankingu WBO wśród zawodników kat. junior półśredniej, wraz z Victorem Ortizem (28-2-1, 22 KO), zostanie wyznaczony przez tę organizację do oficjalnego eliminatora, mającego wyłonić pretendenta do tytułu dzierżonego obecnie przez Timothy Bradleya.

Szerzej nieznany 29-letni Argentyńczyk wszystkie swoje dotychczasowe pojedynki toczył na terenie swojej ojczyzny. Co ciekawe w swoim rekordzie posiada tylko jedno zwycięstwo odniesione przed czasem. Jego potencjalny rywal, Ortiz, 11 grudnia, podczas gali w Las Vegas skrzyżuje rękawice z Lamontem Petersonem.  

http://www.youtube.com/watch?v=1IcA3064Jps