Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wczoraj odbyła się zorganizowana przez K2 Promotions konferencja prasowa zapowiadająca wrześniowy rewanż Gienadija Gołowkina (38-0-1, 34 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO). W spotkaniu z dziennikarzami wziął jednak udział tyko "GGG".

- To już poważna sprawa. Nie lubimy się, my będziemy mieli swoje konferencje prasowe, a oni swoje - tłumaczył absencję obozu "Canelo" promujący Gołowkina Tom Loeffler, który wczorajsze wydarzenie anosnował, obiecując "wolne od clenbuterolu steki, przebadane przez amerykańską komisję antydopingową USADA".

Ostatecznie przedstawicielom mediów faktycznie zaproponowano menu "zatwierdzone przez VADA", czyniąc w ten sposób aluzje do niedawnej wpadki dopingowej Alvareza.

Add a comment

Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) nie może doczekać się rewanżowego starcia z Gienadijem Gołowkinem (38-0-1, 34 KO). Jak twierdzi promotor Meksykanina Oscar De La Hoya, "Canelo" zamierza odpłacić w ringu Kazachowi za wszystkie niemiłe słowa pod swoim adresem, w tym oskarżenia o stosowanie dopingu.

- Mówię wam, Canelo jest wściekły na to, co się wyrabiało - jest wściekły na Gołowkina! - przekonuje "Golden Boy". - Pomiędzy nimi naprawdę jest szczera niechęć. To będzie naprawdę ostra walka. 

- Canelo potrafi wykorzystać swoje umiejętności i unikać ataków Gołowkina, ale w tym pojedynku ludzie będą wytykać palcami tego, który będzie uciekał w ringu bardziej niż zazwyczaj. Dlatego Canelo twardo się postawi i będzie się bił - uwierzcie mi - tym razem zobaczycie nokaut! - zapewnia De La Hoya.

Do drugiej potyczki Gienadija Gołowkina z Saulem Alvarezem dojdzie 15 września w Las Vegas. Pierwsza walka pięściarzy zakończyła się remisem.

 

Add a comment

15 września na gali w Las Vegas dojdzie do rewanżowej walki Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) z mistrzem świata WBA i WBC wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (38-0-1, 34 KO). W środę obozy pięściarzy zawarły ostateczne porozumienie w tej sprawie.

Podział zysków z rewanżowego pojedynku został ustalony w stosunku 57,5% do 42,5% na korzyść "Canelo". Walka zostanie w Stanach Zjednoczonych pokazana za pośrednictwem systemu Pay-Per-View.

Pierwsza walka Alvareza z Gołowkinem odbyła się we wrześniu ubiegłego roku i zakończyła się remisem. Do drugiej konfrontacji Meksykanina z "GGG" miało dojść w maju, jednak "Canelo" został zawieszony na pół roku po tym jak w jego organizmie znaleziono niedozwolone środki dopingujące.

Meksykanin odzyska licencję bokserską w sierpniu. Niedawno Alvarez przystąpił także do całorocznego programu antydopingowego, który pozwala zbadać pięściarza w dowolnym momencie, nawet jeśli nie przygotowuje się do żadnej walki. 

Add a comment

Gienadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) będzie zdaniem bukmacherów faworytem w rewanżowym pojedynku z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO). Walkę zaplanowano na 15 wrześnie a Las Vegas.

Średni kurs na wygraną "GGG" wynosi aktualnie 1,57. Zwycięstwo "Canelo" obstawiać można przy przeliczniku 2,50. 

Pierwsze starcie Gołowkina z Alvarezem zakończyło się punktowym remisem, jednak zdaniem większości obserwatorów i ekspertów bardziej na zwycięstwo zasłużył Kazach.

Add a comment

Po tym jak promujący Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) Oscar De La Hoya oświadczył, że zrywa negocjacje na temat rewanżu z Giennadijem Gołowkinem (38-0-1, 34 KO) ze względu na zbyt wysokie jego zdaniem oczekiwania finansowe Kazacha, reprezentujący "GGG" Tom Loeffler zadeklarował, że jego zawodnik gotów jest na ustępstwa w kwestii gaży.

- Gienadij zgodził się zrezygnować z podziału 50-50 - powiedział Loeffler ESPN. - On chce rewanżu z Canelo bez względu na to, co mówi Oscar.

- Gienadij zejdzie do 55-45, dając do zrozumienia, że to Canelo jest stroną A. To Canelo zgarnie 55 procent za rewanż, który bez wątpienia będzie większy niż pierwsza walka. To będzie najważniejsza walka w karierze zarówno dla Canelo jak i GGG. Chcemy tego pojedynku! - dodał opiekun niezwyciężonego Kazacha, który wczoraj za odmowę konfrontacji z Siergiejem Deriewianczenką stracił pas IBF wagi średniej, pozostając z trofeami federacji WBA, i WBA.

Add a comment

Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) został pozbawiony tytułu mistrza świata IBF wagi średniej. Federacja podjęła taką decyzję ponieważ Kazach zbyt długo zwlekał ze stoczeniem obowiązkowej obrony tytułu International Boxing Federation.

Oficjalnym pretendentem do tego pasa od kilku miesięcy jest Sergiej Derewianczenko (12-0, 10 KO). Gołowkin mógł zmierzyć się z nim w maju, jednak wtedy wybrał łatwiejszy pojedynek z Vanesem Martirosyanem. IBF już wcześniej zapowiedziała, że "GGG" z Derewianecznką musi skrzyżować rękawice najpóźniej do 3 sierpnia.

Obóz Gołowkina próbował negocjować z IBF i przełożyć termin obowiązkowej obrony pasa, jednak federacja nie przychyliła się do jego argumentów. Wkrótce "GGG" może także stracić posiadany pas mistrzowski federacji WBC, jeśli w kolejnym występie nie zmierzy się z tymczasowym czempionem Jermallem Charlo.

Add a comment

Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) musi rozpocząć poszukiwania nowego rywala po tym jak negocjacje w sprawie rewanżowej walki z Saulem Alvarezem zakończyły się niepowodzeniem. Kazach w kolejnej zawodowej walce zmierzy się z Sergiejem Derewianczenką (12-0, 10 KO) lub Jermallem Charlo (27-0, 21 KO).

32-letni Derewianczenko jest oficjalnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego IBF wagi średniej i teoretycznie to z nim teraz Gołowkin powinien skrzyżować rękawice. "GGG" posiada aktualnie pasy mistrza świata federacji IBF, WBC i WBA w limicie do 72,5 kg.

Kazach w przypadku braku chęci do walki z Derewianczenką, straci pas International Boxing Federation, ale wtedy będzie musiał boksować z Charlo, tymczasowym czempionem WBC wagi średniej. Amerykanin, który wcześniej dzierżył tytuł mistrzowski w kategorii super półśredniej, zadebiutował w wyższej dywizji w ubiegłym roku, a ostatni raz boksował w marcu, nokautując Hugo Centeno Jr.

Add a comment

Trwają negocjacje na temat rewanżowego pojedynku Gienadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO). Punktem spornym jest m.in. podział zysków z walki - promujący "Canelo" Oscar De La Hoya zastrzega, że nie ma szans, by gaża Gołowkina zrównała się z gażą jego podopiecznego.

- Nigdy nie zgadzam się na podział 50 do 50, jeśli chodzi o Canelo. To niemożliwe - mówi "Golden Boy". - My możemy przyciągnąć ogromną publikę bez Triple G. Canelo może zmierzyć się z Jacobsem i sprzedać łatwo 750-800 tysięcy PPV.

- Dlaczego niby mielibyśmy dawać 50 procent zawodnikowi, który walczy za milion dolarów z Vaneem Martirosyanem i osiąga oglądalność, której nie można porównać z tą Canelo? - pyta retorycznie opiekun Meksykanina.

- My możemy zrezygnować z tej walki, żadna strata. Zrobimy pojedynek z facetem, który narobił Gołowkinowi kłopotów w ringu - z Dannym Jacobsem - straszy partnerów negocjacyjnych De La Hoya, dodając jednak: - Powinniśmy spotkać się gdzieś po środku dla dobra boksu, Canelo i Triple G. Wszyscy chcą zobaczyć tę walkę!

Add a comment

Giennadij Gołowkin (38-0-1, 34 KO) musi szybko podjąć decyzję dotyczącą swojej przyszłości. Kazach, który posiada aktualnie tytuły mistrza świata WBC, IBF i WBA wagi średniej, wkrótce prawdopodobnie zostanie pozbawiony co najmniej jednego ze swoich pasów.

36-letni Gołowkin przede wszystkim prowadzi rozmowy z Saulem Alvarezem dotyczące rewanżu, który mógłby się odbyć 15 września. Ostatnio obóz Meksykanina ogłosił jednak, że rozmowy utknęły w martwym punkcie, a warunki "GGG" są nie do zaakceptowania, co oznaczało rozpoczęcie negocjacji "Canelo" z innymi potencjalnymi rywalami.

Gołowkinowi alternatyw nie brakuje. Kazach powinien przede wszystkim skrzyżować rękawice z Sergiejem Derewianczenko, oficjalnym pretendentem do pasa IBF. "GGG" mógł to zrobić w maju, ale wtedy wolał łatwiejszą walkę z Vanesem Martirosyanem. Do pojedynku z Ukraińcem powinno teoretycznie dojść w sierpniu, jednak Gołowkin złożył prośbę o przesunięcie tego terminu. Jeśli tak się nie stanie, to pięściarz z Kazachstanu straci pas International Boxing Federation.

"GGG" musi także jesienią przystąpić do obowiązkowej obrony tytułu WBC, gdzie oficjalnym pretendentem jest Jermall Charlo. Prezydent World Boxing Council już naciska Gołowkina w tej sprawie i zapowiedział, że jeśli nie dojdzie do walki z Alvarezem, to bez żadnych odstępstw narzuci na pięściarza obowiązek pojedynku z Amerykaninem.

Add a comment

Dzisiaj Tom Loeffler, menadżer Giennadija Gołowkina (38-0-1, 34 KO) ma spotkać się z przedstawicielami federacji IBF w celu osiągnięcia kompromisu dotyczącego obowiązkowej obrony tytułu mistrza świata wagi średniej. International Boxing Federation nakazała Kazachowi stoczenie najpóźniej do 3 sierpnia walki z Sergiejem Derewianczenką (12-0, 10 KO), który jest oficjalnym pretendentem do tego pasa.

Obóz Gołowkina chciałby pojedynek z Ukraińcem odwlec o kilka miesięcy, żeby 15 września móc przystąpić do rewanżowego starcia z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO). Jeśli IBF nie będzie przychylna temu pomysłowi, Kazach zostanie pozbawiony mistrzowskiego tytułu.

36-letni Gołowkin ostatni raz boksował w maju, wygrywając przed czasem z Vanesem Martirosyanem, który został zakontraktowany w zastępstwie zawieszonego za doping Alvareza. Gotowość do walki w tym terminie zgłaszał Derewianczenko, ale Gołowkin nie chciał z nim boksować. "GGG" poza pasem IBF, posiada take tytuły federacji WBA i WBC.

Add a comment