Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Dwukrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Chris Arreola (36-4-1, 31 KO) jest kandydatem na kolejnego rywala Artura Szpilki (20-1, 15 KO). Do walki miałoby dojść jesienią w Stanach Zjednoczonych. 

Szpilka po podpisaniu kontraktu menadżerskiego z Alem Haymonem w kwietniu przeprowadził się do USA, gdzie rozpoczął treningi pod okiem Ronniego Shieldsa. Od tamtej pory stoczył trzy walki, wszystkie wygrywając przed czasem. W piątek w Newark najwyżej notowany polski "ciężki" pokonał Kubańczyka Yasmany Consuegrę. 

- Ta walka pokaże, co potrafię - twierdzi Szpilka, którego zdaniem Shieldsa od pojedynku o mistrzowski pas dzielą już tylko dwa występy.

34-letni Arreola, który w 2010 roku przegrał na punkty z Tomaszem Adamkiem, nie prezentował ostatnio najwyższej formy. Po majowej porażce przez techniczny nokaut z Bermanem Stivernem w boju o pas WBC wygrał na punkty z Curtisem Harperem i zremisował Fredem Kassim.

Add a comment

Artur Szpilka (20-1, 15 KO) jest zachwycony występem swojego przyjaciela Krzysztofa Głowackiego (25-0, 16 KO), który w piątek w Newark znokautował czempiona WBO kategorii junior ciężkiej Marco Hucka (38-3-1, 26 KO), zdobywając jako czwarty Polak w historii tytuł mistrza świata w boksie zawodowym. Mniej powodów do radości "Szpila" ma natomiast po swojej walce w Prudential Center, która zakończyła się przedwcześnie po tym jak jego rywal Yasmany Consuegra (17-2, 14 KO) podał się, tłumacząc się kontuzją. - Pod koniec roku powinna mnie czekać porządna walka z mocnym rywalem i ona pokaże, co potrafię - zdradza najwyżej sklasyfikowany polski pięściarz wagi ciężkiej. 

Artur, na twoim koncie kolejna wygrana, ale niestety po raz kolejny nie mogliśmy cię obejrzeć dłużej w akcji.
Artur Szpilka: Jestem niezadowolony, że tak się to skończyło, liczyłem na cięższą walkę. Na pewno byłem bardzo zmotywowany, czułem się silny, ale nic to nie dało. Przed wyjściem do ringu oglądałem jeszcze walkę Główki w szatni, emocje były niesamowite!

No właśnie, boksowałeś bardzo agresywnie. Wygrana Głowackiego dodatkowo cię pobudziła?
Nie, taka była taktyka, iść do przodu. I tak będzie w kolejnych walkach.

W tych atakach przyjąłeś od Consuegry kilka prawych prostych, twoi kibice mogli poczuć lekki niepokój...
Wszystko było pod kontrolą. Plan był taki, żeby wywierać na rywalu presję, a ten prawy przyjmować na blok i kontrować. Consuegra przy zadawaniu prawego opuszcza lewą rękę i założenie było takie, żeby ten moment wykorzystać i wejść ze swoim ciosem. Nie do końca to wyszło, bo kilka ciosów zamiast na gardę weszło na głowę, ale czasem trzeba przyjąć, żeby oddać.

Co usłyszałeś od Ronniego Shieldsa po walce?
Ogólnie trener był zadowolony z tego że robiłem to, na co się nastawialiśmy czyli że był pressing, nie było biegu wstecznego. Jego zdaniem Consuegra niekoniecznie miał kontuzję, mógł się po prostu poddać, bo widział, jakie leciały świstaki i kilka razy niewiele brakowało, żebym go ustrzelił.

Domyślam się, że przed walką w szatni było nerwowo, nie wiedziałeś kiedy wychodzisz do ringu, Głowacki bił się z Huckiem...
Wiedziałem, że wchodzę po Główce, jeżeli walka się skończy do dziewiątej rundy, rozgrzewałem się. Wiedziałem, że był liczony, ale nie widziałem czy się podniósł, ale jak usłyszałem okrzyki, to wiedziałem, że jeszcze coś się dzieje. Weszliśmy do innej szatni i zobaczyliśmy że Główka boksuje i wszystko jest OK. Potem przyszedł nokaut, coś niesamowitego! Dawno czegoś takiego nie widziałem!

Shields stwierdził kilka dni temu, że za dwie walki mógłbyś walczyć o pas. To realne, biorąc pod uwagę, jak się ułożyła walka z Consuegrą?
Myślę, że tak. Teraz pod koniec roku powinna mnie czekać porządna walka z mocnym rywalem i ona pokaże, co potrafię.

A kogo byś widział w roli Krzysztofa Głowackiego? Poznałeś już trochę rynek amerykański...
Walka z BJ Floresem byłaby ciekawą opcją, to jest zawodnik bardzo tutaj rozpoznawalny, jest ekspertem NBC na galach Premier Boxing Champions. To byłaby dobra opcja dla Główki.

W Polsce pojawiły się głosy krytyczne pod adresem gal Ala Haymona. Chodziło np. o klasę rywala dla Sulęckiego. Jak to wygląda z perspektywy USA?
Nie żartujmy sobie! Przecież tu każdy bokser się pcha do tego, by boksować u Ala Haymona. Rywal dla Maćka był zmieniony i to się zdarza, Maciek szybko go złożył i zarobił. Przyjdzie czas na mocniejszych. Prawda jest taka, że tutaj ludzi obchodzi tylko to, co pokazuje telewizja, a nie wszystkie walki gali, a to co było w telewizji było super!

Add a comment

Najwyżej klasyfikowany polski pięściarz wagi ciężkiej Artur Szpilka (20-1, 15 KO) pokonał przez techniczny nokaut po drugiej rundzie Yasmany Consuegrę (17-2, 14 KO). Walka zakończyła się z powodu kontuzji kolana Kubańczyka.

Popularny "Szpila" od pierwszych sekund zdecydowanie ruszył na przeciwnika, spychając Consuegrę do obrony. Pięściarz z Wieliczki zaczepiał rywala prawą ręką i polował na mocne uderzenia lewą rękawicą.

Consuegra sporadycznie odpowiadał, ale nie chciał wejść w otwartą wymianę z Polakiem. W drugiej rundzie Kubańczyk doznał kontuzji kolana i dwukrotnie padał na deski po ciosach Szpilki z prawej ręki. Consuegra po konsultacji z lekarzem nie zdecydował się wychodzić do trzeciego starcia.

Dla Szpilki była to trzecia tegoroczna wygrana. Wcześniej "Szpila" wygrywał z Ty'em Cobbem i Manuelem Quezadą.

Add a comment

Artur Szpilka (19-1, 14 KO) dziś w nocy zmierzy się w Newarl z Yasmany Consuegrą (17-1, 14 KO). "Szpila" podczas swojego wystąpienia na środowej konferencji prasowej nie zapomniał jednak wspomnieć o pojedynku Krzysztofa Głowackiego (24-0, 15 KO) z mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huckiem (38-2-1, 26 KO). - Jestem podekscytowany, bo będziemy boksować dla polskiej publiczności. Mój wielki przyjaciel Krzysztof Głowacki - wierzę, wiem, że skopie tyłek Huckowi. Nie mogę doczekać się tej walki. Tutaj nikt nie wie, kim jest Huck, może tylko fani boksu. To nie jest jego dom. Zobaczy, co to Ameryka. Ja będę walczył z Kubańczykiem, mam nową rodzinę, wspaniałych trenerów Ronniego Shieldsa i Danny'ego Arnolda, nie mogę się doczekać. Za każdym razem staję się lepszym pięściarzem i wyczekuję nowego wyzwania. Dziękuję za szansę Alowi Haymonowi, Leonowi Margulesowi i innym. Zapraszam na walkę, zobaczycie, że będzie dobra! - powiedział coraz lepiej radzący sobie z angielskim "Szpila".

http://www.youtube.com/watch?v=rr9mCNc3w1g

Add a comment

Artur Szpilka (19-1, 14 KO) jest już gotowy do walki z Yosemany Consuegrą (17-1, 14 KO) na gali w Newark. - Chciałem powiedzieć coś od siebie, z emocjami. I powiedziałem! - mówi Szpilka, który najpierw na ostatniej konferencji prasowej przed galą w Prudential Center miał poważną różnicę poglądów z mistrzem świata WBO, Marco Huckiem, by później obwieścić dziennikarzom, że nie tylko zobaczą jego zwycięstwo, ale będą oglądali mowego mistrza świata - Krzyśka Głowackiego.

- Powiedziałem Huckowi, co myślę na temat jego mistrzostwa i miał szczęście, że nie usłyszałem, że pozamiata nami ring. Naprawdę miał szczęście, ale o tym już nie chcę więcej mówić - stwierdził "Szpila".

Polak przeprowadził w hotelowym health-clubie jeden z ostatnich treningów przed piątkową walką z Kubańczykiem Yosemany Consuegrą. - Widzicie, że nie mogę się doczekać, żeby wyjść na ring i pokazać, czego się nauczyłem. Jeszcze tylko kilkadziesiąt godzin!.

Na zakończenie mini sesji Szpilka żartobliwie odmówił napoju mówiąc "nie, prowadzę!" - można więc przypuszczać, że humory przed walką dopisują.

Add a comment

Po zwycięskiej walce z Tomaszem Adamkiem w życiu Artura Szpilki (19-1, 14 KO) miała miejsce prawdziwa rewolucja. Najwyżej obecnie notowany polski "ciężki" podpisał kontrakt menadżerski z Alem Haymonem i przeprowadził się do Houston, gdzie rozpoczął treningi z Ronniem Shieldsem. "Szpila", który w piątek w Newark zmierzy się z Yasamany Consuegrą (17-1, 14 KO), przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że cieszy się z podjętych ostatnio decyzji, choć ma nadal w pamięci swoje zachowania, których żałuje.

- Przed przegraną walką z Bryantem Jenningsem opowiadałem, że go rozwalę. To była jakaś nauka - wspomina Szpilka swoje buńczuczne zapowiedzi sprzed przegranego starcia z późniejszym pretendentem do pasów WBA, WBO i IBF.

- Dalej jestem pewny siebie, ale staram się mówić rozważnie. Inna sprawa, że gdyby doszło do jakiejś konfrontacji, choćby podczas ceremonii ważenia czy w jakiejś innej sytuacji... Stary Szpilka gdzieś tam w  środku mnie siedzi. Tylko naprawdę lepiej go nie budzić, niech sobie śpi - mówi pięściarz z Wieliczki. 

Piątkowa potyczka z Consuegrą będzie trzecim pojedynkiem Szpilki z Shieldsem w narożniku. W dwóch poprzednich łatwo pokonał Ty'a Cobba i Manuela Quezadę.

Cały wywiad z Arturem Szpilką czytaj na przegladsportowy.pl >>

Add a comment

- Ja swoją ripostę dam w piątek w ringu, zobaczymy, kto będzie w tej walce amatorem - komentuje Artur Szpilka (19-1, 14 KO) krytykę ze strony piątkowego rywala Yasmany Consuegry (17-1, 14 KO). 

http://www.youtube.com/watch?v=w1m-jlbqg1A

Add a comment