66,6 kg ważył Przemysław Runowski (1-0, 0 KO) na dzień przed sobotnią galą "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie. Jego rywal Radoslav Mitev (3-9-1, 1 KO) wniósł na wagę 66,7 kg.
http://www.youtube.com/watch?v=nN9EpswKZuA
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
Krzysztof Kopytek (4-0, 2 KO) i Asen Vasilev (13-26, 4 KO) nie mieli problemów z wagą podczas ceremonii oficjalnego ważenia przed sobotnią galą "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie.
http://www.youtube.com/watch?v=GgLe-Lw7ljw
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
- Jestem skoncentrowany, wychodzę do ringu i robię swoje z głową, ale jak trafię, to będzie przyspieszenie takie, żeby tylko wykończyć przeciwnika - mówi Artur Szpilka (13-0, 10 KO), który jutro na gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie zmierzy się z Tarasem Bidenko (28-5, 12 KO).
http://www.youtube.com/watch?v=j1lY2ddMAOI
http://www.youtube.com/watch?v=PIPZZoImjMg
Artur Szpilka: serwis specjalny ringpolska.pl >>
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
Saul Alvarez (41-0-1, 30 KO) okazał się minimalnie cięższy od Austina Trouta (26-0, 14 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed sobotnią galą w San Antonio. Obaj pięściarze zmieścili się w limicie wagi junior średniej, stawką pojedynku będą pasy mistrzowskie federacji WBA i WBC. Transmisja w Orange Sport w nocy z soboty na niedzielę od 04.00.
>
Nathan Cleverly (25-0, 12 KO) i Robin Krasniqi (39-2, 15 KO) zmieścili się w limicie wagi półciężkiej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed sobotnią galą w Londynie. Stawką pojedynku będzie należący do Walijczyka tytuł mistrza świata federacji WBO.
http://www.youtube.com/watch?v=ByQrfXRtI5w
>
- Artur dostał bardzo dobrego rywala. Zresztą sam mówi, że to pierwszy przeciwnik, którego tak naprawdę szanuje. Ze względu na jego umiejętności bokserskie. A to już naprawdę dużo - powiedział Fiodor Łapin, trener w grupie Ulrich KnockOut Promotions, w rozmowie z Eurosport.Onet.pl przed sobotnim starciem Artura Szpilki (13-0, 10 KO) z Tarasem Bidenką (28-5, 12 KO) na gali Wojak Boxing Night w Rzeszowie.
- Wydaje się, że Artur Szpilka w starciu z Tarasem Bidenką wskoczy na nieco wyższą półkę w wadze ciężkiej.
Rzeczywiście. Artur dostał bardzo dobrego rywala. Zresztą sam mówi, że to pierwszy przeciwnik, którego tak naprawdę szanuje. Ze względu na jego umiejętności bokserskie. A to już naprawdę dużo. Zresztą widać było na ważeniu, jak Artur się zachowuje wobec rywala. Wie, że będzie musiał się bardzo postarać w ringu, żeby wygrać tę walkę. I to mnie cieszy. W końcu rozmowy z Arturem zaczynają przynosić efekty.
- Co będzie największym atutem Bidenki?
To zawodnik, który boksował z różnymi pięściarzami i z wieloma sobie radził. Na pewno jego największym atutem jest doświadczenie. Doskonale wie, co to znaczy przeboksować 10-12 rund. A to ważne, bo wie, kiedy przychodzi kryzys i jak go przezwyciężyć. Co ważne, potrafi narzucić swój niewygodny styl walki. Lubi stanąć w miejscu, sklinczować, a do tego jest bardzo ciężki do trafienia. Przy okazji, naprawdę ma czym uderzyć. Dobra jest szczególnie jego lewa ręka.
- Czy Artur Szpilka zmienił się coś od lutowej walki z Mike'iem Mollo. Coś udało się u niego poprawić? Nad czymś szczególnie pracowaliście?
Trudno powiedzieć. To przypomina sytuacje z dzieckiem. Widzę go na co dzień i wydaje mi się, że rozwija. Ale takimi testami i egzaminami są dopiero walki. Pewnie w sobotę będzie można ocenić to, czy się rozwinął. Wiele zależy też jednak od przeciwnika. Z jednym udaje się boksować, inny nie daje za bardzo możliwości do pokazania umiejętności.
- Od niedawna pana podopieczny współpracuje z psychologiem. Czyj to był pomysł i jak ta współpraca się układa?
Od pewnego czasu ten pomysł chodził nam po głowie. Artur jednak nie dojrzał wcześniej do niego. Bez współpracy psychologa na tym etapie, po prostu nie da się pracować. Zasugerowałem zatem, by spróbować tego. Artur podchwycił w końcu ten pomysł. Pracują zatem ze sobą od niedawna. I na razie ciężko ocenić efekty. Dodam też, że to nie jest praca nad tym, co się dzieje poza ringiem. Tu chodzi o koncentrację Artura, o nastawienie do samej walki. Właśnie w tych elementach ma nam pomóc Darek Nowicki, z którym znam się od dłuższego czasu.
>
57,8 kg ważył dziś Kamil Łaszczyk (12-0, 6 KO) przed jutrzejszym starciem z Krzysztofem Rogowskim (5-2, 2 KO) na gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie. Rogowski na wagę wniósł 57,3 kg.
http://www.youtube.com/watch?v=TSPx6XPFd2s
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
Grupa Sauerland Event przejęła prawa do organizacji walki trzeciej walki pomiędzy mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huckiem (35-2-1, 25 KO) i Olą Afolabim (19-2-4, 9 KO). Początkowo przetarg na organizację pojedynku wygrał Don King, licytując kwotę półtora miliona dolarów, jednak nie był w stanie wywiązać się ze swoich deklaracji i dzisiaj został pozbawiony przez World Boxing Organization praw do organizacji walki.
Wkrótce promująca Niemca grupa, która w przetargu zalicytowała 914 tysięcy dolarów, ogłosi oficjalnie datę i miejsce pojedynku. Początkowo planowano walkę na 11 maja.
>
Lee Purdy (20-3-1, 13 KO) będzie ostatecznie rywalem mistrza świata IBF wagi półśredniej Devona Alexandra (24-1, 13 KO) podczas gali, która odbędzie się 18 maja w Atlantic City. Początkowo Amerykanin miał skrzyżować rękawice z Kellem Brookiem, jednak Anglik nabawił się kontuzji prawej stopy.
Federacja International Boxing Federation nakazała obozowi Alexandra zakontraktowanie walki z najwyżej notowanym w rankingu dostępnym pięściarzem. Szansy walki o mistrzostwo świata odmówił Kanadyjczyk Kevin Bizier, ale kolejny na liście Lee Purdy podjął wyzwanie. Brytyjczyk ostatnią walkę stoczył w marcu, pokonując przed czasem doświadczonego Cosmę Riverę.
>
Artur Szpilka (13-0, 10 KO) okazał się cięższy od Tarasa Bidenki (28-5, 12 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed sobotnią galą "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie. Pięściarz grupy Ulrich KnockOut Promotions wniósł na wagę 105,2 kg, zaś 33-letni Ukrainiec 98,3 kg.
http://www.youtube.com/watch?v=Hr1-JlE9X6Y
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
Paweł Kołodziej (30-0, 17 KO) i Richard Hall (30-12, 28 KO) zmieścili się w zakontraktowanym limicie wagowym przed walką na jutrzejszej gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie. Walka junior ciężkiego z Krynicy zostanie, podobnie jak pojedynek Artur Szpilka - Tarasa Bidenko, pokazana na żywo w otwartym Polsacie.
http://www.youtube.com/watch?v=FG5l8nDm-yA
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
91,1 kg wniósł dziś na wagę Krzysztof Głowacki (18-0, 12 KO), który jutro na gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie zmierzy się z Taylorem Mabiką (9-1, 4 KO). Rywal Polaka wniósł na wagę 87,9 kg.
http://www.youtube.com/watch?v=ZuVzuY5xYtQ
Transmisja gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie 20 kwietnia (sobota): Polsat Sport i Polsat Sport HD od godz. 20.00 i w Polsat od godz. 23.00.
> Add a comment>
Artur Szpilka (13-0, 10 KO) okazał się cięższy od Tarasa Bidenki (28-5, 12 KO) podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed sobotnią galą "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie. Pięściarz grupy Ulrich KnockOut Promotions wniósł na wagę 105,2 kg, zaś 33-letni Ukrainiec 98,3 kg.
Dla "Szpili" będzie to pierwszy od dziesięciu miesięcy zawodowy występ na polskiej ziemi. W tym roku 24-latek z Wieliczki stoczył już jeden pojedynek, nokautując w szóstej rundzie Amerykanina Mike'a Mollo.
Pozostałe wyniki ważenia:
Paweł Kołodziej (91,300 kg) - Richard Hall (87,700 kg), waga junior ciężka
Krzysztof Głowacki (91,100 kg) - Taylor Mabika (87,900 kg), waga junior ciężka
Kamil Łaszczyk (57,800 kg) - Krzysztof Rogowski (57,300 kg), waga super piórkowa
Krzysztof Kopytek (68,350 kg) - Asen Vasilev (69,000 kg), waga junior średnia
Przemysław Runowski (66,600 kg) - Radoslav Mitev (66,700 kg) , waga półśrednia
Tomasz Duszak (105 kg) - Pavlo Nechyporenko* , waga ciężka
Łukasz Gworek (60,900 kg) - Roland Mohacsi (60,600 kg), waga lekka
*pięściarz zostanie zważony za kilka godzin
>
Brian Rose (22-1-1, 6 KO) i Joachim Alcine (33-3-1, 19 KO) zmieścili się w limicie wagi junior średniej podczas oficjalnej ceremonii ważenia przed jutrzejszą galą w Blackpool. Stawką pojedynku będzie wakujący pas WBO Inter-Continental.
http://www.youtube.com/watch?v=SWxC6PA7Xjc
>
Jutro na gali w Nowym Jorku Steve Cunningham (25-5, 12 KO) zmierzy się z Tysonem Fury (20-0, 14 KO). Zwycięzca walki zostanie sklasyfikowany na drugiej pozycji rankingu IBF wagi ciężkiej i będzie już tylko o krok od pojedynku z Władimirem Kliczką.
http://www.youtube.com/watch?v=9hkY0sfdMj4
> Add a comment>
Telewizja Orange Sport pokaże na żywo sobotnią galę grupy Golden Boy Promotions w San Antonio, gdzie głównym wydarzeniem będzie pojedynek unifikacyjny w wadze junior średniej pomiędzy Saulem Alvarezem (41-0-1, 30 KO) i Austinem Troutem (26-0, 14 KO). Podczas tej samej imprezy dojdzie także m.in. do walki Omara Figueroy z Abnerem Cotto, a kolejny zawodowy występ zaliczy Ivan Morales, młodszy brat Erika - mistrza świata czterech kategorii wagowych.
Początek relacji w Orange Sport w nocy z soboty na niedzielę od 04.00, powtórka gali w niedzielny poranek o 09.00.
>
Choć kontrakty jeszcze nie są podpisane, wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach dwóch polskich pięściarzy stoczy w Moskwie mistrzowskie walki. Najpierw 17 maja niepokonany Andrzej Wawrzyk (27-0, 13 KO) zmierzy się z czempionem WBA wagi ciężkiej Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO), a 22 czerwca mistrz WBC kategorii junior ciężkiej spotka się w ringu z Rachimem Czakijewem (16-0, 12 KO). Zapraszamy do wysłuchania rozmowy z Tomaszem Hutkowskim, w której dyrektor sportowy Ulrich KnockOut Promotions skomentował zbliżające się wyzwania swoich byłych kolegów z drużyny.
http://www.youtube.com/watch?v=g8oq9R5nFhM
> Add a comment>
Artur Szpilka (13-0, 10 KO) kontra Taras Bidenko (28-5, 12 KO) to walka wieczoru sobotniej gali w Rzeszowie. Szpilka przekonuje, że tym razem fajerwerki obejrzymy tylko w ringu. - Potrafi się dobrze bić, ale też łatwo go trafić - mówi krótko o Arturze Szpilce Taras Bidenko. Ci dwaj bokserzy spotkają się w walce wieczoru podczas Wojak Boxing Night w Rzeszowie w najbliższą sobotę. Szpilka twierdzi, że tym razem nie ma mowy o żadnych wybrykach poza ringiem i jest absolutnie skupiony na samym pojedynku.
- Pełen spokój. Jestem zdeterminowany i nie mogę się doczekać walki, ale wszystko jest pod kontrolą - mówi. Ostatni raz walczył w Chicago w lutym z Mike'em Mollo. Polak był nawet liczony, ale ostatecznie wygrał przed czasem. Przed i po walce było jednak równie gorąco jak w ringu. Inna sprawa, że w przypadku Szpilki to żadna nowość. Teraz ma mu pomóc współpraca z psychologiem Dariuszem Nowickim.
- To fajna zabawa i jednocześnie nauka. Pomaga mi w lepszej koncentracji, bardzo sobie tę pracę chwalę. To był pomysł mój i trenera Fiodora Łapina. Wcześniej faktycznie czasem za bardzo mnie ponosiło, nakręcałem się. Teraz chcę lepiej spożytkować energię, bo najważniejsza jest walka. Zapewniam, że w walce z Bidenką emocje nie będą górą. Jestem przekonany, że staję się coraz dojrzalszym bokserem i teraz zdecydują tylko umiejętności - mówi spokojnie Artur.
Szpilka spotykał się już z niezłymi przeciwnikami. Ostatnio z Mollo, a do Polski przyjeżdżali doświadczeni Owen Beck czy Jameel McCline. Obaj wiekowi i już raczej boksersko zmęczeni, ale trzeba pamiętać, że Szpilka stoi na początku drogi. Ma na koncie 13 wygranych walk (10 przed czasem), nigdy nie przegrał. Bywa w ringu nonszalancki, wciąż jest nieszczelny w obronie, ale nie sposób odmówić mu talentu.
- Nie chcę porównywać swoich rywali, bo każdy był coraz trudniejszy. Jeśli patrzeć na doświadczenie i umiejętności, Bidenko jest najlepszy. Mollo najbardziej mi zagroził, bo miał charakter, wielkie serce i wierzył w siebie. Technicznie to jednak "golas" w porównaniu do Bidenki. Nastawiam się więc na trudną przeprawę. Ukrainiec bije seriami, ma dobry lewy hak. Do tego ma szczelną gardę. O słabych stronach nie mówię, ale będę chciał je pokazać. Sami zobaczycie w ringu. Nie myślę o nokaucie, odcinam się od tego. Wychodzę robić swoje, a jak się uda to fajnie - opowiada Artur. Nie byłby jednak sobą, gdyby już nie wybiegał myślami w przyszłość. - Chciałbym w tym roku walczyć jeszcze trzy, a nawet cztery razy. I liczę na coraz mocniejszych rywali, bez gadania.
>