Andrzej Gołota przesuwa datę powrotu na ring. - Z walki pod koniec listopada nic nie wyjdzie. Nie chcę zapewniać, ale wiele wskazuje, że zaboksuję początkiem grudnia - zapowiada najpopularniejszy polski bokser.
Sprawa Gołoty jako żywo zaczyna przypominać losy kierowcy Formuły 1 Roberta Kubicy: wiadomo, że obaj wrócą do uprawiania swoich dyscyplin, ale daty ich powrotów wciąż są bliżej nieokreślone. - Jestem dopiero na początku sparingów. Poza tym, wie pan, w moim wieku ciężko coś precyzyjnie powiedzieć - tłumaczy "Andrew", dla którego motywacją do powrotu między liny jest pomszczenie porażki sprzed ponad dwóch lat poniesionej w walce z Tomaszem Adamkiem.
Nazwisko najbliższego rywala Gołoty nadal jest wielką niewiadomą, ale 43-latek snuje ambitny plan stoczenia kilku pojedynków. Przy okazji jak bumerang wraca temat bratobójczego rewanżu z Adamkiem. "Góral", po porażce z Witalijem Kliczką, znów musi mozolnie wspinać się do walki o mistrzostwo świata. Dlatego mówienie o daniu Gołocie szansy na wyrównanie porachunków nie musi być wyłącznie kurtuazyjnym stwierdzeniem.
>
Były mistrz świata wagi super średniej Byron Mitchell (28-8-1, 21 KO) będzie rywalem wysoko notowanego w światowych rankingach Dawida Kosteckiego (37-1, 24 KO) w głównej walce wieczoru gali „Wojak Boxing Night”, która odbędzie się 3 grudnia w warszawskim hotelu „Hilton”. Stawką pojedynku będzie pas WBC Baltic wagi półciężkiej.
38-letni Amerykanin na zawodowych ringach boksuje od czerwca 1996 roku, dwukrotnie zdobywał mistrzowskie tytuły w kategorii wagowej do 76 kilogramów. Polak w czerwcu pokonał jednogłośnie na punkty Lolengę Mocka, jednak zwycięstwo pięściarz grupy 12 Round KnockOut Promotions okupił złamaniem lewej ręki. Dla popularnego „Cygana” będzie to trzeci tegoroczny występ.
Podczas warszawskiej imprezy zaboksują także m.in. Paweł Głażewski, Krzysztof Głowacki, Izuagbe Ugonoh oraz Kamil Łaszczyk.
>
Wczoraj podczas konferencji prasowej w Sydney Krzysztof Włodarczyk (45-2-1, 32 KO) i Danny Green (31-4, 27 KO) po raz pierwszy stanęli twarzą w twarz przed środową walką o pas WBC wagi junior ciężkiej. Australijski challenger przed zgromadzonymi dziennikarzami popisał się znajomością jednego polskiego słowa, którego, jak zdradził, nauczył się od swojego sparingpartnera Andrzeja Fonfary...
http://www.youtube.com/watch?v=Qpq258rsNno
Wszystko o walce Włodarczyk - Green: materiały video, wywiady, informacje >>
> Add a comment>
- Czuję się jak prawdziwy junior ciężki, udowodnię "Diablo", że należę do czołówki tej kategorii - mówi Danny Green (31-4, 27 KO) na sześć dni przed walką z Krzysztofem Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO). W środę podczas gali w Perth Australijczyk będzie próbował odebrać Polakowi pas mistrzowski federacji WBC wagi junior ciężkiej.
- Ważę obecnie 89-90 kilogramów, nie zrzucam wagi, ale nie tracę swojej naturalnej szybkości i zwiększam siłę ciosu. "Diablo" przekona się, że siła nie będzie jego atutem, choć z pewnością jego historia nokautów mówi sama za siebie - uważa Australijczyk, najlepiej zarabiający pięściarz swojego kraju.
- "Diablo" mnie trochę lekceważy mówiąc, że jestem tylko przeszkodą na jego drodze do wagi ciężkiej i unifikacji tytułów. Ja jednak go nie zlekceważyłem. Trenowałem bardzo ciężko, jak do walki z najlepszym pięściarzem na świecie i pokażę mu w ringu, że potraktowałem ten pojedynek naprawdę poważnie. Będzie trudno, wiem o tym, ale całe życie walczę z przeciwnościami i wygrywam - przekonuje Green, który nie myśli już o lipcowej porażce z rąk Antonio Tarvera.
- Długo nie mogłem się zebrać, aby obejrzeć ten pojedynek, ale w końcu zobaczyłem to na video. W zasadzie nie było tam, co analizować, bo tego dnia nie byłem sobą. W czasie przygotowań zajmowałem się wieloma innymi sprawami, teraz to porzuciłem. Skupiłem się w stu procentach na walce i to powinno dać znakomity efekt - uważa były posiadacz mistrzowskich pasów wagi super średniej oraz półciężkiej.
>
Zapraszamy do obejrzenia migawki z treningu na tarczy Roberta Heleniusa (16-0, 11 KO), który 3 grudnia w Helsinkach zmierzy się z Dereckiem Chisorą (15-1, 9 KO) w walce o wakujący tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej.
http://www.youtube.com/watch?v=mXfp-aq7Xhk
> Add a comment>
Angelo Hyder, trener Danny Greena (31-4, 27 KO) jest bardzo zadowolony z formy swojego podopiecznego przed walką z Krzysztofem Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO) o pas WBC wagi junior ciężkiej. Szkoleniowiec Australijczyka zdradza, że tym razem "Green Machine" w stu procentach skoncentrował się na zajęciach na sali, odkładając całkowicie na bok kwestie promocyjne, którymi niepotrzebnie zaprzątał sobie głowę przed ostatnim, przegranym, pojedynkiem z Antonio Tarverem.
- W stosunku do walki z Tarverem nie zmeniiśmy nic w bokserskich przygotowaniach, bo zawsze podchodzimy do sprawy profesjonalnie, jednak przed poprzednią walką Danny wziął na siebie zbyt wiele obowiązków. Tym razem było inaczej, skupił się na boksie, całkowicie poświęcił się treningowi - mówi Hyder, dodając: - Obóz przygotowawczy był fantastyczny, wszystko poszło zgodnie z planem, nawet gdybym mógł, nic bym w tych przygotowaniach nie zmienił.
Starcie Włodarczyk - Green będzie główną atrakcją bokserskiej gali, która odbędzie się 30 listopada w Perth.
> Add a comment>
Już tylko tydzień pozostał do rewanżowej walki pomiędzy mistrzem świata WBA wagi junior średniej Miguelem Cotto (36-2, 29 KO) oraz Antonio Margarito (38-7, 27 KO). Obaj pięściarze nie ukrywają wzajemnej niechęci, a Portorykańczyk coraz ostrzej atakuje słownie Meksykanina, nawiązując do jego niechlubnej przeszłości.
- Jeśli Margarito jest prawdziwym mężczyzną, powinien przyznać się, że oszukiwał. Igrając ze zdrowiem innych ludzi, on stał się dla mnie kryminalistą. Jego dłonie stanowiły broń, którą on chciał zrobić krzywdę innym. W tym sporcie wygrywa się umiejętnościami i przygotowaniem fizycznym – mówi Cotto.
- Ja zaakceptowałem swoją porażkę jak mężczyzna. Nie mam z tym problemu. On jednak nie zachował się jak mężczyzna, ponieważ grał nieczysto. Teraz udowodnię, że jestem lepszym pięściarzem – twierdzi Portorykańczyk, który za walkę zainkasuje 5 milionów dolarów. Margarito zarobi 2,5 miliona dolarów.
>
Choć bracia Kliczko nie mają sobie równych w dzisiejszej wadze ciężkiej, nie brakuje ostatnio zawodników, którzy odważnie rzucają im wyzwania, zapewniając, że wkrótce zdetronizują dzierżących wszystkie pasy królewskiej dywizji Ukraińców. O komentarz do tej sytuacji w wywiadzie dla sportbox.ru pokusił się niepokonany na zawodowych ringach rodak Kliczków Ismayl Sillakh.
- Każdy, kto pragnie sławy i pieniędzy, stara się teraz obrazić Kliczków, to najprostsza droga. Ostatnio próbują jej też pięściarze z Niemiec, którzy zazwyczaj siedzą cicho z językami w tyłkach. Teraz zaczęli gadać. Dimitrenko, Huck, wszyscy pokonają Kliczków. Jak? Jak Huck mógłby wygrać z Kliczką? Chyba na Playstation! - żartuje sobie Sillakh, sklasyfikowany na 2. pozycji w rankingu WBC wagi półciężkiej.
> Add a comment>
Danny Green (31-4, 27 KO), który 30 listopada w swoim rodzinnym Perth zmierzy się z Krzysztofem Włodarczykiem (45-2-1, 32 KO) w walce o pas WBC wagi junior ciężkiej, wziął dziś udział w czacie z czytelnikami miejscowego dziennika "The West Australian". "Green Machine" zapewniał, że jest przygotowany na ringową wojnę z polskim czempionem, podkreślając jednocześnie, że środowe starcie będzie najważniejszym w jego sportowej karierze. Poniżej wybrane wypowiedzi Danny Greena.
O pojedynku z "Diablo": To zdecydowanie największa walka w mojej karierze. Walczę z mistrzem świata WBC wagi junior ciężkiej. On jest najlepszym junior ciężkim na świecie, młodszym ode mnie o 9 lat.
O sposobie na pokonanie Włodarczyka: To całkiem proste, muszę go trafić więcej razy niż on mnie.
O sile "Diablo": Zobaczymy, kto tego wieczoru będzie silniejszy. Dodatkowo, nie zamierzam sprawdzać za za bardzo mocy jego ciosu. Moim celem jest unikanie jego uderzeń.
O ewentualnym powrocie do wagi półciężkiej: Nie jestem już w stanie zrobić limitu półcężkiej, dlatego pozostanę małym junior ciężkim i nie planuję schodzić już niżej. Wyzwanie, jakie sobie postawiłem przy moich warunkach fizycznych, jest dla mnie ekscytujące, a pokonując notowanego w pierwszej dziesiątce na świecie BJ Floresa, dowiodłem, że radzę sobie z dużymi chłopakami
O mocnych stronach "Diablo": Jego technika, siła i doświadczenie.
O przygotowaniach do walki: Miałem dużo spokoju w sali treningowej, odciąłem się od spraw zewnętrznych, które zabierałyby mi mój czas.
> Add a comment>
Przy okazji rozmowy o polskich bokserach namówiłem Scoopa Malinowskiego, amerykańskiego dziennikarza pięściarskiego "Boxing Insider", na jego prywatne spojrzenie na piątkę obecnie - jego zdaniem - najlepszych polskich pięściarzy zawodowych. Spojrzenie bez dawania plusów tylko dlatego "bo to Polak", kogoś, kto co prawda nazwisko ma polskie, ale związków z naszym krajem żadnych.
- Nie było łatwo- komentuje Scoop - Polska zrobiła się nagle krajem znakomitych pięściarzy i w dwóch przypadkach zdecydowałem się do oceny bazującej na podstawie ich dotychczasowych walk i rywali, dodać także potencjał danego zawodnika i zamiast pięciu, sklasyfikować sześciu waszych zawodników. Oto moja lista obecnie najlepszych polskich pięściarzy:
1. Tomasz Adamek. Dwukrotny mistrz świata w dwóch różnych kategoriach wagowych. Numer 1 "The Ring" w wadze junior ciężkiej, co dla mnie oznacza najlepszego pięściarza bez układzików w poszczególnych federacjach. Król polskiego boksu. Jego kariera będzie bardzo trudno do powtórzenia, nie mówiąc już o jej pobiciu. Jestem bardzo ciekaw jego powrotu po zupełnie nie w jego stylu porażce z Kliczką.
2. Grzegorz Proksa. Inteligenty, atletyczny, potrafiący walczyć na kilka sposobów, kilka stylów. Przyszły mistrz, bo dla mnie w swojej kategorii już teraz Grzegorz jest w pierwszej piątce świata - jeśli nie wyżej. "Super G" ma przebłyski umiejętności. jakie widzimy u Pacquaio czy Calzaghe.
3. Krzysztof Włodarczyk. Bardzo solidny, nie spadający poniżej dobrego poziomu, o co przez tak długi czas na szczycie jest niezmiernie trudno. Niewygodny dla wielu rywali. Spodziewam się jego łatwego zwycięstwa nad Danny Greenem i obrony tytułu WBC.
> Add a comment>
Dziś jest piątek, 25 listopada 2010.
137 lat temu urodził się Joe Gans, jeden z najlepszych bokserów kategorii lekkiej w historii.
106 lat temu Joe Jeanette wygrał z Jackiem Johnsonem przez dyskwalifikację. Stawką walki był tytuł mistrza świata wagi ciężkiej dla "kolorowych". Johnson mimo porażki zachował tytuł dlatego, że przegrał przez dyskwalifikację.
46 lat temu urodził się Orlando Canizalez, wieloletni mistrz świata kategorii koguciej - bronił tytułu mistrza świata szesnastokrotnie.
41 lat temu urodził się Bruno Girard, mistrz świata kategorii super średniej i półciężkiej.
31 lat temu Sugar Ray Leonard pokonał w walce rewanżowej Roberto Duran i odzyskał tytuł mistrza świata kategorii półśredniej. Słynne "no mas fight" - Duran niespodziewanie w 8. rundzie odmówił dalszej walki i poddał pojedynek.
Na tej samej gali Carlos DeLeon pokonał na punkty Marvina Camela i wywalczył tytuł mistrza świata WBC kategorii junior ciężkiej.
28 lat temu Larry Holmes znokautował w pierwszej rundzie Marvisa Fraziera - syna słynnego Joe Fraziera.
Tego samego dnia Michael Spinks, który później okazał się być pierwszym pogromcą Holmesa na zawodowych ringach, znokautował w 10. rundzie Oscara Rivadeneyra i obronił tytuł mistrza świata kategorii półciężkiej.
14 lat temu Sugar Shane Mosley znokautował w 11. rundzie Maxa Gomeza i obronił tytuł mistrza świata IBF kategorii lekkiej.
5 lata temu Krzysztof Włodarczyk nieznacznie na punkty pokonał Steve'a Cunninghama i wywalczył tytuł mistrza świata IBF kategorii junior ciężkiej. Włodarczyk tym samym został trzecim polskim mistrzem świata w historii i pierwszym, który wywalczył ten tytuł na terenie naszego kraju. Była to zaledwie druga walka o mistrzostwo świata, która odbyła się w Polsce.
>
Obóz mistrza świata w pięciu kategoriach wagowych Floyda Mayweathera Jr (42-0, 26 KO) zdementował informację o toczących się negocjacjach w sprawie organizacji walki z Mannym Pacquiao (54-3-2, 38 KO). Do wyczekiwanego przez cały sportowy świat pojedynku obu pięściarzy może dojść 5 maja w Las Vegas.
- To my jesteśmy większą stroną negocjacji. To od nas wypływają oferty. Obecnie nie prowadzimy rozmów z teamem Pacquiao - powiedział Leonard Ellerbe, najbliższy doradca Mayweathera.
- Arum zna mój numer, my na tę walkę jesteśmy gotowi. Niech zadzwoni do mnie albo do Richarda Schaefera. Dajmy wreszcie fanom ten pojedynek - powiedział z kolei Oscar De La Hoya, który od kilku lat pomaga w organizacji walk z udziałem "Money" Floyda.
>
Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Marco Huck rozpoczął treningi przed planowanym wstępnie na 4 lutego rewanżem z Olą Afolabim.
> Add a comment>
16 grudnia w chorwackim Varazdinie rozegrany zostanie superfinał bokserskiego turnieju Bigger's Better. Podczas tej imprezy wystąpią wszyscy dotychczasowi zwycięzcy rozgrywek organizowanych przez stację Eurosport, w tym - dobrze znanym polskim kibicom, Mairis Briedis (7-0, 5 KO).
Rok temu Łotysz był bardzo bliski podpisania kontraktu z grupą 12 Round KnockOut Promotions, ale do zawarcia umowy ostatecznie nie doszło. 26-letni pięściarz zaliczył jednak jeden występ na polskich ringach podczas gali w Krynicy.
Oprócz Briedisa, uznawanego za faworyta do zwycięstwa w całej imprezie, w superfinale Bigger's Better wystąpią: były rywal Andrzeja Wawrzyka Aleksiej Mazikin (17-6-2, 4 KO), Milen Paunov (3-0, 0 KO), Ivica Bacurin (12-2-1, 4 KO), Niko Falin (3-0, 2 KO), Ed Monso (3-2, 2 KO), Constantin Bejenaru (3-0, 1 KO) oraz Nicolas Wamba (3-0, 0 KO).
> Add a comment>
Prezentujemy migawkę z jednej z sześciu rund sparingowych, jakie stoczyli wczoraj w KnockOut Gym notowani odpowiednio na czwartej szóstej pozycji rankingu WBC wagi półciężkiej Dawid Kostecki (37-1, 24 KO) i Paweł Głażewski (16-0, 4 KO). Obaj pięściarze swoje kolejne walki stoczą 3 grudnia na gali "Wojak Boxing Night" w warszawskim hotelu Hilton.
http://www.youtube.com/watch?v=KfbDeMzm_Pk
> Add a comment>
Obecny mistrz świata federacji WBC w kategorii ciężkiej, Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) powróci na ring w marcu przyszłego roku, w pojedynku który zostanie najprawdopodobniej rozegrany na stadionie ESPRIT Arena w Düsseldorfie.
Bernd Boente z grupy K2 Promotion potwierdził po raz kolejny, iż głównym kandydatem do walki z Ukraińcem pozostaje przebywający oficjalnie na emeryturze, David Haye (25-2, 23 KO). Menadżer braci Kliczko zaznaczył jednak, iż Brytyjczyk nie jest jedynym zawodnikiem branym pod uwagę w kontekście marcowego pojedynku obecnego czempiona WBC "królewskiej" dywizji.
Jeżeli bowiem Haye ostatecznie odmówi jednak wyjścia do ringu, wielce prawdopodobne jest, iż Witalij Kliczko stanie wówczas do walki z tegorocznym pogromcą Alberta Sosnowskiego, Aleksandrem Dimitrenką (32-1, 21 KO), bądź - także bardzo dobrze znanym polskim kibicom pięściarzem - Chrisem Arreolą (34-2, 29 KO).
40-letni Witalij Kliczko swój ostatni pojedynek stoczył we wrześniu, pokonując przed czasem podczas gali we Wrocławiu Tomasza Adamka.
> Add a comment>
George Groves (14-0, 11 KO) nabawił się urazu dłoni na jednym z treningów i został zmuszony do wycofania się z udziału w zaplanowanej na 9 grudnia gali w Londynie. Nie wiadomo oficjalnie kto miał być tego dnia rywalem Brytyjczyka.
Głównym wydarzeniem imprezy w Londynie będzie pojedynek Jamesa DeGale’a z Jose Marią Guerrero. Występ na wspólnej gali DeGale’a oraz Grovesa miał być wstępem do rewanżowego pojedynku pomiędzy pięściarzami. W maju Anglicy zmierzyli się po raz pierwszy i minimalnie lepszy okazał się Groves.
>